X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, ty chyba już się uzależniłaś od tego kłucia :) Ja nie wiem, jak ty dasz sobie radę, kiedy okaże się po porodzie, że już nie musisz kontrolować tej glukozy.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to palce bolą od kłucia 4 razy dziennie :D

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mierzyłam 10x dziennie
    a po porodzie automatycznie sie zapomina :)
    knopersa jadłam codziennie
    inne grzeszki tez bywały
    ale jak je nazwac grzeszkami jezeli cukry dobre?n i po 30 i po 90 minutach?
    do pewnych rzeczy trzeba dojrzec ;) a do innych dojrzec sie nie da...nie rozumiem jedynie bezsensownego straszenia..juz 2 lata temu o tym pisałam, strasza pewnie te. które czerpia z tego frajde (mam teraz na mysli te przypadki z fb chociazby)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj miałam zawał jak po obiedzie wywaliło mi cukier 163!!!! Miałam chęć siąść płakać albo wymiotować. Wiem że już wtedy było za późno ale miałam takie wyrzuty sumienia i wpadłam w taką panikę że zrobiłam dziecku krzywdę że szok :(

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co zjadłaś na obiad? Mi jak wywaliło podobny wynik to od razu poszłam na intensywny spacer ale też strasznie się czułam mimo, że takie jednorazowe skoki nie zaszkodzą maluszkom.

    km5si09kuaztknwb.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4 knedle ze śliwkami :( potem jeździłam z synkiem rowerem żeby odpokutować winy ;)

    Wiem wiem powiecie że to nie obiad przy cukrzycy ale nie mogłam się oprzeć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 13:17

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    A jakie jest naukowe wytłumaczenie tego zjawiska? Skąd wiadomo, że to szkodzi? I jak sie objawia to "szkodzenie"? No właśnie... Dlatego ja bardzo sceptycznie podchodzę do takich "nowinek", zwłaszcza powtarzanych na forach portali społecznościowych. Nie ma co wpadać w obsesję. Jak się człowiek rozejrzy, to wszystko szkodzi. Pryskane owoce, konserwanty, zanieczyszczone powietrze. A nikt z nas przecież nie żyje jak odcięty od świata Amisz.
    Tak samo nie uzyskałam odpowiedzi, z jakich przyczyn przyjęto dla kobiet w ciąży normy na czczo 90. Gdy tymczasem wszyscy inni mają 99. Odpowiedź może być jedna: "bo tak". Ale co się dziwić. W PL przez wiele lat utrzymywano, że np. cukier 1 h po jedzeniu nie może być wyższy niż 120. Mimo że wszystkie inne kraje UE przyjmowały wartość 140. Dopiero jakieś 2 - 3 lata temu wreszcie to zmieniono.
    Jak bylam w szpitalu i mówiłam gince że zmierzę sobie po 2 śniadaniu żeby zobaczyć czy dany produkt mi szkodzi mówiła mi żeby nie zwariować z tym cukrem bo jednego dnia można mieć cukier ok a drugiego jedząc to samo można mieć przekroczenie.

    Co do stwierdzenia że wszystko szkodzi to święta racja. Już pomijając opryski na uprawach
    Dziś jadłam kalafior na drugie śniadanie. Uważałam żeby nie rozgotować. Przeczytałam że kalafior ma niski indeks i można jeść przy cukrzycy. Ale już spozywanie go przy niedoczynności tarczycy (która też mam) powoduje gorsze przyswajanie jodu... I tak w kółko jedna rzecz pomoże na jedno ale szkodzi na drugie

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Asia_Wawa Przyjaciółka
    Postów: 144 26

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Asia, ty chyba już się uzależniłaś od tego kłucia :) Ja nie wiem, jak ty dasz sobie radę, kiedy okaże się po porodzie, że już nie musisz kontrolować tej glukozy.

    Już własnie dojrzałam do tego, aby tak w kolko nie mierzyć tego cukru, a po porodzie nie będę już miała zniżki na paski. To mnie skutecznie zniechęci do ciągłego mierzenia glukozy :P

    Poza tym też nie lubię takiego straszenia, niestety na rożnych grupach niektóre dziewczyny takie są. Trzeba na to przymknąć oko.

    Baranosia, Ja raz jak miałam takie przekroczenie po pizzy to też miałam mega wyrzuty sumienia i byłam wściekła na siebie jak nie wiem. Bałam się, że szkodzę dzidziusiowi, ale cóż wyciągnęłam wnioski i już błędu nie powtarzam.

    bhywio4p4tz04cne.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia_Wawa wrote:
    po porodzie nie będę już miała zniżki na paski. To mnie skutecznie zniechęci do ciągłego mierzenia glukozy :P
    Człowiek uzależniony kupi paski nawet bez zniżki :)

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Buba88 Koleżanka
    Postów: 40 21

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baranosia wrote:
    Ja wczoraj miałam zawał jak po obiedzie wywaliło mi cukier 163!!!! Miałam chęć siąść płakać albo wymiotować. Wiem że już wtedy było za późno ale miałam takie wyrzuty sumienia i wpadłam w taką panikę że zrobiłam dziecku krzywdę że szok :(
    Ja uważam, że bez przesady jak raz na czas wybije cukier.
    Ja mam kilka razy podwyższone wyniki czasem z mojej winy czasem ot tak.
    Nie wierzę, że inne kobiety którym krzywa wyszła w normie nie mają takich skoków.

    Ja dbam o przestrzeganie diety ale nie ukrywam ciastko, pierogi czy dżem też się zdarzy zjeść w ciągu tygodnia. Co ciekawe pierogi we wtorek 123 w środę 152 (te same domowo robione, uprzednio zamrożone, zjedzone w tej samej ilości wagowej +/- 5 g z surówką z kiszonej kapusty).

    Tragedią by było dopiero przekraczanie normy po każdym posiłku i na czczo. A do tego żadna z nas nie dopuszcza

    AMH 2.9, subkliniczne Hashimoto, ana3 ujemne.
    MTHFR heterozygota w CT(kwas foliowy i homocysteina w normie)
    Przeciwciała przeciw plemnikowe, jajnikowe, kardiolipinowe, LA, leiden, protrombina, łożyskowe - ujemne
    Kir Bx, allo-mlr 1%, NK 1%
    OGGT 0' - 4,72 1' - 9,26 2' - 8,96 mmol/l
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja powoli dojrzewam do tego co mi moja dr kazała zrobić czyli mierzyć cukry tylko 2-3 dni w tygodniu i jak mam już jakieś sprawdzone zestawy śniadaniowe lub obiadowe, to już tak nie pilnuje żeby mierzyć po nich cukier. Natomiast staram się pilnować, żeby sprawdzić cukier po czymś nowym, nawet jeśli jadłam to na II śniadanie lub podwieczorek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 16:25

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I moja chwilą rozpusty, o której wczoraj pisałam, czyli pyszna drozdzowka z malinami jest nie dla mnie. Cukier po godzinie 155 :( a żeby ograniczyć skutki, to po zjedzeniu byłam na spacerze. A już miałam nadzieję, że będę sobie mogła na nie pozwolić raz na jakiś czas.

  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I mnie każą mierzyć na czczo, po pierwszym i drugim sniadaniu, po obiedzie, podwieczorku i pierwszej kolacji. Czyli 6x dziennie. Skoro mam mierzyć, to mierze, nie zamierzam jednak popadać w paranoję i dodatkowo mierzyć przed posiłkami albo po 15 czy 30 minutach. Zakładam,że jeśli mojemu dziecku by coś groziło, to na pewno lekarz by mi o tym powiedzial. Nie dajmy się zwariować. Po prostu trzeba się starać trzymać dietę, ograniczyć "grzeszki", ale też nie robić sobie wyrzutów,jesli czasem się na coś polakomimy. Coś, co szkodzi dziecku na 100%, to stres.

    Buba88 lubi tę wiadomość

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • Buba88 Koleżanka
    Postów: 40 21

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    I moja chwilą rozpusty, o której wczoraj pisałam, czyli pyszna drozdzowka z malinami jest nie dla mnie. Cukier po godzinie 155 :( a żeby ograniczyć skutki, to po zjedzeniu byłam na spacerze. A już miałam nadzieję, że będę sobie mogła na nie pozwolić raz na jakiś czas.
    Nie przejmuj się:) jeszcze 6 tygodni:) i zjesz tyle bułek ile będziesz chciała:)
    Ja też na to liczę - tylko mi się marzy pączuś z lukrem:)

    Buko lubi tę wiadomość

    AMH 2.9, subkliniczne Hashimoto, ana3 ujemne.
    MTHFR heterozygota w CT(kwas foliowy i homocysteina w normie)
    Przeciwciała przeciw plemnikowe, jajnikowe, kardiolipinowe, LA, leiden, protrombina, łożyskowe - ujemne
    Kir Bx, allo-mlr 1%, NK 1%
    OGGT 0' - 4,72 1' - 9,26 2' - 8,96 mmol/l
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jako że już na wylocie już się tak nie pilnuje ale cukry mierze. Ja mam od kilku tygodni super cukry więc też na coraz więcej sobie pozwalam.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w torbie szpitalnej miałam teraz słoik konfitury truskawkowej, żelki (potem się okazało że 30% mniej cukru :D ) oraz tubke słodzonego mleczka :D zaliczyłam ochoczo :D

    poprzednio marzyła mi się kajzerka z konfitura-konfiture miałam, kajzerki miały być swieże :D ale nie doczekałam bułek :D a konfitura uratowała mnie przed spadkiem cukru, który pierwszy raz własnie zaliczyłam po porodzie
    niemiłe uczucie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 19:51

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buba88 wrote:
    Dziewczyny.
    Zastanawiam się ile jednostek łącznie bierzecie insuliny?
    Ja biorę dziennie 22-24 jednostek i nie wiem czy to bardzo dużo?
    Pod koniec ciąży brałam 90-100 jednostek. Przed głównymi posiłkami 20-30 i na noc 8 (ostatni tydzień nie bralam już na noc, bo cukry były za niskie).

    Asia_Wawa, też miałam taką obsesję. Nie zjadłam nic, zanim nie zmierzyłam sobie cukru :)

    Jak jeszcze byłam w ciązy to marzył mi się słoik Nutelli, czekolada i inne rzeczy. Po porodzie, w szpitalu nawet o tym nie myślałam. Dopiero w domu, stopniowo zaczęłam się znowu wkręcać w słodkości.

    Buba88 lubi tę wiadomość

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie po poprzednim porodzie zachwycaly chrupiące pszenne bułeczki i slodka kawa zbozowa. I to, że mogę zjeść dowolną liczbę kanapek. Zobaczymy, jak będzie teraz. Dopiero zaczynam (w poniedziałek się dowiedzialam o cukrzycy, wieczorem zaczelam dietę, a od wtorku mierze. Na razie cukry w normie, ale nie wiadomo, czy się z czasem nie popsuje. Kiedy mialyscie taki najtrudniejszy czas?

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, którym po porodzie została cukrzyca, czy dieta jest wtedy też tak restrykcyjna jak w cc czy jest więcej luzu? Coraz częściej myślę, że mi cukrzyca zostanie... Przed ciąża miałam robiona krzywa i wyniki były takie na granicy, tzn. Mój endo twierdził, że mam IO i dał mi glucophage, a ginekolodzy twierdzili, że to mój wymysł, bo wynik jest w normie.

  • Invisible90 Koleżanka
    Postów: 126 17

    Wysłany: 31 sierpnia 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buba88 wrote:
    Nie przejmuj się:) jeszcze 6 tygodni:) i zjesz tyle bułek ile będziesz chciała:)
    Ja też na to liczę - tylko mi się marzy pączuś z lukrem:)
    Ja ostatnio zjadłam pół pączka i cukier miałam 105, co było dla mnie mega zaskoczeniem. :)

    Buba88 lubi tę wiadomość

    Laura ❤️
    klz99vvjopfii6xl.png
‹‹ 1990 1991 1992 1993 1994 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ