Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Moll wrote:O kurcze ale mi narobiłaś smaka na żurek. Taki z boczusiem i ziemniaczkami mmm. Stawiam w takim razie że winna jest ta mąka w zurku, po prostu nie jedz więcej tej zupy i tak prawdopodobnie z wiekiem ciąży pogorszyła się tolerancja na tą właśnie potrawę. Kontroluj nadal to co jesz bo tak czesto jest że nagle coś co nam nie zwiększało cukru nagle z dnia na dzień zaczyna zwiększać i trzeba odstawić lub zmodyfikować, a jakie masz cukry na czczo? Masz ok już doczytałam
Jeszcze mogło tak być że startowałas z jedzeniem z podwyższonym poziomem glukozy, a kiedy i co jadłaś przed tą zalewajka?
Najbardziej mnie martwi tak masakryczna różnica, bo wiem, że czasem tak jest, że jednego dnia coś da mi niski wynik, a następnego po tym samym w tej samej ilości jest już więcej, ale jednak jest to różnica góra 10-15 jednostek. A teraz ta różnica była ogromna (skoro do tej pory mój wynik po takiej samej zupie oscylował w granicach 110-115, to teraz 189 jest różnica ponad 70 jednostek) za każdym razem stosowałam ten sam żurek, czasem nawet dolewałam go więcej niż dzisiaj. Cały czas się zastanawiam czy pierwszy pomiar mógł być z jakiegoś powodu błędny. Wiem, że na pewno granica została przekroczona, bo nawet po tych dodatkowych 15 minutach było za dużo, ponieważ 147, ale czy możliwe jest aby w 15 min. cukier spadł aż o 40 jednostek. Jeśli winny nie jest pomiar, to mam nadzieję, że to chwilowe szaleństwo hormonów (całe popołudnie jestem jakaś rozdrażniona, płaczliwa, może jedno z drugim ma jakiś związek).
Tę zupę jadłam jakieś 3-3,5 godziny po drugim śniadaniu, po którym miałam cukier 120Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Stres podnosi cukier. A glukometr potrafi się pomylić nawet o 16 jednostek, to nie jest precyzyjny sprzęt. A dobrze umylas ręce przed pomiarem? Ja w poprzedniej ciąży raz mialam taką historię, że kroilam paprykę i wybila pora mierzenia.
Wiec szybko zlapalam glukometr i zmierzylam, zapominając o myciu rąk. Na wyswietlaczu pokazało się 193. Całe szczęście przypomnialam sobie o rekach, umylam je, zrobilam pomiar, a tam 101. -
Figulina wrote:Najbardziej mnie martwi tak masakryczna różnica, bo wiem, że czasem tak jest, że jednego dnia coś da mi niski wynik, a następnego po tym samym w tej samej ilości jest już więcej, ale jednak jest to różnica góra 10-15 jednostek. A teraz ta różnica była ogromna (skoro do tej pory mój wynik po takiej samej zupie oscylował w granicach 110-115, to teraz 189 jest różnica ponad 70 jednostek) za każdym razem stosowałam ten sam żurek, czasem nawet dolewałam go więcej niż dzisiaj. Cały czas się zastanawiam czy pierwszy pomiar mógł być z jakiegoś powodu błędny. Wiem, że na pewno granica została przekroczona, bo nawet po tych dodatkowych 15 minutach było za dużo, ponieważ 147, ale czy możliwe jest aby w 15 min. cukier spadł aż o 40 jednostek. Jeśli winny nie jest pomiar, to mam nadzieję, że to chwilowe szaleństwo hormonów (całe popołudnie jestem jakaś rozdrażniona, płaczliwa, może jedno z drugim ma jakiś związek).
Może ten skok to jednorazowy przypadek. obserwuj teraz czy cukry zaczynają być wyższe po sprawdzonych posiłkach czy jednak nie. Ja myślę, że wszytko będzie ok i to po prostu przez hormony ciążowe, które potrafią skakać w ciągu dnia i nie mamy na to żadnego wpływu. Ja np. po tym samym śniadaniu raz miałam 101, a następnego dnia 120 i nie potrafię tego wyjaśnić. A co do szybkiego spadku cukru to jest możliwe. Zwłaszcza po cukrach prostych. -
Corrin wrote:Dziewczyny a pieczecie same chleb? Mi po kazdym ( pełne żyto, o niskim ig) skacze po śniadaniu cukier do 160... I mam problem z cukrem na czci, zawsze podwyższony. Macie jakies sposoby ? Co jeść na kolacje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 13:53
-
Corrin,
Moll ma rację, na początku ciąży nie można lekceważyć wysokich cukrów. Ok, możesz z tydzień popróbować dietą, bo być może faktycznie uda się to wyregulować, ale jeśli te skoki nadal będą częste, to lepiej pomyśleć o insulinie. Inaczej jest na tym etapie ciąży, na jakim jesteśmy z Moll. Tu skoki cukru nie prowadzą już do takich powikłań u dziecka jak chociażby w I trymetrze. -
corrin a może do ostatniego posiłku dodaj z 2 ogórki kiszone?
mnie po obiedzie kapusta kiszona obniża cukier a ogórki to podobnie działają i ja jem np kromkę chleba z serem i wędliną a do tego ogórka kiszonego i gruntowego. trzyma całą noc. kiedyś też próbowałam zieloną fasolkę szparagową z dodatkami na ostatni posiłek.
u mnie ruch ma znaczenie, więc po I kolacji jeszcze sobie trochę ćwiczę i dużo piję wody lub herbatę.
powodzenia, bo ja też mam problemy z cukrami na czczo....
sprawdź też paski, ja na początku mierzyłam się przeterminowanymi to wyskakiwało mi więcej na czczo.Moll lubi tę wiadomość
-
Ja od 3 dni mam bardzo niski cukier. Wczoraj miałam gości i jadłam obiad taki jak oni rosół i pieczone ziemniaki z mięsem. Cukier 103. Zjadłam torta i ciasto i kawę i cukier 120. Na noc zjadłam kurczaki a'la KFC i pasztecika domowej roboty cukier na czczo 78. Co jest?
Dodam że od 2 tygodni jak mierze to zawsze miałam w normie max 141 miałam kiwdys. A od 3 dni nie przekraczam 115Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 18:25
-
Corrin wrote:Dziewczyny a pieczecie same chleb? Mi po kazdym ( pełne żyto, o niskim ig) skacze po śniadaniu cukier do 160... I mam problem z cukrem na czci, zawsze podwyższony. Macie jakies sposoby ? Co jeść na kolacje?
Śniadania były dla mnie najgorszym posiłkiem. Diabetolog mi tłumaczył, że to ma związek z porannym wyrzutem hormonów. Jak już byłam na zwolnieniu, to wstawałam wcześniej, brałam insulinę, jadłam pół kromki chleba paczkowanego z Lidla, z kawałkiem pieczonej piersi z indyka lub innego domowego mięsa. Potem jeszcze się kładłam albo lenichowaliśmy z mężem i dopiero jadłam właściwe śniadanie, tak żeby się najeść - omlet. Dużo warzyw, 2 jajka, łyżka płatków owsianych. Najgorzej, jak gdzieś wychodziłam rano, to zawsze mi zaburzało ten śniadaniowy rytuał.
Jeśli chodzi o cukier na czczo, to jadłam przed snem 100ml jogurtu z płatkami owsianymi. Jak widać, każdemu pomaga coś innego Ale może się okazać, że po prostu potrzebujesz insuliny, to czasem jest konieczne, żeby utrzymać cukry.
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
asioczek86 wrote:corrin a może do ostatniego posiłku dodaj z 2 ogórki kiszone?
Moll lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wczorajzaraz przed snem zjadłam ogórka kiszonego, dzisiaj rano cukier 89! . Dzis ide do diabetologa, zobaczymy co powie. Bardzo sie martwię ze mogłam juz zaszkodzić fasolce tym wysokim cukrem przez tydzień... oczywiście naczytałam sie w internecie.. niepotrzebnie
-
Ja od kilku dni mam problem z cukrami na czczo, przeważnie jest 92. Spisałam Wasze rady, spróbuje na pewno z tymi ogórkami i muszę trochę ruchu zażyć, bo jednak wieczorem to mało się ruszam. Te cukry na czczo powodują też to, że stresuję się mocniej przed mierzeniem cukru rano, może to też wpływa. W ogóle dzisiaj zrobiłam test, przed snem miałam 111, w nocy Mąż wstawał do pracy to zmierzyłam sobie i był 86, potem obudziłam się o 6 to było 97, a potem o 7 było już 90. Nic z tego nie rozumiem... A jeszcze do niedawna nie miałam żadnego problemu z cukrami na czczo i nie wiem, co się zmieniło.
Dla mnie śniadania to była tragedia.. Zawsze miałam 160 jak chodziłam do pracy (domyślam się, że stres podwyższał wynik), a jak jestem w domu to w granicach 140. Dlatego przypadkowo odkryłam, że na I śniadanie mogę jeść jedynie chleb typu WASA, potem dopiero inny i jest ok - cukier maks 125, gdy się nie ruszam w ogóle jeszcze . -
Ja dziś w szpitalu dostałam sterydy ma rozwój płucek mojego maleństwa , bo szyjka mi się bardzo skróciła i jest rozwarcie. Grozi mi poród przedwczesny. Pielęgniarka mi powiedział, że sterydy powodują wzrost cukrów we krwi. Czy któraś z Was miała może podawane sterydy w ciąży i wie jak to jest. Teraz to się będę bała cokolwiek zjeść. Chyba będę same warzywa jeść. Dobrze, że to tylko dwa dni tych sterydów.
-
mala_misia to może być zjawisko Somogyi. Jeżeli cukier spadł ci w nocy, to nastąpił efekt jego wybicia rano. Mi się to zdarzało. Zbyt słaby posiłek wieczorem i nagle budzę się głodna w nocy, ale kładę się dalej spać, no i rano cukier przekraczał 90. A z kolei jak zjadłam coś ciężkostrawnego, najlepiej tłustego (chociażby z dużą dawką sera żółtego), to w nocy zero głodu i rano idealny cukier.
Asia_Wawa ile ma teraz ta szyjka i jakie jest rozwarcie? Zmartwiłaś mnie tym postem. Na tym etapie nie jest bezpiecznie rodzić... Ja bym na Twoim miejscu nie głodziła się z tej przyczyny. Więcej krzywdy zrobisz dziecku jak mu ograniczysz dostęp do pożywienia niż jak podniesiesz sobie trochę cukier przez kilka dni. Zwłaszcza, że jesteś jedną z tych osób, które mają naprawdę dobre cukry w ciąży. -
Asia trzymam kciuki żeby Maleństwo jeszcze poczekalo z wyjściem na świat!
Zgadzam się z Edka, teraz wysokie cukry mogą jedynie "utuczyć" Dziecko, co w tym przypadku jest nawet wskazane. Więc jedz na spokojnie i nie przejmuj się jak będą wyższe cukry!
Czy lekarze robią coś żeby zatrzymać rozwieranie czy tylko leżenie? -
edka85 wrote:Kiszonki - tak. A z napojów, to herbata z karczocha (mega gorzka) albo woda lecznicza "Zuber" - z tym że z nią ostrożnie, bo ma sporo minerałów. Ja sobie czasami wlewam trochę do szklanki i resztę uzupełniam zwykłą wodą. Nie tylko reguluje cukry, ale też natychmiastowo łagodzi zgagę. Nieocenione zwłaszcza przed snem.
-
Moll, piję ją czasami, zazwyczaj w celu zneutralizowania zgagi. Ale zarówno na opakowaniu, jak i na forach cukrzycowych piszą, że obniża ona cukier. W szczególności pomaga, gdy wypije się ją 30 min przed posiłkiem.