Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dziś zjadłam całą paczkę
I nie wiem jaki miałam po tym cukierWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 15:06
mala_misia, AnnaIzabela, Lyanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Buko wrote:Dziewczyny, którym po porodzie została cukrzyca, czy dieta jest wtedy też tak restrykcyjna jak w cc czy jest więcej luzu? Coraz częściej myślę, że mi cukrzyca zostanie... Przed ciąża miałam robiona krzywa i wyniki były takie na granicy, tzn. Mój endo twierdził, że mam IO i dał mi glucophage, a ginekolodzy twierdzili, że to mój wymysł, bo wynik jest w normie.
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
A, no i mój diabetolog jest z tych bardziej życiowych. W moim mieście jest jeszcze babka, która mega restrykcyjnie podchodzi do diety i przez to pacjenci od niej uciekają. Jak kiedyś czekałam w kolejce, to jakaś starsza pani mi mówiła, że chodziła do niej i mogła jeść tylko gotowane, bez smaku i jeszcze babka ją ochrzaniała za wszystkie przekroczenia cukru, że potem to już wypełniała sobie dzienniczek, żeby było ok Niedawno poszła do niej koleżanka w ciąży, bo ten mój/nasz był prawie miesiąc na urlopie, to jej powiedziała, że widocznie nie zależy jej na dziecku, skoro ma takie przekroczenia cukrów. Nie wiem czym dziewczyna miała się żywić - wodą i powietrzem? Jak wrócił nasz lekarz, to dostała nieduże dawki insuliny do posiłków i jest ok. Dużo zależy od podejścia lekarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 20:41
Buba88 lubi tę wiadomość
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Fakt niektórzy lekarze każą się głodzić w imię dobrych cukrów. Moja kuzynka trafiła na taką diabetolog. Startowała z niedowagą, a do badania połówkowego schudła 7kg bo jadła tylko gotowane, na parze, zero chleba no prawie woda i powietrze. Ginekolog tak ją zjechał kazał zmienić diabetologa, dostała insulinę i dopiero odżyła...
Dlatego teraz mnie uspokajała jak sama dostałam insulinęWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 20:47
Lyanna lubi tę wiadomość
-
Insulina może być, ale też nie musi,jeśli dieta działa. U mnie się poprzednio udało bez insuliny, może i teraz tak będzie. Tak czy inaczej powietrzem się nie zamierzam odżywiać. Co to w ogóle za pomysł,zeby przestać jeść weglowodany złożone, które są przecież podstawą naszej diety!
Asia_Wawa lubi tę wiadomość
-
Invisible już jesteś na końcówce wiec jakoś dasz radę. Ja dziś po śniadaniu szpitalnym cukier 101 wiec chleb dali mi ok. To był chleb graham. Niestety wylądowałam w szpitalu z powodu skracania się szyjki. Coś pod górkę mam w tej ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 09:47
-
baranosia wrote:Fakt niektórzy lekarze każą się głodzić w imię dobrych cukrów. Moja kuzynka trafiła na taką diabetolog. Startowała z niedowagą, a do badania połówkowego schudła 7kg bo jadła tylko gotowane, na parze, zero chleba no prawie woda i powietrze. Ginekolog tak ją zjechał kazał zmienić diabetologa, dostała insulinę i dopiero odżyła...
Dlatego teraz mnie uspokajała jak sama dostałam insulinę
Także zdrowego rozsądku lekarzom też życzę. Bo nie sposób jechać na parze cały czas...AMH 2.9, subkliniczne Hashimoto, ana3 ujemne.
MTHFR heterozygota w CT(kwas foliowy i homocysteina w normie)
Przeciwciała przeciw plemnikowe, jajnikowe, kardiolipinowe, LA, leiden, protrombina, łożyskowe - ujemne
Kir Bx, allo-mlr 1%, NK 1%
OGGT 0' - 4,72 1' - 9,26 2' - 8,96 mmol/l -
Invisible90 wrote:A ja wczoraj ryba z ryżem i cukier 165! Po 4j. insuliny przed posiłkiem. Tydzień temu jadłam to samo i miałam cukier 132... ta cukrzyca mnie wykończy z nerwami.
4 razy jadłam i za każdym razem przekroczenia > 150...
Aktualnie jem kasze- gryczaną, pęczak, jęczmienną i gryczaną niepaloną. I takie zamienniki są dla mnie ok. Czasem brązowy makaron!
Poza tym zauważyłam, że jak skończyły się upały wyskoki też zdarzają się rzadziej - w upalne dni inaczej działa mechanizm metabolizmu glukozy (oczywiście nie u wszystkich bo zawsze wyjątki potwierdzają regułę )
Co do porodu u mnie wyniki ok, ale lekarz powiedział, że jak nie urodzę do 40 tc 0 dn to mam się zgłosić na oddział i będziemy działać niestety - bo takie są rekomendacje nic to że w KTG, USG itp wszystko perfekt. Cóż zrobić 3majcie kciukiAMH 2.9, subkliniczne Hashimoto, ana3 ujemne.
MTHFR heterozygota w CT(kwas foliowy i homocysteina w normie)
Przeciwciała przeciw plemnikowe, jajnikowe, kardiolipinowe, LA, leiden, protrombina, łożyskowe - ujemne
Kir Bx, allo-mlr 1%, NK 1%
OGGT 0' - 4,72 1' - 9,26 2' - 8,96 mmol/l -
U mnie ryż brązowy do tej pory był ok, za to kasza gryczana powodowała cukry ponad 150. A tu teraz zaskoczenie. A dzisiaj kurczak z soczewica i cukier po obiedzie 84... także dojadam. Ja mam się zgłosić w 39 tc do szpitala, ale modlę się, aby zaczęła sie rodzic sama. Boje się wywoływania.
-
Asia_Wawa wrote:Invisible już jesteś na końcówce wiec jakoś dasz radę. Ja dziś po śniadaniu szpitalnym cukier 101 wiec chleb dali mi ok. To był chleb graham. Niestety wylądowałam w szpitalu z powodu skracania się szyjki. Coś pod górkę mam w tej ciąży.
-
nick nieaktualnyInvisible90 wrote:U mnie ryż brązowy do tej pory był ok, za to kasza gryczana powodowała cukry ponad 150. A tu teraz zaskoczenie. A dzisiaj kurczak z soczewica i cukier po obiedzie 84... także dojadam. Ja mam się zgłosić w 39 tc do szpitala, ale modlę się, aby zaczęła sie rodzic sama. Boje się wywoływania.
Masz się zgłosić w 39+1 ? Ja idę już we wtorek i płakać mi się chce na samą myśl.. -
U mnie też biały ryż jest nie do przyjęcia, nawet kasza gryczana i pęczak też muszę uważać, gotuje kaszę takie niedogotowane i jem maks garść razem z białkiem, jak gotuje tylko dla siebie to wychodzi 2 łyżki kaszy nieugotowanej, jak dla wróbelka hihi, również zauważyłam małe polepszenie cukrów po ustaniu upałów, przynajmniej tych po posiłku. Dla mnie największą zmorą są rozgotowane warzywa, zupy, sosy pomidorowe, strasznie mi po nich rośnie cukier.
Po ciąży trzymam dalej dietę przynajmniej się postaram bo z maluszkiem różnie może być . W końcu statystki mówią że 50 proc z nas będzie miała w przyszlosci cukrzycę...
Ale super macie że już wkrótce powitacie wasze maluchy, zazdroszczę i powodzenia życzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 17:39
-
Witajcie ponownie,
od miesiąca mierzę cukry glukometrem i do tej pory wszystko wygląda (wyglądało ładnie) rano mam zawsze cukier w granicach 79-85, po posiłkach staram się mieć najwyżej 120 (choć norma jest do 140), często mam między 105 a 118 (tak z obserwacyjnych zapisków wynika), a dziś po zupie, którą jadłam już kilka razy w czasie wykonywania pomiarów w ciągu tego miesiąca (i zawsze cukier był w granicach 110-115), ujrzałam na glukometrze 189. Byłam przerażona, bo takiego skoku nie miałam jeszcze nigdy - na krzywej po pierwszej godzinie miałam 193, czyli niewiele więcej, ale to było po glukozie, nie po zupie zastanawiałam się, czy to może być błąd pomiaru, więc po 15 min. zmierzyłam raz jeszcze - wyszło 147, czyli ewidentnie przekroczenie było, tylko czy możliwe, że aż tak duże (czy w ciągu 15 min cukier może spaść o ponad 40 jednostek)? Nie wiem, czy dziś szaleją mi hormony - rano na czczo cukier 83, po pierwszym śniadaniu 118, po drugim 120,więc tu było wszystko ok., ale po obiedzie katastrofa.
Nie wiem, czy jeśli w kolejnych dniach nie będzie takich ekscesów, to czy mimo wszystko powinnam się martwić tak dużym (nawet jednorazowym) skokiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 17:40
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Moll wrote:Pewnie warzywa się mocniej rozgotowaly, ig marchewki 30 ig marchewki ugotowanej 85, ja też nie mogę jeść zup.
Jadłam zupę zalewajkę (przynajmniej u nas w domu i w naszym mieście tak się ona nazywa), głównym składnikiem jest żurek (sprawdziła skład - bardzo dobry), jedynym warzywem, które w tej zupie się je był niewielki ziemniak. Ja wiem, że ziemniaki mają wysoki IG, ale to była tylko jedna sztuka ugotowana w sam raz (odpowiednia twardość, na pewno się nie rozgotował, reszta to sama zupa - nie była zabielana śmietaną, bez żadnych zasmażek czy zagęszczania mąką (oczywiście dodatkowo, bo w żurku była mąka razowa). Po takiej samej zupie z takim samy jednym ziemniakiem miałam zawsze cukier max do 115, więc te 189, to jakaś masakra. Coś innego chyba musiało tu zagrać i nie wiem, czy idzie pogorszenie wraz ze wzrostem ciąży, czy nie niepokoić się na zapasWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 18:49
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
O kurcze ale mi narobiłaś smaka na żurek. Taki z boczusiem i ziemniaczkami mmm. Stawiam w takim razie że winna jest ta mąka w zurku, po prostu nie jedz więcej tej zupy i tak prawdopodobnie z wiekiem ciąży pogorszyła się tolerancja na tą właśnie potrawę. Kontroluj nadal to co jesz bo tak czesto jest że nagle coś co nam nie zwiększało cukru nagle z dnia na dzień zaczyna zwiększać i trzeba odstawić lub zmodyfikować, a jakie masz cukry na czczo? Masz ok już doczytałam
Jeszcze mogło tak być że startowałas z jedzeniem z podwyższonym poziomem glukozy, a kiedy i co jadłaś przed tą zalewajka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 19:02
-
ja dziś na podwieczorek wypiłam kawkę rozpuszczalną i zjadłam parę ciasteczek a cukier aż 170! pierwszy raz taki wysoki. muszę bardziej uważać i jednak zero słodkiego.
cieszcie się, że większość z was niedługo będzie tulić maleństwa i zapomni o pomiarach a ja będę dalej się mierzyć i marzyć o cukiereczkach.... eh