Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciasteczko77 wrote:No nie wiem jak mam być przygotowana - lek nie mówił .. czyli na czczo 12 h ale pić wody nie wolno rano ?
U mnie wystarczyło być 8h na czczo. Ja byłam 12h i chyba przez to glukozę na czczo miałam tylko 66:P Widać wszędzie są inne zalecenia.Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
-
Powiedzcie mi bo zapomniałam dopytać diabetologa, czy cukier mierzymy godzinę po skończeniu czy rozpoczęciu posiłku?
18karo18 lubi tę wiadomość
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej -
Domiluk wrote:Powiedzcie mi bo zapomniałam dopytać diabetologa, czy cukier mierzymy godzinę po skończeniu czy rozpoczęciu posiłku?
W większości przypadków od zaczęcia
Chyba że długo jesz to wtedy jakoś to trzeba wyśrodkowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 09:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCiasteczko77 wrote:Dziewczyny - jak przetrwać badanie ? Idę za tydzień i 8-12 h na czczo ale czy wolno cytrynę dodać ? Lepiej wypić duszkiem??
Ja mam okropne mdłości rano jak ja przetrwam tą glukozę ?? Macie jakieś sprawdzone metody ?
Roztwór powinno się wypić w ciągu 5 minut. Jak Tobie będzie lepiej pić duszkiem - to tak pij, ciężko powiedzieć jak organizm zareaguje. Przy nudnosciach będzie ciężko.. może lepiej po troszku.Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
-
Ostatnio mamaginekolog opowiadała o tym badaniu, że lepiej duszkiem nie (chociaż ja tak wypiłam, ale mnie to nie rusza)
Na spokojnie wypić, żeby właśnie się nie zwróciło. Ja piłam zwykła i gotową cytrynową, z samą cytryna nie próbowałam, ale jak mówię, mnie to nie rusza.
Na pewno zaopatrz się w książkę albo film ja telefon bo można tam jajo znieść siedząc no i na spokojnie, nie demonizować tego badania, bo nastawienie to 50% sukcesuCiasteczko77 lubi tę wiadomość
-
A ja od poniedziałku w szpitalu, wczoraj założyli mi cewnik Foleya, a porodu ni widu, ni słychu... Nie wiem, co ze mną już będzie. Uparta ta moja córka. Jeśli szyjka nie zareagowała na cewnik i się nie skróciła to na kroplówkę się nie zgadzam. Niech mnie tną. Wole się męczyć tylko po cesarce, a nie ze skurczami, a potem i tak po cesarce.
-
nick nieaktualnyInvisible90 wrote:A ja od poniedziałku w szpitalu, wczoraj założyli mi cewnik Foleya, a porodu ni widu, ni słychu... Nie wiem, co ze mną już będzie. Uparta ta moja córka. Jeśli szyjka nie zareagowała na cewnik i się nie skróciła to na kroplówkę się nie zgadzam. Niech mnie tną. Wole się męczyć tylko po cesarce, a nie ze skurczami, a potem i tak po cesarce.
Ja się meczyłam. Mi balonik wypadł ale co z tego...to był najwiekszy koszmar mojego życia. Skurcze co 15 sek krzyżowe. Potem cyrk z wkłuciem na skurczach. Teraz tydzień po cc mam problem z biodrem i nogą i mam problem z chodzeniem czuję ból. Prawdopodobnie konsekwencja skrecania mojego ciała przy tych bólach. A oksy wzmaga skurcze. Druga dziewczyna z cukrzycą znowu na nia oksy nie podzialalo dwa dni z rzędu zrobili usg ze duze dziecko i cesarka. Urodziła 3440. To chore co to PTG wymysla. Położne mówią ze to głupota ale one nie maja wplywu a taka zimna indukcja mało kiedy się kończy dobrze.
Przemyśl sprawę ale badz czujna. -
Invisible90 wrote:A ja od poniedziałku w szpitalu, wczoraj założyli mi cewnik Foleya, a porodu ni widu, ni słychu... Nie wiem, co ze mną już będzie. Uparta ta moja córka. Jeśli szyjka nie zareagowała na cewnik i się nie skróciła to na kroplówkę się nie zgadzam. Niech mnie tną. Wole się męczyć tylko po cesarce, a nie ze skurczami, a potem i tak po cesarce.
Ja bym się nie zgadzała na cesarkę i wywołanie na siłę. Jeżeli masz możliwość, to łez tam na spokojnie, niech sprawdzają dziecko, wody i łożysko i czekajcie aż się coś ruszy. To nienormalne, że tak na siłę wyganiają Malucha.
-
Kochane, czy miała któraś z Was problem z ketonami w moczu? U mnie od dawna wychodzą w laboratoryjnym badaniu z porannego moczu, ale moja ginekolog nie komentowała tego specjalnie, jedynie pytała, czy nie jem za mało na kolację i czy nie za mało przyjmuję płynów. CC mam wyregulowaną dietą, czasem zdarzy się delikatne przekroczenie, ale ogólnie jest ok, hemoglobinę glikowaną mam na poziomie 4,8 % (norma 4-6,2), diabetolog powiedziała, że to bardzo dobry wynik, ale te ketony jej się nie podobają. Przed chwilą pierwszy raz zbadałam ketony paskiem i niestety pod wieczór też mi wyszły - jak na moje oko 3 plusiki, więc dużo zaczynam się martwić, bo gdyby były tylko rano to może wystarczyłoby zwiększyć ilość węglowodanów na noc, a skoro są obecne też wieczorem (pewnie przez cały dzień je mam), to już nie wiem co zrobić. Jem mniej więcej co 2-2,5 h, w każdym posiłku są węglowodany złożone (głównie pieczywo), ale na jeden posiłek staram się nie jeść więcej niż 2 kromki, bo inaczej cukier może być za wysoki, może pod wieczór, mogłabym bardziej "zaszaleć" i zjeść 2, 5 kromki lub 3, jednak mniejsze, ale na pierwsze i drugie śniadanie 2 kromki to max. Macie może jakieś pomysły, jak się pozbyć ketonów w mało inwazyjny sposób?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 21:42
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
hej, byłam dziś na krzywej cukrowej. w domu się nie badałam, ale pielęgniarka przed pobraniem krwi z żyły sprawdziła mnie jej glukometrem i miałam aż 103! jutro napiszę jak wyszło badanie. na razie ten wynik z palca to najwyższy dotychczasowy mój. (w domu pomiary to 87-92)
do domu jak wróciłam to też byłam na czczo i cukier na moim gluko był 60! po chwili zaczęłam się mega pocić i ręce zaczęły mi się trząść. musiałam szybko zjeść. pierwszy raz tak miałam. jestem zła i przybita, zaskoczona i zdziwiona. załuję że do diab. nie wzięłam swojego gluko żeby porównać. -
asioczek86 wrote:hej, byłam dziś na krzywej cukrowej. w domu się nie badałam, ale pielęgniarka przed pobraniem krwi z żyły sprawdziła mnie jej glukometrem i miałam aż 103! jutro napiszę jak wyszło badanie. na razie ten wynik z palca to najwyższy dotychczasowy mój. (w domu pomiary to 87-92)
do domu jak wróciłam to też byłam na czczo i cukier na moim gluko był 60! po chwili zaczęłam się mega pocić i ręce zaczęły mi się trząść. musiałam szybko zjeść. pierwszy raz tak miałam. jestem zła i przybita, zaskoczona i zdziwiona. załuję że do diab. nie wzięłam swojego gluko żeby porównać.
Pewnie ten glukometr z przychodni był stary i popsuty. Ja bym tego wyniku nie brała pod uwagę więc nie przejmuj się. Poczekaj na wyniki z krwi żylnej. One powinny być wiarygodne.asioczek86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam okropny humor po mierzeniu cukru lekki obiad czy śniadanie z czarnego chleba, a cukier po 170 po 1h... Krzywa wyszła mi ponad 200 po 1h i po 2h (75g) teraz przez 3dni miałam mierzyć, a jutro idę po decyzję do diabetologa - czy insulina czy nie. Na czczo raz mam 96 a raz 107.. jak myślicie czy dostane insulinę? Jestem w 35tc.
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej -
Domiluk wrote:Dziewczyny mam okropny humor po mierzeniu cukru lekki obiad czy śniadanie z czarnego chleba, a cukier po 170 po 1h... Krzywa wyszła mi ponad 200 po 1h i po 2h (75g) teraz przez 3dni miałam mierzyć, a jutro idę po decyzję do diabetologa - czy insulina czy nie. Na czczo raz mam 96 a raz 107.. jak myślicie czy dostane insulinę? Jestem w 35tc.
Myślę, że przy takich wynikach nie obędzie się bez insuliny. Dopiero teraz miałaś krzywą? Przeważnie robi się w II trymestrze. -
Tak wiem, ale mi zrobili w 12tc, gdy cukier na czczo wyszedł mi 100. Wtedy ordynator gin. położył mnie na oddział na obserwację, a krzywa wyszła wzorowo. W IItrym. nie robili krzywej pewnie, by nie obciążać organizmu. Dopiero teraz, po usg gin wysłał mnie na ponowną krzywą bo dzidzia zbyt duża się zrobiła, niż powinna być. Ok czyli przygotowuję się na zastrzyki czarna magia to dla mnie dlatego się obawiam..moja mama ma cukrzycę2 ale tylko na tabletkach więc o insulinie nic nie wiem. Dzięki.
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej -
domiluk u mnie wyszły wysokie cukry na czczo, więc też w 12 tc miałam krzywą i wyszła ok, ale z racji pierwszej cukrzycowej ciąży musiałam się badać na czczo i być na diecie. diabetolog mi kazała robić kolejną krzywą 24-28 tc, więc tak jak każdy. szkoda że nie miałaś możliwości wcześniej się kontrolować. ja to przy okazji robiłam sobie z krwi cukry na czczo by zobaczyć czy ok.
co do insuliny to nie taki diabeł straszny. wiele dziewczyn ją ma i nie narzeka. moje znajome od diabetologa to praktycznie każda ma przynajmniej nocną i są o wiele spokojniejszeDomiluk lubi tę wiadomość