Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Turkaweczka
Dla mnie często gin nie mają tej wiedzy odnośnie cukrzycy...
Mają wiedzę ogólną, często starą. Nie działają w złej wierze, często w głowie maja obraz co i jak było "kiedyś"
A "Kiedyś" na czczo norma byla 120 a pacjentki rodziły zdrowe dzieci...hipertrofia często nie była kojarzona z cukrzycą...
Choć ufa się swoim lekarzom, moim zdaniem na pewne sprawy trzeba przymknąć oko -
U mnie też w sumie dieta zmienia tylko rozkład posiłków i ich regularność. Co jest akurat dobre. Poprzednio przed krzywą jadłam mało węglowodanów, dzień wcześniej tyle co kanapka na śniadanie i wyszedł wynik powyżej normy. Cały czas się zastanawiałam potem, czy to nie przez to częściowo. Bo niby 3 dni przed badaniem powinno się jeść minimum 150 g węgli dziennie.Turkaweczka
-
Nie 😜 czekam na zamówienie z apteki i jeśli dojdzie do piątku w weekend się spakuje. Z córką się jakoś wcześnie pakowalam i przenosilam ciążę 😉 teraz zrobię to 2,5 tygodnia przed rozpruciem 😊 za to dziś montuje łóżeczko i już będę miała wszystko zrobione 😊k878 wrote:Z córka pod koniec miałam wrażenie ze mogę tylko twaróg i ogórki kiszone.
Hope, walizka spakowana?
kark zakamuflowany na maksa, k878 lubią tę wiadomość
-
Turkaweczka, mi lekarz o wpływie diety na wyniki powiedział tyle żeby ze trzy dni przed krzywa jesc „normalnie”
Aha, No i ja węgli ani WW nigdy nie liczyłam. Z córka jadłam węgle do każdego posiłku tylko te złożone i max 3 łyżki, jadłam żeby się najeść. Miałam 3 śniadania (No dobra na trzecie były owoce z jogurtem) obiad podwieczorek i kolacje. Drugiej kolacji nie jadłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 20:23
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
kamciaelcia wrote:Obalilam właśnie picolo 😁 pół picolo 😂😂
Zdrowa genetycznie córeczka❤
Wielkie gratulacje! Bardzo się cieszę! Aż mi się moje wyniki z synkiem przypomniały
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
czekaj bo nie rozumiem. Miałaś już jedną krzywą i stwierdzoną cukrzycę, czy nie miałaś i sama sobie cukry orientacyjnie mierzysz?turkaweczka wrote:No ogólnie tak. W ciąży słyszałam nawet o 170 lub 190. Ale faktycznie dajecie radę zjeść tyle węglowodanów?
-
Miałam w poprzedniej ciąży, wyszła właśnie przy obciążeniu glukozą. Jak zaszłam teraz w ciążę, mój gin optymistycznie założył, że byłam wówczas przesterydowana i to zaburzyło gospodarkę węglowodanów. Nie widział potrzeby robienia tej krzywej na początku obecnej ciąży. Temat gdzieś natrętnie powracał w myślach, im bliżej krzywej, tym bardziej. Zaczęłam mierzyć około dwa tygodnie temu, żeby zobaczyć, jak to z tymi cukrami jest. Krzywa przede mną, niestety.Turkaweczka
-
Ja z córka 4 mce miałam drętwiejącą nogę jak chodziłam, stałam, za długo siedziałam. Teraz to samo ale doszedł ból taki nerwoból od kręgosłupa, tak samo przy staniu i chodzeniu. A dziś na dworze mała mi zwiała zaraz po przewijaniu na ławce i się zerwalam z tej ławki za nią. Normalnie zgieło mnie w pol. Nospa, magnez i się ruszam minimalnie ale tak sobie pomaga. Normalnie sobie wykrakałam.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Takie wyniki mocno dołująturkaweczka wrote:k878, wszystko ok? Może coś naciągnęłaś tym gwałtownym ruchem. U mnie cukry coraz gorsze, wczoraj rekord 159 po kanapce i łyżce sałatki warzywnej. A dziś po standardowej ilości chleba 138. Po prostu super.
u mnie dziś 147 po spaghetti bo okazało się, że do passaty pomidorowej dodany był cukier 
-
Wyobraź sobie, że mąż kupił mi z dobrej woli kabanosy. Czytam etykietę, a tam mnóstwo cukru... Patrzę na skład, dodana glukoza. Ręce opadły.
Ech, powiem Wam, że łapię doła. Mam korbę, że mała nie będzie rosnąć, cukry też niezbyt dobrze rokują na przyszłość. Syn daje czadu. Odechciało mi się dziś wszystkiego.Turkaweczka
-
U nas Ok, pojechałam na IP bo nie przechodziło, Nospa, magnez i odpocząć.
Turkaweczka, nie łap dola, spróbuj zmienić chleb albo dołóż ogórka kiszonego.salatka warzywna taka tradycyjna? Ugotowane warzywa korzeniowe + groszek i kukurydza z puszki?Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
No to dobrze, że nic poważnego się nie stało. Tak, ale może z jednym ziemniakiem na całą porcję i bez kukurydzy. Ogórki jem praktycznie do wszystkiego, albo kiszone albo małosolne. Po chlebie było ok, widać po prostu, że się wszystko chrzani, jeszcze się stresuje tymi pomiarami, co na pewno robi swoje. Dziś po śniadaniu 130, więc też nie jest rewelacyjnie. Od 3 dni tendencja nieciekawa, więc to raczej nie jest przypadek. Przed każdym posiłkiem się stresuję, jak tylko jeść zaczynam. Boję się jeść cokolwiek już. Coś czuję, że krzywa będzie kosmiczna. Przepraszam, że Wam marudzę, jakoś siadłam psychicznie w tym tygodniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 08:34
Turkaweczka
[
