Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Też myślę że coś w tym tłuszczu jest. Ja ogólnie raczej nigdy się nie ograniczałam z tłuszczem... Moja diabetolog nic na temat tłuszczów nie mówiła, że smażonego nie wolno, że tylko chude mięso czy coś w tym stylu.
Wczoraj w porze kolacji miałam dietowego doła i w głodzie zamówiliśmy pizzę. Miałam po nim cukier 130 czyli w normie, myślę że właśnie przez tłuszcz, a wcale mało jej nie zjadłam... Chociaż właśnie zaczęłam się zastanawiać jak po takim posiłku cukier wygląda po 2h czy nie skacze do góry, ale dr kazała mierzyć tylko po 1h. Czy mam rozumieć że cukier po 2h nie ma znaczenia w cukrzycy ciążowej?
A wy mierzycie też po 2h czy tylko po 1h? -
Po pizzy nie skacze mi później ale się trzyma (na fajnym poziomie)
Ja też nigdy nie siegalam po gotowane itp
Jadam co zwykle unikajac czego nie moge na pewno (albo ile nie moge)
Moja diab sprawdza profil lipidowy i najwazniejszy jest dobry cholesterol. Sama zawsze mowi że pewnie jem zdrowo i zdrowe tluszcze
Ja preferuję boczek 😉 -
haha ja jajecznicą na boczku też nie pogardzę a masło to jest moje must have od lat, bez masła nie zjem kanapki i to wcale nie cieniutko tylko tak żeby było je czuć
z profilem lipidowym racja, chyba przy okazji któregoś pobrania krwi sama sobie zlecę i zbadam... -
W poprzedniej ciąży jeśli coś "mięsnego "przeszlo to tylko boczek i w każdej postaci. Boczek na obiad, boczek na kanapkę haha
W tej slodkie
Ale nabial na slodko
Początkowo mleko, kakao (bez cukru), maślanka truskawkowa
Ale teraz maniakalnie serki, jogurty
Doslownie maniakalnie
Mogę zagryzc salami
Ale śmieje się pod nosem bo gdyby nie to jedzenie pewnie bym schudla A tak na dzien dzisiejszy wyszlam z wagą na zero wg moich pomiarow i 2,5 kg na plusie wg gina (pierwszą wagę wpisal jaką ja mu podałam 🤣 )
I tak pytal czemu tak malo -
Ale też tak na serio
Właśnie moja diab polecala np kapustę kiszoną ale obowiązkowo z dobrym olejem czy oliwa
Ja zajadalam się mozarellą z pomidorami właśnie oblewana olejem (haha nabial)
Czy salata lodowa z sosem na bazie z oleju
W ciąży-o dziwo-wraz z dietą mój profil lipidowy psul się ale automatycznie zawsze też dobry cholesterol rósł.
Mleko pijam tylko 3,2%
Nie unikam smietany choć jogurty nat u nas też norma
Dobra dieta to weglowodany, tluszcze i białka
Bez tluszczu nie da się żyć
Hehe
Pamietam jak w pierwszej ciąży cukrzycowej zwierzylam się diab że mialam wielką chcice na gesine (jest baaardzo tlusta)
Uslyszlam jedynie że to jest ciąża i nam też się czasem nalezy jak tak bardzo się chce 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 20:36
-
Mi mówiła diabetolog że masło kazde tylko nie naturalne że wedline tylko chuda, zamiast śmietany jogurt naturalny, mleko nie 3,2 tylko chude itp. Co do ilości to czy mleko czy śmietanka to ilość taka sama ,zobaczymy czy ilość tłuszczu w diecie pomoże no i czy zamiana da efekt czy to przypadek . Dostałam insulinę od lekarki w przychodni ,gin powiedział że on nie może wypisać ,musiałam jeździć dwa razy bo nazwa jej nie wystarczyła potrzebowała dokładnych oznaczeń. Teraz mogę spokojnie czekać do wizyty.
-
pawojoszka, co to znaczy że "masło kazde tylko nie naturalne"? Czyli że masz nie jesc prawdziwego masła 82% tylko jakieś miksy/margaryny?
-
U mnie diab również podkreśla wartość tłuszczu. Wiadomo że lepiej by był to zdrowy tłuszcz a nie boczus czy majonez ale i to nie zaszkodzi jak się rozsądnie dawkuje. Mówiła że ten zakaz tłuszczu często lekarze przenoszą stricte z cukrzycy typu 2 która trwa lata i często wiąże się z problemami dodatkowymi jak otyłość czy wysoki cholesterol. A cukrzyca ciążowa to inna specyfika trwa krótko stosunkowo. Tluszcz jest potrzebny do budowania mózgu dziecka i pozwala na unikanie skoków glukozy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 23:05
-
AnitaK wrote:Mój tata teraz też był na szkoleniu z diety i też jednym z zaleceń było: żadnego masła tylko margarynę 😱😱😱
-
A są dobre margaryny? Po drugie już dawno obalono mit złego cholestetolu. Nawet jeżeli faktycznie ta margaryna ma pomóc przy cukrzycy (choć nie bardzo rozumiem🤔) to przecież zaszkodzi na coś innego. Już od dawna i u mnie i u moich rodziców nie znajdziecie na stole margaryny i w życiu do tego świństwa nie wrócę 🙂Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
1cs po poronieniu chybionym 🍀🍀🍀 -
Właśnie jak zaczęła mi opowiadać o unikaniu tłuszczu to zapytałam o masło i mi powiedziała że to obojętne byle nie to prawdziwe ,że mogę wszelkie miksy i margaryny,ale moja ciocia np ma cukrzycę i jej lekarka kazała właśnie tylko naturalne masło. U nas funkcjonuje masło roślinne nie wiem jak tam ze składem muszę sprawdzić ,ale my zużywamy dużo tego masła bo dzieci lubią dodać do wszystkiego ,zwłaszcza do ziemniaków na obiad potrafią dodawać łyżkami, nie lubią wędliny za bardzo więc często chlebek czy tosty z masłem tylko. To masło mi tylko podpasowalo smakiem ,reszta to plastelina ,kiedyś jedliśmy tylko masło ale przy takim zużyciu zmieniliśmy. U mnie właśnie te skoki cukru są często więc tłuszcz powinien dodatkowo pomóc utrzymać w miarę równy poziom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2019, 09:04
-
No i sprawdziłam to masło moje ,to był błąd ,zdecydowanie wolę życie w nieświadomości ,były tam wyrazy ,które nawet przeczytać trudno ,jednak zdają sobie sprawę że podobny skład jest wszędzie ,przynajmniej tak sobie tłumaczę.
Wiecie wczoraj na kolację zjadłam górę frytek z majonezem ,no i fakt że podniosłam dawkę insuliny bo tak mi akurat wypadło ,ale wczoraj rano cukier 115 a dziś 87 nigdy w mojej karierze takiego rano nie miałam ,może przypadek ,chyba przyjdzie mi się przerzucić na jajecznicę na boczku i tłuste placki.
Ostatnio mam problem z pomiarem cukru po posilku bo czasem jem w trakcie robienia jak te frytki wczoraj czy jak dzieciom robię naleśniki czy placki co rozkłada się w czasie a mi kazali mierzyć godzinę od rozpoczęcia posiłku ale co jeśli ten posiłek trwa np45 min? -
No ja też żadko jem w 10-15 min. Jak mam możliwość usiąść jak człowiek i zjeść to nie chce się w tym spieszyc ,a jak jem przy okazji,tzn w trakcie robienia to jednak też trwa . Wiadomo pierwszego placka trzeba spróbować czy dobry ,dzieciaki tak lubią że jak zaczynam smazyc to się ustawiają po kolei ,nie ma tak że nasmaze ,potem posmaruje dżemem czy inna czekolada ,oni zabierają od ręki i sami robią z czym chcą,więc jak gdzieś zostaje nadprogramowy to mój na pół z Ula ,która wisi na nodze i sępi ,dopiero jak się młodzież naje po kokardkę to można usiąść i zjeść zazwyczaj jeden bo już człowiek podjadl więc to dobre pół godziny trwa . W naszej sytuacji to już się dawno przyzwyczaiłam jeść w między czasie w trakcie gotowania albo karmienia malucha ,usiąść i zjeść mogę jak dzieci są w szkole ale w tedy nie mam ochoty się spieszyć a po śniadaniu czy obiedzie kawa i znowu problem bo teraz muszę czekać z tą kawa bo trzeba cukier zmierzyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2019, 15:52