Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
MisiaMonisia wrote:ja zjadłam 2 pączki
Cukier miałam 186 ...ale po insulinie spadł do 113
Ale dziś już koniec z pączkami
Nie ma co szalec.
ja też już mam pączusia za sobą. To w końcu tłusty czwartek - jedyny w roku i o dziwo nie mam strasznych wyrzutów sumienia.
Gosha, MisiaMonisia lubią tę wiadomość
Maracuja -
Ja na diecie od połowy grudnia i tez do tej pory skutkowała, ale niestety coraz gorsze wyniki. Nie ma co ryzykować...Smartunia wrote:U mnie póki co działa dieta, ale już diabetolog mi powiedziała, że to bardzo wczesna ciąża jeszcze i kwestia czasu, ale trzeba będzie prędzej czy później wprowadzić insulinę...
-
Ja zjadłam pączka. Po godzinie cukier 101, poszłam spać. Zmierzyłam z ciekawości po 3 godzinach i cukier 126
Trochę nie rozumiem tego cukru bo niby po 1h najwyższy a u mnie tak nie jest.
A co do słodyczy to ja mam przepis na ciasto. I cukier po nim elegancki.
100 g migadłów
100 g orzechów
100 g masła
5 jajek
1 łyżeszczka proszku do pieczenia
i daję trochę cukru, żeby inni domownicy też zjedli.
5 kostek gorzkiej czekolady
żurawiny tak na oko może być co lubicie, wiórki kokosowe, cale migdały itp.
Masło rozpuścić i ostudzić, orzechy i migdały blenderem rozetrzeć na proch, może nie byc tak drobno bo potem fajnie chrupie. Żółtka utrzec z cukrem, dodać orzechy i czekoladę z żurawiną, proszek i masło. zmiksować.
Białka ubić na pianę, dodac powoli do masy żółtkowo-orzechowej.
Wstawić do piekarnika nagrzanego na 170 st bez termoobiegu ok 50 min. Otworzyć piekarnik i wystudzić. Serio pyszna alternatywa dla slodyczy.
A ze słonego to polecam pistacje, cukry po nich mam dobre. Tylko kwestia soli. Mi nic póki co nie puchnie i ciśnienie mam niziutkie.
Dżuls, Aska87 lubią tę wiadomość
-
ja właśnie też nie wiem jak to jest do końca z tymi cukrami. Widzę, że niektóre posiłki podnoszą mi mocno cukier bo dostaję aż czerwonych wypieków..nie wiem czy to tylko ja tak mam czy Wy też. Mnie coraz bardziej nosi bez cukru i to takiego cukru w najgorszej postaci czyli ciast, mlecznej czekolady, lodów. Wcześniej jak mogłam jeść, nie miałam aż takiej dzikiej ochoty, a teraz, kiedy owoc jest zakazany, to jakbym przez całe życie słodyczy na oczy nie widziała. Ja co prawda jestem w 34tc więc już niedużo zostało, ale zastanawiam się czy to moje łamanie się w kwestiach słodyczy nie zaszkodzi dziecku albo nie wywoła wcześniej porodu..Maracuja
-
MisiaMonisia wspolcxuje Ci tego klucia, ale najwazniejsze ze cukry Ci sie unormowaly, zasmucilas mnie myslalam, ze najgorsze juz za mna, a wychodzi na to, ze przede mna. Pociesza mnie to, ze juz tak niewiele mi zostalo bo 19 marca mam ustalony termin cc, oby z Synkiem bylo wszystko oki ☺
-
Mam nisko lozysko, czesciowo zakrywa ujscie macicy, zreszta u nas w miejscowym szpitalu jest masakra z porodami, u naszych przyjaciol pomimo spadania tetna u dziecka czekali z cc a bylo dziecko owiniete pepowina i urodzilo siecw zamartwicy przezylo ale stan dziecka jest wlasciwie wegetatywny, wiec nawet gdybym nie miala wskazan do cc to znalazlabym sposob by miec cc, wiem ze porod sn jest lepszy,ale widzac chore dziecko i zmagania jego rodzicow nigdy sie nie odwaze, nie chce Was straszyc, po prostu w moim miejscowym szpitalu zaniedbali to i teraz przez blad czlowieka cierpi malutkie dziecko to niedopuszczalne, u mnie cukrzyca nie jest poki co dodatkowym wskazaniem do
-
Właśnie wróciłam od diabetologa. Na razie nie dostanę insuliny, ale za to położą mnie na 3-4 dni do szpitala na przegląd. Diabetolog powiedziałą, że jak już naprawdę mam ochotę na słodkie, to mogę sobie zjeść pasek gorzkiej czekolady lindta. I że w tej chwili bardziej dziecku szkodzą moje nerwy, niż cukry Spytałąm o ew. słodziki, ale móiwiłą, że już woli zwykły cukier. Co nie zmienia faktu, że i tak nie omieszkam przetestować przepisów na ciasta dla cukrzyków
-
Aśka ale takie cukryz pączka rozkładaja sie dłużej w organizmie....ja po zjedzeniu 2 pączków po godzinie cukier miałam 118...ale wiedziałam że wzrośnie....i tak po 2h zmierzyła i miałam 186.Aska87 wrote:a ja dziś pierwszy dzień mierze cukry i się przeraziłam rano godz po sniadaniu ( sałatka ze szpinaku i łososia z makaronem ryżowym) cukier 155
, a pózniej na 2 śniadanie zjadłam pączka i cukier ledwo 108 chyba muszę dokładniej przeanalizować te wszystkie tabelki co dostałam bo niby szpinak i ryby mają mały indeks ehhh
Musisz uważać na słodycze....zwłaszcza na pączki/drozdżówki...bo to bomba....nie dość że cukier to jeszcze mąka pszenna!!!
Gosha lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
hehe Gosha i ja też to wiemGosha wrote:A ja dostałam dzisiaj insulinę... Buuu
3 razy dziennie po 4 jednostki. Mam pierwsze kłucie za soba, ile stresu mnie to kosxtowalo wiem tylko ja
chyba przez 5 minut miałam przyłożonego pena do ręki i bałam się go wbić
Później będzie lepiej zobaczysz
Ja średnio dziennie kłuje sie 7 razy ( 6 razy w ręce i raz w nogę)....nie raz więcej jak cukier słabo spada.Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
a ja na samej diecie byłam od 2 do 11 grudnia.......a od 12 grudnia dostałam już insulinę.Gosha wrote:Ja na diecie od połowy grudnia i tez do tej pory skutkowała, ale niestety coraz gorsze wyniki. Nie ma co ryzykować...Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Jest, ale po normalnym posiłku.....napisałam wyzej post że właśnie cukry ze słodyczy rozpuszczają się wolniej, dlatego trzeba je wykluczyć!!!KotMisia wrote:Ja zjadłam pączka. Po godzinie cukier 101, poszłam spać. Zmierzyłam z ciekawości po 3 godzinach i cukier 126 Trochę nie rozumiem tego cukru bo niby po 1h najwyższy a u mnie tak nie jest..
KotMisia lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Były dni ze cukry by książkowe, ale często po obiadku zaczęły skakać do 140, cieżko było zbić tez po śniadaniu około 130. Ale diabetologa przekonał fakt ze PRZED kolacja mam poziom około 110-120 dosyć często... A około 16-17 pije szklankę mleka na podwieczorek. W żadnym wypadku nie mozna ryzykować z nsbialu na tym etapie ciazy... Na czczo mam ok.tylda87 wrote:Gosha a jakie mialas cukry ze zdecydowali o insulinie pytam z ciekawosci tzn czy wszystkie w ciagu dnia mialas wyzsze niz norma czy co jakis czas bylo wyzej?
Ale dziwnie... Zjadłam obiad, przed tym podałam sobie te 4 jednostki insuliny i po godz 151!!! Jak nigdy. Ale to pewnie stres tymi wkłuciami itp...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 00:11
-
Właśnie...czy stres ma wpływ na wynik cukru? Podczas badania z glukozą baby wbijały mi się przy każdym podejściu po trzy razy, bo nie mogły złapać żyły i nic nie leciało, nie ukrywam, że już za którymś razem nieźle się spięłam, bo bolało jak cholera...
-
MisiaMonisia wrote:Aśka ale takie cukryz pączka rozkładaja sie dłużej w organizmie....ja po zjedzeniu 2 pączków po godzinie cukier miałam 118...ale wiedziałam że wzrośnie....i tak po 2h zmierzyła i miałam 186.
Musisz uważać na słodycze....zwłaszcza na pączki/drozdżówki...bo to bomba....nie dość że cukier to jeszcze mąka pszenna!!!
hej! dzięki za odp na jednego pączka dostałam zgodę ze względu że raczej mam za niskie cukry i jestem dopiero w 13 tyg więc na razie mam się obserwować po 20 tyg restrykcyjna dieta już musi być
dobrze wiedzieć na przyszłość ehhh dużo nauki przede mną ... do tej pory raczej mam głodówke niestety przymusową bo dosłownie każde jedzenie mi śierdzi i nic przełknąć nie moge .. za to pączek jako jedyny poszedł bez problemu hehe lada dzień zaczynam 2 trymestr i w nim moja nadzieja że te nudności i wszystkie skutki uboczne pierwszego trymestru miną ...
MisiaMonisia, KotMisia lubią tę wiadomość
udało się w
9 msc s
SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt
[*] 8.10.2016 7tc
