Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobrze ze się znacie na tych testach,nartach itd.
Ja mam skierowanie na prenatalne plus krew domyślam się że chodzi o papa.
W pierwszej ciąży byłam zielona nie wiedziałam nawet jakie badania w jakim tygodniu ciąży się robi. Byłam świadoma tego że jak już zaszło się w ciążę to już będzie do końca ok. Powiem wam że tamta ciaze przeszłam z uśmiechem na twarzy zero stresu itp. Wspominam ja za czas na prawdę blogi.
A teraz co chwile stres nerwy mną noszą. Czasami mam ochotę wyjść Trzaska drzwiami albo gorzej..... Ale nie będę tu pisać pewnie też przeszła wam myślą taka jak mnie przez głowę.
Odebrałam wyniki.
Hemoglobiny glikowaną 5,2% norma 6%.
Mocz idealny.
Potem pojechałam na zakupy dobrze ze mąż był że mną bo zrobiło mi się słabo jeszcze chwila i bym poleciała jak Kłoda
Czekam na magiczny czas będę mierzyć się po obiadku.
Trochę zaszalalam zrobiłam mizerie i nugetsy z zmieniakami:-) -
agatia wrote:Monilla przykro mi z powodu Twojej córeczki. Rozumiem, że amino wyszła prawidłowo?
Tak amnio była ok nacieszylismy sie 2 miesiace dobrym wynikiemale nie bede zasmucac tego watku. Teraz jest ok i bedzie tak do konca
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Nie robiłam i nie będę robić lekarz przepisał do karty grupę a i tak musze do szpitala wziąć oryginalny wynik
Ogólnie jest tak ze grupę powinno się dwa razy oznaczać i mój mąż robił ro za darmo przy okazji oddawania krwi może p to chodzi? Ale ja miałam oznaczana grupę tylko raz a w szpitalu przed cc nic takiego nie robili
-
nick nieaktualny
-
Hbs- w kierunku żółtaczki ...
Miałam już na początku ciąży a teraz znowu mi wspomniał, że po 32 tyg będziemy powtarzać...
Teraz natomiast kazał mi powtórnie oznaczyć grupę krwi i przeciwciała...na początku ciąży nie kazał bo zrobilam grupę przed ciążą i teraz się martwie czy czegoś nie zaniechałam... Niby czytam konflikt serologicznych dotyczy układu rh a my z mężem mamy plusy ale coś mi mmowil, że tych antygenów jest więcej więc teraz zalecenia są żeby je badać przed 32 tyg..
-
nick nieaktualny
-
Mappi
Serduszka przecinam na pół, wycinam ewentualną żyłkę. Pod bieżącą wodą myje (w środku są małe skrzepy krwi). Z racji cukrzycy kilka tylko kawałków oproszylam w mące i wrzuciłam na patelnie (obsmazylam na płaskiej lyzeczce oleju kokosowego ),podlalam woda, sól, pieprz i ciut gałki muszkatolowej (uwielbiam ją też do watrobki ). Wyłączyłam(po jakiejś godzinie ), dodałam trochę świeżego koperku i 2 lyzeczki jogurtu nat
Sosik jest taki bledszy niż w standardowym gulaszu, taki rosolkowaty
Nie zageszczalam dodatkowo
Z mężem uwielbiamy serduszka i watrobke (ale watrobki boje się w ciąży )Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:57