Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
na kazdego wszystko działa inaczej,kazda ma swoja cukrzyce.
oststnio zrobiłam na obiad frytki,fileta zapiekłam z szynka i serem i wynik 104 wiec nie wielki. moje cukry wogole nie przekraczaja 110. dlatego objadam sie owocami bo chociaz w ten sposob moge sobie slodycze zrekompensowac:)
mi sie zaczał dzis 34tydz i mysle ze te cukry sie unormowały.Ajwi lubi tę wiadomość
-
ja banana jem, czesto samego na drugie sniadanie, ale stram sie wybierac takie mniej dojrzałe i jak widac u mnie 90 po takim poprostu na mnie owoce działaja dobrze nie podnosza mi cukru.
nie jadłam jeszcze nic takiego zakazanego wiec nie wiem co by mi podniosło, zobaczymy po tym ciastku.
czytałam na roznych forach ze knopers nie podnosi cukru, ze lody sorbety tez. maliny maja niski pozniom. -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Żabka
Ale jutro będzie juz po wszystkim. Dasz radę.
Wiem ale za dużo mi teściowa nagadala jak no teraz to już dawno jak pilnowalam nam córkę bo oboje pracowaliśmy mój dyrektor niechciane mi zmienić godzin pracy bo praca to nie koncert życzeń a do córki ciężko nam nanie znaleźć bo nikomu niechce się wstawać o 4 rano i siedzieć do 8 żeby zaprowadzić dziecko lub po południu odebrać i siedzieć np. Do 1 rano i to dwa tygodnie w mcu i zarobi 100zl? I mieszkała u nas tydzień i wielka krzywda zrobiła mi awanturę o 4 rano że ona musi przyjechać tyle km i dziecko pilnować że ona źle się czuję bo nie swoje łóżko ble ble ble pojechałam do pracy taka wściekła że wszyscy mnie unikali aż się poplakalam w pracy jak wróciłam do domu to udawała że się nic nie stało. Od tamtej pory zmieniłam o niej zdanie. A jak powiedziałam mężowi o tej sytuacji to powiedział że wie ze ona ma swoje jakieś dziwne zachowanie i mam się nie przejmować i wtedy właśnie usłyszałam że mam zmienić pracę po co nam drugie dziecko lepiej szukać pracę!!!!
Nie odzywałem się do niej ale już tam byliśmy nasz stosunek uległ zmianie już nie dzwonie do nich i jakoś jest inaczej.
Dużo by pisać.
Ja się nie denerwuje teraz jakoś chyba nie świadomie to się dzieje:-( -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Żabka trochę dystansu do teściowej. Ulzy ci. I powiedz jej ze jak ci się spodoba to i 3 i 4 dziecię zrobicie
Uczę się kochana:-)
Mąż naszczescie nie jest za nią ale powiedział że nasze dupy i to nasz sprawa czy robimy czy nie a jej h**j do tego.
Także spoko tylko ta wizyta i ta ich reakcja nie wiem czego się spodziewać czuje się jak malolata która wpadkę za pierwszym razem zaliczyła i musi się spowiadac:-( -
zabka olej tesciowa, pewnie bedzie gadac głupoty- moja jak sie dowiedziała o ciazy to skomentowała- ale zart,bardzo smieszne a jak moj D powiedział ze naprawde to ona stwierdziła ze czemu sie nie zabezpieczalismy???
a o ta ciaze staralismy sie 7msc w sumie bo wczesniej brałam pigułki i musiałam dojsc do siebie bo moje cykle zwariowały i trwały po 50 dni:) -
Dzialeczka miała być dla Emilki. Całe lato kopalismy (nie była uprawiana 12 lat! )a przed samą operacja posialismy trawę. Zaczepy na chustawke są
emilka uwielbiala nasze brzoskwinie i jabłuszka. Dziś mieliśmy kupić przyczepę kempingowa ale był słaby wybór (zamiast altany. ..) zatem pierwsze owoce z czereśni, malin i gruszy będą dla drugiego dzidziusia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2016, 16:07
-
nick nieaktualnyWiecie co żałosne są te teściowa oczywiście niektóre.
Same miały po dwójce dzieci albo i więcej więc myślę po co im drugie i kolejne dziecko????
Nie pamiętają siebie?????
Dzięki dziewczyny
Jakoś to będzie najwyżej wyjdę z domu i poczekam w aucie na męża i dziecko:-( hahaha żartuję ale teściowa chyba się nie odważy przy mężu moim coś głupio gadać bo to jej synek. Awanturę zrobiła mi a nie jemu i wtedy kiedy go nie było w domu!
Idę się zmierzyć z cukrem:-) -
nick nieaktualny
-
Moja teściowa na pewno się ucieszy. Az za bardzo. Ale Emilki nie zdążyła poznać. ..dopiero na pogrzebie ją zobaczyła. ..ma już jedną wnuczke (13 lat )ale nam cały czas truje o dzidzie. Dlatego jeszcze nikt nie wie. Może w przyszłym tygodniu powiemy ale jeszcze to przemyslimy. Mam straszna teściowa ale za dzidzia jest szczerze. ..dziekowala mi za Emilke.
-
moja tesciowa miała jedno po drugim rok i miesiac roznicy i sama mi powiedziała ze jedno i drugie to była wpadka bo oni poprostu lubeli sie bzykac:/
nawet mojemu mezowi tego nie mowiłam nigdy bo po co,przykro by mu pewnie było. ona uwaza chyba po sobie ze dzieci sa tylko z wpadki. a my jak i Dawida tak i to dziecko chcielismy i zaplanowalismy