Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymappi wrote:Żabka jakbym tak Cię miała pod ręką. ....udusilabym normalnie ech
Szczęściarajak Ci po tej ilości wegli do zupy ostał się gluko to teraz myślę że mierzyć możesz w ciemno....a wynik będziesz mieć. ..hmm....poczekaj. ...hmm...moje trzecie oko mówi mi że z 95
Hahahahaha
Za bardzo to nie mam czasu bo o 18:30 jem kolacje a moja Mufinke wpłynie pewnie na wynik kolacji jak później ja zjem
Nie mierze po frytkami chociaż ciekawi mnie wynik.
Ostatnio jadłam z frytki z warzywami i jajko sadzone i było ok.
Więc myślę że po samych frytkami nie może być źle chociaż większą ilość zjadłam teraz:-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Żabko może poczekaj godzinkę
jak po frytach będzie ok to sobie dojesz muffinę. Chociaż Ty te.cukry masz luksusowe
jak tortilla nie podnosi to.nic nie podniesie.
Nie mów hop!!!!!!
Dobra poczekam i się pokluje i sprawdzę dziś robię dzień klucia czyli 6 razy aż się ukluje dzisiaj hahahha i pomyśleć że ja raz nie chciałam się ukłuć.
Ale odechciewa mi się tej Mufinki bo Kamcia przypomniała o insulinie hahah
Agatia służy ci jedzonko w mieści to dobrze przynajmniej nie rozmyślas jak tam cukry:-) -
Mappi Ja na tę chwilę decyduje się na nasz szpital (mały gminny wiec nawet nie wspomnę o referencyjnosci )bo nigdzie nie zaznam komfortu jak tutaj. Skoro oni nie widzą przeciwskazan(na ten czas oczywiście ) to ja się czuje bezpiecznie
mappi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mappi mój gin bardzo się zdziwił kiedy spytałam czy mogę mieć cc w naszym szpitalu (nasz wojewódzki ma kiepska opinie i często u nas rodzą ). Spytał mnie skąd mi to przyszlo do głowy. ..odpowiedziałam ze szpitale nie chcą ciężarnych z cukrzyca z powodu opieki nad dzieckiem (ewentualne niedocukrzenia ). A my nie mamy typowo oddziału noworodkowego. To jego zdziwienie najbardziej mnie przekonalo ze nie mam powodu do zmartwień. Tym bardziej że cukrzyca opanowana! !to jest ważne. U nas nie można rodzic przed 37 tc. I chyba bliźniąt.
-
nick nieaktualnyKamcia cieszę się że smakowało:-)
Będziesz się mierzyć po kaszce???
No ja też czasami wyklinam telefon tzn słownik bo nie umie czytać w moich myślach tylko sam dodaje i przekracza ile się skapnal to poprawię a jak nie to idzie nie wiadomo co w świat hihi -
żabka04 wrote:Któraś ostatnio wspominała o soku z marchwi jabłek i banana?
To taki sok swojski czy z półki ze sklepu.
Mam ochotę na niego bo nie piłam go odkąd wiem ze mam cukrzycę a nie poniewam się na taki soczek bardzo lubię.
Ja pilam kupny z fortuny - taki w małych szklanych butelkach w biedronie jest. Mi cukru niue podnosi.
Ja to muszę zaspomniuec o krupniku bo już drugi raz mi tak po nim podskoczyly cukry.
Za to na obiad nie wytrzymaslasm i zjadlam 2 ciastka z żurawina i kawaleczek placka orkiszowego. Do tego ziemniaki, pierś z indyka w warzywach i surówka z surowych buraczkow z ogorkiem kiszonym i jabłkiem i cukier - 101...
Za krupnik już jednak podziękuję...żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny