Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzenka u mnie jest większe prawdopodobieństwo, że się pojawi, bo to już 2 ciąża cukrzycowa
ale bez ciąży łatwiej ją okiełznać, są tabletki regulujące. Jakoś poza ciążą mnie to nie przeraża
przynajmniej człowiek będzie zdrowo jadł, bo jak widać taka dieta ma wpływ ma zdrowie, co widać po morfologii
Wiadomo, że lepiej jej nie mieć, ale są gorsze tragediezresztą teraz co 2 ma cukrzycę albo insulinooporność
trochę to naciągana choroba. Bo jest sporo ludzi z prawdziwą cukrzycą, ale część jest trochę naciągana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 13:23
-
hejka, ostatnio spotkałam kuzynkę i ona w drugiej ciąży była na insulinie. pytałam się jej, czy też jej się pod koniec stabilizowały cukry, odp. niestety nie
ja jej opowiadałam jak to panikowałam jak na czczo mialam powyżej 90 a ona na to, że jej dochodziło do 140! i podobno cukry wariowały u niej po każdym posiłku, nawet jak zjadła coś zupełnie małego i dozwolonego...
urodziła chłopca, mały jest zdrowy, z tym że miał 5 kg na dzień dobry... dodam, że kuzynka jest drobniutka i chuda i rodziła naturalnie! ;/
miłej niedzieli mamusie, ja dziś torbę do szpitala pakuje -
Asioczku ja byłam na insulinie w poprzedniej ciąży (tylko nocnej nie miałam). Mi się cukry do cc nie ustabilizowaly, a po cc od razu. Krzywa niby ok - choć lekarka teraz mówiła, że wygląda jej na insulinoopornosc. Nie ma reguły
wszystko zależy od hormonów.
-
ale w 36 tc to mi też szalały cukry i się martwilam, że będzie tak do końca. dopiero po 36 zaczęły się stabilizować. więc może to "normowanie" miałaś jeszcze przed sobą
no nie wiem, ta kuzynka na insulinie i do końca szalały. całe szczęście, że nam przejdzie (oby)
agatia lubi tę wiadomość
-
Ja się załamałam
wczoraj na obiad zjadłam same warzywa al dente i cukier po nich 99, dziś rano wynik mnie ucieszył 96
dziś na obiad do tych warzyw dorzuciłam 3 łyżki kaszy gryczanej - cukier po 145
poddaje się idę jutro na insulinę, boję się o dzidzie -
u mnie stwierdzono na podstawie badania glukozy na czczo, wyszła 105 później na podstawie badań z glukometru.
Moje wczorajsze menu:
śniadanie 8:00 kromka chleba razowego z twarogiem + cały pomidor, glukoza przed 102, po 112
II śniadanie 11:00 kromka chleba razowego z twarogiem + pół ogórka
obiad 14:00 warzywa al dente - jedna marchew + pół brokuła glukoza po 99
podwieczorek 17:00 arbuz ok. 200 g + 2 gałki lodów
kolacja godz. 20:00 kromka chleba razowego z twarogiem + cały pomidor, glukoza po 114
dziś poranna glukoza 96
uczepiłam się twarogu do chleba ale to jedyne co mi wchodzi, wędliny, sery żółte całkiem mi odrzuciło, po serkach topionych pali mnie zgaga -
Magda
Z jednej strony nie wiem do czego się czepiać bo wszystko ogólnie wygląda dobrze
Ale jeśli sobie mialabym to przekombinowac to po pierwsze sprawdź chleb (cukry są w normie ale jednak na granicy ). Po prostu spróbuj raz innego chleba. Na pierwsze śniadanie nabiał lubi podnosić cukier. Ale też niektórym pomidory nie służą (warzywa czerwone, niby lepsze żółte i zielone ). A zmierzylas się po podwieczorku? ??ja w tej ciąży i na diecie ani razu nie jadłam arbuza (ma wysoki ig )nawet lodow się boję. ..jedyne owoce które jadam dość regularnie to jabłka, truskawki, pomelo, Greipfrut ...najadlas się samymi warzywami? ?
Mi w pierwszej ciąży pierwsza glukoza na czczo wyszła 107 i od razu miałam zlecenie krzywej - wyszła w normie tak samo druga krzywa w 25 tc. W tej ciąży również w 5 tc miałam za wysoki cukier -101 i tez zrobiłam krzywą niestety ta nie wyszła juz dobrze. Szkoda że Cię tak diagnozuja. ..a szybko grożą insulina. Ja kaszy gryczanej nie lubię ale jadłam jeczmienna i owsiana (nawet całą torebkę )i cukry wychodziły dobre. A jak z twoja wagą? ??moja delikatnie spadła ale ty jesz malutko. ..nie martw się jednak nie ma tragedii. Jeszcze niedawno nasza norma poposilkowa wynosiła 140. -
nie mierzyłam po arbuzie bo mam mierzyć tylko po śniadaniu, obiedzie i kolacji.
dziś w sumie na II śniadanie zjadłam też arbuza, lekarka powiedziała mi że arbuz podnosi glukozę ale trzeba go zjeść bardzo dużo więc powiedziała że mogę sobie na niego pozwolić.
Co do ilości jedzenia to właśnie dopiero zaczęłam jeść od tygodnia, wcześniej przyjmowałam jeszcze mniej.
Agatia ja za mało jem w każdym posiłku?? wiem że obiad był wczoraj słaby, ale dziś jak dorzuciłam kaszę to już wiesz co się wydarzyło. -
Magda zmierz się raz po arbuzie. ..sama dla siebie. Tez mam nakaz mierzyć cukry 4 razy dziennie ale dla własnego spokoju robie to po każdym posiłku. ..arbuz winogrona i banany to najbardziej niekorzystne dla nas owoce! Poza tym ja bałam się połówki jabłka. ..może twoje cukry skaczą bo proporcjonalnie jesz mało i rzadko? ?tez jem tak malutko ale zawsze cos w międzyczasie zjem ze smakiem np owocka kawałek gorzkiej czekolady. Np teraz po mega dużej porcji zupy mam 87 i zjem 100 g kaszki manny (kupnej )
-
No z tego co napisałaś to jesz maleńko. 3 kromki chleba, warzywa z odrobiną kaszy, arbuz i lody. Uważam, że to nie jest 2400 kcal, a tyle zaleca się w ciąży.
Lepiej dostać insulinę i jeść więcej, niż takie ilości. Acz dziwne, że zostałas zdiagnozowana bez krzywej.
Ja na Twoim miejscu zmierzylabym po arbuzie i lodzie.
Zjadłam dzisiaj 2 placki z jabłkami i 2 kostki nadziewanej gorzkiej czekolady. Cukier po godzinie 123, a po dwóch 116, wiec długo się dziadostwo trzyma. -
kamciaelcia ja jeszcze 2 tygodnie temu mało co jadłam nie przyjmowałam nic. Na śniadanie wpychałam w siebie owsiankę która różnie kończyła, piłam soki warzywno-owocowe i jadłam mace - takie suche wafle, czasami udało mi się zjeść bułkę z masłem lub trochę zupy.
Więc już ponad tydzień mija jak przeszły mi mdłości i wymioty a ja zaczęłam się chwytać czegoś do jedzenia. Wiec to że się najadłam warzywami mnie nie dziwi bo głodu ja prawie nie czuje i jem bo mi budzik dzwoni na jedzenie.
Co do wagi to póki co nie utyłam ani 0,5 kg, ciągle ważę tyle co przed ciążą, tzn raz w dół kg raz w górę. ale nie przekraczam swojej wagi.
Chleb wybrałam niby najbardziej naturalny.
Spróbuje może jeszcze tej kaszy jaglanej. Ja też nie przepadam za gryczaną ale była we wskazaniach to zjadłam te 3 łyżki z nadzieją że chociaż cukry będą dobre
-
Maagdaa
Moje uwagi tak na szybko...
Po pierwsze gotowana marchew ma wysoki indeks glikemiczny... Surowa jest jak najbardziej ok, gotowana już nie...podobnie rzecz się ma np. Z burakami...
Po drugie arbuz i lody to moim zdaniem odważne połączenie... Dużo prostego cukru...
Po trzecie dziewczyny mają rację - jesz zdecydowanie za mało...
Nie pamiętam czy u ciebie to przez mdłości czy coś ale takie porcje są, że tak powiem głodowe... Lepiej dołożyć jeszcze jakiś niewielki posiłek i jeść 5-6 razy dziennie...
Cukry przed posiłkiem powinny być poniżej 100... Ale mierzą ja w zasadzie tylko cukrzycy insulinowi...
Próbuj różnych rzeczy ale jedno czy dwa przekroczenia to jeszcze nie powód żeby wlaczac insulinę...
Co innego jeśli na czczo masz powyżej 90 notorycznie...
Na obiad dobrze jest dodać jakieś białko bo wtedy cukry są lepsze a warzywa gotowane zastąpić surowymi bo mają niższy indeks glikemiczny...
Przede wszystkim zaś głowa do góry! Nie stresuj się bo ten też wpływa na cukry...
No i doczytałam w poście wyżej - teraz rozumiem- ja przy mdłościach też jadłam prawie nic...
Jaglana odradzam podobnie jak manna... To kasze z wysokim IG
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 17:06