Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
kamciaelcia wrote:Magda ja do diab chodzę chyba od 9 tc I ani razu nie potraktowała mnie gorzej (czy inaczej )bo jestem na początku ciąży. ..fakt. mam insulinę nocna 3j -to jak nic ale jest. Mimo to mogę zawsze liczyć na poradę lekarska. Badania mi zleciła ma pierwszej wizycie i teraz po 2.5 miesiącach diety. ..do gabinetu z moczem jeździłam. Najważniejsze że musisz eksperymentować. Zjadasz i się mierzysz. Przeciez nie robisz tego dla diab ale dla siebie by poznać swoje reakcje. ..
Zgadzam się z Tobą że nie robię tego dla diab ale mogła mi powiedzieć żebym właśnie próbowała i mierzyła a nie że mam sobie poczytać w necie i jazda. -
A moja właśnie tak zaczęła. ..podała mi propozycje godzin posiłków. Powiedziała co można. ..miałam przede wszystkim badac co mogę jeść. Nic nie narzucala. Sama ode mnie się dowiaduje co wbrew pozorom mogę jeść. Bo mi to służy a innej nie musi . Z czasem pozmieniały mi się smaki (jadłam kasze i gulasz a teraz nie mogę nawet o tym myśleć ). Ale badam czy jest dobrze. Nie raz się zdziwisz jak jednego dnia zjesz kanapkę i na drugi dzień tę samą kanapkę i cukier skoczy. To się zdarza
-
Zawsze możesz sprawdzić działanie glukometru w laboratorium tzn idziesz zbadać glukozę na czczo I przed pobraniem krwi sprawdzasz cukier glukometrem. I mnie wyszlo 7 jednostek za dużo (na gluko 98 a z żyły 92)i to zaakceptowałam ale może u ciebie są większe rozbieżności
-
Gorzej na tym byś wyszła gdyby okazało się ze cukry masz w miarę dobre a glukometr zawyza bardzo bardzo. Mi długo zajęło dojście do lab
moja diab odradzala takie sprawdzanie ale ja od początku mam w miarę cukry. Po kanapce rano było nawet 91. Jednak ty nie jesz dużo
-
dziewczyny moja kuzynka nie ma cukrzycy t.2. tylko ciążową miała. nawet przy tak wysokich wynikach
Magda witaj
poczytaj jeszcze na temat wymienników węglowodanowych, mi taka wiedza dużo pomogła przy ustalaniu posiłków. mnie diab. kazała np. o 18.30 kolację a o 20 mleko, 22 posiłek przed snem.
ja max 3 h bez jedzenia wytrzymuję i przy takiej diecie jak twoja to bym padła. choć może stres by mnie trzymał i myśl o kolejnych pomiarach brrrr
mnie się też często zdarzało 2-3 gryzy chleba w nocy zjadać i wtedy cukry na czczo były ok. jakbym nie zjadła to też miałabym wyższe, bo w nocy już mnie głód dopadał.
chleb polecam ten biedronkowy 7 ziaren, 7 zbóż -
Agatia myślę że po prostu tak działa zakres pomiarowy i każdorazowo gluko nie zawyza (może zawyzyc a następnie zaniżyć )ale to nie są duże rozbieżności. Gorzej było u ajwi. Z tego też powodu diab nie pozwoliła mi sprawdzać gluko. Bo normy to są właśnie z glukometru (na czczo 90 i 120 po jedzeniu )
Zaliczyłam właśnie mega schabowego (w piątek mąż kupił 4)z surówka coleslaw. Dzidzi smakowało
-
a mi wywaliło właśnie po kaszy mannie 130! aż zajrzałam do zeszytu i jak zaczynałam eksperymenty z kaszą to miałam 97, 93, 104. A tu proszę... i wyjatkowo bez owoców bo zawsze wrzucam truskawki albo kawałek banana. Och niech ta cukrzyca się kończy!!!Rudzina
-
kamcia wiem
jak się dużo je to można mieć dość. ja kupuję dla siebie i męża z kg kapusty i mam na cały tydzień
a ogórka to dodaję do surówki z buraczków i tuńczyka, bądź do chleba. tak tylko polecam, może magdzie pomoże
trzeba kombinować.
ja dziewczyny dziś robię pączki lightjak zrobię to się jutro pochwalę cukrami. pączki są pieczone i nadzienie jabłko i cynamon. na jutro wezmę, bo jadę na badania.
mykam rządzić w kuchni