Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra, przebrnęłam.
Nie odniosę się do tego wszystkiego, co napisała Agusienka, ale coś od siebie dodam.
Moja historia jest b podobna do Twojej, najpierw za wysoka glikemia na czczo, ciągle w okolicy 92, ale nigdy nie mniej, krzywa poza tym prawidłowa.
W 14tc zaproponowano mi insulinę na noc, ale do 32tc udało mi się mieć na czczo w granicach 85-92, potem już poszło - przez tydzień >91, choć nigdy nie doszłam do 100. Zaczęłam brać 4j na noc, poprawa po 48h, cukier na czczo <90; obecnie nawet koło 80. W dzień cukry też łaskawsze.
Ja zaufałam swojej diabetolog. I kryteriom rozpoznawania cukrzycy ciężarnych. Moje dziecko cały czas 50 centyl. Ciągle miewam ketony w moczu, nie znajduję uzasadnienia na to, więc na to leję cienkim moczem.
Artykułu o łożysku mi się nie chce czytać całego - widać, że zrobiony na maleńkiej grupie, bez grupy kontrolnej w postaci zdrowych ciężarnych. Proszę, zwróć uwagę na potworne różnice w średniej glikemii na czczo oraz glikemii przygodnej ciężarnych bez insuliny i tych z insuliną. Nie wiemy, jak długo wcześniej te ciężarne chodziły z takimi cukrami i jak to mogło wpłynąć na łożysko!!! Ogólnie moja opinia - badanie o kant D... rozbić.
Każda z nas robi jak uważa.
Ty nie masz przekroczeń poposiłkowych, możesz jeść prawie wszystko. Jednak wiele z nas te przekroczenia ma mimo diety.
I niestety, takie są ograniczenia medycyny i każdej nauki o człowieku. Stosuje się uproszczenia, pewne algorytmy. Jest jednak grupa osób na skrajnych ramionach krzywej Gaussa, do których te algorytmy "nie pasują".
Być może Twój przypadek jest taki.
Badania na ciężarnych są bardzo trudne, mamy tu problem natury etycznej - no bo jak nie dać kobicie z cukrzycą insuliny, kiedy ma bardzo wysokie cukry?? Nie można tak sobie stać i obserwować.
Niestety nadal zdarzają się kobiety, które nie są leczone w ciąży. I retrospektywnie widać czasem tragiczne powikłania.
Takich powikłań prawie na 100% unikniemy wszystkie na tym wątku, bo się kontrolujemy, bo się staramy. I chyba o to chodzi.żabka04, twardan, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
czesc mamuśki, rety wiedzę że będę miała zaraz trochę nadrabiania..
cały dzień poza domem, wizyta, zakupy, u mamy, szkoła rodzenia i oto wróciłam w końcu. uffff.... Mały ma się dobrze, wszystko ok. Waży 1033gpozostałe wymiary też w 50 centylach dokładnie poza obwodem główki, bo tutaj aż 95, ale lekarka mówi, ze wszystko ok, to wszystko ok, nie będę tego rozkminać. Cukry dzisiaj poza jednym pomiarem - 140! ok. Teraz kolacja i odpoczynek zasłużony.
agatia, żabka04, goodwill, kamciaelcia, Dorinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
martta wrote:czesc mamuśki, rety wiedzę że będę miała zaraz trochę nadrabiania..
cały dzień poza domem, wizyta, zakupy, u mamy, szkoła rodzenia i oto wróciłam w końcu. uffff.... Mały ma się dobrze, wszystko ok. Waży 1033gpozostałe wymiary też w 50 centylach dokładnie poza obwodem główki, bo tutaj aż 95, ale lekarka mówi, ze wszystko ok, to wszystko ok, nie będę tego rozkminać. Cukry dzisiaj poza jednym pomiarem - 140! ok. Teraz kolacja i odpoczynek zasłużony.
chłopcy mają często duże główki
mój Borcio miał 4 tyg większa niż eiek z OM, a od brzuszka większą o 6 tyg, a urodził się z normalną, małą gloweczką
martta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
bo zakazany owoc najbardziej smakuje. Cukrzyca jest niestety nieprzewidywalna, coś co zjesz wcześniej wcale nie musi służyć w innym dniu, ale to już wiemy. Jak ja zazdroszczę kobietom w ciąży, co jedzą co chcą i kiedy chcą i nie mierzą w ogóle cukrów! One za to tyją
Ale ja się cieszę, że mam to pod kontrolą, bo inaczej miałabym już z pewnością 30 kg na górce. Znam siebie
Czyli są też dobre strony.
żabka04 lubi tę wiadomość
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
a to prawda, mi dzisiaj ten jeden pomiar popsuł humor, ehhh i też mnie ciągnie do słodkiego, knnopers cały czas czeka...
Agatia dobrze, że to mówisz
Twardan dokładnie tak, ja też bym na pewno dużo więcej przybrała gdyby nie ta cukrzyca, ale wszystkie koleżanki co były w ciąży albo są sobie folgują i jedzą do chcą a ja tu dupa, wkurzające czasami strasznie, zwłaszcza jak jest gorszy dzień. Ale czego się nie robi dla tych małych brzydali naszychWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 20:08
twardan, żabka04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyspadło do 114
ja tez bym żarła i miała konkretna nadwagę a tak to cukrzyca mnie mobilizuje aby panować nad tym wszystkim.
z córka duzo przytyłam ale tak to jest jak sie co chce, ile chce i kiedy chce je:-(
coś za coś ale nie chce tych kg dodatkowychWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 20:17
-
ja jak dzisiaj byłam w sklepie po zakupy to sobie zdałam sprawę z tego ile rzeczy bym kupiła do jedzenia gdyby nie dieta, bo strasznie zachciało mi się żelek kwaśnych i już bym kupiła i jadła, a potem jakaś zapiekanka z dużą ilością sera bo też straszna naszła mnie ochota i lody itd itd. Oczywiście przed diagnozą tak nie jadłam cały czas, ale raz na jakiś czas sobie folgowałam i dzisiaj też miałam taki dzień, grrr... zwłaszcza te żelki...
-
goodwill wrote:Dobra, przebrnęłam.
Nie odniosę się do tego wszystkiego, co napisała Agusienka, ale coś od siebie dodam.
Moja historia jest b podobna do Twojej, najpierw za wysoka glikemia na czczo, ciągle w okolicy 92, ale nigdy nie mniej, krzywa poza tym prawidłowa.
W 14tc zaproponowano mi insulinę na noc, ale do 32tc udało mi się mieć na czczo w granicach 85-92, potem już poszło - przez tydzień >91, choć nigdy nie doszłam do 100. Zaczęłam brać 4j na noc, poprawa po 48h, cukier na czczo <90; obecnie nawet koło 80. W dzień cukry też łaskawsze.
Ja zaufałam swojej diabetolog. I kryteriom rozpoznawania cukrzycy ciężarnych. Moje dziecko cały czas 50 centyl. Ciągle miewam ketony w moczu, nie znajduję uzasadnienia na to, więc na to leję cienkim moczem.
Artykułu o łożysku mi się nie chce czytać całego - widać, że zrobiony na maleńkiej grupie, bez grupy kontrolnej w postaci zdrowych ciężarnych. Proszę, zwróć uwagę na potworne różnice w średniej glikemii na czczo oraz glikemii przygodnej ciężarnych bez insuliny i tych z insuliną. Nie wiemy, jak długo wcześniej te ciężarne chodziły z takimi cukrami i jak to mogło wpłynąć na łożysko!!! Ogólnie moja opinia - badanie o kant D... rozbić.
Każda z nas robi jak uważa.
Ty nie masz przekroczeń poposiłkowych, możesz jeść prawie wszystko. Jednak wiele z nas te przekroczenia ma mimo diety.
I niestety, takie są ograniczenia medycyny i każdej nauki o człowieku. Stosuje się uproszczenia, pewne algorytmy. Jest jednak grupa osób na skrajnych ramionach krzywej Gaussa, do których te algorytmy "nie pasują".
Być może Twój przypadek jest taki.
Badania na ciężarnych są bardzo trudne, mamy tu problem natury etycznej - no bo jak nie dać kobicie z cukrzycą insuliny, kiedy ma bardzo wysokie cukry?? Nie można tak sobie stać i obserwować.
Niestety nadal zdarzają się kobiety, które nie są leczone w ciąży. I retrospektywnie widać czasem tragiczne powikłania.
Takich powikłań prawie na 100% unikniemy wszystkie na tym wątku, bo się kontrolujemy, bo się staramy. I chyba o to chodzi.ależ absolutnie uważam, ze jak ktoś ma wysoki cukier i nie da sie go zniwelować dieta, to jak najbardziej powinien brać insulinę. Hipotetyczne efekty insuliny opisane w tym badaniu na pewno nie sa gorsze niż niekontrolowana hiperglikemia... Badanie wkleiłem tylko dlatego, ze agatia przytoczyła opinie lekarza o jakimś tam wpływie insuliny na łożysko i jakieś tam badania sa, choć w nieco innym kierunku. Każda decyzja musi wynikać ze zważenia ryzyk. Ja przeczytałam te zalecenia WHO i naprawdę to nie jest takie czarno białe, a niektórzy lekarze patrzą na to jakby takie było...Na podstawie całej wiedzy, która zdobyłam, możliwości występowania u mnie innego typu cukrzycy,i rozmowy z drugim diabetologiem uznałam, ze ryzyko wynikające z tej glukozy na czczo podwyższonej minimalnie właściwie bliskie jest temu, jakie nosi każda inna kobieta, u której nie zdiagnozowano cukrzycy ciężarnych, bo np. miala wynik 89. Niewykluczone, ze moje cukry sie zmienia, wtedy i ja zrewiduje moje podejście...Póki dziecko jest w 50 centylu a moje cukry przekraczają minimalnie normę na czczo, to będę sie trzymać mojej decyzji...także nie było moim zamiarem negowanie innych decyzji, bardziej o dyskusje i porównanie podejść do lekko podwyższonych cukrów na czczo. Pozdrawiam serdecznie!
-
Agusienka u mnie też jest dziwnie bo krzywa w 1 ciąży wyszła ok w 28tc, a niestety cukrzyca dała o sobie znać. Teraz w 9tc też krzywa w normie.
Dla tego konsultowałam to w Wawie prywatniw, bo mi się wszystko kupy nie trzymałoPadło podwjrzenie insulinoopornosci z przed ciąży, ale też do końca nie wiadomo, bo na.podstawie samej krzywej ciężko ocenić
'krzywą między ciazami też miałam ok, ale n granicy na czczo, więc określono to jako stan przedcukrzycowy.
Teraz już nie jeżdżę prywatnie, bo wreszcie doczekałam terminu w por dla ciężarnych z cukrzycą, a u siebie chodzę głównie po paski -
a ja wiem, bo spytałam
cukry szkodza, insulina nie
a to, ze lozysko jest duze, przerośniete jest OBJAWEM cukrzycy (własnie nieuregulowanej) i dla tego lekarza to zadna nowość
ale duze lozysko nie oznacza zwapnień, złych przepływów itp
jest po prostu duze
maly zaczał gonićja na wadze minus 3,5kg a maly z 50 centyla skoczył pod górny. Jak zwykle główka u nas jest najwieksza. Piotrus wazy 1370g . Lekarz mówił, ze mimo wszystko w normie. Przypsieszył , bo : 1.cukrzyca (chociaż moje cukry przecza) 2. geny-w 3. trymestrze wychodzą cechy osobnicze i synek moze juz rosnąc "po swojemu" (a dokładnie po tacie , ktory miał ok 5,5kg)
wszystko dobrze wyglada
wg tego gin okreslenie stopnia lożyska też jest dośc nieobiektywne, moje ładne, dzis 1 stopien
zapisalam sie od razu w lipcu na tzw dopplera w ciązy z biometria, on niestety nie wykonuje
afi 15
ułozenie...główkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 21:07
Agusienka1985, martta, goodwill, twardan, Dorinka, żabka04 lubią tę wiadomość