Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam ponownie dziewczyny, gratuluje zakupow
Dorinka, ja tez słyszałam, ze biegunka to objaw...
martta, dobrze, ze nic sie nie stało. Z kierownica nie ma żartów, u nas w starym samochodzie po stłuczce już nie doszła do siebie za bardzo, kręcili nosem przy przeglądach oby było OK
Ja dzisiaj poza zakupami spożywczymi zakupiłam sobie kwiatki do doniczki po brakach, które musiałam już wyrzucićprzesyłam dla Was wszystkich
Dzisiaj po obiadku i kostce czekoladki tylko 89, ale lekko ponad godzinka po zjedzeniuwiec jestem zadowolona
przynajmniej ziemniaki i makarony mi nie szkodza.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db9a048834c9.jpgkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie mam kwiatków
Zajadam drugą miskę fasolowej
Skończy się to pelnoscia i cukrami wyżej (tak mam po fasoli )
Zmiescilam jeszcze gotowane żeberko-nie żebym ze smakiem. Ale jestem tak pełna ze dalej spędzam dzień na lezacoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 15:53
-
Podpytuje szwagierke o dokładne wymiary męża przy urodzeniu (mój to dokładnie nie wie )
Wagę orientacyjnie znałam. Dokładnie ważył 4950 g ale dlugi był 60 cm. Serce mi stanęło! !
Szwagierka starsza 3800 g!jako pierwsze dziecko. Oby nie te geny
Szwagierka młodsza nie wiadomo.
A SzwagierkI córka z 26 tc ważyła 860 g (a dziś ma 14 lat )
Tylu szczegółów od męża się nie dowiedzialam przez 7 latWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 16:00
-
Kamcia dobrze, że Twoja szwagierka wszystko pamięta. Ja też podpytywałam teściową o wagę męża, bo on nie wiedział. Faceci nie zwracają uwagi na takie pierdoły
Ale jak Twój Piotruś wda się w tatusia to będzie wielki chłopak
Ja już kwiaty na balkonie mam od miesiącatwardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Twardan
Ale Piotruś tak pięknie rósł ze wciąż im powtarzalam ze na pewno nie po tacie. A SzwagierkI i teściowa zawsze z takim uśmiechem i dumą wręcz pytaly jak Piotruścukry mam bardzo dobre. Geny pokazują ze jednak bydlaczek może być. 60 cm? ??toż Emilka w 2. Miesiącu!
A kwiatków nie ma bo mąż zawsze sadzi. A wyjechał. Na pewno będą.
W zeszłym roku w jedna godzinę pelargonie stracily wszystkie kwiaty! !!Mąż z Emilka siedział na balkonie. Ona rwala a on się cieszył razem z nią. ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 16:18
twardan lubi tę wiadomość
-
Dorinko z tymi imionami im bliżej tym trudniej
ja dla córci też nie jestem na 100% przekonana
ale chcę zrobić ozdobne imię w ramkach, więc na czymś musi stanąć. Ale u Was czasu coraz mniej
Agusienka super kwaitkiuwielbiam ukwiecone balkony, ale w tym roku nie sądzę nic, bo nie będę miała czasu dbać
a jak trafię do szpitala, to chłop ususzy.
Żabko zdrowia dla męża. Chory chłop w domu to masakratowidzę, że poszalalas z czereśniami, tak jak ja ostatnio
ja kupiłam borówki, ale jakoś przeszła mi na nie ochota.
Zrobiłam 7 pomponow, ale muszę jeszcze dokupić tiul i pomyśleć, jak je fajnie umocować.
Jeszcze zdałam sobie sprawę, że nie kupiłam falbanki kryjącej do łóżeczka, z synkiem jej nie miałam, a teraz bym chciała
Kupiłam ochraniacze, kupiłam prześcieradła a o falbance zapomniałam.
-
nick nieaktualnyPonieważ byłam z córką sama na zakupach i się spóźnilam 30min z pomiarem po czeresniach.
Więc po 1,5 h zmierzylam 110:-)
Sory ale zjadłam dwie kosteczki czekolady z nadzieniem truskawkowym.
Mąż zakupy wniósł ufffff
I kupiłam aspirynke mu niech się chłop wygrzeje
Śmiać mi się chce bo on udaje chyba chorego coś ode mbie chce wieczorem bo podchody robi hihihi czarus jeden:-) -
nick nieaktualny
-
O ja tez mam kwiatki na balkonie ale pokaze wam moze jutro bo dzis grzesze na calego
Zjadlam ziemniaczki mlode z sosem mięsnym i surówka
Czuje przegiecie s ziemniakami ale narazie nie mam siły sie o to martwić bo jestem tak pojedzona ze padlam brzuchem do gory i walcze z drzemka
A Twardan zrobila smaka na ciasto i poszla
Ja walcze ze soba czy ukarac sie za dzisiejsze przekroczenie czy nie i zjesc pozniej loda -
Zabka a co ty tak ostatnio sie karzesz za te przekroczenia i ze slodyczy rezugnujesz? Nie poznaje Pani
Co do imienia to mąż byl za Krystianem ale zaczelam mu truc o tym Dominiczku i teraz sam mowi ze ma dylemat 50/50. A ja chyba (jezeli nie moze byc Dorian) 51% jestem za Dominikiem choć po głowie mi jeszcze Wojtuś chodzi