X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Hipotrofia- za małe dziecko
Odpowiedz

Hipotrofia- za małe dziecko

Oceń ten wątek:
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 18 września 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:

    Widzę że ktoś usunął post i zablokowała się strona.. odblokowuje :)

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 18 września 2020, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba ja. Przepraszam 😉

    inessa lubi tę wiadomość

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 19 września 2020, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moj maly nigdy nie zjadal wiecej niz 120 ml i tak ma do teraz. On ladnie przybieral. Ale jak slyszalam ze dzieci zjadaja po 180 ml, to mnie to zastanawialo, pod katem refluksu, ze dlatego wiecej nie moze. Przez to ze malo jadl na porcje dawalam mu czesto i to chyba najlepsza metoda. Ja mialam rozpiskę, o ktorej ma jesc i tak sie staralam podawac im mniej zjadal na raz to podowalam co 2-2,5 godziny. W nocy tez sie budzil na mleko i tak ma do teraz. I mu podaje jak sie obudzi, a jak nie to spimy. Tylko ja mu podaje swoje, ale z butelki bo kp nam nie wyszlo.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • NaszCud Autorytet
    Postów: 1801 1943

    Wysłany: 19 września 2020, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas metodą częściej A mniej się nie sprawdza. To samo np jak przytrzymam go dłużej to też niekoniecznie zje więcej. Uparciuszek
    Do tego od kilku dni mi strasznie płacze praktycznie ciągle. Akurat jak zaczął mniej jeść tak od tygodnia to od tego czasu jest częsty płacz. Nie wiem jak mu pomóc

    05.2019r- 7tc💔
    06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
    19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
    21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
    07.12- mamy ❤6+1
    21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
    19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
    24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
    23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
    25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
    ⏰️13:07
    ⚖️3000g
    🪈54cm
    age.png
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 3 października 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) co tam u Was??? Cisza na forum nastała...

    NaszCud jak z jedzeniem i brzuszkiem lepiej coś?

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Migotka83 Autorytet
    Postów: 558 267

    Wysłany: 4 października 2020, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochana, a u nas masakra - Mała wczoraj miała pełno krwi na pieluszce. Pojechaliśmy o północy na dyżur lekarski, zrobiliśmy badanie moczu i oczywiście zapalenie :-( Póki co antybiotyku nie dostała tylko DeFurag i tak sie zastanawiam czy to pomoże?

    A co u Ciebie? :-)

    Trzymajcie się ciepło i zdrowo Dziewczyny!

    Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
    Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 4 października 2020, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny, chcialam dopytac, moze poradzicie, czy mlpowinnam obawiac sie hipotrofii?
    Bylam na polowkowych w piatek to byl 20+4,a z pomiarów wyszlo, ze dziecko małe 19+4,wazy 300 g.
    Od poczatku byla ok tydzien do tylu, z racji pozniejszej owulacji, ale na wydruku mam niektore parametry z 20+4 (kosc udowa) a niektore 19+2 (główka i brzuszek). Dodatkowo, tydzien wcześniej bylam na kontroli u gina i mala ważyła 250g,ale poszczegolne elementy wg wydruku nie urosly o 7 dni tylko mniej wiecej o 3-4.
    Ile na tym etapie powinno rosnac dziecko, czy 50 g w tydzien to nie za mało?
    ? Podpowiecie? Dzieki i zdrowka zycze!

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 4 października 2020, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka83 wrote:
    Cześć Kochana, a u nas masakra - Mała wczoraj miała pełno krwi na pieluszce. Pojechaliśmy o północy na dyżur lekarski, zrobiliśmy badanie moczu i oczywiście zapalenie :-( Póki co antybiotyku nie dostała tylko DeFurag i tak sie zastanawiam czy to pomoże?

    A co u Ciebie? :-)

    Trzymajcie się ciepło i zdrowo Dziewczyny!
    O matko Migotko współczuję strachu. Ja pamiętam jak Filip miał krew w kupce to mało zawału nie dostałam a był wtedy w szpitalu pod opieką
    A czy to pomoże to nie mam pojęcia, u nas przyczyna była zupełnie inna...
    U nas leci. Filipek mocno poszedł w końcu do przodu. Pieknie raczkuje i zaczał sam siadać. Wszedzie go pełno. Nawet coś próbuje się podnosić:) z jedzeniem też super. Nie jest wybredny, w zasadzie je wszystko. Z kawałkami radzi sobie co raz lepiej choć nie ma jeszcze zębów. Dopiero idą górne jedynki. I jak na swoją masę je sporo, szkoda tylko ze to się u niego na wagę nie przekłada.
    Po za tym jutro idzie pierwszy raz do żłobka. Ja wracam do pracy za miesiąc 🙈
    Nie wiem jak ja go tam zostawię tą moją kruszynkę... ale wiem że na pewno on sobie poradzi lepiej niż mama :)

    A jak Twoje zdrowie?

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 4 października 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Czesc Dziewczyny, chcialam dopytac, moze poradzicie, czy mlpowinnam obawiac sie hipotrofii?
    Bylam na polowkowych w piatek to byl 20+4,a z pomiarów wyszlo, ze dziecko małe 19+4,wazy 300 g.
    Od poczatku byla ok tydzien do tylu, z racji pozniejszej owulacji, ale na wydruku mam niektore parametry z 20+4 (kosc udowa) a niektore 19+2 (główka i brzuszek). Dodatkowo, tydzien wcześniej bylam na kontroli u gina i mala ważyła 250g,ale poszczegolne elementy wg wydruku nie urosly o 7 dni tylko mniej wiecej o 3-4.
    Ile na tym etapie powinno rosnac dziecko, czy 50 g w tydzien to nie za mało?
    ? Podpowiecie? Dzieki i zdrowka zycze!
    A lekarz robiący badanie nic nie mówił? U mnie kości udowe, ramienne i brzuszek zawsze były do tyłu początkowo ok tygodnia a potem sie pogłębiało. Ale moją lekarka od razu to zaniepokoiło. Może warto skonsultować to jeszcze u kogoś innego. Może się okazać że to zwykły błąd pomiaru. Zresztą znam przypadki gdzie dziewczyny miały takie rozbieżnosci a nastepnym badaniu już było wszystko równo. Wiec jeśli lekarz nic nie mówił to nie martwiłabym się na zapas... po za tym 300g to mój Filip chyba wazył dopiero w okolicach 24tc.
    A waga szacunkowa na polowkowych i ta tydzień wcześniej to u tego samego lekarza?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 19:34

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 4 października 2020, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    A lekarz robiący badanie nic nie mówił? U mnie kości udowe, ramienne i brzuszek zawsze były do tyłu początkowo ok tygodnia a potem sie pogłębiało. Ale moją lekarka od razu to zaniepokoiło. Może warto skonsultować to jeszcze u kogoś innego. Może się okazać że to zwykły błąd pomiaru. Zresztą znam przypadki gdzie dziewczyny miały takie rozbieżnosci a nastepnym badaniu już było wszystko równo. Wiec jeśli lekarz nic nie mówił to nie martwiłabym się na zapas... po za tym 300g to mój Filip chyba wazył dopiero w okolicach 24tc.
    A waga szacunkowa na polowkowych i ta tydzień wcześniej to u tego samego lekarza?

    Dzięki za odpowiedz. Lekarz robiący badanie mówił, że te rozbieżności nie są duże, że w związku z tym, że mam inny termin porodu z om i z usg ze względu na długie cykle, to najważniejsze, że widzi harmonijnie rozwijające się dziecko. Dwie wizyty w odstępie tygodnia u dwóch różnych lekarzy - mojego prowadzącego i dr z certyfikatem. Dr robiący połówkowe zalecił kontrolę przyrostu wagi za 4 tygodnie, ja u swojego będę za niecałe 3. Mój prowadzący po tym, jak zadzwoniłam do niego po połowkowych powiedzial, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
    Sprawdziłam, że moja pierwsza córka na połowkowych w 22+0 ważyła 399 g, a ta tutaj w 20+4 z om, a 19+4 z usg 300. No, ale ja się denerwuję.
    Zapytałam lekarza, czy mam się czymś martwić, on powiedział, że na razie nie i że gdyby coś było niepokojącego, miałby obowiązek mi powiedzieć.
    A czy w ogóle coś można zrobić, jeśli dziecko wolno rośnie??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 21:15

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Migotka83 Autorytet
    Postów: 558 267

    Wysłany: 4 października 2020, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Basiu :-) A u mnie bez zmian, nadal mam te gorączkę i nadal nikt nie wie co jest. Ostatnio nawet mój Tata poszedl z wynikami badan do jakiegoś swojego kolegi profesora i nic nie wymyślili. Obawiam się, że któregoś dnia po prostu tak mnie zetnie z nóg, że wyląduję w szpitalu. Oby nie... To nie jest dobry czas :-(
    Oj super, że Filipek idzie do żłobka. Dzielny Chłopak, poradzi sobie i jeszcze wiele razy Cie zaskoczy ;-) Też już bym chciała wrócić do pracy, ta moja dziwna choroba mi pokrzyżowała całe plany. Absurdalnie kiedy pracowalam mialam lepiej uporządkowany czas niż teraz. A teraz praca by mi przynajmniej trochę oczyściła głowę z głupich myśli ;-)

    Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
    Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 4 października 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka83 wrote:
    Dziekuje Basiu :-) A u mnie bez zmian, nadal mam te gorączkę i nadal nikt nie wie co jest. Ostatnio nawet mój Tata poszedl z wynikami badan do jakiegoś swojego kolegi profesora i nic nie wymyślili. Obawiam się, że któregoś dnia po prostu tak mnie zetnie z nóg, że wyląduję w szpitalu. Oby nie... To nie jest dobry czas :-(
    Oj super, że Filipek idzie do żłobka. Dzielny Chłopak, poradzi sobie i jeszcze wiele razy Cie zaskoczy ;-) Też już bym chciała wrócić do pracy, ta moja dziwna choroba mi pokrzyżowała całe plany. Absurdalnie kiedy pracowalam mialam lepiej uporządkowany czas niż teraz. A teraz praca by mi przynajmniej trochę oczyściła głowę z głupich myśli ;-)
    Kurcze niewiarygodnego to jest ze goraczka nie ustępuje i to ze nikt nie wie co Ci jest.... trzymam kciuki zeby coś się wyjaśniło w tym temacie...
    Ja wracam do pracy głównie ze względu na kasę. Z jednej pensji to tak słabo żyć. Pewnie dalibyśmy radę zaciskając pasa, ale nie wyobrażam sobie tak liczyć od wypłaty do wypłaty. Moja praca jest mega wymagająca i stresująca. A ja stresu miałam w ostatnim czasie sporo. Myślę czy nie zmienić na coś innego. Ale w tym czasie nie wiem czy to dobry pomysł...
    Pewnie z całego serca chciałabym zostać z Filipkiem jeszcze w domu ale za coś trzeba żyć. Z drugiej strony strony myśle ze jemu kontakt z dziećmi też dobrze zrobi. Ponoć dzieci lepiej się rozwijają w żłobku. Zobaczymy jak będzie.
    A jak Twoja malutka z wagą, jedzeniem lepiej coś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 21:53

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Migotka83 Autorytet
    Postów: 558 267

    Wysłany: 5 października 2020, 01:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, dzieci moich znajomych kiedy idą do żłobka to w miesiąc tak się rozwijają jak te co nie chodzą w pół roku ;-) U mnie w pracy to samo, stres i trzeba siedzieć dopóki się nie skończy zadania. Nawet na początku ciąży kiedy jeszcze pracowałam zdarzało mi się przyjść na 8:00 i wyjść koło 22:00. Teraz sobie tego nie wyobrażam, ale tak, ciężko jest na jednej pensji. I mimo, że kocham swoje dziecko nad życie to chciałabym mieć jednak odskocznię. Niestety czas na szukanie czegoś nowego nie najlepszy.
    Malutka je trochę lepiej, ale waga właściwie stoi w miejscu: ok. 8,5kg.

    Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
    Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 5 października 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Dzięki za odpowiedz. Lekarz robiący badanie mówił, że te rozbieżności nie są duże, że w związku z tym, że mam inny termin porodu z om i z usg ze względu na długie cykle, to najważniejsze, że widzi harmonijnie rozwijające się dziecko. Dwie wizyty w odstępie tygodnia u dwóch różnych lekarzy - mojego prowadzącego i dr z certyfikatem. Dr robiący połówkowe zalecił kontrolę przyrostu wagi za 4 tygodnie, ja u swojego będę za niecałe 3. Mój prowadzący po tym, jak zadzwoniłam do niego po połowkowych powiedzial, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
    Sprawdziłam, że moja pierwsza córka na połowkowych w 22+0 ważyła 399 g, a ta tutaj w 20+4 z om, a 19+4 z usg 300. No, ale ja się denerwuję.
    Zapytałam lekarza, czy mam się czymś martwić, on powiedział, że na razie nie i że gdyby coś było niepokojącego, miałby obowiązek mi powiedzieć.
    A czy w ogóle coś można zrobić, jeśli dziecko wolno rośnie??
    Pytałam o to czy ten sam lekarz bo to istotne. Dwóch różnych lekarzy i dwa inne sprzęty. Wiec bym nie patrzyła tak na tą wagę. Dopiero zobaczysz bedziesz miała pomiar od tego samego lekarza na tym samym sprzęcie to będzie można zobaczyć ile dzieciątko urosło. Po za tym tydzień to bardzo krótko. Mnie w szpitalu robili pomiary co 2 tyg bo mówili że częściej nie ma sensu by coś ocenić.
    Wiem że każda mama się stresuje ale skoro lekarz narazie mówi żeby się nie martwić to postaraj się wyluzować. Akurat teraz spokój jest dla Was najważniejszy. Jeżeli masz długie cykle to równie dobrze mogła być późniejsza owulacja.
    Jeśli dziecko wolno przybiera to kontrolują przepływy i jeśli coś jest nie tak zazwyczaj podają leki na rozrzedzenie krwi. Ja miałam zastrzyki neoparin, acrad i polfiline. Nie ma na to leku. Poprostu trzeba kontrolować i monitorować dziecko by podjąć właściwe decyzje.
    Póki co głowa do góry i nie ma co wybiegać do przodu.
    Duuuużo spokoju i czekam na wieści:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 14:25

    Gagatka lubi tę wiadomość

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 5 października 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas pierwszy dzień w złobku i klapa. Był 1,5h i cały czas płakał😔

    Migotka to i tak przegapiłam kiedy mała poszła z wagą do przodu. Zatrzymałam się jak było coś ponad 7 kilo....🤔

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 6 października 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    u nas pierwszy dzień w złobku i klapa. Był 1,5h i cały czas płakał😔

    Migotka to i tak przegapiłam kiedy mała poszła z wagą do przodu. Zatrzymałam się jak było coś ponad 7 kilo....🤔

    Krok po kroku, każdego dnia bedzie coraz lepiej, zapewniam Cie. Chocoaz wiem, jakie to stresujace, ze dziecko placze w zlobku :*

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    U nas choroby jesuenne obecniw dzieci koncza angine maz i ja rowniwz chorzy.

    Dziewczyny pamietam o Was bardzo 😍
    Gagatko tydzien roznicy to wg lekarzy jest w normie wielu moei,ze 2 tyg.rowniez miesci sie w normie. I to wlasnie ze wzglefu na przesuniecia owulacji,dlugie cykle no i nie wiadomo kiedy dochodzi do zagniezdzenia.
    Ale warto obserwowac 😍
    Migotko zdrowia Ci życze 😍
    Ciesze sie,ze dzieci przybieraja choc troszke na wadze no i rosna :)
    Ja chce pochwalic moja corcie,ze w koncu troche urosla ufff ale waga nadal mala..wazy 11.300 a w styczniu konczy 3 lata.
    Synek za to od kilku miesiecy nic nie urosl mam nadzieje,ze znow ruszy oby! Za to dzieki terapii i pracy zaczyna coraz wyrazniej mowic :)

    Misiabella co tam u Was?
    Nalia jak starania?
    Evli jak sobie zyjecie z coreczka?
    Co wogole u Was Kochane?
    Buziaki 😙🥰

    Gagatka, Misiabella, Migotka83 lubią tę wiadomość

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 9 października 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylismy w czd, kwasy mu spadly prawie do normy, ale przydusilam troche lekarke i powiedziala mi ze podejrzewa u malego straszna chorobe zwiazana z synteza kwasow zolciowych, niby na malo procent, ale jednak. Dwa tygodnie potem dochodzilam do siebie. Chyba przestalam wierzyc w Boga. Masakrycznie sie o niego boje. Teraz mial 2 badania w poradni genetycznej, kariotyp- przyjdzie za kilka miesiecy wynik, plus jeszcze badanie na jeszcze inna chorobe z serii tych koszmarnych. Mam nadzieje ze to nie to, jesli juz to mialby ta lagodniejsza postac. Bo tam jest opoznienie umyslowe, a maly jest bardzo bystry. Choc jak bylismy u genetyka to nic nie nie chcial zaprezentowac tylko patrzyl na niego spod byka. Maly mowi trudne wyrazy typu niedzwiedz, swiadomie mowi czy cos jest dobre czy niedobre, odszukuje kola na rysunku i uzywa z 20 wyrazow, a powtarza jeszcze wiecej. Chyba ze ta choroba dziala wstecz. Ogolnie chodzi o choroby niezwykle rzadkie, maly nie ma wielu ich objawow. Oprocz kwasow, podczas snu zdarzaja mu sie mimowolne ruchy kończyn. Wlasnie tez do neurologa idziemy. I ma takie troche wypukle czolo. Cala nadzieja w tym ze te kwasy spadly do 12 stu a norma jest od 10, kiedys byla do 12 stu wlasnie. Z tym ze moga byc to spadki dobowe. Te kwasy moga sie tez podwyzszac przy infekcji. Trze tez oczy ciagle i jesli to nie alergia to tez moze byc jakims symptomem nieciekawej choroby. Usg wyszlo mu dobrze i dobrze rosnie, a te choroby wiaza sie z niskorosloscia i slabym przybieraniem na wadze. On wazy 11.65 kg i ma 86 cm wzrostu. Wiecej niz moj starszy syn w tym wieku.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 9 października 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i wskazuje wszystkie przedmioty jakie zna na obrazkach i sie cieszy jak odgadnie, bo widzi, ze my sie cieszymy. Kurcze jeszcze ten cholerny koronawirus szaleje, a jesli mialby jakies genetyczne mutacje lub choroby to jest podobno narazony na gorszy przebieg. Moj starszy syn ciagle chodzi do przedszkola a tez ma odpornosc zerowa i astme wczesnodziecieca, wlasnie lekarz kazal mi sprawdzic ponownie czy nie ma celiakllii bo w lecie robily mu sie afty w buzi i mial problemy z wyproznianiem. Mysle o tym zeby go w tym roku przeniesc na edukacje domowa, jest w zerowce w przedszkolu i ma juz obowiazek szkolny. Jest do przodu z „nauka”, czyta plynnie i liczy moze lepiej ode mnie ;). Ja jestem na wychowawczym i tak bede siedziec dopoki maly nie pojdzie do przedszkola.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
‹‹ 205 206 207 208 209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ