Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
To moj maly nigdy nie zjadal wiecej niz 120 ml i tak ma do teraz. On ladnie przybieral. Ale jak slyszalam ze dzieci zjadaja po 180 ml, to mnie to zastanawialo, pod katem refluksu, ze dlatego wiecej nie moze. Przez to ze malo jadl na porcje dawalam mu czesto i to chyba najlepsza metoda. Ja mialam rozpiskę, o ktorej ma jesc i tak sie staralam podawac im mniej zjadal na raz to podowalam co 2-2,5 godziny. W nocy tez sie budzil na mleko i tak ma do teraz. I mu podaje jak sie obudzi, a jak nie to spimy. Tylko ja mu podaje swoje, ale z butelki bo kp nam nie wyszlo.
-
U nas metodą częściej A mniej się nie sprawdza. To samo np jak przytrzymam go dłużej to też niekoniecznie zje więcej. Uparciuszek
Do tego od kilku dni mi strasznie płacze praktycznie ciągle. Akurat jak zaczął mniej jeść tak od tygodnia to od tego czasu jest częsty płacz. Nie wiem jak mu pomóc05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
Cześć Kochana, a u nas masakra - Mała wczoraj miała pełno krwi na pieluszce. Pojechaliśmy o północy na dyżur lekarski, zrobiliśmy badanie moczu i oczywiście zapalenie Póki co antybiotyku nie dostała tylko DeFurag i tak sie zastanawiam czy to pomoże?
A co u Ciebie?
Trzymajcie się ciepło i zdrowo Dziewczyny!
Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Czesc Dziewczyny, chcialam dopytac, moze poradzicie, czy mlpowinnam obawiac sie hipotrofii?
Bylam na polowkowych w piatek to byl 20+4,a z pomiarów wyszlo, ze dziecko małe 19+4,wazy 300 g.
Od poczatku byla ok tydzien do tylu, z racji pozniejszej owulacji, ale na wydruku mam niektore parametry z 20+4 (kosc udowa) a niektore 19+2 (główka i brzuszek). Dodatkowo, tydzien wcześniej bylam na kontroli u gina i mala ważyła 250g,ale poszczegolne elementy wg wydruku nie urosly o 7 dni tylko mniej wiecej o 3-4.
Ile na tym etapie powinno rosnac dziecko, czy 50 g w tydzien to nie za mało?
? Podpowiecie? Dzieki i zdrowka zycze!
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Migotka83 wrote:Cześć Kochana, a u nas masakra - Mała wczoraj miała pełno krwi na pieluszce. Pojechaliśmy o północy na dyżur lekarski, zrobiliśmy badanie moczu i oczywiście zapalenie Póki co antybiotyku nie dostała tylko DeFurag i tak sie zastanawiam czy to pomoże?
A co u Ciebie?
Trzymajcie się ciepło i zdrowo Dziewczyny!
A czy to pomoże to nie mam pojęcia, u nas przyczyna była zupełnie inna...
U nas leci. Filipek mocno poszedł w końcu do przodu. Pieknie raczkuje i zaczał sam siadać. Wszedzie go pełno. Nawet coś próbuje się podnosić z jedzeniem też super. Nie jest wybredny, w zasadzie je wszystko. Z kawałkami radzi sobie co raz lepiej choć nie ma jeszcze zębów. Dopiero idą górne jedynki. I jak na swoją masę je sporo, szkoda tylko ze to się u niego na wagę nie przekłada.
Po za tym jutro idzie pierwszy raz do żłobka. Ja wracam do pracy za miesiąc 🙈
Nie wiem jak ja go tam zostawię tą moją kruszynkę... ale wiem że na pewno on sobie poradzi lepiej niż mama
A jak Twoje zdrowie?
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Gagatka wrote:Czesc Dziewczyny, chcialam dopytac, moze poradzicie, czy mlpowinnam obawiac sie hipotrofii?
Bylam na polowkowych w piatek to byl 20+4,a z pomiarów wyszlo, ze dziecko małe 19+4,wazy 300 g.
Od poczatku byla ok tydzien do tylu, z racji pozniejszej owulacji, ale na wydruku mam niektore parametry z 20+4 (kosc udowa) a niektore 19+2 (główka i brzuszek). Dodatkowo, tydzien wcześniej bylam na kontroli u gina i mala ważyła 250g,ale poszczegolne elementy wg wydruku nie urosly o 7 dni tylko mniej wiecej o 3-4.
Ile na tym etapie powinno rosnac dziecko, czy 50 g w tydzien to nie za mało?
? Podpowiecie? Dzieki i zdrowka zycze!
A waga szacunkowa na polowkowych i ta tydzień wcześniej to u tego samego lekarza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 19:34
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
basia1987 wrote:A lekarz robiący badanie nic nie mówił? U mnie kości udowe, ramienne i brzuszek zawsze były do tyłu początkowo ok tygodnia a potem sie pogłębiało. Ale moją lekarka od razu to zaniepokoiło. Może warto skonsultować to jeszcze u kogoś innego. Może się okazać że to zwykły błąd pomiaru. Zresztą znam przypadki gdzie dziewczyny miały takie rozbieżnosci a nastepnym badaniu już było wszystko równo. Wiec jeśli lekarz nic nie mówił to nie martwiłabym się na zapas... po za tym 300g to mój Filip chyba wazył dopiero w okolicach 24tc.
A waga szacunkowa na polowkowych i ta tydzień wcześniej to u tego samego lekarza?
Dzięki za odpowiedz. Lekarz robiący badanie mówił, że te rozbieżności nie są duże, że w związku z tym, że mam inny termin porodu z om i z usg ze względu na długie cykle, to najważniejsze, że widzi harmonijnie rozwijające się dziecko. Dwie wizyty w odstępie tygodnia u dwóch różnych lekarzy - mojego prowadzącego i dr z certyfikatem. Dr robiący połówkowe zalecił kontrolę przyrostu wagi za 4 tygodnie, ja u swojego będę za niecałe 3. Mój prowadzący po tym, jak zadzwoniłam do niego po połowkowych powiedzial, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
Sprawdziłam, że moja pierwsza córka na połowkowych w 22+0 ważyła 399 g, a ta tutaj w 20+4 z om, a 19+4 z usg 300. No, ale ja się denerwuję.
Zapytałam lekarza, czy mam się czymś martwić, on powiedział, że na razie nie i że gdyby coś było niepokojącego, miałby obowiązek mi powiedzieć.
A czy w ogóle coś można zrobić, jeśli dziecko wolno rośnie??Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 21:15
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Dziekuje Basiu A u mnie bez zmian, nadal mam te gorączkę i nadal nikt nie wie co jest. Ostatnio nawet mój Tata poszedl z wynikami badan do jakiegoś swojego kolegi profesora i nic nie wymyślili. Obawiam się, że któregoś dnia po prostu tak mnie zetnie z nóg, że wyląduję w szpitalu. Oby nie... To nie jest dobry czas
Oj super, że Filipek idzie do żłobka. Dzielny Chłopak, poradzi sobie i jeszcze wiele razy Cie zaskoczy Też już bym chciała wrócić do pracy, ta moja dziwna choroba mi pokrzyżowała całe plany. Absurdalnie kiedy pracowalam mialam lepiej uporządkowany czas niż teraz. A teraz praca by mi przynajmniej trochę oczyściła głowę z głupich myśliAniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Migotka83 wrote:Dziekuje Basiu A u mnie bez zmian, nadal mam te gorączkę i nadal nikt nie wie co jest. Ostatnio nawet mój Tata poszedl z wynikami badan do jakiegoś swojego kolegi profesora i nic nie wymyślili. Obawiam się, że któregoś dnia po prostu tak mnie zetnie z nóg, że wyląduję w szpitalu. Oby nie... To nie jest dobry czas
Oj super, że Filipek idzie do żłobka. Dzielny Chłopak, poradzi sobie i jeszcze wiele razy Cie zaskoczy Też już bym chciała wrócić do pracy, ta moja dziwna choroba mi pokrzyżowała całe plany. Absurdalnie kiedy pracowalam mialam lepiej uporządkowany czas niż teraz. A teraz praca by mi przynajmniej trochę oczyściła głowę z głupich myśli
Ja wracam do pracy głównie ze względu na kasę. Z jednej pensji to tak słabo żyć. Pewnie dalibyśmy radę zaciskając pasa, ale nie wyobrażam sobie tak liczyć od wypłaty do wypłaty. Moja praca jest mega wymagająca i stresująca. A ja stresu miałam w ostatnim czasie sporo. Myślę czy nie zmienić na coś innego. Ale w tym czasie nie wiem czy to dobry pomysł...
Pewnie z całego serca chciałabym zostać z Filipkiem jeszcze w domu ale za coś trzeba żyć. Z drugiej strony strony myśle ze jemu kontakt z dziećmi też dobrze zrobi. Ponoć dzieci lepiej się rozwijają w żłobku. Zobaczymy jak będzie.
A jak Twoja malutka z wagą, jedzeniem lepiej coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 21:53
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
To prawda, dzieci moich znajomych kiedy idą do żłobka to w miesiąc tak się rozwijają jak te co nie chodzą w pół roku U mnie w pracy to samo, stres i trzeba siedzieć dopóki się nie skończy zadania. Nawet na początku ciąży kiedy jeszcze pracowałam zdarzało mi się przyjść na 8:00 i wyjść koło 22:00. Teraz sobie tego nie wyobrażam, ale tak, ciężko jest na jednej pensji. I mimo, że kocham swoje dziecko nad życie to chciałabym mieć jednak odskocznię. Niestety czas na szukanie czegoś nowego nie najlepszy.
Malutka je trochę lepiej, ale waga właściwie stoi w miejscu: ok. 8,5kg.Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Gagatka wrote:Dzięki za odpowiedz. Lekarz robiący badanie mówił, że te rozbieżności nie są duże, że w związku z tym, że mam inny termin porodu z om i z usg ze względu na długie cykle, to najważniejsze, że widzi harmonijnie rozwijające się dziecko. Dwie wizyty w odstępie tygodnia u dwóch różnych lekarzy - mojego prowadzącego i dr z certyfikatem. Dr robiący połówkowe zalecił kontrolę przyrostu wagi za 4 tygodnie, ja u swojego będę za niecałe 3. Mój prowadzący po tym, jak zadzwoniłam do niego po połowkowych powiedzial, że na razie nie ma powodu do niepokoju.
Sprawdziłam, że moja pierwsza córka na połowkowych w 22+0 ważyła 399 g, a ta tutaj w 20+4 z om, a 19+4 z usg 300. No, ale ja się denerwuję.
Zapytałam lekarza, czy mam się czymś martwić, on powiedział, że na razie nie i że gdyby coś było niepokojącego, miałby obowiązek mi powiedzieć.
A czy w ogóle coś można zrobić, jeśli dziecko wolno rośnie??
Wiem że każda mama się stresuje ale skoro lekarz narazie mówi żeby się nie martwić to postaraj się wyluzować. Akurat teraz spokój jest dla Was najważniejszy. Jeżeli masz długie cykle to równie dobrze mogła być późniejsza owulacja.
Jeśli dziecko wolno przybiera to kontrolują przepływy i jeśli coś jest nie tak zazwyczaj podają leki na rozrzedzenie krwi. Ja miałam zastrzyki neoparin, acrad i polfiline. Nie ma na to leku. Poprostu trzeba kontrolować i monitorować dziecko by podjąć właściwe decyzje.
Póki co głowa do góry i nie ma co wybiegać do przodu.
Duuuużo spokoju i czekam na wieści:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 14:25
Gagatka lubi tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
u nas pierwszy dzień w złobku i klapa. Był 1,5h i cały czas płakał😔
Migotka to i tak przegapiłam kiedy mała poszła z wagą do przodu. Zatrzymałam się jak było coś ponad 7 kilo....🤔
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
basia1987 wrote:u nas pierwszy dzień w złobku i klapa. Był 1,5h i cały czas płakał😔
Migotka to i tak przegapiłam kiedy mała poszła z wagą do przodu. Zatrzymałam się jak było coś ponad 7 kilo....🤔
Krok po kroku, każdego dnia bedzie coraz lepiej, zapewniam Cie. Chocoaz wiem, jakie to stresujace, ze dziecko placze w zlobku :*
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
nick nieaktualnyHej.
U nas choroby jesuenne obecniw dzieci koncza angine maz i ja rowniwz chorzy.
Dziewczyny pamietam o Was bardzo 😍
Gagatko tydzien roznicy to wg lekarzy jest w normie wielu moei,ze 2 tyg.rowniez miesci sie w normie. I to wlasnie ze wzglefu na przesuniecia owulacji,dlugie cykle no i nie wiadomo kiedy dochodzi do zagniezdzenia.
Ale warto obserwowac 😍
Migotko zdrowia Ci życze 😍
Ciesze sie,ze dzieci przybieraja choc troszke na wadze no i rosna
Ja chce pochwalic moja corcie,ze w koncu troche urosla ufff ale waga nadal mala..wazy 11.300 a w styczniu konczy 3 lata.
Synek za to od kilku miesiecy nic nie urosl mam nadzieje,ze znow ruszy oby! Za to dzieki terapii i pracy zaczyna coraz wyrazniej mowic
Misiabella co tam u Was?
Nalia jak starania?
Evli jak sobie zyjecie z coreczka?
Co wogole u Was Kochane?
Buziaki 😙🥰
Gagatka, Misiabella, Migotka83 lubią tę wiadomość
-
Bylismy w czd, kwasy mu spadly prawie do normy, ale przydusilam troche lekarke i powiedziala mi ze podejrzewa u malego straszna chorobe zwiazana z synteza kwasow zolciowych, niby na malo procent, ale jednak. Dwa tygodnie potem dochodzilam do siebie. Chyba przestalam wierzyc w Boga. Masakrycznie sie o niego boje. Teraz mial 2 badania w poradni genetycznej, kariotyp- przyjdzie za kilka miesiecy wynik, plus jeszcze badanie na jeszcze inna chorobe z serii tych koszmarnych. Mam nadzieje ze to nie to, jesli juz to mialby ta lagodniejsza postac. Bo tam jest opoznienie umyslowe, a maly jest bardzo bystry. Choc jak bylismy u genetyka to nic nie nie chcial zaprezentowac tylko patrzyl na niego spod byka. Maly mowi trudne wyrazy typu niedzwiedz, swiadomie mowi czy cos jest dobre czy niedobre, odszukuje kola na rysunku i uzywa z 20 wyrazow, a powtarza jeszcze wiecej. Chyba ze ta choroba dziala wstecz. Ogolnie chodzi o choroby niezwykle rzadkie, maly nie ma wielu ich objawow. Oprocz kwasow, podczas snu zdarzaja mu sie mimowolne ruchy kończyn. Wlasnie tez do neurologa idziemy. I ma takie troche wypukle czolo. Cala nadzieja w tym ze te kwasy spadly do 12 stu a norma jest od 10, kiedys byla do 12 stu wlasnie. Z tym ze moga byc to spadki dobowe. Te kwasy moga sie tez podwyzszac przy infekcji. Trze tez oczy ciagle i jesli to nie alergia to tez moze byc jakims symptomem nieciekawej choroby. Usg wyszlo mu dobrze i dobrze rosnie, a te choroby wiaza sie z niskorosloscia i slabym przybieraniem na wadze. On wazy 11.65 kg i ma 86 cm wzrostu. Wiecej niz moj starszy syn w tym wieku.
-
No i wskazuje wszystkie przedmioty jakie zna na obrazkach i sie cieszy jak odgadnie, bo widzi, ze my sie cieszymy. Kurcze jeszcze ten cholerny koronawirus szaleje, a jesli mialby jakies genetyczne mutacje lub choroby to jest podobno narazony na gorszy przebieg. Moj starszy syn ciagle chodzi do przedszkola a tez ma odpornosc zerowa i astme wczesnodziecieca, wlasnie lekarz kazal mi sprawdzic ponownie czy nie ma celiakllii bo w lecie robily mu sie afty w buzi i mial problemy z wyproznianiem. Mysle o tym zeby go w tym roku przeniesc na edukacje domowa, jest w zerowce w przedszkolu i ma juz obowiazek szkolny. Jest do przodu z „nauka”, czyta plynnie i liczy moze lepiej ode mnie . Ja jestem na wychowawczym i tak bede siedziec dopoki maly nie pojdzie do przedszkola.