Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
polkosia wrote:Sis, super A jak z karmieniem? Odciągasz? Czy przez sondę karmią? Jak się czujesz po cc? I ile zostaniecie w szpitalu?
Odciągam ale dopiero dziś mam normalny pokarm bo wczoraj to jakies pojedyncze kropelki były. Ale nosiłam jej nawet te krople
Ja czuje sie bardzo dobrze. W niedziele jak urodziłam o 8:20 to o 16 już chodziłam. Wczoraj miałam mały kryzys bo ciezko mi z łóżka było wstawać i brzuch bolał ale dzis jest ekstra! Mogłabym biegać jestem mega zadowolona.
Mnie wypisują już jutro a malutka w szpitalu jeszcze trochę pobędzie. Niestety na Starynkiewicza nie trzymają matki aż tak długo jak dziecka.. będziemy codziennie przyjeżdzać z mleczkiem i siedzieć ile się da.
29+1, 44 cm, 1430 g -
Teraz w zimie to może być 500 spokojnie My jedziemy od stycznia na 500, w wakacje tylko podawałam tak co 2 dni, a teraz dalej 500 codziennie. Ale może to wcale nie od tego, tylko ja zawsze zwracam na to uwagę, bo nam się dziecko męczyło 2 miesiące przez te witaminy...
Sis, to cudownie z tym pokarmem Trzymam kciuki. Dla wcześniaków jest ono mega zbawienne. Ciekawe jak długo malutka będzie musiała zostać. Czy 2 tygodnie, miesiąc czy 2 miesiące? Dopytuję tak, bo u mnie też wizja wczesnego porodu. Będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2016, 11:22
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Teraz w zimie to może być 500 spokojnie My jedziemy od stycznia na 500, w wakacje tylko podawałam tak co 2 dni, a teraz dalej 500 codziennie. Ale może to wcale nie od tego, tylko ja zawsze zwracam na to uwagę, bo nam się dziecko męczyło 2 miesiące przez te witaminy...
Sis, to cudownie z tym pokarmem Trzymam kciuki. Dla wcześniaków jest ono mega zbawienne. Ciekawe jak długo malutka będzie musiała zostać. Czy 2 tygodnie, miesiąc czy 2 miesiące? Dopytuję tak, bo u mnie też wizja wczesnego porodu. Będzie dobrze
Początkowo ktoś nam powiedział ze jesli wszystko oczywiście bedzie dobrze to jest to kwestia 2-3 tygodni. Natomiast pani która nadzoruje wszystkim powiedziała że moze to byc nawet 5-6 tygodni w zależności kiedy pojawi sie odruch ssania a najczęściej pojawia sie koło 35 tygodnia. Dopiero jak bedzie umiała sama jeść możemy myślec o wyjściu. Mam wiec nadzieje, ze szybciej załapiepolkosia lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Sis super że tak sobie radzicie! Oby tak dalej, Bozia czuwa
Z tym wyginaniem to jak nic nie dolega to dziecko zwyczajnie nie chce ssać piersi jak ciężko leci. Najpierw leci wodnisty pokarm bardzo lekko i nie wymaga dużej pracy i często dziecko jak napije się tego to nie chce potem mocniej ssać żeby zjeść tresciwe mleko. Jest ono gestsze i ciężej leci. Często się wygina żeby dostać druga pierś z której też poleci jak z kranu. No ale czasem to problemy z brzuszkiem. Tak mi dzisiaj powiedziała pediatra. A ps:ten właśnie bardzo wodnisty pokarm, pierwszy, ma dużo laktozy i dużo cukru co powoduje właśnie wzdęcia i gazy itd. -
Sis wielkie gratulacje! Dzielna mama i dzielna córka! cudownie że nosisz jej mleko, dla takiego wczesniaka to prawdziwy lek! super ! Trzymam kciuki za Gabrysie, niech zdrowo rośnie i niech czas w szpitalu szybko leci :-*
polkosia lubi tę wiadomość
-
Magdula earto pomyslec o doradcy chociaz ja korzystalam i srednio mi pomogla.. muszę jakos przetrzymacbl chociaz czasami podaje mm. W czwartek ode tez do neurologa bo man wrazenie ze Zosia ma wzmozone napiecie miesniowe.
Z perspektywy czasu to problemy w ciazy to była pestka w porównaniu do teraz -
Odchylanie główki w tył, zaciskanie piastek, trudnosc w usypianiu, nerwowość.
W nocy w miarę śpi, wczoraj było idealnie-sen o 21.30 i 3 razy karmienie ale w ciagu dnia nie pamiętam żeby spała chociaż 40 min. Non stop się kręci, macha rączkami i się wygina.. przez 6 tyg nie liczac weekendow ugotowalam 2 razy obiad -
ale ten czas leci
wydaje mi się, że dopiero co tu zaglądałam a wiekszość Maluchów już w ramionach Mam
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych
U nas Zosia przeszła na nutramigen który rozpuszczam w marchwiance bo z brzuszkiem była masakra. Jest dużo lepiej aczkolwiek do ideału trochę brakuje - ma gorsze i lepsze dni. Mimo problemów brzuszkowych ładnie przybiera i waży już prawie 5 kg. W nocy mamy 2 lub 3 pobudki także i tak najgorzej nie jest. Jest bardzo ciekawa świata i towarzyska .
Pisałyście o charczeniu podobno tak może być jak maluchy ulewają. Zośka tez charczy ale zdecydowanie intensywniej jak wcześniej uleje.
Co do wit d3 nam kazano podawać co drugi dzień 800 j ze wzgledu na lekki problem z bioderkami więc myślę, że jak podacie 500 j to nic sie nie stanie . Polkosia dzięki za radę z kroplami D3 - wypróbuję napewno.
Malutka też bardzo się wyginała i prężyła ale z biegiem czasu przeszło.
A ponieważ nie może być za różowo to moje dziecię domaga się uwagi non stop i praktycznie nie śpi w dzień.
Odkąd zaczęła dużo więcej jeść /nawet po 170 ml/ przy odbijaniu wypada jej z buzi nadwyżka i drażni jej gardło - musi ją to boleć bo jednocześnie płacze, krzyczy i odwraca główkę przy jedzeniu a z drugiej strony jest głodna i krzyczy, że chce jeść. Masakra. Jedyna rada jaką słyszę to " dajcie jej czas, musi wyrosnąć " ewentualnie "dajcie mniejsze porcje" co jest niemożliwe.
Magdula lubi tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Ulola a nie słyszałaś że Zoski są charakterne? Bo ja na każdym kroku to słyszę nawet wczoraj przy badaniu bioderek było opóźnienie 45 min więc dziecko było głodne i płakała więc znowu usłyszałam że wszystkie Zoski takie są
A co u Was nie tak z bioderkami? My musimy wkładać pielucheulola lubi tę wiadomość
-
Magdula wrote:Sylwia, czyli przy wyginaniu się nie podawać drugiej piersi tylko walczyć z pierwszą? Bo powiem szczerze, że przy takich akcjach często daję jej zamiennie.
Ttuska, a czym się to napięcie objawia?Magdula lubi tę wiadomość
-
Ttuska no właśnie usłyszałam i przekonałam sie na własnej skórze ale jak już nie było odwrotu. Zastanawialiśmy sie nawet czy na drugie nie dać jej Ahmed- mały terrorysta
Na pierwszym usg bioderek usłyszeliśmy że" jest nie do końca dobrze" i ze to przez moje ciążowe problemy z tarczycą. Żadnych szczegółów a z zaleceń to właśnie zwiększyć ilość D3 i nosić dziecko na żabkę. W sumie to średnio się nam spodobał ten lekarz wiec na kolejne usg poszliśmy juz gdzie indziej. Tym razem lekarz nie miał zastrzeżeń do stanu obecnego ale kazał spac w dodatkowej tetrowej, robić przy każdym przewijaniu koleczka biodrami i jeździć po spodzie stopy palcem - wszystko profilaktycznie a to ostatnie akurat aby nie bylo plaskostopia. No i dalej nosić na żabkę przeciw czemu oczywiscie Zocha się buntuje bo gdzieżby inaczej .
Aha no i w dodatkowej tetrowej nie zaśnieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 23:19
Magdula, Sylwia91 lubią tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
To tylko ja nie słyszę nic o Weronikach
Dzięki Sylwia za objaśnienie piersiowych wątpliwości
ulola, uwielbiam Ahmeda, zawsze przy tym płacze ze śmiechu
Dziewczyny, czy jak Weronika uleje krótko po podaniu witamin to powinnam podać jej jeszcze raz?
I druga kwestia - jak sądzicie, ile w ciągu dnia dziecko może spędzić czasu w foteliku samochodowym? Tak bez uszczerbku dla postawy czy kręgosłupa? Bo małej dobrze się tam śpi, teraz dodatkowo jak męczy ją ten katar w zatokach to tam jest jej wygodnie bo ma nosek bardziej na pionowo. Ale jak widzę jak ona jest wygięta w tym foteliku to aż mnie boli... No ale jej jest najwidoczniej wygodnie.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdula a podajesz coś na ten katar? bo ja małemu psikam wodą morską i odciągam fridą ma mieć szczepienie w środę i zastanawiam się czy mi się nie rozchoruje.
Jaś też się często pręży wygina i to przy butelce. Waży już 5200. Ulola właśnie patrzę, że Twoja mała miesiąc starsza i waży dużo mniej - ten nasz Jaś to kawał chłopa - aż strach co będzie dalej. Jaś dużo śpi od rana w zasadzie budzi się tylko na jedzenie. Wieczorami za to nie śpi.
Ttuska ja już też widziałam u małego wzmożone napiecie bo właśnie wygina się, kręci - lekarz mówił( ten z poradni oceny rozwoju) że jest ok, popytam jeszcze pediatrę w środę. Daj znać co Wam neurolog powie.
My po usg bioderek mielismy zalecenie kładzenia dziecka jak najwięcej na brzuchu a jeśli na plecach to z pieluchą tylko z ta pielucha jest ciężkoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 10:34
-
Kurcze, to tylko ja żadnych rad nie dostałam po tym usg bioderek? Wprawdzie lekarz już na samym początku badania powiedział, że chciałby żeby tylko takie bioderka do niego przychodziły (czyli chyba, że jest tak dobrze?) ale podejrzane, że nic nie zalecił...
Ola, ja małej też psikam wodą morską i staram się odciągać fridą ale przy odciąganiu praktycznie nic nie wychodzi. To wstrętne katarzysko siedzi gdzieś głęboko dlatego stwierdzam, że ma katar zatokowy. Dodatkowo przeczyszczam jej solą fizjologiczną i dwa razy dziennie podaję wit. C w kroplach. Tak mi zaleciła lekarka, do której dzwoniłam.
My się miałyśmy szczepić w tym tygodniu ale nie ryzykowałam. Tyle, że te wszystkie zabiegi jak na razie nic nie dają i nie wiem co to będzie w przyszłym tygodniu. Lekarka powiedziała, żeby się wstrzymać do poniedziałku...
Swoją drogą jak czytam o tym katarze w zatokach to już mam mętlik bo jedni piszą o katarze, inni, że to nie katar tylko sapka. W każdym razie na każdą z tych dolegliwości zalecenia są podobne.
Rozmawiałam z koleżanką farmaceutką, która mi mówiła, że jej syn miał to samo i lekarka potwierdziła, że to sapka i to musi samo minąć ale oczywiście te zabiegi stosować. I był przy tym szczepiony.
Z tym, że przy sapce mile widziane są też spacery (świeże powietrze pomaga). No i nie wiem co robić no bo jeśli to katar to siedzę w domu, jeśli sapka to trzeba iść na pole.
Ehh, i bądź tu mądry człowieku...
-
Witam Was dziewczyny. Jest tu ponad 100 stron sprzed kilku ponad dwóch lat i wybaczcie ze nie czytam od początku. Jeżeli się powtórzę to przepraszam ale potrzebuje rady/pocieszenia
Jestem w 20 tyg. Od jakiegoś czasu zaczął mi twardniec brzuch i trochę pobolewac. Przyspieszylam wizytę i okazało się wczoraj ze szyjka ma 2,5cm. Jest zamknieta. Dostałam luteine dopochwowo 2 razy dziennie. Magnez 3-4 razy dziennie po 2 tabletki. Do tego żelazo bo hemoglobina mi spadła. Także relanium 2 mg wrazie gdyby nadal bolało.
Będę bardzo wdzięczna za informację jak to było u Was. Na jakim etapie szyjka zaczęła się skracać? Zastanawiam się czy będę leżeć juz do końca? Za dwa tyg mam się zjawić na kontroli.
-
Przy takiej dlogosci szyjki zazwyczaj zakladaja pessar lub szew. Nie jest to jednak calkowicie krotka szyjka, zalezy ile miala wczesniej i jak szybko sie skrocila. Moze byc tak ze sie skroci ale bedzie trzymac. Sa dziewczyny co chodza i z rozwarciem dlugi czas i jest ok. Zalezy od przypadku
Ja akurat przy takiej dlugosci mialam zalozony pessar, bralam te same leki co Ty i musialam lezec trzy miesiace. Tylko ze w moim przypadku skracanie bylo szybkie i drastyczne, wiec to byla koniecznosc. Problemy zaczely sie w 24 tc, ale u mnie i dziecko bylo ulozone bardzo nisko i ciezarem naciskalo na szyjke.
Jezeli na nastepnej wizycie bedzie tak jak jest to nie ma co za bardzo panikowac . Obserwuj czy cos sie dzieje, zwlaszcza napinania i klocia.
My wszystkie tutaj przechodzilysmy przez to, glowa do gory