X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 306

    Wysłany: 26 czerwca 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, budzę się koło 1 do toalety i później z pół godz, czasem godz nie mogę zasnąć, ale jak już się uda to wstaje zazwyczaj koło 6 i czasem w dzień jeszcze mam z pół godziny drzemki 🙈

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 95

    Wysłany: 26 czerwca 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi marzy się pójście na zakupy, nawet do Lidla 😁

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 478

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dziewczyny mam nie najlepsze przeczucie. Wydaję mi się, że moja gin wyśle mnie do szpitala na sterydy po poniedziałkowej wizycie. Mam wrażenie, że wszystko tylko na szwie się trzyma. Jeszcze czuje się jakbym obcego miała w brzuchu, aż mnie jego ruchy bolą. Masakra, tak czy siak jakoś jestem nastawiona albo na szpital albo całkowity reżim łóżkowy.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ticia9 wrote:
    Hej. Dziewczyny mam nie najlepsze przeczucie. Wydaję mi się, że moja gin wyśle mnie do szpitala na sterydy po poniedziałkowej wizycie. Mam wrażenie, że wszystko tylko na szwie się trzyma. Jeszcze czuje się jakbym obcego miała w brzuchu, aż mnie jego ruchy bolą. Masakra, tak czy siak jakoś jestem nastawiona albo na szpital albo całkowity reżim łóżkowy.
    Jeszxze trochę zostało wytrzymasz 😘😘😘

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 478

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja90 wrote:
    Jeszxze trochę zostało wytrzymasz 😘😘😘

    Właśnie tym się pocieszam, że nawet jakbym miala całkowicie leżeć to i tak krótko 😉

    Nadzieja90 lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 95

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia nawet tak nie myśl! 😘 będzie wszystko dobrze i z wizyty wrócisz zadowolona.
    Te dziwne przeczucia to chyba przez te pogodę. Ja też się trochę martwię czy wytrwam do kolejnej wizyty, mam jakieś dziwne wizje. Ale staram się myśleć tylko pozytywnie. Tyle wytrzymałyśmy, wytrzymamy jeszcze trochę 😘. A co do ruchów, moja Niunia jak gwałtownie podrosła i zaczęła się rozpychać to aż zastanawiałam się czy wszystko w porządku. Czasami jak walnie to nie wiem czy śmiać się czy płakać 😁.

  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia może jednak nic się nie dzieje.. Trzymam kciuki, żeby Twoje przeczucia były mylne.

    Ja nadal w szpitalu. Chcą mnie tu trzymać do wtorku, bo w poniedziałek nie będą mieli czasu mnie zbadać i wypisac🙄Jestem tak w.k.u.r.w.i.o.n.a na ordynatora tutaj.. Ciągle daje mi rozkurczowa kroplówkę. Już drugi dzień mówiłam że nie chce. Nic mnie nie boli, nie mam żadnych twardnien, bóli skurczy. Nic. A ten mi pcha dalej bo wczesna ciąża.. Szlag mnie tu trafi. Chyba znalazłam przyczynę mojego plamienia. Mam nowe tabletki do pochwy zakwaszająca które mają przywrócić florę. Tam jest Wit c z czyms tam. Wzięłam ja i mnie piekło ale myślałam że tak ma być. Poszperałam trochę na necie. Dziewczyna w ciąży po tej tabletce czuła pieczenie i plamiła. Ja wczoraj dr pytałam czy mam brać. Mówila że tak. To na noc wzięłam. I znowu to samo, pieczenie a nawet lekki ból w środku i znowu plamienie.Tym razem lekko brązowe, być może resztki jeszcze z tamtego plamienia wypływają razem z tabletka. A być może po prostu podrażnia mi nadżerkę i stąd to wszystko.. Będę obserwować czy się rozkręci czy to tylko resztki faktycznie. Ordynator twierdzi że mialam skurcze których nie czulam a inna dr mówi że to z nadżerki. Generalnie powiedział że nie znają przyczyny. I dalej mi pcha te rozkurczowe.. Chcę już do domu.. Jest ok bo mam fajna współlokatorkę, łóżko wygodne. Ale kurde nie rozumiem po co tu leżę skoro nic się nie dzieje.. Tzn przepraszam.Rozumiem.Maja mało pacjentek i każdy pobyt przedłużają jak tylko się da. Kasa,kasa..Byla tu dziewczyna po szwie, leżała 5 dni. Tylko leżała, nie dostawała żadnych leków, kroplówek nic. Nie chciał ja wypuścić ale wybłagała wręcz wyjście.. Także tak..

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 306

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, zawsze jak się tak negatywnie nastawiamy to na wizycie okazuje się, że jest wszystko dobrze i tak u Ciebie będzie, zobaczysz ;* Mój mały też się tak rozpycha, że te ruchy aż bolą, czasem obracam się na drugi bok żeby jakoś się uspokoił, bo albo mi majstruje przy prawym jajniku, albo wierci się centralnie w podbrzuszu i to tak boli jakbym tam nie miała mięśnia tylko samą skórę. Chyba tak już będzie do końca, bo miejsca nie mają, a szaleć się chce 🙈
    U mnie wszystko się trzyma tylko na pessarze już 6 tygodni, wiec nawet jeśli u Ciebie trochę się skróciła to najważniejsze żeby ten szew trzymał, a jeśli zaleci Ci sterydy to tylko 2 dni, a będziesz spokojniejsza ;*


    Julitk4, czytam Twój wpis i z każdym słowem dociera do mnie jak bardzo nienawidzę szpitali. 😡 Zero informacji, każdy lekarz mówi co innego, standardowe postępowanie bez względu na to co Ci dolega, brak szukania przyczyn tylko ewentualnie próba zaleczenia objawów. Mam nadzieje, że szybko uda Ci się wrócić do domu, a to plamienie może faktycznie od globulki, bo to co napisałaś z nadzerką i wit C brzmi bardzo sensownie. Oby jednak w poniedziałek znaleźli czas na badanie i wypuścili Cię do domu ;*

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 339 187

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a to normalne że brzuch robi się taki "krzywy". Na górze koło pępka jest twardy i potem nagle zjazd taki w dół. To jest skurcz? Czy tak jest jak dziecko siedzi na górze? I lekko to boli ale w tym miejscu wtedy się najbardziej skóra napina... Ciężko mi odróżnić twardnienie brzucha od wygibasów i martwię się :(

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 339 187

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julitk4 wrote:
    Ticia może jednak nic się nie dzieje.. Trzymam kciuki, żeby Twoje przeczucia były mylne.

    Ja nadal w szpitalu. Chcą mnie tu trzymać do wtorku, bo w poniedziałek nie będą mieli czasu mnie zbadać i wypisac🙄Jestem tak w.k.u.r.w.i.o.n.a na ordynatora tutaj.. Ciągle daje mi rozkurczowa kroplówkę. Już drugi dzień mówiłam że nie chce. Nic mnie nie boli, nie mam żadnych twardnien, bóli skurczy. Nic. A ten mi pcha dalej bo wczesna ciąża.. Szlag mnie tu trafi. Chyba znalazłam przyczynę mojego plamienia. Mam nowe tabletki do pochwy zakwaszająca które mają przywrócić florę. Tam jest Wit c z czyms tam. Wzięłam ja i mnie piekło ale myślałam że tak ma być. Poszperałam trochę na necie. Dziewczyna w ciąży po tej tabletce czuła pieczenie i plamiła. Ja wczoraj dr pytałam czy mam brać. Mówila że tak. To na noc wzięłam. I znowu to samo, pieczenie a nawet lekki ból w środku i znowu plamienie.Tym razem lekko brązowe, być może resztki jeszcze z tamtego plamienia wypływają razem z tabletka. A być może po prostu podrażnia mi nadżerkę i stąd to wszystko.. Będę obserwować czy się rozkręci czy to tylko resztki faktycznie. Ordynator twierdzi że mialam skurcze których nie czulam a inna dr mówi że to z nadżerki. Generalnie powiedział że nie znają przyczyny. I dalej mi pcha te rozkurczowe.. Chcę już do domu.. Jest ok bo mam fajna współlokatorkę, łóżko wygodne. Ale kurde nie rozumiem po co tu leżę skoro nic się nie dzieje.. Tzn przepraszam.Rozumiem.Maja mało pacjentek i każdy pobyt przedłużają jak tylko się da. Kasa,kasa..Byla tu dziewczyna po szwie, leżała 5 dni. Tylko leżała, nie dostawała żadnych leków, kroplówek nic. Nie chciał ja wypuścić ale wybłagała wręcz wyjście.. Także tak..
    Ja też dostaje te tabletki co 3 dni, i mnie też lekko piecze. Mam również nadżerkę, aczkolwiek plamienia nie mam żadnego. Pieczenie trwa jakoś do godzinki maksymalnie aż się tabletka rozpuści.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2020, 12:48

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen to mnie potrafi piec jeszcze następnego dnia jak wypływa.. Nie chcę tu dyskutować z ordynatorem bo wiem że to oleje.Pogadam z moim lekarzem ale chyba jest na urlopie bo nie ma tu dyżurów. Także wyjdę stąd i zadzwonię, może jednak odbierze. A jak nie to wizytę mam za tydzień to wytrzymam. Ja przyjmuje zasadę, że jeśli brzuch jest twardy cały, to jest skurcz. Jeśli tylko w jednym miejscu to albo dziecko się wypina albo po prostu zmienia pozycje.

    Trine tak.. Chodzi też oto, że ordynator i mój lekarz prowadzący się nienawidzą. I ja serio widzę różnicę jak on mnie traktuje a jak inne pacjentki.. Lezala obok dziewczyna po szwie, która jest pacjentka jego syna. Dostała jedna kroplówkę po zabiegu i koniec. Powiedział, że jeśli będzie bolało to ma zgłosić i dadzą. A mi po szwie uparcie dawał codziennie bo twierdził ze tak trzeba mimo że nic mnie nie bolało. A mówiła położna że dopóki mi nie odstawi kroplówki to nie pójdę do domu. Musi minąć doba obserwacji bez kroplowki. Tak jakby mi na złość robił po prostu że będę tu kwitła.. Jest dziewczyna, jego pacjentka której zahamowali poród w 32t.I ona ma wyjść razem ze mna a przyszła dzień po mnie.To jest tu coś nie halo.. Przepraszam,ze tak tu Wam smece..
    Trine a Ty to jesteś nasza bohaterka. Zaraz ciąża donoszona ❤️

    Trine91 lubi tę wiadomość

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 306

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, u mnie jak się wypycha i przyłożę rękę to ucieka i nie jest wtedy tak twardy brzuch jak przy skurczu- tylko w ten sposób jestem w stanie to odróżnić 🙈 Niby skurcz powinien obejmować cały mięsień, ale szczerze to sama nie wiem jak traktować te miejscowe twardnienie, bo takie tez mi się zdarza i to na pewno nie jest wypychanie..


    Julitk4, aż się nóż w kieszeni otwiera, lekarze są po to by pomagać, a nie robić na złość, ale niestety w większości przypadków oni są tak zawistni, jeśli nie jesteś jego pacjentem to albo Cię olewa, albo robi ba złość co dla mnie jest już totalnym absurdem. Pracuję w tym środowisku i czasem sama nie wierzę jak wykształceni ludzie, cieszący się takim społecznym zaufaniem i szacunkiem potrafią się zachowywać. Na pierwszym miejscu pieniądze, później rywalizacja między sobą, a dobro pacjenta gdzieś na samym końcu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2020, 13:28

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 478

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitk4, współczuję tego szpitala i lekarza.. Dziwne z tym rozkurczowym, że musi minąć doba bez żeby wypuścili. Mi zawsze w dniu wypisu nawet dawali, a po godzinie do domu. Masakra. Z tą witamina c i plamieniem to bardzo prawdopodobne. Dobrze, że za tydzień masz wizytę u swojego gin.

    Maddelainen, u mnie czasem tak właśnie wygląda skurcz, a jak nie jestem pewna to właśnie tak jak Trine przykładam rękę i jak to mały to zazwyczaj ucieka.

    Trine, Phoebe tak, właśnie jesteście naszymi bohaterkami ❤

    Phoebe_8, Trine91 lubią tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 150

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkoda gadać dziewczyny.. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że od środy mnie nikt nie badał. Więc tak naprawdę nie wiem co tam się dzieje, czy jest ok. Do tej pory byłam naprawdę pozytywnie nastawiona. Mam szew, leżę, szyjka długa. Myślałam że już nic więcej się nie wydarzy skoro nie mam skurczy. A teraz naprawdę zaczelam się martwić. Jeszcze tyle czasu przed nami.

  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 339 187

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi położne w szpitale nie pozwalają dotykać brzucha bo wtedy macica zaczyna twardnieć pod wpływem dotyku. Wiec staram się nie dotykać wgl. brzucha. I wiem, że to obrzydliwe ale cóż za kazdym razem gdy mam gazy to brzuch lekko twardnieje, a dopiero po mięknie więc mam nadzieje, że nie wpływa to na długość szyjki mimo że brzuch się spina.
    Ale ja jak dotykałam brzucha w miejscu gdzie jest mały, to on nigdy nie ucieka tylko perfidnie zaczyna kopać 😂

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Maddelainen Autorytet
    Postów: 339 187

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julitk4 wrote:
    Szkoda gadać dziewczyny.. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że od środy mnie nikt nie badał. Więc tak naprawdę nie wiem co tam się dzieje, czy jest ok. Do tej pory byłam naprawdę pozytywnie nastawiona. Mam szew, leżę, szyjka długa. Myślałam że już nic więcej się nie wydarzy skoro nie mam skurczy. A teraz naprawdę zaczelam się martwić. Jeszcze tyle czasu przed nami.
    Pewnie badanie będziesz miała w poniedziałek. I wtedy na pewno Cię już wypuszcza jak wszystko będzie dobrze z szyjka.

    👩+🧔‍♂️+👱+🐶
    2020 👶 💙
    30.12.2024 ⏸️

    https://www.tickerfactory.com]age.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5556

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, sio sio złe myśli! Ewentualne sterydy są dla waszego dobra, jeśli nawet szyjka trzyma na szwie to najważniejsze, że trzyma. Ale wcale nie jest powiedziane, że tak jest, tak samo jest prawdopodobne, że przyniesiesz dobre wieści z wizyty 😊 już prawie masz 33tygodnie, to miesiąc i donoszona i możesz rodzić. Będzie dobrze 😊

    Julitk4, co za szpital i podejście 🤬 wygląda na to, że sama się zdiagnozowałaś i doszłaś co powoduje plamienie. To całkiem możliwe przy nadżerce-tez mam, i w tej, i w poprzedniej ciąży miałam z niej plamienia. Całkiem sensownie brzmi, że zakwaszenie środowiska w pochwie powoduje przekrwienie nadżerki i w efekcie plamienie. Dobrze, że niebawem wizyta u Twojego gin, może coś się wyjaśni na 100%. Trzymaj się w tym szpitalu, oby szybko Cię puścili do domu, bo bez sensu leżeć tylko po to, żeby szpital zarobił kasę...

    Maddelainen, dla mnie podobnie, jak dla dziewczyn-skurcz to cała twarda macica, a asymetrycznie twarda z jednej strony to dziecko. Skurcz jeszcze od góry do dołu i puszcza. Piszę z pamięci, w tej ciąży nie mam twardnień macicy, może nie chce się jej trenować 😉

    Dla mnie, to wszystkie tu jesteście bohaterkami 😍 wszystkie dokładacie starań, aby pokonać te wredne szyjki. Kazda historia tu zapisana jest na swój sposób smutna i piękna. To prawdziwe historie o macierzynstwie, o cierpliwości i poświęceniu. Dlatego wierzę, że każda z tych historii będzie miała zakończenie jak w bajce "żyli długo i szczęśliwie" 😃

    U mnie nadal spokojnie. Wypieram wszystkie pesymistyczne myśli, na rzecz tych dobrych. Spokój mój jest zmącony jakimś ciężkim samopoczuciem, to chyba od pogody, bo jestem jakaś spuchnięta i ociężała. Już się toczę jak bałwanek na nogach, a gdzie tu jeszcze kilkanaście tygodni i praktycznie całe lato... 🤔

    Maddelainen, ticia9, Phoebe_8, Trine91, Inaa89 lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 95

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi ostatnio moja ginekolog powiedziała, że to, że aż tyle udało się osiągnąć (w beznadziejnej sytuacji jaka była na początku) to tylko i wyłacznie moja zasługa i tylko sobie to zawdzięczam. Stwierdziła, że to ich obowiązek pomóc na wszystkie możliwe sposoby, ale to jak się postępuje po zależy od pacjentki.
    Każda z nas jest niesamowita. I uda się nam donosic ciążę, naprawdę w to wierzę. Ja mam łatwiej, to moja pierwsza ciąża, więc szczególnie podziwiam każda z Was, która już ma maluszka w domu i daje radę. A wyobrażam sobie, że z leżeniem przy małym dziecku nie jest łatwo.

    Julitk4 jakbym czytała o sobie w czasie gdy leżałam w szpitalu. Ze względu na wirusa lekarze byli podzieleni na dwa zespoły. Jeden tydzien jeden zespół, kolejny tydzień drugi. Między zmianami nie mieli wstępu do szpitala. W pierwszym tygodniu byłam informowana o wszystkim, bo moja lekarka miała dyżury. W drugim o niczym. Lekarze jakby nie znali historii leczenia. Jedna chciała mnie wypisywać do domu przy szyjce ok. 0.97 cm, infekcji i rozwarciu wewnętrznym. Poinfofmowałam moja ginekolog i na szczęście w porę zareagowała. Nikt mnie badać nie chciał... aż w końcu przyszedł do mnie lekarz i pyta: wie Pani, że jutro o 8 będzie miała Pani zakładany szew?. Zrobiłam wielkie oczy, nic nie wiedziałam. Dopiero na sali dowiedziałam się, kto przeprowadzi zabieg. Całe szczęście trafiłam na dobrą lekarke. Po zabiegu od razu dostałam kroplowki rozkurczowe i dodatkowo zastrzyki z papaweryna. Pierwszego dnia 3, drugiego wzięłam dwa (już bez kroplowek), trzeciego żadnego. A w poniedziałek na obchodzie lekarz stwierdzil, że mnie nie wypuszcza, bo po 3 zastrzyki codziennie biorę- tak ktoś wpisał w kartę. Parodia a nie szpitale...

  • Sarayu Przyjaciółka
    Postów: 114 131

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    Dziewczyny, a to normalne że brzuch robi się taki "krzywy". Na górze koło pępka jest twardy i potem nagle zjazd taki w dół. To jest skurcz? Czy tak jest jak dziecko siedzi na górze? I lekko to boli ale w tym miejscu wtedy się najbardziej skóra napina... Ciężko mi odróżnić twardnienie brzucha od wygibasów i martwię się :(
    Tak. Miałam tak w poprzedniej ciąży i w tej. Dzidziuś tak wypina się w różne strony. Przy skurczu cały brzuch twardnieje.

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    Tymuś
    s19j7xx.png
    Asia
    5pacdzl.png

    Aniołek 5tc - 18.09.2015


    "Przemienić cierpienie w Błogosławieństwo"
  • Malami Przyjaciółka
    Postów: 157 41

    Wysłany: 28 czerwca 2020, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo. Napisze co mnie dawno mnie tu nie było..a więc 19 czerwca pojechałam na IP bo odkąd zmieniono mi tabl dopochwowo z macmiror na fluomizin mmsm białe upławy. Aż tu nagle wodniste zoltawo zielone. Strach. Wody zielone. Jak najszybciej szpital. Leżałam cały tydzień na obserwacji. Dostałam antybiotyk dożylnie i oczywiście tokaluza magnezowa heh...już któraś z was na to narzekała to dają zawsze trzeba czy nie:) antybiotyk w razie jakby sączyły się wody zawsze dają zapobiegawczo przed zarażeniem bsktetiami ostatnio dużo sobie pozwalałam na chodzenie i wyjazdy więc myślę że spod krążka wypłynęły upławy. Z posiewu wyszła bakteria coli dostalsm kolejny antyniotyk...ktg ok. Dzidziuś rośnie. Nie chcieli mnie wypuścić do domu ale wyprosilam. Biorę antybiotyk doustnie i mam dużo leżeć tak tydzień. Lekarze stwierdzili że do terminu napewno nie dotrzymam. Będę zaczynać 36 tydzień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2020, 06:44

‹‹ 192 193 194 195 196 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ