Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Wg nie moglam wejsc na forum tutaj przez kilka dni, nw dlaczego 🤔
Teraz nadrabiam... gratuluje mamusiom którym juz w zasadzie udało się donosic ciaze. Oby porody poszły szybko i gładziutko 🥰
Ja wlasnie bylam oddać krew, tyle tych fiolek bylo ze patrząc na to myslalam ze padnę 🤦♀️ ale dalam rade 😁02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Ticia, padłam 🤣 no szklanka do whisky to najpotrzebniejsza rzecz w trakcie pobytu w szpitalu, przecież podają ten trunek do każdego posiłku 🤣
Trine, współczuję. Ale to przejściowe, minie i będziesz w swojej formie.Mała panda lubi tę wiadomość
-
U mnie było prawie 3 tygodnie spokoju. Żadnych bóli, żadnych twardnień, nawet przy wzdęciach macica mięciutka. Od 3 dni brałam już po 1 tabletce duphastonu, a tu dzisiaj w nocy znowu się zaczęło. Nie dość, że bóle miednicy to twardnienia. Od razu nospa, duphaston i po 2h puściło, ale ze stresu nie spałam pół nocy. Wizyta w następną środę, ale kusi mnie, żeby jechać dziś. Może zadzwonię chociaż. Półtora tygodnia temu szyjka była świetna i dostałam dyspensę na spacery. Niby się oszczędzałam, ale może za dużo jednak wysiłku... Teraz już będę leżeć cały czas i nie odstawiam duphastonu. Może to zmniejszenie dawki też miało wpływ... Masakra, czy nie może być po prostu dobrze ?
-
Ticia9 jak brzuch mnie boli to się nie przejmuję, bo właśnie wiąże to z rozciąganiem, ale w momencie gdy macica się stawia to już panikuję, bo tak miałam w pierwszej ciąży, którą straciłam przez niewydolność szyjki. A lekarz wtedy bagatelizował wszystko. 😣
Teraz gdy mi się stawia macica to dzwonię od razu do mojego lekarza, a on mnie wysyła ciągle do szpitala. Tylko jak słyszę o tych bakteriach szpitalnych to mi się nie widzi siedzenie w szpitalu za każdym razem, gdy coś mnie szczyknie. Mam wrażenie, że on mnie zbywa po prostu... A chodzę do niego prywatnie co 2 tyg i myślałam, że jak płacę to jeden telefon w tygodniu to nic wielkiego, szczególnie że dzwonię, gdy rzeczywiście dzieje się coś co już kiedyś oznaczało coś złego 😠 Nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak i rzeczywiście go wkurzam, bo jestem przewrażliwiona?🙈 Czy Wy dzwonicie do swoich lekarzy gdy coś Was niepokoi czy od razu do szpitala jedziecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 11:55
-
Mała panda - a Magnez i luteinę bierzesz? Skoro tak się stresujesz to może mogliby Ci szew profilaktyczny założyć?
Ja byłam dzisiaj na wizycie i chyba pierwszy raz dobre wieści - szyjka +3mm (ma 13mm) więc na razie nie ma tematu kładzenia się do szpitala na podanie sterydówale akurat skurczy mialam sporo od ostatniej wizyty więc nie wiem jaka jest w tym wszystkim reguła.
ticia9, Mała panda, Trine91, Wowka lubią tę wiadomość
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm-> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Magnez biorę, luteiny nie, duphaston za to, byłam w trakcie zmniejszania dawki, ale stawianie macicy się zaczęło i lekarz kazał wrócić do 2x dziennie. Może te skurcze nie oznaczają nic złego, ale może jak przez kilka wizyt będzie ok to trochę się uspokoję.
-
Betty, chyba nie ma reguły 🤔 cieszę się z dobrych informacji i braku konieczności szpitala 😊
Mała Panda, ja w poprzedniej ciąży przynajmniej raz w tygodniu dzwoniłam do gin i ona oceniała, czy przyspieszyć wizytę, czy jechać na ip. W tej ciąży raz przyspieszyłam termin, bo było jakies plamienie i chciałam to sprawdzić, a przed szpitalem się bronię jak mogę. Dla mnie to normalne, stresujesz się-dzwonisz i konsultujesz, czy to normalne czy nie. Trzeba wziąć pod uwagę Twoją historię, masz prawo się bać i częściej wizytować, dla uspokojenia się.
Ticia, brawo 👏 szklanka do whisky tym razem została w domu? Może mężowi się przyda na okoliczność urodzenia synka 😉betty001, Mała panda lubią tę wiadomość
-
Betty_001 super, oby dalej się wydłużała! W końcu muszą być jakieś dobre wieści
U mnie z lekami to hardkor jest, 3 razy dziennie duphaston, no-spa, dwa razy chela mag B6, luteina (dzownilam do szpitala i faktycznie mam brać 2 razy dziennie 100 mg dopochwowo). Plus inne leki na tarczycę, żelazo, wątroba mnie znienawidzi 😂
Ja często mylę w sumie napinanie się brzucha z wypinaniem się malucha. Jak kładę się na bok to wtedy cała połowa brzucha jest twarda i boli mnie skóra. Jak wrócę z powrotem na plecy to wszytko wraca do normy. Myśle, że chyba mały tak jakby spada na ten bok i dlatego tak jest. Wcześniej myślałam, że to skurcze. W sumie jedynie co mnie martwi to czasami jakby lekkie ukłucie w pochwie ale takie mega delikatne, może to mały kopie w pessar nie wiem. Wizyta kontrolna dopiero na wtorek i to u innego ginekologa bo mój poszedł na urlop...
Mała panda, Mam tak samo, myślałam że jestem w beznadziejnej sytuacji, a czytając historię mam nadzieję, że uda mi się donosić chociaż do 32 tygodnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 16:26
betty001 lubi tę wiadomość
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Ja jestem póki co po pierwszej wizycie i mamy pęcherzyk z pęcherzykiem żółtkowym. Prawdopodobnie koło 12-13 tygodnia założymy profilaktycznie szew, także dołączę.
ticia9, Maddelainen, betty001, Inaa89, baby lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Maddelainen, uda się! Robisz co możesz, masz cały arsenał leków. Historie dziewczyn są bardzo pocieszające, niebawem i my będziemy odliczać do donoszonej 😊 zobacz, już jesteś z nami trochę czasu, wypuścili Cię ze szpitala, nie jest źle 😊
Vian Ethel, cieszę się z pęcherzyka z pecherzykiem 😊 dokładnie taki widok miałam w Twoim tygodniu ciąży na pierwszym usg 😊 dobrze, że masz lekarza, który chce założyć szew na długą i uformowaną szyjkę. Masz tu miejsce zaklepane, jeśli chcesz 😉VianEthel2 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Jestem w szpitalu. Nie ma żadnych skurczy ake CRP podskoczylo do 8.54 i sprawdzaja od czego to i czy przypadkiem wody się nie sącza. Po pierwszych badaniach jest wszystko okej. Niunia zdrowa, wody prawidlowa ilość ale muszą to obserwować.
Jedynie ja obolała bo trochę się dziś nachodziłam. -
Phoebe, dobrze, że wody się nie sączą, ale sama się zastanawiam skąd to CRP mogło tak podskoczyć. Kiedy miałaś posiew robiony? Może na końcówkę coś się przyplątało. Będą Ci podawać jakiś antybiotyk czy czekają? Trzymaj się tam kochana ;*
Phoebe_8 lubi tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Dziekuję Wowka, ale zapewne jak ja dołączę to Wy już będziecie tulić bobasy 😊 będę wpadać od czasu do czasu ale za wiele nie powiem no bo nie mam jeszcze szwu, ale wiem czym to się je. Tylko przeraża mnie trochę że tak szybko go chcą zakładac. Potem tyyyyyle tygodni jeszcze.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy