Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Co za piękne wiadomości z wizyt 😍 cieszę się, że maluszki rosną, szyjki trzymają-oby tak dalej.
Phoebe, co za złośliwość losu 😀 no ale jest wyznaczony termin, będę trzymała kciuki 🙂
Trine, wspaniale, że wyszliście już do domu i że karmienie też idzie Wam lepiej. Bardzo się cieszę, że maluszek skradł Wasze serca, ten czas jest magiczny 🥰 -
Ja po wizycie mam mieszane odczucia. Małemu tętno znowu wzrosło. Przecież byłam ostatnio w szpitalu na obserwacji i już godzinę po wizycie było ciągle w normie, a teraz na wizycie znowu. Ale moja gin chcąc dmuchać na zimne zleciła mi echo serca małego i będę miała wizytę w piątek. Mam nadzieję, że to znowu tylko jednorazowe i będzie ok. Szwu narazie nie będziemy ściągać tylko dopiero w następnym tygodniu i co najlepsze będę wtedy w skończonym 38tc, a moja pierdolnięta gin chce mi przy okazji dać wtedy jeszcze kroplówke z magnezem 😳
Tak mi się to wszystko rozjechało..cieszę się, że jeszcze szew chwilę będzie, ale zaczynam się martwić o synka. Do piątku chyba umrę z nerwów.
-
Ticia, oj, biedna, nastresujesz się jeszcze na koniec... ☹️
Z tętnem już było sprawdzone, będzie wszystko dobrze też w piątek. Jeśli to byłby faktyczny problem to nie wypusciliby Cię ze szpitala. Myślę, że usłyszysz w piątek tylko uspokajające informacje. Ale i tak współczuję tego okresu oczekiwania na wizytę... 🙁
Po co ta kroplówka z magnezem w 38tygodniu? Żeby nie było przypadkowo skurczy, na które już się na tym etapie czeka? 😉 cos nadgorliwa ta pani gin, chyba, że uzasadniła o co chodzi? -
Wowka, też mi się wydaje, że gdyby to była ciągła tachykardia to cały czas by się utrzymywała. Najgorsze to właśnie czekanie.
Nie mam pojęcia o co jej chodziło z tym magnezem. Dla mnie to nielogiczne. Tak mnie tym wkurzyła, że szok. Ja bym chciała już wtedy urodzić, a ona magnez mi chce dowalić. Co najlepsze kazała mi jeszcze LEŻEĆ. Chyba ją pogrzało..
-
Ticia na pewno będzie dobrze 😘. Niektórzy lekarze to mają pomysły, mi też jakoś w 37+6 w szpitalu dali papaweryne na bóle i twardnienia. Moja gin jak się o tym dowiedziała... Myslalam, że wyjdzie z siebie. Zresztą koleżanka kilka dni po terminie pojechała na IP z dziwnym bólem, ktg ok, zero rozwarcia. Polozna poleciła jej Nospe rozkurczowo, prysznic i jak coś niech wróci rano. Lekarz zdecydował o jeszcze jednym ktg a dziewczynie wody odeszły... 8 godzin później tuliła córeczkę
-
Ticia, ja jestem przekonana, że jeśli problem byłby istotny klinicznie to by się utrzymywał. Nie możliwe, zeby to były tylko takie króciutkie epizody. W szpitalu na pewno wykonywali Ci szereg KTG, które by wykazały, jeśli byłoby coś nie tak. Może gin akurat trafia na najwiekszą aktywność Małego? Wtedy tętno ma prawo być podwyższone i o niczym to nie świadczy.
Bez sensu te zalecenia leżenia i magnezu. Przecież trzeba urodzić... 🤭 i to najlepiej bez sztucznego wywoływania i oksytocyny, więc po co wyciszać trening macicy w odpowiednim terminie?
Czy Twoja gin jest osobą decyzją w szpitalu? Bo może trafisz na kogoś z zupełnie innym podejściem 😉 -
Ticia wszystko będzie dobrze. Echo napewno nic złego nie pokaże. Jakie miał tętno? A to nie jest tak, że Ty się stresujesz wizyta wiec i jemu skacze? Ja gdy się zdenerwuje to syn wtedy kopie jak szalony..Co do kroplówki to też nie rozumiem.. Ciąża zaraz donoszona, synek duży z tego co mówiłaś. Po co przeciągać na siłę.. U mnie w szpitalu to po 34t już porodu nie hamuja nawet..
-
Moja gin jest niestety ordynatorka na oddziale..gdyby nie to, że ma mi ściągnąć szew to pojechała bym gdzie indziej rodzić. Eh zobaczymy jak się sytuacja wyklaruje.
Julitk4, miał coś ponad 180. Ostatnio zaraz przed sprawdzeniem na wizycie miał czkawke, teraz zaraz po miał. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ.
No a w szpitalu 4 razy dziennie miał mierzone tętno i zawsze w normie, więc nie chce mi się wierzyć w tą tachykardie. No nic, aby tylko echo wyszło ok i będzie dobrze.
-
Ticia, strasznie mi przykro, ze jeszcze na końcówce masz tyle stresów. Szkoda, że Twoja gin nie skojarzyła faktów z poprzednią wizytą, bo tak jak wyżej dziewczyny pisały gdyby coś było nie tak ilość KTG które wtedy miałaś na pewno by coś wykazała.
Ta kroplówka z magnezem to w ogóle absurd świata. Później będą Ci oxy podawać. Ja nie dostawałam kroplówki tylko brałam tabletki, a podczas porodu toczyli oxy, nawet zastrzyk jakiś dostałam na pobudzenie macicy i najlepsze po porodzie tez byłam podpięta pod oxy bo macica była tak uśpiona, że sama nie chciała się kurczyć. Nie ma to jak czuć porodowe skurcze po oxy będąc już po porodzie i to były tylko tabletki z magnezem...
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Hej dziewczyny,
Trine - gratulacje!!
Ticia - nie rozumiem po co ten magnez, to ma być taki wlew przez 24h? Ja dostałam taki w celu neuroprotekcji dla małego, ale Ty masz przecież ciążę donoszoną więc nie kumam. U mnie dokładnie jak skończył się wlew to dostalam mega skurczy i 5h pozniej urodziłam więc porodu to i tak nie zatrzymało.
U nas wszystko ok, mały stopniowo je coraz więcej, kangurkujemy ile się da, a ja mam tyle mleka, że polowa jednej szuflady w zamrażarce już zawalona. W "wolnych chwilach" pracuję nad umiejętnością spania w dzień, bo bez tego raczej się długo nie pociągnie ściągając pokarm 8x dziennie.
Kciuki za Was wszystkie!Inaa89, ticia9, Maddelainen, Mamatrojeczki, Wowka, Trine91, Phoebe_8 lubią tę wiadomość
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm -> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Ticia, nie denerwuj sie. Gdyby było coś nie tak to jak lezalas w szpitalu juz by coś wyszlo. Napewno jest tak ze jak idziesz do lekarza jesteś w stresie i to odbija się na małym. Czy ta lekarka nie widzi ze tak się dzieje tylko podczas wizyty? Co do tej kroplówki to rzeczywiście dziwna sytuacja, aby na tym etapie podawać. A potem dziwia się ze kobiety mają problemy z urodzeniem, i przenoszą ciaze 2 tyg po terminie.02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
betty001 wrote:Hej dziewczyny,
Trine - gratulacje!!
Ticia - nie rozumiem po co ten magnez, to ma być taki wlew przez 24h? Ja dostałam taki w celu neuroprotekcji dla małego, ale Ty masz przecież ciążę donoszoną więc nie kumam. U mnie dokładnie jak skończył się wlew to dostalam mega skurczy i 5h pozniej urodziłam więc porodu to i tak nie zatrzymało.
U nas wszystko ok, mały stopniowo je coraz więcej, kangurkujemy ile się da, a ja mam tyle mleka, że polowa jednej szuflady w zamrażarce już zawalona. W "wolnych chwilach" pracuję nad umiejętnością spania w dzień, bo bez tego raczej się długo nie pociągnie ściągając pokarm 8x dziennie.
Kciuki za Was wszystkie!02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Dziewczyny, jestem trochę spokojniejsza, bo przecież gdyby było coś nie tak to chyba faktycznie wyszło by to ostatnio w szpitalu.
Ten lekarz od echa serca jest też dobrym ginekologiem to zapytam czy przy okazji nie mógłby mi ściągnąć tego szwu. Obeszło by się to bez jeżdżenia do szpitala i tego magnezu w kroplówce.
Betty, bardzo się cieszę, że u was coraz lepiej ❤Inaa89, Phoebe_8 lubią tę wiadomość
-
Betty, my kciukamy za Ciebie i Małego 🥰 fajnie, że się kangurujecie, i każdy dzień przybliża Was do domu 😊
Ja też odciągałam laktatorem 8x dobę. Niestety brakuje dnia. Śpij ile możesz, Twoje siły są teraz bardzo ważne.
Ticia, fajnie by było jakby ten drugi lekarz od razu ściągnął szew 😊 nie wiem jak taka procedura wygląda, ale ten plan brzmi sensownie-nie wymaga szpitala i kroplówek 😊 wtedy pojechałabyś juz na poród 😊
Dziś Twoja donoszona, szampan był? 🥳🍾
Phoebe, jak się czujesz? Jak nastroje przed jutrem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:17
-
Wowka, fajnie by było jakby ściągnął, ale pytałam już 2 lekarzy i każdy tylko w szpitalu ściąga. Z pessarem nie ma problemu, a szew już lipa.
Co do szampana to z tego wszystkiego po wczorajszej wizycie zapomniałam.. A dzisiejszy dzień tak przeze mnie wyczekany jest pełen stresu i nerwów przez to tętno 😔 nie tak miał wyglądać ten dzień, nawet mnie nie cieszy ciąża donoszona, bo się martwię 😔
-
Ticia, czyli odraczamy szampana do piątku? 😉 wtedy trzeba będzie już otwierać dwa-jeden, że z Tomkiem wszystko dobrze, a drugi, że jest donoszony 😊
Wiem, że się martwisz tym tętnem. Ale będzie wszystko pomyślnie-byłaś już sprawdzana pod tym kątem 🙂 -
Betty, kciuki za Was! Wiadomo coś kiedy będziecie mogli wyjść? Rozumiem, że mały całkowicie sam oddycha?
Ticia, na pewno będzie wszystko dobrze, skoro wtedy byłaś sprawdzana i nic nie wyszło. Jestem w szoku, że chcą dawać Ci magnez...👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com]