Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny ❤
Chwile po przewiezieniu mnie na salę przywieziono mi synka i tak się przytulamy, cyckujemy i śpimy. Siara jakaś jest, od jutra będę pić femaltiker to mam nadzieję, że ładnie ruszy. Pionizować się będę dopiero jutro rano, boli macica, dostaje przeciwbólowe, ale ja mam wysoki próg bólu, więc daję radę 💪
Okazało się, że cc było najlepszą opcją, bo moja blizna była bardzo cienka, do tego stopnia, że prześwitywały przez nią Tomka włosy 😳
Poza tym jestem pijana ze szczęścia i nie mogę uwierzyć, że drugi raz udało mi się szczęśliwie donosić ciążę z moją cholerną szyjką ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2020, 13:57
Wowka, Lililove, Mamatrojeczki, Mała panda lubią tę wiadomość
-
Ticia gratulacje!!!❤️ Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i już masz Synka w ramionach! Wszystkiego najlepszego dla Was! 😍
Dziewczyny, Wasze szczęśliwie donoszonej ciąże dają ogromną nadzieję i bardzo podnoszą na duchu 😚
Ja nadal czekam na wynik posiewu, może jutro będzie, to zrobią mi USG i może wezmą mnie od razu na zabieg... 🤔 Chciałabym tu być jak najkrócej. Wczoraj leżałam z dziewczyną, która ma anginę, dopiero wieczorem wpadli na pomysł, że może mnie zarazić i nas rozdzielili. Na szczęście czuję się dobrze, więc chyba nic od niej nie złapałam.
Nastawiam się, że pewnie w poniedziałek dopiero wyjdę do domu. Oby tylko ta szyjką trzymała ładnie do czasu założenia tego szwu 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2020, 15:11
ticia9 lubi tę wiadomość
-
Ticia gratulacje!!!
ticia9 lubi tę wiadomość
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm -> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Mała panda, trzymam kciuki, aby jutro założyli szew i żeby szyjka trzymała! Ciekawe po jakim czasie Cię wypuszcza po założeniu. Mówili coś ile trzymają na obserwacji? 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2020, 16:28
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Maddelainen wrote:Mała panda, trzymam kciuki, aby jutro założyli szew i żeby szyjka trzymała! Ciekawe po jakim czasie Cię wypuszcza po założeniu. Mówili coś ile trzymają na obserwacji? 🙂
-
Mała panda wrote:Prawdopodobnie zostanę już do poniedziałku, jeśli wszystko będzie dobrze, no i jeśli posiew wyjdzie od razu czysty 🙂 nie chcę się nastawiać bo różnie może być, ale dłużej niż tydzień to sama w szpitalu, bez bliskich, nie wytrzymam. Szczególnie, gdy nie możesz nawet gdzieś się przejść choćby do baru szpitalnego, czy automatu do kawy. I tak nie jest źle, bo dziewczyna w sali obok nawet do łazienki nie może wstać, a do tego w tym szpitalu nie ma przy łóżkach przycisku do wołania pielęgniarki, więc ciężko jej, gdy musi drzeć się na pół szpitala "siostro!". Załamała bym się.
Mała panda lubi tę wiadomość
👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Maddelainen wrote:Wiem jak to jest niestety, dziękuję za kazdy dzień w którym jestem w domu. Jutro mija miesiąc jak jestem w domu 😂 W czasach pandemii gdy nie ma odwiedzin to strasznie działa na psychikę. Trzymam kciuki abyś wyszła jak najszybciej 🙂
Maddelainen lubi tę wiadomość
-
Ticia gratuluje synka 😍 duzy chlopak z niego 😘 obyście szybko wrocili do domku 😊
Mala panda kciuki aby założyli szewek i było wszystko wporzadku 😊02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Wytłumaczycie mi jedną rzecz? Jeśli moja szyjka to zamknięty kanał długości 20mm i lejek długości 19mm rozwarty na 7mm to jaką długość ma moja szyjka? 20mm czy 20+19 czyli 39mm? Lekarze w tym szpitalu już mnie doprowadzają do szału i nie wiem co chcą ze mną zrobić. Jedni mówią, że jest lejek to trzeba szew, a inni, że szyjka długa na 39mm z małym lejkiem, to jest wszystko dobrze. Zależy od tego jaki lekarz jest na obchodzie, a codziennie jest inny. Leżę tu od poniedziałku i jestem cała głupia już. Dziś lekarz stwierdził, że ja nie mam kwalifikacji do szwu, inny lekarz, że ja jestem po stracie ciąży przez niewydolność szyjki to pewnie mam mieć profilaktyczny, pielęgniarki im mówią, że ja od poniedziałku miałam mówione, że mam mieć szew. Nic już nie wiem 😳😳😳 same stresy
-
Mam pytanie do dziewczyn które brały/biora tabletki dopochwowo. Dotychczas bylo z tym wszystko ok, ale dziś rano jak wsadzałam sobie luteine to ledwo ja wsadziłam, w środku dosc boli i po jednej stronie od środka wyszlo mi cos takiego grubego twardego. Niewiem co to, ale ledwo przez to wsadziłam tablete tak jakby jedna se ścianek cala taka twarda, pogrubiała. Dziwne to. Niewiem czy się niepokoić...
Mała panda lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Mała panda widzę, że kolejni zdecydowani, eh.... Na mój rozum to szyjka ma 39mm, ale trochę nie rozumiem dlaczego mimo lejka nie chcą szwu założyć? No przecież to już pokazuje, że nie jest tak jak powinno. A lejek masz od strony wewnętrznej?
Z tego co mi wiadomo to szew profilaktyczny zakłada się po 2 porodach przedwczesnych (przynajmniej takie info dostałam od lekarki, która się konsultowała w mojej sprawie). Ale nie wiem czy na tym etapie, na którym jesteś to nadal tak się nazywa. A nie mówili czegoś o pessarze?
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Ticia 🎈🎊💓💓💓💓💓💓💓 gratulacje 👏👏👏👏 zdrówka i siły 🌷
Dziewczyny chyba refundacja luteiny zależy od lekarza bo i w tej i poprzedniej ciąży chodziłam prywatnie i tak w tamtej płaciłam 100% tak w tej place grosze bo lekarz wystawia R.
Mała Panda kciuki 👍🏻 Kochana ja bym słuchała tych lekarzy którzy wolą dmuchać na zimne i założyć szew. Mam przykład na koleżance która w podobnej sytuacji urodziła w 27 tc bo lekarze zbagatelizowali. Trzymam mocno kciuki ...ticia9 lubi tę wiadomość
-
Mała panda wrote:Wytłumaczycie mi jedną rzecz? Jeśli moja szyjka to zamknięty kanał długości 20mm i lejek długości 19mm rozwarty na 7mm to jaką długość ma moja szyjka? 20mm czy 20+19 czyli 39mm? Lekarze w tym szpitalu już mnie doprowadzają do szału i nie wiem co chcą ze mną zrobić. Jedni mówią, że jest lejek to trzeba szew, a inni, że szyjka długa na 39mm z małym lejkiem, to jest wszystko dobrze. Zależy od tego jaki lekarz jest na obchodzie, a codziennie jest inny. Leżę tu od poniedziałku i jestem cała głupia już. Dziś lekarz stwierdził, że ja nie mam kwalifikacji do szwu, inny lekarz, że ja jestem po stracie ciąży przez niewydolność szyjki to pewnie mam mieć profilaktyczny, pielęgniarki im mówią, że ja od poniedziałku miałam mówione, że mam mieć szew. Nic już nie wiem 😳😳😳 same stresy
Moja gin zawsze sugerowała się długością tylko zamkniętego kanału, bo to jest cześć szyjki, która trzyma. Lejek jest objawem niewydolności i u mnie w szpitalu klinicznym obciążony wywiad + lejek już były wskazaniem do założenia szwu, a zamkniętej szyjki miałam wtedy 28mm + malutki lejek. Ja bym powalczyła o ten szew, męczyła lekarzy, że już straciłaś dziecko, że im ciąża będzie starsza lejek będzie się powiększał i kto później weźmie odpowiedzialność za to, że odmówiono Ci szwu..
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine, nie no absolutnie bez szwu nie wyjdę z tego szpitala, bo psychicznie bym nie wytrzymała tej ciąży. Jeśli mi nie będą chcieli założyć szwu to powiem, żeby mnie nie wypisywali nawet bo za kilka dni tu wrócę pewnie z jakimiś dolegliwościami, urojonymi albo i nie. Dla mnie i mojego lekarza prowadzącego to też jest jasne, że szyjka ma objawy niewydolności. Mówi, że gdyby to była pierwsza taka ciąża to pewnie bym leżała w domu i kontrolowała u niego, ale, że się to już zdarzyło wcześniej to jest za duże ryzyko porodu przedwczesnego i trzeba zabezpieczyć.
VianEthel, pessara nie zakładają w tym szpitalu, mój lekarz umył ręce i wysłał mnie na oddział od razu, więc też nic o pessarze nie wspomniał. A co do porodu przedwczesnego to tu lekarze się dochodzą czy to już czy za kilka dni tak to się będzie nazywać, bo sami nie wiedzą. Jedni twierdzą że od 22, inni że od 23, 24, a jeszcze inni, że dopiero gdy waga to co najmniej 500g. W każdym razie w tej chwili mówią że to poronienie zagrażające.. mi bez różnicy, ale mam wrażenie, że przy takiej "małej" ciąży mają wylane na to co się będzie działo... Czuję się jak w jakimś średniowieczu. Gdzieś tam na świecie ratują takie skrajne wcześniaki, a tu taką ciążę uważają, że nie ma jeszcze sensu się przejmować (przynajmniej w moim świętym mieście, Częstochowie)