Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się pochwalę, że zrobiliśmy sesję brzuszkową już myślałam, że mnie ominie przez to leżenie, ale się udało. Fajnie, bo tak to bym praktycznie żadnych zdjęć z ciąży nie miała
A do donoszenia zostały 4 dni!kas50, kaarolaa, ulola lubią tę wiadomość
-
kas50 wrote:Tami kiedy masz wynik posiewu? Grzybek Cię ominal?
U mnie na razie spokój. -
Trzymam kciuki
Ja aplikuje Vitagyn c w kremie,super jest,objawów infekcji brak,choć ja ich nigdy nie mialam,a mimo to bakterie się mnożą.
Gin mnie wczoraj na polowkowym uspokoil że póki szyjka trzyma to płód jest bezpieczny. -
Ja pytałam o czop sluowy jak sie ma przy rozwarciu to gin tez uspokoił ze dalej tam jest i chroni dziecko
Miałam tylko mały atak gruczołu bartholina ale u mnie tak zawsze po leczeniu... Ciekawe skąd taka zależność. A ty miałas tez juz pobierany wymaz kontrolny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 11:57
-
Do ginki idę dopiero 18lipca,bo jest na urlopie. Wtedy pobierze mi posiew. Mam pobierany co wizytę czyli co miesiąc i co miesiąc nowe leki.
Gin wczoraj na polowkowym sprawdził szyjke i jest ok
Ciekawa jestem bardzo tego posiewu,teraz zaniose do szpitala od razu po wizycie,bo mam popołudniu a Diagnostyka u nas jest do 14.00. -
Dziewczyny podnosicie mnie na duchu, że gdy szyjka trzyma i czop siedzi to Malutka jest bezpieczna. Miałam wczoraj pobierane posiewy z szyjki i pochwy-juz sie zgubiłam który na co. Oczywiście po antybiotyku doustnym znów mam grzyba-niestety codziennie pakowany invag nie podolal . Na razie leci clotrimazol ale mam juz receptę na jakies robione cudo-widzę ze znów pod tego durnego paciorkowca. Te globulki doprowadzają mnie juz do szalu, ciągle coś mi wycieka . Wyniki za okolo tydzień.
Swoją droga lekarz mi powiedzial ze za 2 tyg. warto by było zrobić ponowne wymazy typowo pod poród miedzy innymi chlamydie,ureoplazmy i inne takie cuda żeby w razie wyniku pozytywnego od razu zadziałać u dziecka. Slyszalyscie o czymś takim?
Tami ale masz super kota w suwaczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 13:38
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
ulola wrote:Dziewczyny podnosicie mnie na duchu, że gdy szyjka trzyma i czop siedzi to Malutka jest bezpieczna. Miałam wczoraj pobierane posiewy z szyjki i pochwy-juz sie zgubiłam który na co. Oczywiście po antybiotyku doustnym znów mam grzyba-niestety codziennie pakowany invag nie podolal . Na razie leci clotrimazol ale mam juz receptę na jakies robione cudo-widzę ze znów pod tego durnego paciorkowca. Te globulki doprowadzają mnie juz do szalu, ciągle coś mi wycieka . Wyniki za okolo tydzień.
Swoją droga lekarz mi powiedzial ze za 2 tyg. warto by było zrobić ponowne wymazy typowo pod poród miedzy innymi chlamydie,ureoplazmy i inne takie cuda żeby w razie wyniku pozytywnego od razu zadziałać u dziecka. Slyszalyscie o czymś takim?
Tami ale masz super kota w suwaczku -
Ja chlamydie robilam tylko z krwi,o tych wymazach ginka nic nie mówiła. Jedynie Gbs i posiew,choć pewnie te e.coli do końca mnie nie opuszczą
Ja po antybiotyku bralam krem Vitagyn c i polecam,super aplikacja,nic nie wyplywa,zakwasza pochwe i stwarza dobre warunki do rozwoju kwasu mlekowego. Zresztą zawiera w skladzie kwas mlekowy,cytrynian srebra i kwas cytrynowy. Dla mnie lepszy o tych globulek typu Invag właśnie,wcześniej też mi nic nie dały,a jedynie grzybek się rozwinal:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 18:20
-
Kas ja pewnie do konca będę pacyfikowac gbs'a. Wymazy robiłam wczoraj w Krakowie i lekarz powiedział mi,ze takie przedporodowe to w krakowskich szpitalach standard. Pewnie sie do niego wybiorę i zrobię ale wcześniej podpytam o to prowadzącą,ciekawe co powie. A krem pewnie tez wyprobuje choc na razie muszę wyleczyć dziada .
Tami ja tez uwielbiam koty- wprawdzie moje kiciaste zostały u rodziców ale oni mają domek z ogrodem a ja od roku mieszkam na 1. piętrze. Koty są juz stare i wychodzące wiec wolalam ich nie stresować i nie brać do bloku. Inna sprawa,ze zostawiłam 2 a rodzice maja juz 5 - doszly im 3 znajdy...ciekawe na ilu sie skończy .Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Ja mam w domu rodziców takiego swojego tłuściocha małego zastanawiam sie czy brać ja do swojego nowego lokum w listopadzie czy zostawić tutaj. Tez młoda nie jest, 8 lat skończone. Tak czy inaczej u mnie w domu musi byc jakis kot
-
Galeona, super, że udało Ci się sesję zrobić Ja nie lubię zdjęć i nawet nie brałam pod uwagę takiej "atrakcji". Wiem, że to pamiątka itd. ale jakoś nie mogę się przekonać...
I gratuluję donoszenia :* Te cztery dni zlecą tak szybko, że nawet się nie zorientujesz
A propos zwierzaków ja mam psa, kota i dwa ptaki
No i muszę się poskarżyć... weekend spędziłam na wsi i chyba w nocy z soboty na niedzielę coś mnie użarło w nogę. Oczywiście nic nie poczułam ale w niedzielę pojawił się bąbel i zaczerwienienie. I do tej pory utrzymuje mi się czerwony bąbel na tle sporego, czerwonego placka. Trochę swędzi, jak dotknę to trochę boli no i jest twardawe Miewałam już kiedyś takie rzeczy, widocznie mam uczulenie na jakiegoś robala/komara ale nigdy mnie to nie martwiło. Zawsze w końcu schodziło bez żadnych konsekwencji.
Ale teraz bardzo mnie to niepokoi, żeby do Małej jakieś dziadostwo się nie przedostało. Powiedzcie, że to nic złego, poswędzi i przejdzie...
Gina mam w piątek to mu to pokażę ale do tego czasu będę się denerwować -
Magdula a kot nie poluje na ptaki ? Ja to bym chyba na Twoim miejscu choc do rodzinnego zadzwonila, tylko ze ja to panikara jestem. Wszystko zalezy jak to wygląda i czy juz zaczyna schodzic.Na pewno możesz pic czyste wapno ale nie za długo- 2x dziennie 1 tbl max przez 3 dni, wiem ze w ciąży lekarze dawali maści ze słabym sterydem na takie rzeczy a czasami antybiotyk-ale te brzuchatki które dostaly mocniejsze leki miały naprawde paskudne zmiany. Jest jeszcze dapis żel ale nie pamiętam czy pisze na nim,ze dla kobiet w ciazy-od stycznia jestem na L4 to wypadlam troche z obiegu, choc prawda taka ze ja to bym Cie do lekarza wyslala... Przepraszam, wiem ze nie to chcialas usłyszeć ale czuje się w "obowiazku zawodowym" to napisać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 22:40
Magdula lubi tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Magdula- w ciąży ogranizm czasem na wyrost reaguje. Mnie tez niedawno komary pogryzły i te bąble były dziwne. Zamiast normalnego babla to placki malinowe swędzące.a po kilku dniach dopiero z tego normalny bąbel komorowy sie zrobił. Nie wiem sama co powinnaś zrobić... Bo kleszcze to nie był? Masz pewność?
Mam wynik wymazu. Zaś to samo. Znowu obfity wzrost klebsiella pneumoniae. Ide w Czwartek do giną i poproszę o 2 wymazy i zanoszę je jeszcze w inne miejsce. Dam do labu przy szpitalu co kiedyś tam chodziłam i do diagnostyki. I zobaczymy. Bo niemożliwe ze ten antybiotyk co go miałam nawet nie połaskotał tej bakterii...Magdula lubi tę wiadomość
-
Ja wymaz na chlamydie miałam w szpitalu robiony przed założeniem pessara.
Magdula my zrobiliśmy sesję w parku, taką z gołym brzuchem bym na pewno nie chciała, kompletnie mi się nie podoba, zbyt intymne dla mnie
Powiem Wam, że odczuwam już tak serio ten 9 miesiąc, brzuch duży, toczę się jak piłka plażowa do tego dziś rano się obudziłam ze spuchniętą łapą. Ale nie narzekam, bardzo chciałam móc tego doświadczyć, ostatnio się skończyło na początku 8 miesiąca i czułam, że coś mnie ominęło, że nawet nie poczułam jak to jest serio być w ciąży i zazdrościłam koleżankom, które narzekały jak mają już dość ciążykaarolaa lubi tę wiadomość
-
Tami, kleszcz na 99% nie. Ale pomyślałam tak jak mówisz, że w ciąży są dziwne reakcje, tym bardziej, że już wcześniej mi się to zdarzało to teraz po prostu organizm zareagował intensywniej.
Ulola, też pomyślałam o rodzinnym ale mój to się nadaje głównie do wypisywania L4 osiedlowym żulom Ja praktycznie nigdy nie choruję to i lekarza porządnego nie szukałam
Wapno sobie kupię a na razie ratuję się kroplami propolisowymi. Nie wiem czy coś da ale nie zaszkodzi. Wprawdzie znalazłam w apteczce Fenistil ale wyczytałam, że w ciąży to nie bardzo jest wskazany.
Tak czy siak wydaje mi się, że już trochę schodzi, tak więc myślę, że będzie ok. Najwyżej w piątek mój doktorek skieruje mnie na jakieś dodatkowe badania krwi, jeśli uzna to za konieczne.
A co do zwierzyńca to kot już się przyzwyczaił do ptaków. Na początku musiałam pilnować bo skakał na klatki ale teraz ma je w nosie... No ale oczywiście jak papuga wypuszczam, żeby polatał to muszę zamykać drzwi przed kotem bo wtedy to inna bajka, jak to to takie ładne, kolorowe lata
Swoją drogą to papug też sobie nie daje w kasze dmuchać, jak go kot próbuje przez klatkę łapą dosięgnąć to papug podchodzi to prętów i chce go dziubnąć pomiędzy nimi. A jak jest na wolności to bardzo lubi lądować zaraz koło pyska mojej suni i też ją próbuje dziubnąć w nos. Kilka razy próbował wylądować mu na głowie ale jak na razie bezskutecznie
Galeona, tak z ciekawości - ile taka przyjemność sesyjna kosztuje?
-
Tami a gronkowca już nie ma?
Pałeczki kwasu mlekowego wyhodowali?
Czasem trzeba 2x antybiotyk żeby wytluc bakterie:/ ja mam pierwszy doustny teraz dopiero,wcześniej dopochwowo nic nie dzialalo:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 11:20
-
nick nieaktualnyGaleona Ty chociaz ostatnio doszlas do 8 miesiaca, a ja swoja ciaze zakonczylam przed 6 miesiacem...wiec teraz tym bardziej rozkoszuje sie ciaza
dzisiaj mam wizyte o 17:15. jestem ciekawa jak tam sprawa sie przedstawia. juz mi dzisiaj znajoma polozna powiedziala ze mi sie brzuch obniza, wiec jestem ciekawa czy wytrzymam jeszcze 2 tyg, czas torbe pakowac a ja nawet srodkow higienicznych nie mam dla siebie i małego -
Kas-gronkowca brak. Pałeczki są. I klebsiella niestety ja już teraz miałam i doustnie zinnat i dopochwowo dalacin i nic nie chcę już męczyć dziecka tymi antybiotykami ;(
Karola- o matko! Teraz zobaczyłam na suwaczku że rodzilas w 24tc. StraszneWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 16:23