Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jezu dziewczyny ja osiwieje... położna która mnie badała rano w szpitalu mi powiedziała że powinnam powtórzyć wymaz w innym laboratorium. Później lekarz który robił mi USG powiedział że nie widzi sensu leczenia jeżeli nie ma objawów infekcji. mówi że szyjka ładna długa,zamknieta,ze rozwarcie jest jak wychodzi palec a umnie niczego nie można wymacac, na USG wygląda to dobrze. że on się boi dawać tak antybiotyki bo można sobie nimi więcej biedy narobic niż pożytku bo wg niego każdy człowiek rodzi się z jakimiś bakteriami które są dla niego fizjologiczne. I one raz się uaktywniają a raz nie. I powiedział mi że mam sobie ustalić że swoim lekarzem sens podania antybiotyku kiedy nie ma do tego wskazań. Rano pobrali mi wymaz chyba tym razem z szyjki macicy. Po tym wszystkim podjęłam decyzję że chcę poczekać na wynik wymazu. Jak będzie to będę się leczyć. Bo kurde ja mam 3 wymazy w których nic nie ma z innego laboratorium a 2 z innego gdzie jest ta klebsiella. Powiedziałam że to dla mnie wątpliwe jest bo ja od tych czystych wymazow do tych z klebsiella nawet nie wspolzylam, ba, nawet nic nie robiłam z moim facetem. i tylko raz robiłam Siku w galerii handlowej.
Aha, i powiedział mi że po co on mi robi tyle wymazow i że jak tak będę szukać to zawsze się jakaś bakteria znajdziesz.
Lekarz na obchodzie przed chwilą powiedział że owszem można poczekać na kolejny wymaz bo nic się takiego nie dzieje żebym musiała teraz lek dostać.
Boże ja już nie mogęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 19:08
kas50 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziwni ci lekarze. Ale dobrze ze wymaz pobrali bo juz myślałam ze cie calkiem olali. No i dobrze ty zrobilas ze zostalam do wyniku. Lepiej dmuchac na zimne. Ja średnio mialam wymaz raz na miesiac i nikt mi nie powiedział ze to za czesto robione. Siedz w szpitalu i czekaj.
-
Bo ogólnie jak nie ma objawów to posiew robi się tylko przed porodem. Ja objawów nigdy nie mialam,a mimo to ginka pobrala i wyszla ta e.coli i siedzi do dziś a normalnie to nawet bym nie wiedziala,bo śluz czysty,jedynie ph ciut zawyzone zawsze mialam,ale zakwaszam tym vitagynem. I bądź tu czlowieku mądry.
Tami a wynik kiedy? -
Czesc dziewczyny na forum trafiłam przypadkiem,bo oczywiście przekopalam już pół internetu.. też mam podobny problem jak Wy. W 27tc trafiłam do szpitala z szyjka 1,5cm, skurczami i twardniejacym brzuchem. Po zastrzykach,magnezie w kroplowce itp wykonano posiew i założono pessar. W sumie to nawet nie stwierdzono przyczyny - można przypuszczać, ze wielkość dziecka, bo w 29tc Mała wazy 1500. W środę mam wizytę kontrolną. Niby nie mam nakazu leżenia, ale leżę praktycznie cały czas. Brzuch twardnieje więc wolę się oszczędzać przynajmniej do 32tc.
-
Wynik podobno za około 3 dni... to jest chore wszystko jak ja mam podjąć sama decyzję jak raz się nie znam a dwa mam z jednej strony wizję dziecka z zakażeniem okołoporodowym a z drugiej konsekwencje brania antybiotyku
A, i tym razem chyba pobrali mi wymaz z szyjki bo przez wziernik i dość głęboko sięgała lekarka. Widziałam że dość dużo śluzu było na tej pałeczece a z pochwy zawsze takie suche były. Nie wiem, ale coś mi mówi w środku że na tym wymazow teraz mi nic nie wyjdzie... dzwonilam do mojego lekarzażi z nim rozmawiałam o tym co ten z USG mi powiedział i on miał ustalić o co chodzi. Myślałam że oddzwoni do mnie co ustalił a on nicWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 20:39
-
Tami,szkoda że pobrali tylko wymaz z szyjki,tam bakterii może nie być,bo one mogą bytowac tylko póki co w pochwie. Powinni pobrać 2 posiewy. Ale poczekaj na wynik i zobaczysz co wyjdzie i co zadecydują
-
Boję się tylko że ten wymaz teraz faktycznie wyjdzie czysty i co wtedy? Bo jak wyjdzie na nim klebsiella to wiadomo że wezmę leki,ale jak będzie czysto to ci wtedy zrobić? Boję się że np wypisza mnie do domu a później się okaże że faktycznie miałam mieć leczenie a później nie będą już chcieli mnie przyjąć
-
nick nieaktualny
-
Karola 35tc to i tak już super jest, inkubator raczej już niepotrzebny a do donoszenia blusko
Ttuska nospa przenika przez łożysko, niektórzy to dają jak cukierki a potem są problemy z napięciem mięśniowym u dzieci jak trzeba brać to trzeba, ale jak się da to dobrze że lekarka unika