Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja co noc budzę się po parę razy i zawsze stały kurs: idę do Ignacego przykryć go kocem bo zawsze się rozkopuje a potem do toalety na siku.
Mysza teraz pije sie glukoze 75 g, to sa aktualne wytyczne towarzystwa diabetologicznego. Kiedys pilo sie glukoze 50 g.
Ola przy cukrzycy ktora tylko w ciazy jest to nie ma jako tako zadnych objawow nieleczonej cukrzycy, wystepuja raczej powiklania z powodu ciagle wysokiego cukru, ale takie objawy jak wzmożone pragnienie itd. To nie sa swoiste, nie występują raczej, moze ktorejs ciezarnej sie tak wydaje ale w ciazy cukrzyca bezobjawowo przebiega. Ewentualnie jak cukier spadnie bardzo to sie czuje fizycznie, ale to nie kazdej ciezarnej tak spada, żeby to wyłapać. Wiec tylko obciążenie glukoza daje informacje na ten temat.
Tami ja z ignacym po glukozie zeslablam 2 x i lezalam caly czas na kozetce. A teraz z leonem mialam to badanie aż 3 razy! I czulam sie super. Wiec może tym razem nie będziesz miec problemów zoladkowych.
Ttuska nie zaluj że zadzwonilas, niech Cie zbada itd. Bo meczysz sie ostatnio i jak pogadasz z lekarka to będziesz spokojniesza a jak rzeczywiście coś się dzieje niepokojącego to lekarka zadziała. Wiec miej takie nastawienie że to dla dobra Twojego dziecka i w ciazy lepiej dmuchać na zimno. To jest odpowiedzialność, wiec dobrze zrobilas że zadzwonilas. Daj znać co powie lekarka. Trzymaj się :-*
Ola cc mam bo z Ignacym mialam cesarke i w kolejnych ciazach mam prawo wyboru. Tak jest od niedawna , że po cc może kobieta decydowac czy chce cc czy sn. Ja mam juz zaklepana cesarke na 26.09 . Natomiast jak porod zacznie się wcześniej naturalnie to nie wykluczam porodu sn. Zobaczymy jak będzie. Ola a Ty chyba tez cc? Czy źle pamietam? -
Witam sie Dziewczyny ze szpitala!
Trafiłam wczesniej niz planowałam, ponieważ Marcel słabiej sie ruszał, a i mam detektor tętna w domu i tętno było wolniejsze, wiec pojechałam do szpitala. I dzisiaj ściągali szew. Okropny bol i krew sie lała i leje do tej pory. Ciesze sie ze mam to za sobą mam teraz lekkie skurcze, wczesniej w nocy były silne doktor powiedział, ze moge nawet zacząć rodzic, ale jest juz bezpiecznie i mój Marcel wazy około 3300, wiec jest dużym bobaskiemkaarolaa lubi tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Ola co do wagi to w ogole na to nie patrz, tzn. Martwiace jest gdy ktos tyje bardzo bardzo nieznacznie. A jak w druga strone to juz troche jak loteria jedne maja 8 kg na plusie inne 20 kg i wszystko norma
Pysiaczek no to jest dobrze, rzeczywiście ladna waga, no to teraz niech się dzieje co ma sie dziaćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:40
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Pysiaczek89 wrote:Witam sie Dziewczyny ze szpitala!
Trafiłam wczesniej niz planowałam, ponieważ Marcel słabiej sie ruszał, a i mam detektor tętna w domu i tętno było wolniejsze, wiec pojechałam do szpitala. I dzisiaj ściągali szew. Okropny bol i krew sie lała i leje do tej pory. Ciesze sie ze mam to za sobą mam teraz lekkie skurcze, wczesniej w nocy były silne doktor powiedział, ze moge nawet zacząć rodzic, ale jest juz bezpiecznie i mój Marcel wazy około 3300, wiec jest dużym bobaskiemPysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Ja też w niektórych tygodniach przytyłam więcej a w innych mniej. Lekarka powiedziała że wszystko to jest w normie. Teraz np od 31 lipca do wczoraj przytyłam tylko 400g, prawie tyle co sama Basia,bo ona przytyła ok 300g w tym czasie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 11:39
-
A ja to calkiem mam z ta waga jakies przeboje. Ogolnie waze tyle co nic, ale od poczatku przytylam 6kg co i tak daje niedowage przy moim wzroscie. Fakt faktem ze z poczatku schudlam, potem nadgonilam stara wage, takze pewno jak by sie przyczepic to doszlo ze 3-4 kg.
Ciagle patrze ze dzieciaki tak ladnie przybieraja i swoje waza a moja mala w 25tc wazyla zaledwie 750 g. Nie wiem jak jest teraz bo usg dopiero w srode, ale ciagle przed oczami mam wizje ze jak cos sie zdazy to z taka niska waga ona sobie nie poradzi
Pysiaczek- teraz to juz mozesz byc spokojna, na tym etapie mozna na luzie rodzic
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPysiaczek az tak mocno krwawisz? Mi jak szew sciagneli to nawet nie plamilam, ale juz ciaza praktycznie donoszona wiec rodzic mozesz i spory chlopak sie szykuje. Moj w 39 tc a tylko 3 kg ważył. Chociaz lepiej mniejsze dzieci rodzic, ja to sie nawet nie zdarzylam zmeczyc.
Jeśli o wage chodzi to ja przybralam 16,5 kg. Do polowy ciazy przybralam 2,5kg a cala reszte przybralam w drugiej polowie srednio 800g na tydzien i lekarz nic nie mowil ze jest za duzo. Narazie spadlo ze mnie 7 kg waze 69 kg i do wagi sprzed ciazy brakuje mi 9 kg. Mysle ze powoli i to spadnie -
Ja po wizycie. Szyjka faktycznie się skrocila z 2,7 do 1,6 w ciągu 1,5 tyg. Ważne, ze rozwarcie nadal na mniej niż 1 cm pow ze do 36 tc na pewno wytrzymam a w srode podejmie decyzje czy sciagamy pessar czy czekamy do 37
Mała wazy już 2900eta, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
hej hej, jestem w domu !!! Po dwóch tygodniach wypuścili mnie ze szpitala
Zaraz będę nadrabiać forum bo na telefonie mało co czytałam.
Szew trzyma i to najważniejsze. Pani doktor która robiła mi zabieg powiedziała mi dziś podczas badania, że niestety gwarancji dać mi nie może bo "marna" ta moja szyjka ale ważne ze udało się założyć szew i mam bardzo uważać żeby nie zepsuć jej pracy
Leżę i czekam na pyszny obiad, zażyczyłam sobie lazanię
Na wyjście zrobili mi jeszcze usg, dzidzia waży 390 gramów i jest śliczna..
Pysiaczek trzymaj się dzielnie!! Niedługo będziesz ze swoim maleństwem ale super )!!eta, Pysiaczek89, Sylwia91, kaarolaa lubią tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Krwawię, ale to raczej ze względu na ściągnięcie szwu. Bo bole podbrzusza praktycznie ustąpiły, pewnie potem bede miała ktg to popatrzę, czy mam jakies skurcze. Na porannym ktg miałam jeden skurcz 60%, a reszta 10-20%. Moze wytrzymam jeszcze ten tydzienMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualnyPysiaczek ważne, że jest bezpiecznie a jak będziesz w szpitalu to z pewnością do 37 tyg dociągniesz:)a co z tętnem dziecka chwilowo było wolniejsze?
Sis jak dobrze, ze w domku teraz leniuchowanie i na pewno będzie dobrze:)
Ttuska dobrze, ,ze pojechałaś i jesteś spokojniejsza do 36tc masz tylko 5 dni?
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi odnośnie wagi tak właśnie średnio wychodzi mi 700gram na tydzień i bałam się, ze za dużo.
Eta no właśnie niedawno położona mówiła mi, że teraz jest prawo wyboru jeśli jeden poród jest przez cc. Ja i tak mam zaświadczenie od neurologa i gin będzie mi wypisywał skierowanie na cc. U nas w szpitalu jest tak, ze trzeba się położyć, żeby wyznaczyli termin a później jest możliwość, że w wyznaczonym dniu cc przychodzi się rano tego samego dnia. I właśnie nie wiem co robić czy iść ustalić termin wcześniej - pewnie na minimum 2-3 doby będę musiała zostać, czy isć na ostatnią chwilę i wtedy zostać aż do porodu. Obawiam się, ze jak pójdę za wcześnie to też mogą mnie zostawić już do porodu:( o ile się coś wcześniej nie zacznie bo dziś znowu co chwile skurcze:/
a jeszcze co do cukrzycy skoro nie ma objawów to jak ją rozpoznać jeśli zrobi się badanie w 24 tyg a rozkręcić się może później, nikt chyba nie kieruje 2 razy. Można wykryć jakieś nieprawidłowości np. w usg? jak byłam w szpitalu to jedna Dziewczyna przyjechała z cukrzycą wyszły jej złe wyniki i mówiła, ze była śpiąca i właśnie dużo piła
u mnie się dzidziuś obrócił albo lekko przekręcił bo czułam ruchy bardziej po prawo a dziś po lewej stronie brzuchaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 15:55
-
Ola
Wczoraj byłam na ostatniej wizycie u mojej endokrynolog i ona tez jest ginekologiem i zawsze sprawdza tętno małego. A ja przed tym sprawdzeniem mowie do niej, ze sprawdzałam w domu i jakby wolniej bije serduszko. Ona sprawdziła detektorem i rzeczywiscie w pewnym momencie było 110. Powiedziała, zebym sie nie stresowała i na wszelki wypadek da mi skierowanie do szpitala. No i przyjechałam wczoraj około 21.30 i robili ktg. I jak mały spał to rzeczywiscie to tętno takie niskie, wiec go wybudzilam i potem juz idealnie sie pisalo. Następnie pani dr w szpitalu zrobiła mi usg i tez wyszło wszystko dobrze, przepływy, pępowina itp. I dzisiaj miałam juz dwa razy ktg i tez wyglada, ze wszytsko jest dobrze. A ponoc pod koniec tętno dziecka zwalnia.Ola31 lubi tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Mi tez tygodnie przeskakuja w czwartki
Chcialabym zeby juz chociaz z polowa wrzesnia byla . Strasznie wolno mi czas leci, jeszcze jak na dworze slonce tak swieci jak dzis to calkiem trudno.
Dziewczyny, macie jakies typy wozkow ? Skoro tak leze to bym w internecie popatrzylaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 17:23
Ola31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPysiaczek to dobrze, że z tętnem ok, pewnie dlatego że malutki spał, u mnie była położna 2 tyg temu i właśnie badała tętno i jak mały się wiercił było wyższe a jak się uspokajał to wtedy niższe.
ja też czwartkowa z tygodniami:)
oj Mysza ja też bym chciała, żeby połowa września była:) ale pamiętam jak był czerwiec i sobie myślałam, ze jeszcze całe lato a tu już ponad połowa sierpnia, zobaczysz, że Ci przeleci:)
ja mam wózek adamex barlettaPysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
same czwartki dookoła a ja dla odmiany wtorek
Pysiaczek, współczuje przejść ze szwem. Mam nadzieję, że ja wezmę przykład z Karoli i nie odczuję większego dyskomfortu.
Trzymaj się dzielnie w tym szpitalu i nie strasz porodem bo ja jeszcze w lesie
Mysza, ja kupiłam używany Mutsy evo.Pysiaczek89 lubi tę wiadomość