Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dzisiaj sadny dzień, mam wizytę i decyzją o krążku. Jeszcze nic nieprzespana, bo się golilam i zacielam. A potem 3 razy podczas załatwiania mialam troszkę krwi na papierze. Mam nadzieję, ze to od golenia a nie ze coś się dzieje..
Oczywiście odkąd się przekrecila to łapią mnie skurcze-pewnie się okaże że szyjka minimalna. Juz mam dosyc tego myslenia, zamartwiania sie i leżenia. Gdyby to było tylko leżenie jak to każdy mysli to jeszcze dałabym radę, a tu codziennie coś nowego się pojawia.. No to ponarzekalam..
Wam też brzuch już opadł?
-
Pysiaczek, a czemu jeszcze raz robili HIV? Szkoda, że wcześniej nie wiedziałaś, że zrobią, w końcu stówka piechotą nie chodzi. Zwłaszcza teraz
Ttuska, ta krew to na pewno od golenia. Nie stresuj się dodatkowo. Zresztą teraz golenie to dla mnie wyższa szkoła jazdy, lusterkiem muszę nawigować
A jak to jest z pessarem? Do kiedy maksymalnie mogą zostawić? Może mogłabyś jeszcze ponosić ten tydzień czy dwa.
Mi wczoraj lekarz powiedział, że moja szyjka jest w szczątkowym stanie i dlatego spodziewa się szybkiego porodu po ściągnięciu szwu. Mówił, że często kobiety potrafią przenosić po szwie ale u mnie się tego nie spodziewa.
-
Magdula co do badan to wejdź sobie na strone internetowa szpitala i tam powinno być napisane jakie badania do porodu, ale te co dziewczyny wypisaly na pewno. Morfologia teoretycznie powinna byc mniej więcej max dwa tygodnie przed porodem, czyli świeża.
Ja wlasnie dzis powtarzalam te badania typu hiv, kila, hcv , moja gin kazala juz teraz ze wzgl na to ze ignacy urodzil sie wcześniej wiec nie ma po co czekac.
Pysiaczek my Ciebie rozumiemy
dla pocieszenia powiem Ci że ja w drugiej ciąży troche spokojniej podchodzę do wszystkiego, mniej sobie cudów wkrecam ale rozumie o co chodzi , kazda ciężarna zna ten klimat jak urodzi sie maluch zapomnisz o wszystkim i będziesz super mama
Ttuska trzymam kciuki za pomyslna wizyte,
Postaraj się jeszcze troche pozytywnych mysli wykrzesać juz prawie masz donoszona ciąże, nawet gdybys miala rodzic na dniach to na pewno dziecku nic nie będzie. A co do opadajacego brzucha odrazu Ci mowie że to kompletna loteria! Nawet wczoraj na jednej grupie na fejsie mamy o tym pisaly i 90% mam pisalo że brzuch opadl a urodzily za kilka tygodni. Opadniecie brzucha nie zawsze swiadczy o rychlym porodzie, choc powiem Wam że w ciazy z ignasiem brzuch mi opadl i na ktg polozna musiala szukac tetna bardzo bardzo nisko i gin powiedziala przy badaniu na fotelu że glowke dziecka juz czuje, i urodzilam ponad tydzień pozniej, choc u mnie porod zaczął się przez infekcje, wiec nie wiem ile czasu bym jeszcze pochodzila.
Ttuska nawet jak juz Ci opadl to przeciez juz norma, przeciez musisz w koncu urodzic, to moze byc za tydzień, dwa, trzy..
A i jeszcze Ci powiem że mi w 29 tygodniu baba w piekarni powiedziala mi że brzuch mam nisko to pewnie zaraz rodze! I tydzień temu kolezanka tez mi powiedziała że brzuch mam nisko, ale na badaniu ginekologicznym dziecko wysoko, na ktg polozne nic nie mowily, wiec to takie malo obiektywne. Może troche mi opadł ale to jeszcze o niczym nie swiadczy.
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Teoretycznie ściągają ok 37tc chyba, ze dziecko bardzo główka napiera to ściągają wcześniej. Może się zrobić odgniot na główce, bo jakby nie patrzeć to dość duże jest
Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale czasami sobie myślę, ze może i do 25tc ta ciąża mnie cieszyla-byłam aktywna, dobrze się czułam, tak potem i teraz to się czuję gorzej niż moja 80letnia babcia. Szkoda mi meza, bo chodzi zestresowany. jak nie szpital to wizyty, badania, moje zle samopoczucie. Ale gdyby nie on to bym wylądowała w psychiatryku.
Co do brzucha to się nie stresuje, ale rodzic jeszcze nie chce. Ten opadniety brzuch to o tyle pozytyw, ze o wiele lepiej się oddycha
Właśnie muszę dzisiaj zapytać czy muszę te badania powtarzać z początku ciazy, ale chyba nie bo nic nie wspominała zrobiłam tylko toxo, bo nie przechodzilam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 10:20
-
Magdula
Powiem Ci, ze mi za każdym razem w szpitalu robili Hiv'a. Teraz im powiedziałam, ze mam świeże badania, ale stwierdzili, ze zrobia raz jeszcze. No szkoda, ze nie wiedziałam, bo 100 zł to jednak jakichs pieniążek juz jest, no ale trudno.
Eta
No mam nadzieje, ze bede najlepsza mama dla mojego Maluszka
Ttuska
Mi tez ponoc brzuch opadł, tak mowi mój M., chociaz mi sie jakos lepiej nie oddycha
I lekarze chyba od 30 tc mówią, ze czuja główkę juz nad ujściem tej szyjki i teraz jak wychodziłam ze szpitala, to lekarz to samo mowil. Inna lekarka, jak mnie badała mówiła, ze czop zaczyna odchodzić, ale poki co nic mi nie wyleciało. Idealnie dla mnie byłoby jeszcze z tydzien pochodzić i w 38 tc moge rodzic
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Ttuska dowiedz się co z badaniami, może na Kopernika obowiązują te same zasady.
Wprawdzie jutro mam dzwonić do mojego doktorka to go zapytam ale wiecie jak to jest, on nie koniecznie musi być na bieżąco z procedurami. Pielęgniarki i położne owszem, lekarze pewnie mniej.
Eta, część badań mam aktualnych ale np. kiłę i hiv to z początku ciąży. Zreszta wtedy robiłam cały pakiet badań i jedyne co powtarzałam to toxo (oczywiście nie licząc moczu i morfologii). Mam nadzieję, że jednak wystarczy. Jakieś podstawowe badania to w razie czego zrobią na miejscu.
Na stronie szpitala niestety nie mogłam się niczego doszukać. Ale tak jak pisałam spróbuję się jutro podpytać mojego lekarza
-
Zazdroszczę Wam kochane że praktycznie za chwilę rodzić będziecie u mnie od wczoraj trochę gorzej. Jak wstaję z łóżka to znowu boli mnie krocze jak przed pójściem do szpitala. Boję się kontroli w piątek... Coś czuję że jest nie za ciekawie
w dodatku jakoś dziwnie wyczuwam pessar. Mam wrażenie że spadł. Nie czuję szyjki w środku, a jeżeli to co tam jest to szyjka, to jest bardzo miękka i rozpulchniona martwi mnie to trochę...
-
ttuska wrote:Ok Magdula dzisiaj dopytam chociaż wydaje mi się ze jakby była konieczna powtórka to już ostatnio by mi dała skierowanie
Też myśle, że gdyby było coś potrzebne to by mi powiedział. Ale upewnić się nie zaszkodzi
Sylwia, nie nakręcaj się niepotrzebnie. Piątek już blisko i wszystkiego się dowiesz. W razie W zawsze możesz pojechać na IP jeśli miałoby Cię to uspokoić.
-
Ja tez czytam te Wasze rozmowy i az mi sie przykro robi ze u mnie to nie dosc ze daleka droga to jeszcze nie jest zbyt ciekawie. Skurcze mam coraz czesciej, mala wyczuwam znowu bardzo nisko i psychicznie jestem jakas rozbita.
Mam tylko nadzieje, ze i dla mnie przyjdzie ten czas i dotrwam do jakiegos bezpiecznego tygodnia i nie bede sie tak bardzo bac jak teraz.
Dzisiaj mam wizyte, zobaczymy co lekarka powie ...🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Sylwia Ty juz masz 30 tydzień, ja sie tutaj pojawilam w 29 tygodniu i tak liczylam zeby 30 przekroczyc, potem 32, 34, teraz 36-37 moje marzenie.. uwierzcie dziewczyny że czas leci! Ja jak zakladalam luteine to w moim odczuciu szyjka czesto byla rozpulchniona, ale prawda jest taka że kompletnie sie na tym nie znam i jak lekarze badali to mowili ze zamknieta trzyma jest okej, a ona dla mnie byla rozpulchniona wiec nie wiem na co tam patrzeć i przestalam to analizowac.piatek już lada dzien, spisz na kartce wszystkie swoje wątpliwości i lekarz Ci wyjasni i będziesz spokojniejsza, Mysza ty tez tak zrób, bo spokoj psychiczny jest bardzo ważny!! Mysza zapytaj lekarki czy maluch jest nisko tak jak to czujesz, może tylko Ci się tak wydaje, Leon rusza sie bardzo nisko u mnie albo ja tak odczuwam to, a na pewno jest jeszcze wysoko, szkoda sie tak zamartwiac i katowac tym jak lekarz przynajmniej czesciowo może uspokoic
Mysza daj znac koniecznie jak po wizycie!
Magdula, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Dziewczyny dajcie koniecznie znać jak po wizytach, A Sylwia spokojnie czekaj na piątek, chyba, żeby coś bardzo zaniepokoiło. Mnie ciągle krocze boli i nic się nie dzieje.
Ale dziś coś słaba jestem kręci mi się w głowie jakby stopy ręce drętwieją.
-
Ja po wizycie
Do tej pory myślałam, ze tyg mi się zmieniają w czwartek a tu jednak w sobotę.. Ale do rzeczy, szyjka bez zmian, rozdarcie też nadal 0.5cm. Mała nie naciska na pessar więc 02.09 mam się zgłosić do szpitala, zrobią ktg, zbada mnie i prawdopodobnie sciagnie krążek. Odstawiam globulki, luteine i nospe. Magnez nadal 3x2.
Badań nie powtarzam, mam zrobić tylko mocz. Mała wazy 3100. Łożysko jeszcze nie gotowe (nie zapytałam o stopien)
Podobno mam szansę dotrzymać. A termin wizyty mam na 20.09 ale do tego terminu raczej nie wytrzymam wg lekarza.
Oczywiście skorzystałam i poszłam na spacer. Wszystko ok tylko bolą mnie krzyże i podbrzusze. Ale skoro mogę chodzić to zamierzam się więcej ruszać
Przyjmuje ktoraz z Was luteine dopochwowa? Bo mam 2 opakowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 20:07
Magdula lubi tę wiadomość
-
No i niestety ide do szpitala. Mala bardzo nisko w kanale, lekarka boi sie ze przez ten nacisk dojdzie do rozwarcia. Takze jutro zakladamy pessar i maja podac sterydy dla malej. Innego wyjscia juz nie ma.
Nie mam sily, czuje sie taka bezradna, lzy same leca ... Boje sie ze to nie pomoze
Widzialam ja na usg 3d, wazy ok 1300 g. Tak wszystko wydaje sie byc ok, choc boja sie zeby mala nie miala problemow z kregoslupem przez to ze tak napiera ...
Szyjka troszke sie skrocila.
Nie wiem juz co myslec.
Pytanie do Was dziewczyny z pessarem, zakladanie boli ?
Mialam brany wymaz i bylo to bardzo nieprzyjemne, te rozwieranie. Jestem szczupla i mocno to odczulam wiec boje sie ze bedzie mnie bardzo bolec i lekarce bedzie ciezko zalozyc ...
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Mysza ja Ci powiem, że jak zobaczyłam pessar przed założeniem to byłam przerażona jego wielkością. Zakładania w ogóle nie poczułam o dziwo! Lekarka mnie uspokoiła, że jest on elastyczny i nawet nie poczuję kiedy go włoży i tak też było. Nie bój się tego, podobno gorsze jest ściąganie, ale to dopiero będę wiedziała na pewno jak mi zdejmą Moja malutka jak nas wypisywali ze szpitala to ważyła dokładnie tyle samo. Nie bój się kochana! musi być dobrze, poleżysz w szpitalu, dadzą Ci coś na podtrzymanie na pewno, a najważniejsze, że malutka dostanie te sterydy na rozwój płuc. Nam też dali. Jeżeli Cię położne nie ostrzegą to ja Ci mówię, że prawdopodobnie poczujesz pieczenie przez chwilę w pochwie, zależy który Ci dadzą może, bo chyba są dwa różne te leki. Moja reakcja na pierwszą dawkę była taka, że omdlałam delikatnie i piekło mnie w kroczu, ale po chwili wszystko przeszło
A co do pessara jeszcze to powiem Ci, że uczucie takie jak przy zwykłym badaniu ginekologicznym. -
Co do ruchów dzidziusia bardzo nisko to ja czułam tak właśnie jak pojechałam wtedy na IP. Okazało się, że mała wcale nie była tak nisko, ale była ułożona pośladkowo i wyciągała nóżki i kopała mnie właśnie niżej niż zwykle. Teraz już umiem dzięki temu odróżniać czy jest główką w dół czy nie.
Moje własne obawy i lęki staram się jakoś odepchnąć póki co. Czekam na wizytę i liczę, że dowiem się czegoś o tym przeszywającym bólu w kroczu Naprawdę jest to uciążliwe i nie mogę chodzić, bo co ruszę nogą to boli, a dzisiaj to nawet jak leżałam parę razy zabolało.
Luteinę dopochwową niestety będę brać i ja Wolałam pod język, ale lekarka w szpitalu, która pisała receptę nie wiedziała, że nie ma podjęzykowej w dawce 100 i napisała tą dawkę, bo stwierdziła, że będzie mi lepiej wziąć jedną tabletkę niż dwie na raz, bo są gorzkie... Świetnie... A tak prosiłam o podjęzykową, no cóż, trzeba będzie wpychać
-
Pozostaje mi cierpliwie czekac i wierzyc ze moze w koncu los sie do mnie usmiechnie.
Oby i mnie nie bolalo i zeby bylo dobrze.
Przy pessarze to chyba nie da sie zmierzyc szyjki w razie co ? Ciekawe czy czesto sie zsuwa i czy faktycznie jest w stanie duzo pomoc.
Musze wierzyc ze lakarka wie co robi.
Ola31 lubi tę wiadomość
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
nick nieaktualnyTtuska ładnie Malutka waży:) to teraz w sobotę masz 36tc czy 37 kończysz? ja po ostatnim wyjściu na plac zabaw tez miałam bóle w krzyżu i podbrzusza
Mysza dobrze , że idziesz do szpitala założą pessar i będziesz spokojniejsza, Malutka dostanie sterydy i będzie wszystko ok. -
Ola 36tc będzie w sb. obecnie mam 35+4.
Mysza a jaka masz długość szyjki, masz rozwarcie czy tylko dziecko naciska? W ktorym jestes tyg? najważniejsza jest szybka reakcja, założą Plus dodatkowo sterydy i będziesz chroniona.
Mnie zakładanie w ogóle nie bolało, zresztą moja ginekolog jest mega precyzyjna i przy okazji każde badanie jest bezbolesne. A wielkość faktycznie może przerazic. Jak kiedyś byłam na IP i miałam badanie TO myślałam, ze zemdleje-jakaś młoda lekarka tak wpychala wziernik ze jej uwagę zwróciłam.. po czym stwierdziła, ze nie wie czy pessar dobrze siedzi. A moja włoży palce (sorki za bezposrednosc ) i po 2 sek już wie.
