Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza mi w szpitalu powiedzieli,że pessar może wzmagać zaparcia. Mam już ponad dwa tyg i nic się nie dzieje. W szpitalu jedynie miałam lekki problem ale zawsze tak mam w obcym miejscu W domu jest ok. Nie martw się pessar nie wypadnie podczas załatwiania się. Jeśli jest dobrze założony, a na bank Ci dobrze lekarka założyła to nie ma prawa wypaść, nie martw się Przy pessarze może też być sporo wydzieliny, ja po dwóch dniach zauważyłam, że jest dużo.. Ale też mnie uprzedzili żeby nie panikować jak nagle coś ze mnie wyleci bo to nie wody i nic się nie dzieje. Po kilku dniach się tez ustabilizowało i nie jest źle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 12:01
29+1, 44 cm, 1430 g -
Mysza mi mówili żebym uważała na zaparcia. Nie chce Cię straszyć ale lepiej od razu zaopatrzyć się w jakieś jogurty, śliwki, morele Tym bardziej, ze przy lezeniu też super trawienia nie ma.
Ola jeszcze tydzień
Dziewczyny może Wy lepiej wyliczycie wg mnie skoro ostatnia OM mialam 17.12 to skąd mi się wziął TP na 24.09? Wg mnie powinnam mieć 22.09 więc i zmianę tyg w czwartki
Magdula czyli co lekarz to inne zalecenia. Ja w szpitalu jak coś to zgonie na prowadzącą - a ze jest powazana lekarka w tym w szpitalu to nie podważa jej zdania hehe; )Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 12:45
-
Ttuska mam ten sam problem z terminem. Wg mnie wychodzi 30 październik i nawet aparat usg z daty miesiączki wylicza na 30.10, a moja gin z jakiegoś magicznego kółeczka na 1.11 wyliczyła. Z pierwszego usg jest 29.10. Nie wiem jak ci lekarze to liczą,teraz jak byłam w szpitalu to ciągle się myliłam i mówiłam 30.10 na ktg a w karcie mam 1.11,czułam się jak debil...
-
Kurcze u mnie te zaparcia juz i tak sa wyjatkowo okropne
Chyba po prostu powiem o tym lekarce, zapytam sie. Moze cos mi podpowie, zaleci jakis bezpieczny lek czy cos. Bo akurat z tym to nie chce ryzykowac, zeby cos sie nie stalo ...
Caly czas mam jakies bolesne skurcze, brzuch mi sie strasznie czesto spina i nie wiem czy to wina tego pessara czy co -
Mysza z pewnością wina pessara. Ja skurcze nawet mam po usg jak mi głowica ponaciska. A po prenatalnym to miałam takie skurcze, ze masakra bo wiadomo, ze trwało pół godziny i macica podrazniona.
Sylwia ja do wczoraj byłam pewna że znany mam w czwartek. Jak wpisuje na tych stronach co wyliczaja to zawsze wychodzi 22.09 -
nick nieaktualnyz tymi terminami to jest chyba tak, ze zależy jaką przeciętną długość cyklu wezmą, mi się wydaje, że skoro 1 dzień miesiączki jest 1 dniem cyklu to ciążę też powinno się tak liczyć? czyli jak miałam okres w czwartek to powinny tygodnie w czwartki się zmieniać? tak logicznie by pasowało ale jak oni to liczą to nie mam pojęcia. Ty ttuska miałaś 17.12 to był czwartek, ja 24.12 też czwartek tydzień później i mój lekarz liczy tygodnie właśnie, że pełny tydzień wypada w czwartek. Tylko nie wiem dlaczego w takim razie termin porodu wziął z kółeczka na 30.09 piątek a tygodnie wpisuje w karcie ciaży tak jak ja liczę. Ostatnie usg pokazało termin na 25.09
Mysza koniecznie powiedz lekarce na pewno coś Ci zaleci. W szpitalu też mam okropne zaparcia - nowe miejsce i nagle blokada. A przez to człowiek się okropnie czuje, brzuch pełny wzdęcia itp.
Też się trochę boję porodu, mimo, ze to cc i już wiem jak to wygląda.
A jeszcze Dziewczyny pytanie orientujecie się czy jak byłam szczepiona na wzw B to musze powtarzać antygen Hbs? Hcv chce powtórzyć bo tym łatwiej się zakazić a byłam u dentysty na rwaniu tego zęba, hiv nie tak prosto się zakazić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 13:15
-
ttuska, też nie wiem jak lekarze to liczą. Ja miałam OM 08.12 a na karcie TP mam wpisane na 15.09 (czwartek) czyli tak jakby tydzień później, tak samo jak Ty.
Ale Belly wyliczyła mi na 13.09 (wtorek) i lekarz też tak liczy mi tygodnie ciąży (pomimo innego terminu TP). A że akurat we wtorki też mam wizyty to na każdej wizycie mam jakiś pełny tydzień.
No ale według TP wpisanego na karcie wychodzi mi, że to będzie 40tc i 2 dni.
Pogubić się można
Ola, a propos Hbs nad tym samym się dzisiaj zastanawiałam. Dodzwoniłam się do położnej do szpitala gdzie będę rodzić, która powiedziała, że pomimo szczepienia badanie mam powtórzyć. No to powtórzę, jak trzeba to trzeba.
Z aktualności promocyjnych: w Rossmannie jest promocja na Lovelę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 14:40
eta, Ola31 lubią tę wiadomość
-
Przepraszam dziewczyny ze Wam tak tu smece, ale juz sily nie mam
Juz z 6 godzin mam skurcze, ciagle co jakies 10 minut, czasami czesciej ... Brzuch mi twardnieje, stawia sie, bol mam tez nisko w krzyzu ... Lekarka co chwile przychodzi i mowi ze nie wie juz co robic i ze to jakis wyjatkowo okropny przypadek ... Dostalam luteine pod jezyk, nospe w zastrzyku i zero poprawy. Coraz bardziej sie stresuje, mowi ze jak tak dalej bedzie to mnie odesle do wojewodzkiego szpitala bo tu w razie co mi nie pomoga.
Twierdzi ze przy szyjce 3,5 cm nic takiego nie powinno miec miejsca i wedlug niej jest za dluga by sie rozwarla, wiec dlaczego te skurcze ? Tak czesto i takie uciazliwe ?
Myslalam ze bedzie juz tylko lepiej jak zalozy, ze teraz sie uda a placze bo boje sie najgorszego -
Nie płacz kochana... Będzie dobrze, musi! Noe daj się! Nie dotykaj tylko brzuszka bo to pobudza skurcze, nie leż na plecach bo wtedy też się bardziej brzuszek napina. A te skurcze to tylko czujesz twardnienie czy na ktg się piszą? Bo mi nie zawsze kiedy brzuch twardnial to pisały się skurcze, mała się tak rozpychala a ja myślałam że to skurcz.
Co do szyjki moja też miała ponad 3 cm bo 3.2 a bylo rozwarcie na 1-2 cm więc nie wiem skąd u niej taki wniosek... -
Skurcze to mam wlasnie silne twardnienia, do tego bol ale nie jak na miesiaczke ... Raczej taki tepy, do tego w plecach ciagle czuje bol ktory nie ustepuje.
Magnezu nie dostaje. Mam jedynie swoje tabletki. I nikt nic nie wspominal zebym nawet wziela. Ktg nie mialam robione i nie slysze zeby cos takiego mieli w planach.
Nie wiem czy spisali juz mnie na straty czy jak. -
Mysza trzymaj się! Wg mnie po pierwsze zapytaj o magnez, ja jak trafilam na IP to od razu kroplowka z magnezem i ktg. Dodatkowo powinni Cię zbadać bo skoro są skurcze to i szyjka się powinna skracać albo rozwierac. A masz możliwość zadzwonić do lekarza prowadzącego chyba że to ta kobieta co Ci pessar zakładała?
-
nick nieaktualnyKoniecznie pytaj o magnez w kroplówce możliwe, że pessar powoduje skurcze, czytałam, ze niektóre Dziewczyny musiały mieć ściągany bo takie skurcze powodował. I jeśli poprawy nie będzie jechałabym do tego szpitala wojewódzkiego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 17:58
-
Nie wiem co to bedzie za noc ale potwornie sie boje. Moja lekarka juz rozklada rece, bo pomimo wszystko skurcze sa i te okropne bole plecow ... Mam nadzieje ze przetrwam noc i jutro ma mnie zbadac. Ktg w zyciu nie mialam robione, nie slysze tez zeby komus wogole robili . Magnez musze wziac sama swoj bo nikt sie nie kwapi zeby mi go w kroplowce podac.
Bylam teraz zaaplikowac luteine i nie moglam jej wlosyc. Czuje pessar tak nisko palcem ze tabletki doslownie moglam wlozyc na glebokosc ze 3 cm gdzie zawsze moglam spokojnie bardzo daleko. I nie wiem czy to wina mojej budowy ze on tak nisko jest xzy to normalne ze sie dalej wlozyc nie da ?
Obym jutro sie czegos dowiedziala ...