Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja też ma nieraz słabsze dni. Wczoraj miałam wrażenie że mi brzuch rozerwie bo tak się przeciągała w poprzek jakoś.
Dzisiaj mam kontrolę szyjki, na wypisie ze szpitala kazali mi przyjść skontrolować no więc idę... I mam głęboką nadzieję że wrócę! Nie widzi mi się zostawanie na oddziale znowu, no way. Także trzymajcie kciuki kochane mamusie! :*eta, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
Sylwia z pewnością jest ok!
Dzisiaj ja zaczepiam i nic, ale też mam twardszy brzuch a wczoraj była dziwna sytuacja. Cały dzień się przepychala aż mnie skóra bolała. O 16 przyjechała ekipa do czyszczenia wypoczynku, włączyli odkurzacz i Zosia cisza jak tylko wyłączyli to na nowo dyskoteka w brzuchu chyba nie bede zalowala zakupy szumisiaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 09:50
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Bylam juz w kilku szpitalach podczas tej ciazy i hmm ten ma niby najlepsza renome . Szpital jest malenki, doslownie 9 lozek na ginekologii ... Lekarzy raptem 3 w tym moja lekarka wiec jeden drugiego broni. Dzis tylko tetna mi sluchali, niby ktg nie jest w takim przypadku potrzebne ;/. Paranoja. Dostalam druga dawke sterydow, standardowe leki i leze dalej. Myslalam ze moze chociaz do 32 tyg wytrzymam ale widze ze to nie jest takie oczywiste.
Maz pytal sie czemu tak, dlaczego, skad te skurcze to nic nie wiedza, niby taka moja trudna natura . Gdyby dzis bylo bardzo zle to juz nie daruje. Mam nadzieje ze bedzie jednak lepiej
Musze sie dzis najesc sliwek, jablek, nie wiem byle sie tylko zalatwic bo juz mnie jelita bola.
Oby u Was nie bylo takich przygod, nie zycze nikomu takich nerwow i przezyc. Psychika siada kompletnie, nie widzi sie pozytywow.
Sylwia, z Twoja szyjka na bank bedzie dobrze, a reszta dziewczyn niech sie szykuje bo widze ze Wy juz na ostatniej prostej- nic tylko sie cieszyc -
Dzisiaj ogólnie jakiś marny dzień, rano też słabo się czułam. Teraz na szczęście już lepiej, zdążyłam oblecieć już Diagnostykę, Rossmanna i Auchan
Przyszły mi ostatnie zamówienia i chyba aktualnie koniec z zakupami
Sylwia, trzymam mocno kciuki za wizytę :*
A propos szumisia to położna w szkole rodzenia mówiła, że u niej najlepiej sprawdzała się najzwyklejsza suszarka do włosów
Mysza, dobrze, że już jest lepiej i oby tak już pozostało :* Wiem, że to nie takie łatwe wykłócać się z całym personelem, tym bardziej, że to oni powinni wiedzieć co robić i co dla nas dobre.
Eta, super, że szyjka trzyma i z małym wszystko w porządku. To, że nie jest jakiś olbrzym to nic, zdąży jeszcze trochę podrosnąć zanim wybierze się "na zewnątrz". Tak jak dziewczyny piszą - najważniejsze, że zdrowy. A przy okazji może poród będziesz miała łatwiejszySylwia91, eta lubią tę wiadomość
-
Więc jesteśmy po wizycie... Z szyjką źle. Skróciła się bo pessar ledwo co trzyma. Ogólnie mam się przygotować na wszystko. Dobrze jak wytrzymam jeszcze co najmniej 2 tygodnie to już tutaj pomogą dzidziusiowi, a idealnie będzie dotrwać do 36 tygodnia chociaż... Wyszłam i się popłakałam. Bardzo się martwię o małą..
-
Ja modle sie chociaz o ten 32 tydzien, choc i to wydaje sie byc totalna abstrakcja przy moich dolegliwosciach
Dlaczego to takie trudne ? Czlowiek chucha dmucha, chce, stara sie, dba a tu wciaz pod gorke ...
Ja juz psychicznie nie daje rady, wiec wiem co czujesz Sylwia -
Rzeczywiście cos nieciekawie się zrobiło, ale jak po każdej burzy wychodzi słońce tak na pewno u Was dziewczyny sytuacja sie uspokoi i pociagniecie jeszcze troche :-*
Nawet nie wiem co powiedzieć, stres na pewno jest..
Leżenie potrafi zdzialac cuda, mysza gdyby sie robilo gorzej to już rób awanturę, to Twoje dziecko, masz prawo.
Sylwia a ten pessar czemu ledwo co trzyma?? Źle założony? Nie mozna go poprawic? Albo szew może założyć?? -
Sylwia masz juz 31 tydzień, jeszcze troszkę pociągniesz tylko musisz bardzo sie oszczędzać. Dzidzia już jest na tyle duża i silna że sobie poradzi! Myśl pozytywnie, dasz radę nawet i "bez szyjki" jeszcze z tydzień dwa przeleżeć.
Sylwia91 lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g