Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeszcze Dziewczyny Was tak zapytam choć mój problem to pewnie nic ale czy macie bóle brzucha w okolicach żeber? nie wiem jak to opisać, mam wrażenie, że wszystko mnie ciągnie, tak jakby mięśnie nie wiadomo co, tak mnie ciekawi czy to normalne na tym etapie bo brzuch spory
-
Ola na pewno wszystko w tym brzuchu jest na ścisk stąd te dolegliwości, ja jak usiade to mnie zaraz pod zebrami gniecie, dopiero jak brzuch by opadł porzadnie to wtedy jest lepiej.
Sylwia i Mysza lezec, leżeć i leżeć i dacie radę dziewczyny :-*Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To mnie te kopniaki jakoś w ogóle nie bolą. Owszem, czuję dyskomfort ale bólu nie. Albo jestem gruboskórna albo moja mała ma mało siły
Sylwia i Mysza, wyleżcie się teraz za wszystkie czasy, później nie będziecie mieć wiele okazji :*
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Chciałabym zasnąć i obudzić się za 5 tygodni. No nic, wielkie odliczanie czas zacząć a przy okazji dziękować Bogu za każdy nowy tydzień!
Sylwia91 lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Ja od 5 nie spie . Mialam teraz ktg, sa jakies skurcze, malo tego leci ze mnie od wczoraj. Myslalam ze to taka wydzielina ale jest bardzo rzadka ... Jak woda. Zglaszalam poloznej wieczorem to kazala czekac do rana na mojego lekarza. Wiec poszlam spac, bo brzuch nie bolal, ja tez czulam sie ok. obudzilam sie i oczywiscie majtki mokre, nawet legginsy. Zmienialam wkladki ze 2-3 razy i ciagle cos leci. Z ogromnym niezadowoleniem zbadal mnie jakis lekarz, zadal bolu od diabla i kazal czekac dalej na moja lekarke. Mam nadzieje ze zaraz bedzie . Polozna mowi ze moga byc wody bo mocno plynne i glownie leci jak leze.
Poplakalam sie, nie mam juz sily. Jesli to beda wody to musza mnie przetransportowac do innego szpitala, kaza sie nie martwic zeby skurcze sie nie nasilily. Ale jak tu byc spokojnym, to dopiero 29 tygodni.
W glebi duszy cos ciagle mi mowilo ze to moze jednak wydzielina, ktorej niby sporo po pessarze ... Teraz to juz nic nie wiem. Wiec czekam. -
Mysza a to nie mogą dać Ci wkładki na sprawdzenie czy to wody? W szpitalach i tak robią... Dostałaś sterydy na rozwój płuc maluszka? Bo nie pamiętam. Upomnij się o nie jeżeli nie dostałaś bo ryzyko jest duże. Mi też w 29tc podali jak trafiłam do szpitala. Nie martw się kochana musi być dobrze trzymam mocno za Was kciuki.. Pisz do nas jak się czujesz :*
-
Mialy takie papierki ale polozne nawet nie wiedzialy jak tego uzyc. Tylko mowily ze cos sie odbarwia ale one nie wiedza ze to dobrze czy nie.... Masakra. Ciagle czekaja na lekarke
Dostalam teraz magnez w kroplowce.
Tak, wczoraj dostalam rano druga dawke sterydow ale to nawet i tak za wczesnie zeby dzialac zaczely -
Mysza kobieto nie masz numeru telefonu do swojego lekarza prowadzacego?? Czy Twoj mąż nie moze zrobić awantury?! Ja Ciebie rozumie że Ty mozesz nie miec sily na to wszystko bo psychicznie nie dajesz rady, ale gdzie jest ktoś z rodziny? Kochana tu nie ma na co czekać musisz dzis jechać do wojewódzkiego! Bez dyskusji! No jak czytam te cuda o pracy w tym szpitalu to sie aż wkurw... na prawde, co to za ciemnogród, co to za znieczulica, jak oni nic nie zrobia bez Twojej lekarki to juz srylion razy powinni do niej zadzwonić!! Po instrukcje jak takie pipy z nich, poza tym co to za lekarka że w tak kryzysowej sytuacji nie zadba o swoja pacjentke mysza blagam dla dobra Twojego dziecka ŻĄDAJ transportu DZIŚ do wojewódzkiego szpitala! Przepraszam że tyle wykrzyknikow ale jestem wściekła na bagatelizowanie sprawy przez te szpital, bo u Ciebie jest 29 tydzień i Twoje dziecko ma 100 % szans na zycie normalne tylko potrzebuje odpowiedniego zaplecza medycznego.
-
Poza tym nagle okazuje sie że ktg sie znalazło i mozna Ci zrobic w 29 tygodniu, i magnez w kroplowce sie znalazl, sprawa kwalfikuje sie do zaniedbania lekarskiego, oni kompletnie nie wiedza co robić, pamietaj zabrac wszystkie papiery z tego pobytu.i daj znac proszę co dalej bo sie denerwuje razem z Tobą :-*
Sylwia91, Ola31 lubią tę wiadomość
-
Mysza dla pocieszenia Ci tylko powiem że dwa czy trzy dni z rzędu po założeniu pessara tak samo ze mnie leciało. Chodziłam w podpaskach bo wkładka była na chwile! Byłam przerażona że do końca ciąży tak bedzie.. Nie były to wody tylko wlasnie organizm bronił sie przed ciałem obcym i tyle tego produkował. Pózniej to sie unormowało i teraz normalnie chodzę we wkładkach i nie sa wcale mokre. Czasem poczuje ze ze mnie troche pocieknie ale to nic wielkiego.
Nie zmienia to faktu że szpital powinien Ci sprawdzić czy to nie są wody.. Jak nie wiedzą jak to niech się dowiedzą od jakiegos lekarza..
Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje że postanowią Cie przewieźć gdzieś indziej bo tu ewidentnie nie są przygotowani na takie sytuacje..
29+1, 44 cm, 1430 g