X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • serena1989 Autorytet
    Postów: 497 532

    Wysłany: 2 lipca 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisi a gdzie pracujesz?

    Monisia 92 uderzenia na minutę i aż do 10 tygodnia nie przyspieszyło.

    f2w3yx8dpvozw3pf.png
    I c - 2 cs - <3 Aleks ur. 03.07.2015 <3
    II c - 1 cs - Aniołek [*] 25.09.2017 (8 tc)
    III c - 4 cs - Danielek [*] 17.02.2018 (10 tc)
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 2 lipca 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serena1989 wrote:
    Sisi a gdzie pracujesz?

    Monisia 92 uderzenia na minutę i aż do 10 tygodnia nie przyspieszyło.

    Ja Serena w oświacie pracuję ale placówka jest całodobowa wiec niestety muszę sie przemeczyc, we wczesniejszych ciążach szlam na zwolnienie prawie odrazu ale teraz nie chce, chce jak najdłużej pracowac i tak jak wczesniej kusilo mnie zeby chwalic sie światu tak teraz chcialabym jak najdluzej zachowac to tylko dla mnie i męża.

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serena u mnie jest podobnie tylko z tym że i mnie jeszcze nie czas na starania więc wszystko tylko obrazuje sobie w głowie, że już niedługo zacznę.
    Nynka dostałaś antybiotyk czyli jednak to jakiś stan zapalny? Powiedział Ci coś więcej ?
    Tosia u mnie to była pierwsza ciąża i stracona, nie podjęłam żadnych kroków w celu badań siebie, niestety poszłam za radą lekarza, że to "statystyka" i tego chce się narazie trzymać. Jeśli to nieszczęście dotknie mnie znów, myślę że wtedy będę myśleć o szczegółowych badaniach.

    Jeśli chodzi o uderzenia serduszka to powiem Wam że widziałam jak bije i słyszałam ale nie przypominam sobie czy lekarz mówił mi ile było uderzeń, albo po prostu nie pamiętam, jednak wydaje mi się że takiej informacji nie uzyskałam...

    Jeśli chodzi o pierwszą @ to muszę powiedzieć że nie było tragedii, może przez dwa dni poleciało trochę mocniej a tak to było znośnie, nawet lekarz na usg powiedział mi że miesiączka nie była bardzo mocna bo widzi to po ukrwieniu..

    Niecierpliwa u Ciebie to naprawdę gromadka się powiększy:) Będziesz miała bardzo wesoło;)

    Dziewczyny nie panikujcie, cierpliwie czekajcie na wizyty, tym razem musi być wszystko dobrze :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 3 lipca 2018, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Nynka dostałaś antybiotyk czyli jednak to jakiś stan zapalny? Powiedział Ci coś więcej ?

    Jest jakiś stan zapalny ale nie wiem czy jeszvze czegoś nie podejżewa bo kazał mi przyjść za tydzień

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aby no to dobrze że poszłaś.. oby za tydzień było już wszystko dobrze.
    Ja wczoraj zasnęłam o 17 i dzisiaj rano wstałam przerażona że tak miałam jak w ciąży byłam. Wiem że nie ma szans żeby to było to ale i tak trochę się wystraszyłam...

    A dziewczyny którym udało się zajść już po stracie, powiedzcie czy po poronieniu jest ciężej ? Tzn chodzi o to że mi udało się zajść w pierwszym cyklu, owulacja mi się przesunęła i nawet byłam pewna że nie ma szans na ciążę. Jestem ciekawa czy teraz mogę mieć jakieś trudności? Czy czekałyscie później dłużej? Zastanawiam się czy uda się teraz też tak szybko jak wcześniej

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 3 lipca 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki ja 28 marca miałam zabieg, 8 maja dopiero pierwszą miesiączkę a następnej już nie dostałam...

    Podobno po poronieniu najłatwiej jest zająć bo jest wszystko wyczyszczone i są dobre warunki...

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow Monisiak, szybko się zdecydowaliście. Suprr że tak od razu się udało !:) Lekarz tak wam radził ?
    Ja mam w głowie tylko jak mi mówi "seks można uprawiać tylko czasem nie zachodzić w ciążę"

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • kropka123 Ekspertka
    Postów: 246 94

    Wysłany: 3 lipca 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonisiaK u mnie tak samo;) zabieg w kwietniu, w maju 1 @ i kolejnej nie doczekałam ;) lekarz od razu mówił żeby nie czekać tylko próbować od razu jeżeli tylko psychicznie jest się na siłach ;) wcześniej czytajac wpisy tutaj przez chwile myślałam ze tylko ja mam lekarza który ma inne podejście do starań po zabiegu ale widzę ze na szczęście nie tylko on ;) wg niego jak coś złego ma się wydarzyć to żadne czekanie tego nie zmieni (jeżeli oczywiście usg jest ok) . Lubieswieczki - u nas za 1 i za 2 razem - pierwszym cyklu wiec ja widać zabieg nie miał wpływu na to. Ja dalej nie potrafię się oswoić z myślą o ciąży i łapie się na tym ze podświadomie nastawiam się na różne opcje ;( oprócz Was wie tylko mąż i myśle ze tak pozostanie tak długo jak tylko się da.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 10:25

    f2wl3e5eau6eja15.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 3 lipca 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)

    Zafasolkowane - mam nadzieję, że już się mniej denerwujecie i cierpliwie czekacie na dobre wieści podczas kolejnych badań!

    Czekające - korzystajcie ile się da ze wszystkich uroków życia, dajcie się ponieść wakacyjnej aurze, zróbcie sobie wakacje, odpocznijcie, naładujcie baterie, pijcie dobre wino i bawcie się :) czas szybciej zleci i będziecie mogły śmiało się zacząć starać

    Staraczki - jak u Was?
    Mysiulka? My idziemy łeb w łeb :)

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę.. ale teraz dalyscie mi do myślenia:) poczekam do następnej wizyty aby dowiedzieć się co z tym torbielem i chyba pójdę do kogoś innego się dowiedzieć czy mogę działać. Endometrium mam 11mm więc chyba całkiem dobre nie ? :)
    W "materiale" były wykryte stany ropne które mówią o stanie zapalnym i przez to nie chciał mi pozwolić szybciej. Może też miałyście coś takiego ?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 3 lipca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Ja mam wrażenie że moje życie zaczęło się kręcić tylko wokół ciąży... Myślę tylko o tym żeby zacząć się starać, czytam na forum co piszą dziewczyny którym się udało, generalnie s mojej głowie jest tylko to... Czasem zastanawiam się czy to normalne...

    Lubieswieczki, mam dokładnie tak samo :(
    Po pierwszym @ nie udało nam się zafasolkować. Jestem teraz po owulacji, z nadzieją, że może tym razem się poszczęściło, ale w związku z tym wszystkie plany stoją pod znakiem zapytania.
    Od poniedziałku zaczynam urlop.. pierwszy tydzień spędzimy na wsi a w kolejny mieliśmy jechać nad polskie morze - taki był pierwotny plan, kiedy byłam jeszcze w ciąży. Teraz zastanawiamy się nad Hiszpanią lub Grecją, ale jak na złość dokładnie w dniu wylotu 15 lipca dostałabym okres lub dowiedziałabym się, że jestem w ciąży. Gdyby spełniła się druga opcja, to lot samolotem chyba nie jest wskazany. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby przeciążenia i zmiany ciśnienia w tak wczesnym okresie wpłynęły na rozwój ciąży. Słyszałyście coś na temat lotów we wczesnej ciąży?
    Może macie jakieś doświadczenie?
    Jak żyć? Chciałabym wyluzować, ale jednak po naszych przejściach nie jest tak łatwo...

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 3 lipca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co wiem,to lot nie jest wskazany w ostatnim trymestrze,ze wzgl na ryzyko porodu. Nawet linie lotnicze mają wytyczne od którego tc nie wpyszczają na pokład. Ja mogę się mylić,ale przez pierwsze 6 tyg.chyba niewiele czynników zewn.ma wpływ na ciążę. Jak byłam w ciąży z Wojtusiem,to latałam. Nie wiedziałam,że jestem w ciąży,okres mi się często spóźniał,więc nie zwracałam na to uwagi,tym bardziej że różni lekarze mówili mi,że zajście w ciążę dla mnie graniczy niemal z cudem (chciałabym dzisiaj widzieć ich miny) więc o Wojtusiu dowiedziałam się w 7 tc :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 11:25

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat wydaje mi się że nie ma żadnych przeciwwskazań na latanie, jednak trzeba pamiętać że każda z nas jest inna i inaczej reaguje. Więc chyba w duzej mierze zależy to od Ciebie. Jednej nic nie będzie a drugiej może się coś stać... Ciężko radzić w takich kwestiach. Początek ciąży jest bardzo ważny zwłaszcza po poronieniach trzeba uważać:) Z drugiej strony najlepiej żyć normalnie, więc w te dni możesz nawet nie wiedzieć że jesteś w ciąży i nie powinno ich się stać.

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kolezanka po konsultacji z lekarzem leciala samolotem i to tez byly poczatki ciąży, wszytko bylo ok. Co do powrotu do staran to po wczesniejszych czekalam od 3-6 miesięcy, teraz natomiast starania byly po pierwszej normalnej miesaczce czyli liczyc od poronienia to drugi cykl i zaskoczylo, uwazam ze organizm sam zdecyduje czy jest w stanie przyjac ciążę ale zawsze trzeba isc na kontrol czy jest czysto w macicy:)
    Jak sie czujecie ciężarne? Czy macie jakies objawy? Ja kolejna wizyta w czwartek. Co godzine macam sobie piersi:)

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za odzew. Nie ma co panikować na zapas, zwłaszcza, że póki co w ciąży nie jestem :) Skonsultuję się dla własnego spokoju ze swoją ginką i zobaczymy jakie będzie jej stanowisko w tej sprawie. Wtedy zdecyduję co dalej.

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak najlepiej :)
    Podobno warto zacząć normalnie żyć i nie podporządkowywac się ciągle pod ciążę a szybciej zaskoczy :)
    Ja dziś znalazłam nową Panią ginekolog i zamierzam się do niej wybrać. Troszkę się boję bo zawsze chodziłam do lekarzy. No ale sprobuje :) może dostanę dobre wieści o zielone światło? :D:D

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 3 lipca 2018, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki, trzymam kciuki o to światło :) To kiedy wizyta?

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 3 lipca 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Ja mam wrażenie że moje życie zaczęło się kręcić tylko wokół ciąży... Myślę tylko o tym żeby zacząć się starać, czytam na forum co piszą dziewczyny którym się udało, generalnie s mojej głowie jest tylko to... Czasem zastanawiam się czy to normalne...
    Nenka gratuluję takiej gromadki, na pewno dają Ci dużo szczęścia:)

    Normalne, tez tak mialam, tylko mysl o ciazy trzymala mnie przy zyciu.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    17.07. także jeszcze dwa tygodnie, powinnam być już pod koniec drugiej @ więc akurat :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 3 lipca 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira:)
    Jak się masz ? Jak Patryczek ?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ