Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Irvine kochana, bardzo mi przykro ;( staraj się poruszać, nie leż. Ja miałam to samo za drugim razem a jak się poruszałam to dopiero poszło. Ja wiem że to ciężkie, ale tak będzie szybciej i może unikniesz zabieguLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Alex współczuję ci tych plamien bo to musi byc bardzo stresujące:( Nynka Lubieswieczki a wy jak?
Niecierpliwaona pewnie zajęta Malenstwi na potege:)
IRVIN jak bedziesz miala mozliwosc to spaceruj faktycznie, u mnie też po chodzeniu wlasnie sie ruszylo. A jak nie to nie martw sie zabiegam czasem to lepsze rozwiązanie. Duzo sily dla Ciebie! -
Dzięki kochane :* niestety mimo spacerów nadal nic nie ruszyło... czekam do rana
kazali nie jeść śniadania, jeśli do rana nadal nie będzie krwawienia, więc zabieg pewnie...
-
Wysłany: 21 stycznia, 23:25 Cytuj | Edytuj | Zgłoś
Witajcie. Chciałam się przywitać i przytupnać na chwilę.
Dziś właśnie "urodziłam" puste jajo płodowe. 42dc, w piątek bhcg153 i brak pęcherzyka na usg. Wczoraj pojechałam na IP z krwawieniem. Na USG był widoczny pęcherzyk,lekarz zalecił leżenie i przepisał luteinę. Dziś wykupiłam ale nie zdążyłam już zaaplikować. Rano zrobiłam bete i spadła do 112, krwawienie przybrało na sile, wzmocniły się bóle. Zadzwoniłam do lekarza, stwierdził by nie brać tej luteiny bo bardziej moze zaszkodzić teraz niż pomóc. No i wieczorem urodziłam. Taki jakby pęcherzyk 3x6cm. To to, prawda? Wyszedł w całości, nie rozerwany. To chyba dobrze?
a kilka dni wybieram się na kontrole. Nie załamuję się bo obok siebie mam 2 cuda, do 40-stki jeszcze trochę więc nie tracę czasu i w nowym cyklu strzelam w bliźniaki.
Przy poprzednich ciążach nie maiłam nawet plamienia najmniejszego i żadnych większych problemów. Teraz udało się za pierwszym razem, w drugim cyklu po powrocie miesiączki po porodzie. Być może wpływ miała na to dość spory wirus który wszyscy przechodziliśmy od końcówki świąt, czyli od 17dc przez ponad 2 tygodnie. Może niski prog, choć zawsze miałam bardzo wysoki. Nie wiem, wyniki mam mieć pojutrze.
Nie poddaje się, będzie dobrze
Aniołek
6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url]
-
Hej, ja dziś o 16 mam badanie genetyczne. Do tego muszę poruszyć temat mojej ecoli w pochwie i szczypiacej cewki
miałam zinnat i pimafucin i chyba średnio pomogły
Jeszcze tyle godzin do tej 16...
trzymajcie proszę kciuki, Wy macie mocLubieswieczki lubi tę wiadomość
23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)
Dodatnie ANA
MTHFR 1298A (homozygota)
PAI-1 4G/5G
Fatalne cytokiny -
Morowa, bardzo mi przykro. Przytulam. Mnie również zależało, by jak najszybciej wrócić do starań.
Panna Justyna, w pierwszej ciąży miałam w coli, dostałam duomox, antybiotyk niestety. Ale pomógł.
Kciuki za wizytę zacisnietePanna_Justyna lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Sisi no u mnie jakoś leci, w dzień jakos zyje ale wieczory i noce mocno mnie mdli. Objawy w sumie mam dużo słabsze niż w poprzedniej ciąży więc mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Jedyne co mogę trochę zjeść to rosół i bułka z masłem. Nic innego przez gardło mi nie przechodzi.
Alex super ze jest serduszko!!! PięknieTo plamienie to jednak faktycznie przez te leki muszą być.
Ja miałam umówić się na następną wizytę 30 ale pójdę albo 28 albo 1 lutego. Mam gości od 29-31 i zastanawiam sie czy nie iść na wizytę po ich wyjeździe.
Dziś powiedziałam kierownicze o ciąży żeby wiedziała w razie jak zaniemoge, i mam przynieść zaswiadczenie to nikt sie nie doczepi do mnie. Tob byla ciężka rozmowa, bo ona leczy niepłodność i czeka na kolejne in vitro.
A jak tam Niecierpliwa Twoje bombelki?? Jak się czujesz?
Irvine oby udało się bez zabiegu! Trzymam kciuki za CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 09:41
-
no to dziewczyny trzymamy kciuki bo jest nas tu więcej czekających nanowy cykl.
irvin daj znac.
ja mam plamienia icaly czas jakby ojres3 plus bole podbrzusza. ale czekam cierpliwie. relaksuje sue3 lampkami wina no bo kto teraz mi zabroni.ono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
Ja już 2 godziny po zabiegu. W nocy morze krwi i zaraz po obchodzie rano wzięli mnie na zabieg. Chyba dzisiaj wyjdę
Dzięki śliczne za Wasze rady i kciukiTeraz byle do kolejnych starań...
-
Lubieswieczki wrote:Ahhh czyli jednak zabieg... Dobrze ze juz po wszystkim. Pewnie dziś Cie wypuszcza. Trzymaj się mocno! Troszkę odczekasz i będziesz mogła znowu działać
-
Sisi u mnie jakoś leci
mdłości męczą a nadwrażliwość na zapachy je potęguje no i wyszło że mam cukrzycę muszę znaleźćdiabetologa na już
SiSi111 lubi tę wiadomość
-
Irving, morowa przykro mi bardzo ;* ale kolejne wasze ciążę już będą szczęśliwe;)
Ja dziewczyny rozważałam l4 po wczorajszym plamieniu i kolejnej wizycie na IP. Porozmawiałam dzisiaj z szefową, powiedziałam o ciąży. Ucieszyła się i zaproponowała mi pracę z domuMam pracować tak długo jak dam radę a jak jednak nie podołam to mam iść na l4. Umową też mam się nie przejmować. Jest ok
dzisiaj od 12 już w domku pracuję i odpoczywam jednocześnie
Irvine90 lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
Sunshine no to czekamy razem. Ja mam wizytę w przyszłym tygodniu i też już czekam. Robiłaś jeszcze test albo betę? Wszystko zrobiło się wyraźne?
Ja umieram. Dzisiaj nawet rosół się nie przyjął. Jutro mam szkolenie więc pójdę do pracy, a po nim chyba wracam do domu i popracuje z domu. Bo tylko siedzę o się męczę.. -
nick nieaktualny
-
Sunshine, nie ma sensu robić bety jak pięknie rośnie
Ja też tylko 2 razy zrobiłam i koniec
I na USG za 2 tygodnie był już pęcherzyk z żółtkowym i zarodkiem
A kilka dni po tym serduszko
sunshine03 lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵