Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny,
Szukam dla siebie miejsca na forum Jestem tu już ładnych kilka lat, ale chyba nigdzie już poza tym wątkiem już nie pasuję. Wszystko o mnie jest w stopce. Oficjalna diagnoza to niepłodność immunologiczna. Teraz znów od tego cyklu zaczęliśmy się starać. Mamy dwa miesiące zanim szczepienia stracą ważność i trzeba będzie się ponownie doszczepić co automatycznie zablokuje starania na kolejne miesiące. Nie miałam nigdy problemów z zajściem w ciąże praktycznie udawało się zawsze w 1/2 cyklu starań. Niestety mój organizm zwalczał ciąże i nie pozwalał się jej rozwijać. Po szczepieniach w końcu się udało i pierwszy raz usłyszałam bicie serca. Niestety na krótko bo w 11 tyg okazało się że to serce już nie bije. Zrobiliśmy badania genetyczne kosmowki i wyszło że dziecko miało wady genetyczne. Ot złośliwość losu która jest od nikogo niezależna tak po prostu podzieliły się komórki co się zdarza. Zarówno moja ginka jak immunolog są zdania że mamy niewielkie szanse że to się powtórzy i najważniejsze że leczenie zadziałało. I tak o to znów próbujemy. Jestem teraz w 20dc - 8dpo. I zaczynam świrować. Z jednej strony boę się że się nie udało a z drugiej że się udało. Powiedziałam nawet gince że jak zajdę w ciąże i zobaczę dwie kreski to chcę od razu skierowanie do psychiatryka bo nie wiem jak to wytrzymam. Próbować i walczyć jednak trzeba!
Przepraszam, że tak się wcięłam, ale potrzebowałam to z siebie wyrzucić.20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Witaj Pismak, masz za sobą długą i ciężką drogę, ale najwazniejsze, że jesteś już coraz bliżej celu na naszym wątku doczekamy się szczęśliwych zakończeń, nie wypuścimy stąd nikogo bez maluszka, nie ma poddawania się wierze ze i u Ciebie tak będzie i to wkrótce! Dziel się z nami wszystkim!
Wszystkie rozumiemy to świrowanie przed testowaniem... nie da się nad tym za bardzo zapanować, kiedy tak bardzo liczy się na ujrzenie dwóch kresek. Jedyne co mogę doradzić z własnego doświadczenia to wpaść w wir pracy, sprzątania i ogarniania wszystkiego co nie wiąże się z ciąża. To chociaż trochę pomaga przyspieszyć czas oczekiwania, na pewno nie wyłączy myślenia, ale sprawi, ze kolejny dzień minie trochę szybciej.
A korzystałas już z pomocy psychologa lub psychiatry? Czy do tej pory sama sobie radziłaś z walką?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 10:44
Leira lubi tę wiadomość
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
nick nieaktualny
-
sunshine03 wrote:Onana mogło być za wcześnie na test, poczekaj cierpliwie do piątku❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Dzięki Dziewczyny
Kat_ nie korzystałam jeszcze z takiej pomocy. Chociaż nr do terapeuty mam na wszelki wypadek.
sunshine03 Ogromne Gratulacje!20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Sisi goście to jakaś masakra rozumiem, że chca powitać nowego członka rodziny, ale kurcze to tak wazny moment kiedy wracasz do domu z kruszynką - dla niej wszystko jest nowe, ze mogliby sobie odpuścic i trochę odczekać, ale wiem, ze jest jak jest najwazniesze że to przetrwałyście a teraz cieszcie się sobą
Ola codziennie łyka tabletki. Najgorsze jest dla mnie przetrzymywanie jej kiedy jest głodna. Leki ma brać na czczo i na dodatek pół godziny przed jedzeniem, więc rano po 3 godzinach nie jedzenie kiedy płacze, ja daje jej tabletkę i czekamy te pół godzin. Ona bidna płacze, ja oczukuję ja smoczkiem, nosze i szkoda mi jej po prostu z czasem będzie łatwiej, nie będzie musiała jeść co te 3 godziny, więc damy radę
Ogólnie dziewczyny zamieniły sobie dzień z nocą. Przy czym nocki mają na zmianę. Wczora siedziałam 3 godziny z Olą, więc dzisiaj kolej na Zosię W dzień jakby ich nie było - śpią i jedzą, a ja przynajmniej mam czas ogarnąc coś w domu, czy pomatkować Kubusiowi.
Onaona nie stresuj nas przedwczesnymi testami będzie dobrze nie na darmo Łucja opuściła brzuszek Sisi
Sunshine super! Gratulacje!!!
Violet współczuje zgagi. Mnie męczyła w każdej ciąży, ale teraz już szczególnie masakracznie. NOrmalnie pomagało mi zwykłe mleko, które piłam loitrami, a teraz pomagało mi mleczko na zgagę z apteki
Anka Dajesz rade?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Pismak witaj! Miło nam Cie tu gościć chociaż szkoda ze w takim "temacie" ale wierz mi! Z "pustym" brzuszkiem Cie stąd nie wypuścimy
Głowa do góry i trzymaj się mocno! I działaj działaj działaj Będzie dobrze, zobaczysz
Anka jak się trzymasz? Wrzucona w wir pracy pewnie czas szybko leci Także niedługo będziesz mogła zacząć starania
Sunshine gratulacje!!!
Alex, kciuki za jutrzejszą wizytę
Niecierpliwa, biedna jesteś... Najgorsze patrzeć jak malutka płacze a Ty nic nie możesz zrobić. Ale to dla jej dobra i z czasem będzie łatwiej
Super ze dziewczynki są takie grzeczne, masz czas żeby zająć się resztą gromadki
Onana trzymam kciuki! Za dwa dni muszą być dwie kreski
Ja mam coraz większego stresa.... Jakoś nie mogę przyjąć do siebie ze będzie dobrze, cały czas widzę czarny scenariusz w piątkowa wizytę.. Spać przez to po nocach nie mogę
-
Lubieswieczki dobrze będzie
Trzymam kciuki mocno za Twój piątek, dzidziuś na pewno zdrowo rośnie.
Poza tym doskonale rozumiem Twoje obawy. Sama do niedawna żylam od wizyty do wizyty, więc to zupełnie normalne, że się denerwujesz.
Mi względny spokój przyniosły dopiero ruchy Małej i ostatnie usg półówkowe. Chociaż tak naprawdę wciąż się boję że coś będzie nie tak. Tak już chyba będzie do końca życia. Mamy tak mają
Życzę Ci aby i u Ciebie jak najszybciej przyszedł ten moment kiedy trochę odetchnieszWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 21:57
-
niecierpliwa ona pewno ze daje. mam co robić, czym zabic czas i o czym myśleć. a na ten weekend pojawia sie znow maluchy mojego partnera ( czekam niecierpliwie) to mam co robic i kim się zajmować bo razen 4 do ogarnięcia dzieciaki
pismak witaj. moze się uda, skoro zawsze wychodzilo w 1-2 cyklu to masz szanse spore. działaj.
ja od nowego miesiąca tez działam. na razie babrze się i babrze. konca nie widac. biore magnec wit c, d żurawinę, b i oleje tranowe. i akard sobie zapodalam, bo czytam tu ze pomaga. biore 1 tabletke na 2-3 dni. ale myślę czy by nie brac pół codziennie.ono (*) - 05.2011
ono (*) - 01.2019 -
Violet Flower wrote:Lubieswieczki dobrze będzie
Trzymam kciuki mocno za Twój piątek, dzidziuś na pewno zdrowo rośnie.
Poza tym doskonale rozumiem Twoje obawy. Sama do niedawna żylam od wizyty do wizyty, więc to zupełnie normalne, że się denerwujesz.
Mi względny spokój przyniosły dopiero ruchy Małej i ostatnie usg półówkowe. Chociaż tak naprawdę wciąż się boję że coś będzie nie tak. Tak już chyba będzie do końca życia. Mamy tak mają
Życzę Ci aby i u Ciebie jak najszybciej przyszedł ten moment kiedy trochę odetchniesz
Mam nadzieję Nie mogę się już doczekać az przyjdzie czas dobrego samopoczucia i chociaż trochę spokoju
Alex czekamy na wieści -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b2df26831d6.jpg
Melduję się po wizycie mój maluszek ma już 2.5 cm i pięknie machał do mnie rączkami i nóżkami;) cudowne uczuciekropka123, Asioha, Pismak, NiecierpliwaOna, Onana36, Lubieswieczki, sunshine03, Kat_, Daniela, Leira lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Sunshine- cudownie, Alex- jest mały człowiek u nas bez zmian,jak przez pół ciąży pobolewal mnie brzuch tak teraz nic, zero czegokolwiek.... tylko waga idzie do góry jak szalona, pomimo tego ze wcale nie wydaje mi się ze jem więcej..... czuje się pomału jak słonik w piątek wizyta, może się czegos dowiemy ;)Pismak- chętnie odstąpię brzuszek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 17:58
Pismak, alex0806 lubią tę wiadomość
-
Alex cudowne wieści i śliczne maleństwo
Kropka chętnie przyjmęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 18:01
alex0806, kropka123 lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Sisi trzymaj jeszcze chwilkę dla mnie ten brzuszek. Ma razie objawów @ brak.
Alex cudnie. Rośnijcie zdrowo.
Pismak witaj i szykuj się na brzuszek Kropki.
Właśnie leżę u kosmetyczki z maseczką na twarzy. O niczym nie myślę. Jedyne to wiem że po kawie z mlekiem mam mdłości i zwrot ale to może być żołądek.alex0806 lubi tę wiadomość
❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
nick nieaktualny