X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Dziewczyny, jaki preparat z metylowanym kwasem foliowym polecacie? Dotychczas brałam Ovarin, ale tak wszystko przeanalizowałam i w badaniu wyszedł mi kwas foliowy ponad normę, więc mogę go w pełni nie przyswajać. I szukam nowego pakietu witamin. W ciąży brałam Femibion 1, bo on ma cały zestaw.

    Metylowany kwas foliowy? Jejku... Dopiero czytam cokolwiek o tym... Dlaczego taką formę przyjmujesz ? I kiedy się ja bierze?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę Prenatal Duo. Przyjmuję się go wówczas gdy organizm nie przyswaja kwasu foliowego. Za przyswajalność kwasu foliowego opowiadają m. in. geny, jeśli w badaniu genetycznym ( pobiera się wymaz z policzka) wyjdzie hetero lub homozygota genu MTHFR, wówczas lekarze zalecają przyjmowanie kw. foliowego metylowanego.
    U mnie chyba nic nie wyjdzie w tym cylku, temperatura nie wskazuje na owulację ;-(

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy takie badanie trzeba zrobić ? Lekarz mnie na nie skieruje czy sama powinnam o nim pomyśleć?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet85 mimo wszystko nie rezygnowała bym że starań oraz nadziei. Może owulacja przypadnie pozniej... Kto wie. Zawsze warto wierzyć... Może mimo wszystko się uda.

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam po poronieniu prywatnie badanie DNA w kierunku hemofilii wrodzonej. Chciałam się dowiedzieć dlaczego straciłam dziecko i szukałam przyczyny, badania robiłam tutaj www.testdna.pl/
    Z tą owulacją jest różnie, ale temperatura jakaś nieciekawa, sama nie wiem, trzeba czekać

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet85 bądź dobrej myśli. Czasem się owulacja przesuwa, więc wszystko jest możliwe :)

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna, jakie leki stosowałaś przy tym przeziebieniu? Domowe sposoby? Czy coś mocniejszego?

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Violet Flower Autorytet
    Postów: 829 650

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam takie pytanie, chyba z seri głupich, bo nie daje mi to spokoju.

    Czy w moim przypadku, kiedy mam już dziecko z bezproblemowej ciąży, i teraz poronilam, mają sens jakiekolwiek badania genetyczne? Typu w kierunku trombifilli wrodzonej, czy mutacje genu MTHFR, V-leiden itp?
    Ginekolog na, wizycie jeszcze przed zabiegiem, kiedy zapytałam o jakieś badania by uniknąć kolejnego poronienia, wspomniał że możemy rozważyć badania kariotypu.

    Zakładałam wstępnie, że nie będziemy robić żadnych specjalistycznych badań po pierwszym poronieniu, ale po słowach lekarza o tych badaniach kariotypu do teraz nie daje mi to spokoju, czy w ogóle mnie to dotyczy skoro jestem juz po jednym porodzie...



    m3sx3e3kljv6iygm.png

    qb3c6iye9ikwm5gy.png
    MTHFR 1298 A-C hetero | PAI-1 4G hetero
    [*] 05.06.2018 - 11 tc- zaśniad groniasty częściowy
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat_ wrote:
    Anet85 bądź dobrej myśli. Czasem się owulacja przesuwa, więc wszystko jest możliwe :)
    Dziękuje

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    Dziewczyny mam takie pytanie, chyba z seri głupich, bo nie daje mi to spokoju.

    Czy w moim przypadku, kiedy mam już dziecko z bezproblemowej ciąży, i teraz poronilam, mają sens jakiekolwiek badania genetyczne? Typu w kierunku trombifilli wrodzonej, czy mutacje genu MTHFR, V-leiden itp?
    Ginekolog na, wizycie jeszcze przed zabiegiem, kiedy zapytałam o jakieś badania by uniknąć kolejnego poronienia, wspomniał że możemy rozważyć badania kariotypu.

    Zakładałam wstępnie, że nie będziemy robić żadnych specjalistycznych badań po pierwszym poronieniu, ale po słowach lekarza o tych badaniach kariotypu do teraz nie daje mi to spokoju, czy w ogóle mnie to dotyczy skoro jestem juz po jednym porodzie...

    Ja też mam pierwsze dziecko o które staraliśmy się mieszkając na ODLEGŁOŚĆ ponad 400 km i udało się po pół roku - więc szybko ;-)Przy pierwszej ciazy brałam zwykły kwas i z dzieckiem jest wszystko dobrze.
    Nie sądziłam więc, że mogę miec jakies problemy z wchłanianiem kw. foliowego, ale jak robiłam ostatnio badania to mam poziom 20. Zrobiłam badania genetycznie bo szukałam powodu, przyczyny i dowiedziałam się, że słabo wchłaniam ten zwykły kwas foliowy. Gdy byłam u hematolog to stwierdziła, że połowa społeczeństwa ma taką mutację, wiec do konca nie wiem czy przyjmowanie metafolianów ma sens, ja jednak przyjmuję.
    Ja wykluczyłam przez badania zespól antyfosfolipiodwy hemofilię, choroby autoimmulogiczne w tym również toczeń ( choć mam jakiś gen który deje predyzpozycje - na szczęście śpi ).

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat_ wrote:
    NiecierpliwaOna, jakie leki stosowałaś przy tym przeziebieniu? Domowe sposoby? Czy coś mocniejszego?

    Jedynie Apap, jako paracetamol. Działało i przeciwgorączkowo i przeciwbólowo, a potem lekarz przepisał mi krople do oka na to zapalenie spojówek z antybiotykiem, ale powiedział, ze one maja działanie miejscowe, więc w razie W nie powinny zaszkodzić. Na ragdło orofar est dozwolony z tego co teraz wiem (wtedy nie wiedziałam, więc nie brałam nic, płukałam gardło wodą z solą) i piłąm herbatki jakieś malinowe z cytrynka

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam trójkę dzieci i wszyscy lekarze mówili mi, ze to poronienie, to czysta statystyka, ale ja i tak zrobiłam badania. DLa mojego świętego spokoju. Chciałam potwierdzenia ich słów na pismie :) chciałam mieć pewność, że to nie była nasza wina, bo ciągle oboje myslelyśmy, ze może gdybym brała jakieś leki - typu acard, czy może gdybym badała progesteron, a może cos zaszkodziło, jakiś czynnik zewnetrzny, a może wirus, o którym ja zapomniałam, albo nie zauważyłam że coś sięd działo. Na "szczęście" dostałam to potwierdzenie, że nie mieliśmy na poronienie żadnego wpływu, ale nie mam pojęcia tak naprawdę, co by było, gdybym się dowiedziała o tym, że mam jakąs mutację, albo że dzieciątko było zdrowe więc przyczyna musi być gdzieś w nas. Nie było wtedy na pewno łatwo, a znając siebie, to byłoby mi z tym jeszcze trudniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 22:03

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna wrote:
    Jedynie Apap, jako paracetamol. Działało i przeciwgorączkowo i przeciwbólowo, a potem lekarz przepisał mi krople do oka na to zapalenie spojówek z antybiotykiem, ale powiedział, ze one maja działanie miejscowe, więc w razie W nie powinny zaszkodzić. Na ragdło orofar est dozwolony z tego co teraz wiem (wtedy nie wiedziałam, więc nie brałam nic, płukałam gardło wodą z solą) i piłąm herbatki jakieś malinowe z cytrynka
    Dziękuję kochana za odpowiedż. Ja też jadę na paracetamolu, gorączkę mialam tylko przez jeden dzień, ale głowa pęka bez przerwy.. mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej. Lekarz powiedział, że gdyby gorączka utrzymywała się dłużej to mam przyjść po antybiotyk. Poza paracetamolem, wiedząc że jesteśmy w trakcie starań, kazał zażywać rutinoscorbin, syrop prenalen dla kobiet w ciąży ;) tabletki do ssania te lub inne bezpieczne dla mojej sytuacji i wodę morską do nosa. W takim razie jestem dobrej myśli i przestaję grzebać w internecie w poszukiwaniu incormacji na temat przeziębienia po owulacji ;)

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • bondzik007 Autorytet
    Postów: 1401 992

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Ja powiedzialam o ciazy dopiero w 15 tygodniu, taka mialam traume.

    A my nadal w dwupaku, zamknieci na 4 spusty :)

    Moja koleżanka urodziła przedwczoraj w 38tc :) A Ty Leira ciągle się kulasz :)) Małemu dobrze u Mamusi :) :*

    12.04.18 - Dwie kreski!! <3 Beta 232,47 11dpo 3cs
    p19u3e3kqm3ubh3v.png

    [*] Aniołek 9tc+3 16.11.2017 <3 <3 <3 1cs

    Synek <3 cały i zdrowy urodzony 16.12.18 <3

    [*] Aniołek 10tc+5 31.12.19 <3 <3 <3 dziewczynka z trisomią 22 ..

    MTHFR_1298A-C homozygota , obniżone białko S, podwyższone D-dimery
    Folian, b12, b6, wit D, acard, clexane, duphaston
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat ja też wtedy ślęczałam nad informacjami na temat gorączki :) jakie mogą być skutki, jakie leki, łapałam się nadziei kiedy czytałam, że to dobrze, bo organizm skupia się na walce z gorączką a nie z zagnieżdzającą fasolką :) podłamywałam jak czytałam, że rorączka może źle wpłynąć na samą owulację, ale dobre było zdanie które wyczytałam, że na tak wczesnym etapie natura uznaje zasadę-wszystko, albo nic, czyli dzieciątko nie powinno być chore ze względu na tą gorączkę, skoro ona nie przeszkodziła mu powstać i się zagnieździć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2018, 10:33

    Kat_ lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, szczególnie te świeżo po poronieniu... czy odczuwałyście bóle w szyjce macicy? Ja krwawię od poniedziałku i w szpitalu bardzo mnie bolało, czułam każdy skrzepik... Ale już minęło kilka dni a ja nadal ledwo siadam, tak mnie boli. Jakby mi coś utknęło w środku (przepraszam, że tak obrazowo). Leki przeciwbólowe pomagają na krótką chwilę. To ma tak wyglądać, czy dzieje się coś niepokojącego?

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Dziewczyny, szczególnie te świeżo po poronieniu... czy odczuwałyście bóle w szyjce macicy? Ja krwawię od poniedziałku i w szpitalu bardzo mnie bolało, czułam każdy skrzepik... Ale już minęło kilka dni a ja nadal ledwo siadam, tak mnie boli. Jakby mi coś utknęło w środku (przepraszam, że tak obrazowo). Leki przeciwbólowe pomagają na krótką chwilę. To ma tak wyglądać, czy dzieje się coś niepokojącego?

    Moze az takich jak opisujesz nie ale ogolonie mialam silne bole brzucha, czasem az sie bałam ze to nie normalne,trwalo to kilka dni po wyjsciu ze szpitala.

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do tego mam ciśnienie slabe, nawet jak na mnie. Dzisiaj po kawie 87/57. Zawroty glowy. Nie wiem czy to od dolegliwości fizycznych czy psychicznych bardziej. Nie mogę się zebrać żeby wyjść z domu po chleb. Dostaję jakiegoś otępienia umysłowego chyba... jak pomyślę o wyjściu z domu to serce mi wali. Nawet nie poszłam po wyniki i wypis że szpitala...

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wprowadzasz napiecie na forum a raczej Twoj maly lokator, jak chwile cie nie ma to czekamy na szczesliwy finał a tu nic...
    Co do informowania o ciazy to my wstrzymujemy sie maksymalnie jak sie da, chyba jak brzucha nie ukryje to dopiero smialo powiem. We wczesniejszch ciazach czulam ekscytacje, chcialam mowic wszytkim , wciaz o tym myslalam ze jestem w ciazy teraz jest calkiem inaczej, niewiele o tym myślę, niestety ale nie nastawiamy sie mega optymistycznie bo nawet gin nam wczoraj powiedzial ze musimy miec nadzieję ze tym razem szczescie dopomoze. Objawow tez nie mam żadnych. Pierwsze usg za dwa tygodnie.

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie leci 12 tydzień, a też jeszcze nikt nie wie. W dwóch pierwszych ciążach też późno mówiliśmy, o trzeciej nie zdążyliśmy powiedzieć. I uważam, że lepiej, że nikt nie wiedział, zupełnie nam to nie było potrzebne... Ludzie lubią pogadać, zaspokoić ciekawość, ale zrozumieniem i delikatnością mało kto potrafi się wykazać.

    Teraz pewnie będzie sensacja, że jak to "trzecie?"...

    Violet, ja nie robiłam żadnych badań. Mam dwoje zdrowych dzieci i uznałam, że to statystyka.

    Alex, mnie pobolewało przez jakiś czas, tak ćmiło trochę. I wszystko było ok, udało mi się samej oczyścić, bez interwencji. Ale jeśli Cię coś niepokoi, idź do lekarza, ja nie brałam środków przeciwbólowych. U mnie w ogóle poronienie było bezbolesne niemal.

    Sissi, trzymam kciuki za Was :)

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ