Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Kat,Skocz wlasnie jeszcze na betę dla pewności. Albo rozkręca Ci się @, albo może później zagniezdził się zarodek i to implantacyjne..
Ja poczekam na @, jak nie przyjdzie to zrobię jeszcze jeden test w piątek. Powiem Wam, że inaczej niż zwykle oczy mi się szklą, ale nie mam nawet czym płakać. Chyba już jestem taka zrezygnowana. Jeśli się nie udało to robię przerwę od starań i wracam dopiero we wrześniu.starania od 2016r. -
Nien, mam nadzieję, że się teraz uda naprawdę z całego serca Ci tego życzę!
Ja się bardziej nastawiam na kolejny cykl, bo dopiero co byłam przeziębiona, teraz te plamienia... W poprzednią (poronioną) ciążę zaszliśmy w 2 cs, więc teraz też czuję, że tak będzie. Nie poddam się, dopóki mi się nie uda
Co do bety: pojechałam rano do Luxmedu po skierowanie, ale padł im system (!@#@%#) i nie miałam jak zrobić badania. Zadzwonię tam zaraz i może przed południem będę mogła podjechać. Jak się uda, to prawdopodobnie wieczorem będą wyniki. Akurat w tej konkretnej przychodni zawsze jest w cholerę wolnych terminów do jednego starszego gina. Stąd też tak szybko się dostałam. Chyba się domyślacie o czym to świadczy... Dziad w ogóle nie ogarnia co się dzieje, ale przynajmniej szybko można sobie załatwić u niego skierowanie na różne badania Ogólnie na badania czy na usg bym do niego nigdy nie poszła. Mówię mu, że poroniłam 2 mce temu, że się staramy, że od niedzieli delikatnie plamię, że pobolewa mnie podbrzusze i że chcę się upewnić czy to @ czy ciąża, no i, że nie wiem jak długie mam cykle, toteż wolę sprawdzić czy jest się czym stresować. A ten komentuje, że co to zmieni, jeśli się dowiem np. za tydzień, że jestem w ciąży. Że powinnam czekać i się zachowywać jakbym była w ciąży, nie palić papierosów, nie pić alkoholu (serio??). Ale genialne porady, sama bym na to nie wpadła! To mu mówię, że jeśli się potwierdzi, że to ciąża, to plamienia i ból brzucha (zwłaszcza, że jestem po poronieniu) nie są raczej czymś normalnym i że byłby to wtedy powód do niepokoju i znak, że trzeba to zbadać. A ten się śmieje i mówi, że powinnam czekać na okres, że nie rozumie po co tak dmucham na zimne. Korciło mnie, żeby odpowiedzieć, że to jasne, że nie rozumie, bo nie poronił i nie będzie miał nigdy okazji sprawdzić jak się czuje kobieta starająca się o dziecko w takiej sytuacji. No ale zamiast tego uśmiechnęłam się złośliwie, zabrałam skierowanie i wyszłam. Jeszcze mi się przyda ten gin do paru skierowań przy następnych starankach.
Wy też trafiałyście na takich nieogarniętych lekarzy, którzy chcieli Was jak najszybciej spławć?
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Aktualizacja: właśnie dostałam @. Teraz to jestem w końcu pewna, bo skręcam się z bólu i wreszcie coś leci. Kamień spadł mi z serca, bo plamienie nie wróżyłoby nic dobrego w ciąży. Skierowanie na betę przyda mi się za miesiąc. Następny cykl jest nasz!
Zatem wszystkie kciuki trzymamy teraz za nien
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Hej,
Ja też podobnie jak Kat tyle, że w marcu byłam w szpitlau ze względu na puste jajo. Wczoraj testowałam i są upragnione dwie kreski. Od razu pognałam do gina, ale jeszcze niewiele widać (podobno ciaża młodsza) ale ja już mam czarne myśli...
Podobno bardzo żadko zdarza sie drugi raz puste jajo ale nie uspokoje się chyba dopóki nie usłyszę serduszka...
kropka123, nien lubią tę wiadomość
-
kropka123, no jest smutek, ale wychodzę z założenia, że nie ma się co załamywać. To był dopiero pierwszy cykl i to w dodatku z przebojami. Teraz marzę o tym, żeby pierwsze 2 dni @ przespać, bo ból jest ciężki do zniesienia. Tabletki słabo działają, przed chwilą myślałam, że zwymiotuję z bólu za chwilę zwalniam się na resztę dnia z pracy i jadę do domu, bo na siedząco nie ogarniam. Ale już skupiam się na nowym cyklu, od poniedziałku zaczynamy starania. Testowanie chyba zacznę 13tego w piątek liczę, że będzie szczęśliwy
Mysiulka, a Ty, na kiedy planujesz testowanie? Może za wcześnie pytam, ale mnie pomaga takie planowanie i myślenie o kolejnych próbach
MonisiaK, trzymam mocno kciuki! Gratuluję dwóch kresek i życzę spokoju i cierpliwości, bo domyślam się jaki to strach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 12:48
MonisiaK lubi tę wiadomość
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Dziewczyny... nie poddawajcie sie nigdy!
Szanse sa zawsze... mam 38 lat, 5 lat staran, badan... poronienie, puste jajo plodowe... myslalam ze juz sie nie uda...
Ale udalo sie... udalo sie... za 3 tyg urodzi sie moja coreczka
Nie poddawajcie sienien, Kat_, MonisiaK lubią tę wiadomość
Magia -
Kochane dzięki za wsparcie, dam Wam znać jak sytuacja będzie się rozwijać. Wiele dziewczyn pisało swoje historie, gdzie pozytywne testy wychodziły dopiero w dzień @ albo i później, ale ja jakoś mam inne przeczucie.. Tak bardzo chciałam w tym miesiącu i może znowu za bardzo. Już mój mąż się ze mnie śmiał, bo ciągle chodziłam i macałam się po cyckach, żeby zobaczyć czy bolą
No nic, trzeba się cieszyć tym co się ma. Więc pakuję manatki i zmykam na urlop, żeby odciąć trochę głowę i pomyśleć o czymś przyjemniejszym.
Kat, masz super optymistyczne podejście z takim musi się udać w kolejnym cyklu trzymam kciuki.
starania od 2016r. -
Nien, ja tak samo jeszcze wczoraj sprawdzałam czy mnie piersi nie bolą, świeciłam nawet latarką z telefonu zeby dojrzeć żyły... teraz mi się smiać chce z tej desperacji no ale co zrobić, takie już jestesmy, kiedy nam na czyms zależy. Wiesz, pozytywne podejscie to nie wszystko, ale na nic innego na razie nie mam wpływu. Więc szkoda czasu na smutanie A Ty kochana daj sobie jeszcze czas, różne są przypadki, ja wierzę ze się uda ;* i ze na wakacje pojedziecie z pasazerem na gapę!
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Kat, rozłożyłaś mnie na łopatki! Jak to świeciłaś latarką? myślałam że robiłam już wszystko, ale na to nie wpadłam Już zazdroszczę Twojemu przyszłemu maluchowi, że będzie miał taką pozytywną mamę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 16:13
starania od 2016r. -
W poprzedniej ciąży mnie strasznie wyżyłowało na piersiach i pod kolcami biodrowymi a swieciłam, bo światło jakieś takie słabe mi się wydawało, a chciałam, zeby M sprawdził swoim okiem czy mi się wydaje czy tam może jednak jakieś żyły powychodziły he, he. Wczoraj szukałam jeszcze najmniejszych znaków, a dziś się z siebie śmieję. Zmykam szykować się do kibicowania. Mogę napić się piwka bez wyrzutów sumienia, jakieś plusy w tej całej sytuacji
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Dziewczyny głowa do góry w ciąży, którą poroniłam w dniu @ test pokazał jedną kreskę po 6 dniach wyszły 2 szczęśliwe ale niestety źle się zakończyło.
Z córką również ciąża była młodsza.
Mam nadzieję że teraz już się uda niby mam mieć teraz dni płodne ale jakoś nie umie tego wyczuć jak w innych cyklach chyba przez te poronienie temperatury nie mierzyłam niestety muszę zdać się na testy owulacyjne chyba21.06.2016 Córeczka
14.05.2018 Aniołek (6tc)
8.07.2018 ostatnia miesiączka ( ciąża) -
MonisiaK gratulację Ja czekam jeszcze kilka dni, zatestuje pewnie w sobotę ;-)Trzymajcie kciuki
Nien czekam na pozytywne wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 18:35
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Monisiak gratuluje!!!
Nien iAnett za Was trzymam mocniutko kciuki i życzę 2 kreseczek!! A My Kat o Co z staramy się dalej co nie??
Ja narazie nie myślę o dniach płodnych testach itp. Dużo czytałam że jak się chce za bardzo to się nie uda.. Wiec ja będę starać się mało o tym myśleć.. Tylko że czekają mnie 2msc wolnego://ale wymyślę sobie jakieś zajecie:) Kochana polecam Ci na brzuch picie szalwi! Pamiętasz jak pisałam że już mam dość tych boli? No właśnie wypija szalwi i jest mi dużo lepiej. A tabsy mogę lykac i tylko zygac mi się po nich chce:/
-
O proszę. O szałwi słyszałam tylko,że płukanie gardła szałwią pomaga w stanach zapalnych gardła
Sisi? Co tam? Kiedy masz pierwszą wizytę?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NIECIERPLIWAona ja wizyte mam 26.06 i narazie wyjatkowo malo mysle o tej ciazy, czasem totalnie zapominan, chyba odrzucam te mysli ze strachu, ktory mnie paralizuje. Wiec narazie daje radę, czasem mnie zemdli, piersi powiekszone ale bez wielkich bóli i zmeczenie doskwiera:) ty juz po wizycie?
Ku pokrzepieniu serc dla testujacych dziewczyn owulacyjne nigdy mi nie wychodzily a ciążowy dwa dni przed @ biel vizyra dopiero w dniu @ bladzioch wychodzily. U mnie sprawdza sie taktyka, że sex co drugi dzien ale prawie caly cykl. Tak wiec trzymam kciuki!
-
Hej hej witam się z wami
Gratulacje dwóch kreseczek:) i trzymam kciuki za starające się
Ja jestem już po pierwszej @ po poronieniu w przyszłym tygodniu umowie się do lekarza na usg. Teraz byłam na "pogadance" to tak czy siak mam odczekać. Więc starania chyba dopiero w sierpniu
Uda nam się dziewczyny zobaczycie w końcu zmieni się to forum w ciążowe i -
Magia wrote:Dziewczyny... nie poddawajcie sie nigdy!
Szanse sa zawsze... mam 38 lat, 5 lat staran, badan... poronienie, puste jajo plodowe... myslalam ze juz sie nie uda...
Ale udalo sie... udalo sie... za 3 tyg urodzi sie moja coreczka
Nie poddawajcie sie -
Lubieswieczki wrote:Hej hej witam się z wami
Gratulacje dwóch kreseczek:) i trzymam kciuki za starające się
Ja jestem już po pierwszej @ po poronieniu w przyszłym tygodniu umowie się do lekarza na usg. Teraz byłam na "pogadance" to tak czy siak mam odczekać. Więc starania chyba dopiero w sierpniu
Uda nam się dziewczyny zobaczycie w końcu zmieni się to forum w ciążowe i
Powiem Ci, że mi też kazali czekać 3 miesiace, ale generalnie nie zabezpieczamy się, więc obliczyłam dni płodne i wtedy miał zakaz WE MNIE to teraz mam dwie kreski, także tak... Nigdy dobra z matmy nie byłam
Więc może tak jest, że w głowie dużo siedzi, my od grudnia się staramy i najpierw robiłam testy a teraz leżą w domu i się kurzą bo przestałam się spinać...