Słaby przyrost Beta Hcg, a ciaza jest.
-
WIADOMOŚĆ
-
Rozumiem ciebie doskonale, też przeszłam sporo zanim mała się urodziła ( 4 ivf, do tego 2 straty). I powiem tak, do samego porodu będziesz się martwić czy wszystko ok, tylko to będą kolejne etapy: teraz czy bije serduszko, później będziesz czekać do tego 12 tygodnia bo ryzyko spada, później do połówkowych, później będziesz przeżywać a to za mało się rusza, a to za dużo, ciągle coś. Niestety tak to jest po wcześniejszych przejściach, ale nie zamartwiaj się bo i tak nie masz wpływu na to, a stres nie pomaga maleństwu06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Wiol@ wrote:Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu, przez te dwa stracone serduszka bardzo świruję. Wiem ogólnie że beta nie zawsze jest miarodajna bo w trzeciej (udanej) ciąży w 8 tygodniu beta zaczęła mi spadać i na dodatek zaczęłam krwawić a z tej ciąży mam synka. Nawet ginekolog był zdziwiony, że na takim etapie już zaczęła spadać.
I jak po wizycie?Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Dżoanniks wrote:I jak po wizycie?
Na USG zobaczyłam tętniące serduszko, ciąża dla lekarza wyglądała na 5t6d (wg OM byłam 6t2d). Ginekolog powiedział, że zawsze dla niego jest niesamowite jak przy tak wczesnej ciąży widzi serduszko. Jednak na obrazie pęcherzyk był lekko spłaszczony (w poprzedniej ciąży też tak było), więc mam dużą dawkę luteiny 2x dziennie po 300. Zastrzyki clexane mam brać nadal w dawce 0,6 no i kolejna wizyta za 2 tygodnie. Ginekolog zalecił mi też zrobić badania na celiakie i KIR.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, aczkolwiek nie nastawiam się bo przy mojej historii niczego nie mogę być pewna. Aczkolwiek no jakoś się troszkę uspokoiłam. -
Update z mojej strony: niskie przyrosty bety w moim przypadku były zwiastunem poważnej wady genetycznej u dziecka. Ale może są też pozytywne historie 🥲
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2024, 20:11
👩🦰1990🧔1986
Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP.
Pai homo, MTHFR
10.2024 19t 🩷💔
01.2025 cb
⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
22.03 bhcg 117, prog 37
24.03 bhcg 288
27.03 bhcg 1149
31.03 bhcg 5718
9.04 CRL 0.48cm z ❤️
23.04 CRL 1.9cm 😺
7.05 3.72cm 😺
Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹
~neoparin 40, acard 75, euthyrox 50, besins 2×100
-
Wiol@ wrote:Na USG zobaczyłam tętniące serduszko, ciąża dla lekarza wyglądała na 5t6d (wg OM byłam 6t2d). Ginekolog powiedział, że zawsze dla niego jest niesamowite jak przy tak wczesnej ciąży widzi serduszko. Jednak na obrazie pęcherzyk był lekko spłaszczony (w poprzedniej ciąży też tak było), więc mam dużą dawkę luteiny 2x dziennie po 300. Zastrzyki clexane mam brać nadal w dawce 0,6 no i kolejna wizyta za 2 tygodnie. Ginekolog zalecił mi też zrobić badania na celiakie i KIR.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, aczkolwiek nie nastawiam się bo przy mojej historii niczego nie mogę być pewna. Aczkolwiek no jakoś się troszkę uspokoiłam.
Trzymam kciuki, żeby ciąża dobrze się rozwijała
powodzenia.
Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Hej dziewczyny, dwa dni temu robiłam test- wyszedl pozytywny ale ledwo widoczny. Pobiegłam na betę i wyszla 30.27 na plusie dzisiaj betę powtórzyłam i wyszla 38,82 na plusie. jestem w 16 dniu cyklu i dzisiaj tak naprawdę powinnam mieć owulacje. Chyba mi sie coś poprzestawiało. Ale wracając do bety co to zwiastuje? Miała kiedyś któraś z was podobną sytuację?
-
Część dziewczyny,
Przeczytałam chyba cały internet aby znaleźć nadzieję że będzie dobrze i trafiła tutaj...
27.09 miałam transfer 3 dniowego zarodka.
Niestety niepokoją mnie przyrosty Bety:
04.10-11,40
06.10- 28,60
08.10-68,00
10.10- 141,00
12.10-296,00
15.10- 633.00
Od samego początku cyclogest i acard. Lekarz stwierdził że są małe przyrosty ale w normie.
Jak myślicie jest jakakolwiek szansa na sukces, że będzie pozytywnie? Dziś też sprawdzę betę. USG za tydzień.
Jak czytam małe przyrosty świadczą o wadach genetycznych... Martwię się.
Dodam że TSH mi podskoczyło do 2.36 i lekarz podwyższył mi dawkę euthyroxu.
Staram się podchodzić do tego na chłodno, ale gdzieś w środku tli się iskierka nadziei że będzie dobrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2024, 07:52
24.09 -
U mnie podobnie i w sumie już sama nie wiem co mam myśleć...
05.10 transfer 5 dniowej blastocysty 2AA, 11.10 blada kreska na teście o czułości 10. Wyniki beta:
14.10 - 29,7
16.10 - 40 (przyrost 39,7%)
18.10 - 61,1 (przyrost 52,5%)
USG zaplanowane w klinice na 23.10.
Czy warto mieć nadzieję? Znacie przypadki, w których tak niskie przyrosty dały pozytywny efekt i zakończyły się zdrową ciążą? -
MioMio wrote:Część dziewczyny,
Przeczytałam chyba cały internet aby znaleźć nadzieję że będzie dobrze i trafiła tutaj...
27.09 miałam transfer 3 dniowego zarodka.
Niestety niepokoją mnie przyrosty Bety:
04.10-11,40
06.10- 28,60
08.10-68,00
10.10- 141,00
12.10-296,00
15.10- 633.00
Od samego początku cyclogest i acard. Lekarz stwierdził że są małe przyrosty ale w normie.
Jak myślicie jest jakakolwiek szansa na sukces, że będzie pozytywnie? Dziś też sprawdzę betę. USG za tydzień.
Jak czytam małe przyrosty świadczą o wadach genetycznych... Martwię się.
Dodam że TSH mi podskoczyło do 2.36 i lekarz podwyższył mi dawkę euthyroxu.
Staram się podchodzić do tego na chłodno, ale gdzieś w środku tli się iskierka nadziei że będzie dobrze...
Beta z 22.10 -5001. Dziś USG. Ciąża młodsza o 5 dni. Podejrzenie zatrzymania ciąży. Za tydzień kolejne USG😰24.09 -
18.12.2024 ostatnia miesiączka
18.01.2025 test pozytywny
Beta
22.01.2025 - 178
25.01.2025- 630
27.01.2025- 1175
5.02 wizyta u lekarza z om 7tydzien i 5 dn pusty pęcherzyk ciążowy lekarz mówi ze ciąża może być wcześniejsza lub puste jajo wizyta za dwa tygodnie
Beta zrobiona 15.02 .2025 - 5811
W aplikacji wychodzi niski przyrost czy ciąża przestała się rozwijać ?
-
Tego Ci nikt nie powie, bo skąd można to wiedzieć. Wartości bety powyżej 1000 już przyrastają w inny, często różny, dynamiczny lub nie sposób. W takiej sytuacji już powinien być widoczny zarodek, z czynnością serca, więc powinnaś udać się jak najszybciej ponownie do lekarza, daj znać, jednak zarodek powinien się pojawić najpóźniej do 7 tygodnia, a Twoja beta nie jest zbyt wysoka, więc nastaw się na to, że to może być puste jajo, daj znać 🤞
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego, 00:14
Balbiemi0222 lubi tę wiadomość
🩵 10.03.2025, 10:30, 38+3 Beniamin -
Hej Dziewczyny. Podziele sie tez moja historia. Od poczatku ciazy przeboje: krwawienie-SOR. Jakis 6 tydzien od OM. Tam dostalam porzadny ochrzan, ze z takim czyms sie nie przyjezdza. Ale zrobili USG- pecherzyk jest. Czekac na wizyte u swojego gin. Na wizycie, pecherzyk i cialko zolte alw szanse 50/50. Okazalo sie, ze maksymalnie niski progesteron. Luteina 3 razy dziennie po 2 tabletki pod jezyk i 2x1 dopochwowo. Po kilku dniach zrobilam bete-od ostatniego pomiaru 7 dni- przyrost 48 procent (z 5779 na 15559). Na kolejnej wizycie po 7 dniach progesteron pieknie w gore. Ale ta beta zaniepokoila lekarza. Sprawdzajace USG-serduszko pieknie bilo 116 u/m. 🥹 zarodek 6mm. krawienie wynikajace z krwiaka. Dalej luteina. I teraz sie zastanawiam: sugerowac sie tym niskim przyrostem bety? Czy jak juz mamy serduszko i zero plamien od tygodnia to moge troche wyluzowac? Dodam jeszcze, ze wg usg ciaza mlodsza o tydzien niz z OM
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca, 16:50
-
Magtar wrote:Hej Dziewczyny. Podziele sie tez moja historia. Od poczatku ciazy przeboje: krwawienie-SOR. Jakis 6 tydzien od OM. Tam dostalam porzadny ochrzan, ze z takim czyms sie nie przyjezdza. Ale zrobili USG- pecherzyk jest. Czekac na wizyte u swojego gin. Na wizycie, pecherzyk i cialko zolte alw szanse 50/50. Okazalo sie, ze maksymalnie niski progesteron. Luteina 3 razy dziennie po 2 tabletki pod jezyk i 2x1 dopochwowo. Po kilku dniach zrobilam bete-od ostatniego pomiaru 7 dni- przyrost 48 procent (z 5779 na 15559). Na kolejnej wizycie po 7 dniach progesteron pieknie w gore. Ale ta beta zaniepokoila lekarza. Sprawdzajace USG-serduszko pieknie bilo 116 u/m. 🥹 zarodek 6mm. krawienie wynikajace z krwiaka. Dalej luteina. I teraz sie zastanawiam: sugerowac sie tym niskim przyrostem bety? Czy jak juz mamy serduszko i zero plamien od tygodnia to moge troche wyluzowac? Dodam jeszcze, ze wg usg ciaza mlodsza o tydzien niz z OM
Badanie bety ma sens tylko do wartości 1000.. Badałaś ją wcześniej?
W ogóle na jakiej podstawie lekarz stwierdził że szanse 50 na 50 przy dobrym usg na którym był juz pęcherzyk i ciałko żółte? Zarodek pojawia się zaraz po ciałku żółtym co potwierdziło usg po 7 dniach, 6mm to już duży zarodek..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca, 17:22
-
Martiiii wrote:Badanie bety ma sens tylko do wartości 1000.. Badałaś ją wcześniej?
W ogóle na jakiej podstawie lekarz stwierdził że szanse 50 na 50 przy dobrym usg na którym był juz pęcherzyk i ciałko żółte? Zarodek pojawia się zaraz po ciałku żółtym co potwierdziło usg po 7 dniach, 6mm to już duży zarodek..
Wczesniej przyrosty w normie- raz ponad 100 procent, innym razem ok 80. Wszystko bylo w normie.
Podejrzewam, ze z powodu krwawienia-wtedy jeszcze nje widac bylo zarodka-tydzien pozniej juz byl z pieknie bijacym serduszkiem. Lekarka mowila na 1 wizycie, ze kaztalr pecherzyka jest niepokojacy, jednak na wizycie z serduszkiem mowila, ze na razie wszystko ok. Kolejna wizyta za tydzien-mam nadzieje, ze pieknie Orzeszek rosnie. Przestraszylam sie bardzo, bo przeczytalam, ze przy niskich przytostach moze byc duze prawdopodobieństwo wady wrodzonej.
Teraz wszystko sie normuje, lekkie brazowe plamienia raz na tydzien-podobno krwiak sie oczyszcza. Brzuch czasami pobolewa-mam brac nospe. Czekania jest meczace😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca, 17:35
-
Tak, ale liczą się przyrosty zanim pojawi się coś na usg, potem patrzy się tylko na usg, beta powyżej wartości 1000 już zwalnia, przyrasta w zupełnie innym tempie. Mega nieprofesjonalne podejście lekarza że tak Ciebie nastraszył 🥺 szczególnie że źródło krwawienia się wyjaśniło! Dużo kobiet w ciąży na początku zmaga się z krwawieniami, naprawdę chyba 80% moich koleżanek było na sor z krwawieniem na początku ale na pewno nikt ich nie opierdzielił, wręcz przeciwnie każda dostała info ze "lepiej przyjechać raz za dużo niż raz za mało", nie wiem gdzie mieszkasz ze takie rzeczy się dzieją ale na drugi raz nie wahaj się jechać na sor jak coś się zaniepokoi a różnice w Om a usg są mega normalne, każdy ma inaczej owulacje i zagniezdzenie. Ja miałam 4 dni różnicy, i zaraz rodzę. Trzymam kciuki
Magtar, Martynka.98 lubią tę wiadomość
-
Martiiii wrote:Tak, ale liczą się przyrosty zanim pojawi się coś na usg, potem patrzy się tylko na usg, beta powyżej wartości 1000 już zwalnia, przyrasta w zupełnie innym tempie. Mega nieprofesjonalne podejście lekarza że tak Ciebie nastraszył 🥺 szczególnie że źródło krwawienia się wyjaśniło! Dużo kobiet w ciąży na początku zmaga się z krwawieniami, naprawdę chyba 80% moich koleżanek było na sor z krwawieniem na początku ale na pewno nikt ich nie opierdzielił, wręcz przeciwnie każda dostała info ze "lepiej przyjechać raz za dużo niż raz za mało", nie wiem gdzie mieszkasz ze takie rzeczy się dzieją ale na drugi raz nie wahaj się jechać na sor jak coś się zaniepokoi a różnice w Om a usg są mega normalne, każdy ma inaczej owulacje i zagniezdzenie. Ja miałam 4 dni różnicy, i zaraz rodzę. Trzymam kciuki
Dziekuje serdecznie ❤️ -
U nas starania prawie od czterech lat, teraz pierwsze ivf. 04.04 punkcja, 08.04 transfer, 9pt bhcg 200, 28.04 w nocy krwawienie, w szpitalu poziom bhcg zmierzyli na 4990 i pęcherzyk 11mm bez echa zarodka. 30.04 rano bhcg 5860. Martwię się, ze po krwawieniu przyrost bety znacznie spadł. Następną wizytę mam po majówce, ale planuję sprawdzić betę jeszcze raz za dwa dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia, 18:29
-
W piętek rano beta wynosiła już 2500, w południe zaczęłam krwawić. Krwawiłam falami, łącznie 5 razy. We wtorek rano na wizycie potwierdzenie - puste jajo płodowe częściowo oderwane. Wieczorem przejęli mnie na oddział na wywołanie poronienia. W czwartek rano wypis. Jedynie cieszę się, że nie miałam łyżeczkowania, bo bardzo się bałam komplikacji.
-
