1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny proszę polubcie moje pytanie do eksperta. W dziale "Diagnostyka i leczenie niepłodności". Tytuł: Trzy poronienia. Szanse na kolejne dziecko. Będę bardzo wdzięczna. W pierwszej kolejności lekarz odpowiada na te pytania, które mają najwięcej polubień!
Tutaj link do pytania:
https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-diagnostyka-i-leczenie-nieplodnosci/trzy-poronienia-szansa-na-kolejne-dziecko,5738.html

05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Dzięki

Czuję się do dupy. Jakoś myślałam, że ten rok zacznie się o wiele lepiej.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja też nie czuję się najlepiej, ciągle tylko myślę o nowym cyklu, żeby jak najszybciej przyszła @. Boję się też monitoringu, że znowu mam cykl bezowulacyjny. Na dodatek wczoraj pokłóciłam się z mężem i nie odzywaliśmy się do siebie cały Nowy Rok... Mam tylko nadzieję, że nie spełni się powiedzenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 17:03
-
Mój z kolei teraz bardzo dużo pracuje, bo sezon w pełni. Więc zamiast się do niego tulić siedzę sama lub z mamą. Wczoraj było najgorzej, gdy poszłam do kościoła i popłakałam się tak, że nie mogłam przestać. Wiecie co my chyba za bardzo na cyklach się skupiamy. Przynajmniej ja. Kiedyś seks bardziej mnie cieszył niż podczas starań o 2 i 3 ciążę. Niby było przyjemnie ale gdzieś w podświadomości ciągle myślałam o dzidziusiu. Teraz kończę z mierzenie temperatur. Skoro i tak mamy zalecenie wstrzymania się ze staraniami na pół roku. A tymczasem napiję się piwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 19:15

05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja tak się poczułam jakiś czas temu. Dlatego przestałam mierzyć temp. Niestety nie od razu da się całkiem odpuścić, więc nadal nie będę mierzyć i planować nic. Chcę dzidziusia, ale bardziej chcę na chwilę obecną odbudować w sobie spontaniczność. I nie chcę już myśleć czy są dni płodne czy nie, liczyć, stresować się itd. A jak dzidzi będzie to będzie. Co prawda mam się zgłosić na monitoring i zrobię to, ale tylko, żeby upewnić się że jest owulacja. I na tym koniec.Anastazja85 wrote:Mój z kolei teraz bardzo dużo pracuje, bo sezon w pełni. Więc zamiast się do niego tulić siedzę sama lub z mamą. Wczoraj było najgorzej, gdy poszłam do kościoła i popłakałam się tak, że nie mogłam przestać. Wiecie co my chyba za bardzo na cyklach się skupiamy. Przynajmniej ja. Kiedyś seks bardziej mnie cieszył niż podczas starań o 2 i 3 ciążę. Niby było przyjemnie ale gdzieś w podświadomości ciągle myślałam o dzidziusiu. Teraz kończę z mierzenie temperatur. Skoro i tak mamy zalecenie wstrzymania się ze staraniami na pół roku. A tymczasem napiję się piwa.
-
Anastazja, ja mam tak samo jak Ty, też baaardzo za skupiam się na dziecku, nawet podczas

Poza tym, ja w przeciwieństwie do Was nie mogę odłożyć mierzenia temperatur, bo mi lekarz kazał mierzyć, nawet podczas cyklu bezowulacyjnego. Tylko nie wiem po jakiego grzyba OF na siłę wyznacza mi owulację, jak wiem że jej nie było
-
No u mnie na bank jest inny problem, bo cykle jak w zegarku. Chociaż ja akurat przypuszczam, że u mnie problem polega na podświadomości. Że to zwykła blokada. Na razie namowilam męża, żebyśmy pojechali oglądnąć szczeniaczki. Może jak je zobacz,, to niedługo już jeden u nas zagości. Będę mieć swojego babelka tylko na 4 łapkach
już od tak dawna mi się psinka marzy...
agniesja lubi tę wiadomość
-
Szczeniaczki? Duże wyzwanie
Wiem, bo mojego miałam od szczeniaka i mimo tego, że są przesłodkie, chyba nie odważyłabym się drugi raz wziąć szczeniaka do mieszkania, chyba że do domku jednorodzinnego. A nad jaką rasą się zastanawiacie? 
Jak tam Monita zdrówko?
-
Brałam luteine, ale przy tak późnej rzekomej owulacji cykl był bardzo długi. Nie miałam pełnego monitoringu jeszcze, ale na 98% mam cykle bezowulacyjne i tak jak Ty stwierdzone lekkie Pcos. W sumie dobrze, że dopiero w lutym będę miała te stymulację, bo oboje z mężem jesteśmy teraz chorzy. On nawet miał gorączkę ponad 39 wiec nic tam nie przeżyło....teraz musimy się porządnie wykurowac. Daj znać jak zaczniesz i jak to wszystko przebiega. Mam nadzieję, że pod koniec roku każda z nas będzie szczęśliwą mamąagniesja wrote:W trzecim dniu nowego cyklu, na który czekam z niecierpliwością
Dziś 40 dc...
Nie mógł Ci lekarz przepisać luteinę na wywołanie? Czytałam, że potrafi nawet uregulować cykle, a to bardzo by mi odpowiadało
Byłaś może na monitoringu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 15:39
agniesja lubi tę wiadomość
-
No właśnie ja mam 41 dc, jeszcze 5 dni brania luteiny i nic nie wskazuje na to, że okres przyjdzie wcześniej. Pewnie będę musiała jeszcze czekać na niego ponad tydzień. Ciekawe, czy przyszedłby sam, jakbym nie zaczęła jej brać, ale posłuchałam się lekarz i skusiła mnie perspektywa wyregulowania cykli. Jeżeli ten też będzie bezowulacyjny, zapytam gina, czy mogę ją zacząć wcześniej brać, żeby wcześniej skończyć cykl.Nuffeq wrote:Brałam luteine, ale przy tak późnej rzekomej owulacji cykl był bardzo długi.










