2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaSz32 wrote:O rany powidła na żółtym serze? ja to ser żółty mogę jeść cały czas
Jej czy ja naprawdę weszłam w 11 tydzień jak to leci, nie wyrabiam już z bólem cycków. Chcę je odciąć i odczekać
Noooo , lecii co . Ty w 11 jestes , Ja 19 :o szok -
nick nieaktualny
-
RudaMaruda25 wrote:Jejku, ile my mamy załatwień z tym weselem.. Dramat!
Ale już się nie rozmyśle, bo mi zaliczki poprzepadają i kary będą do płacenia.
Ja to wczoraj z moim byłam w Macu i sobie hamburgerem lody przegryzałam, haha!
Zakręcona, Ty to mega zdrowo jesz!
No a tyje jak.swinia ... -
U Nas dzisiaj bardzo ladnie . Mam nadzieje , ze nagle sie nie zepsuje pogoda i nie zacznie padac jak to jest w zwyczaju bo mamy w planie po obiedzie isc na plac zabaw i chlopaki razem na silownie .
Ja od rana siedze w garach barszcz bialy konczy sie gotowac , kompot z jablek wstawilam do obiadu bo mam chyba z 10 kg z jabloni mamy zerwane . Piersi z ziemniakami i koperkiem , mizeria gotowe . Tak mnie natknelo dzis na dwa dania hehe . Bede jadla caly dzien ale.zjem . Rzadko dws robie a dzis stwierdzilam ze beda dwa . zupka odrazu na jutro bedzie na obiad . Wczoraj salatke sledziowa zrobilam na wieczoe , dzis przegryzla.sie juz wiec mamy z mezem.na kolacje
A teraz czeka mnie sprzatanie jeszcze szybkie domu i.zabieram.sie za segregacje ciuszkow syna .
I jakze Ja sie ciesze z weekendu . Do 7.30 spalam a do 8.30 lezalam w lozku . Synus 0rzyszedl.i lezal ze mna . Jak dobrze bo maz od 6 do 14 na nadgodzinacg -
Witam się w południe ja zrobiłam 3 prania, byłam na zakupach, nastawiłam gulasz dla nas i Mani bo ona lubi samo mięsko, a dla nas węgierski z grzybkami i do tego będzie duży placek ziemniaczany teraz wcinam murzynka własnoręcznie upieczonego i sernik kupny, ale pyszny i do tego kawa Inka.
Marysia się bawi, więc póki nie truje tyłka to leżę i odpoczywam, a mężuś coś tam skręca przy motorze -
nick nieaktualnyJa dzisiaj też dwa dania bo gotowałam rosół, a jutro na nim zrobię zupę krem z brokuła i ziemniaków z grzankami.
A na drugie dzisiaj spaghetti, bo nawet nie miałam pomysłu co zrobić.
Ja teraz najedzona leżę jak łania. Boli mnie dzisiaj trochę tyłek, bo się potknęłam przy wynoszeniu obierków na kompost i spadłam na pupę.
Mam nadzieję, że nie narobiłam biedy maluchowi.
Wczoraj jeszcze ze starym pochodziliśmy trochę po górach, no i teściowa się dowiedziała i gadka, że ja przecież nie mogę. A co to ja teraz jakąś kaleką jestem?
W końcu się super czuję, więc korzystam póki mogę.
-
Boooże ja też się tak nażarłam z Misiem mym, że leżymy na sofie w salonie i spoglądamy na siebie kto szybciej zaśnie 😂 mąż powiedział, że wyszło mi tak pyszne, że ten placek po węgiersku, który ostatnio jadł w najlepszej restauracji w Szczecinie chowa się 😍 ale to fakt, wyszło przepyszne
Odlot mam i idę spać -
Hahahaha Mnie tez aktualnie muli ale nie ... nie bede spala . Zaczekam juz na wieczor:)
Ruda nic nie stalo sie na pewno ale uwazaj na siebie nastepnym razem . A co do gor to oczywiscie , ze mozesz . Ciazy nie masz zagrozonej ani nic wiec po co sie czepia . Jak mowisz , kaleka nie jestes .
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki,
Jak niedzielny poranek?
Powiem wam szczerze, że mi to się w głowie już mieszają dni tygodnia odkąd jestem na zwolnieniu lekarskim.
Ja sobie jeszcze zaleguję w łóżku, a jutro mamy wizyę u ginekologa.
Tak bardzo chciałabym wiedzieć co tam już siedzi, bo mam ochotę już wpaść w szaleństwo zakupowe -
Dzien dobry .
Ja dzis mam mega bol glowy i tez od 6 rano mdlosci ale nie jakies silne .
Takto przymierzam sie do wstania z lozka i zrobienia sobie sniadania bo maly juz dawno po .
Wiecie co ? Ja nie kupilam ani jednej rzeczy jeszcze hahaha i jakos nie mam potrzeby nawet w sobie takiej . Pewnie zaczne jak z synem w ciazy . 8 miesiac cokolwiek zaczne zamawiac . -
nick nieaktualnyJedynie co to strasznie mnie to dupsko boli po tym upadku wczoraj, dobrze, że mam tam trochę tłuszczyku to jakbym spadła na poduszkę 😂
I tekst mojego Tomka: jak Ty sobie sama krzywdy nie zrobisz, to nikt inny Ci nie zrobi.
No i w tą noc podobno strasznie chrapałam, a wcześniej mi się to nie zdarzało. -
RudaMaruda25 wrote:Jedynie co to strasznie mnie to dupsko boli po tym upadku wczoraj, dobrze, że mam tam trochę tłuszczyku to jakbym spadła na poduszkę 😂
I tekst mojego Tomka: jak Ty sobie sama krzywdy nie zrobisz, to nikt inny Ci nie zrobi.
No i w tą noc podobno strasznie chrapałam, a wcześniej mi się to nie zdarzało.
Hahaha to tak jak Ja.
Ja sama sobie predzej krzywde zrobie niz ktos mi . Ja na prostej drodze krece noge , jak ostatnio.w pracy . Prosta droga a Ja sie prawie wyjeb*** hahahaha -
nick nieaktualnyNo to to samo co ja w maju, schodziłam po schodach i jeb, noga skręcona, a to wszystko przez to, że wychodziliśmy, a ja podniecona miałam jak zwykle wiele do powiedzenia akurat w tym momencie, Tomek szedł szybciej, chciałam go dogonić i zeskoczyłam z dwóch ostatnich stopni i tak niefortunnie, że nogę do tej pory czuje, chociaż minęło 4 miesiące.
Jedyny plus, bo zdajęłam się leczeniem stopy, a nie staraniami z grubej rury i poszło.
Teraz moja koleżanka złamała nogę na schodach, to ja się śmieje, że ja po takiej akcji to w ciążę zaszłam 😂😂😂 -
Ja mam lęki przed kichaniem. Każde kichnięcie to taki ból w dole brzucha z jednej i drugiej strony jakby miałoby mi wszystko wylecieć z tego środka 😂
Zaparcia mam jak 150-iąt, jabłek jem duuużo i sarnie za przeproszeniem bobki ze mnie wylatują 😂
Odliczam dni do zwolnienia lekarskiego, pracuję do 4 października i do widzenia spadam z tej wirusowni, bo już zaczęły się przeziębienia, katary, bóle gardła itp. Nie chce ryzykować. Jak byłam w ciąży z Manią to byłam non stop chora i nie chcę tego powtarzać.