2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej a u mnie sie pierze nastepne pranie.czesc juz wisi na ogrodzie a ja chodze od kompa bo chciałam troche info poszukac do dworu bo zrobiły sie szare chmury naprzemiennie ze sloncem czy mi nie zmoknie bo córki całe i moje jasne powiesiłam i zeby nie zmoklo w razie w.u nas 2 dzien wrescie lzejsza pogoda.ja dzis podziałm z tym praniem co sie nazbierało w tydzien.ogarne jakis obiad a mam rózne resztki i co wczoraj kupiłam wiec bedzie to szybki obiadek.ogarne bierzacy bałagan i mam lajt.chodz mnie kusi przejrzec jeszcze jak bede wyrobiona pudła z odłozonymi ubraniami na zas co córa dostała od kolezanki z pracy i po porce kuzynki meza.ale wszystko na luzie
Kattii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To pyk kawka z Wami. ale Ja juz 3 i ostatnia.
U mnie tez skwar i wielka szkoda ze morza blisko nie mamy i moj d tez pracuje dzis zaraz odkrywam basen i niech maly pluska sie a Ja niebawsm za obiad sie biore bo maz wstanie yo wyglodnialy bedzie haha . Jak zawsze :pKattii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZakręconaOna wrote:To pyk kawka z Wami. ale Ja juz 3 i ostatnia.
U mnie tez skwar i wielka szkoda ze morza blisko nie mamy i moj d tez pracuje dzis zaraz odkrywam basen i niech maly pluska sie a Ja niebawsm za obiad sie biore bo maz wstanie yo wyglodnialy bedzie haha . Jak zawsze :p -
ja sobie zrobiłam inke blonnikowa rozpuszczalna.to fajnie suszyłąs.u mnie zazwyczaj stoi tak kosz z praniem do składania albo i dluzej.po prostu jak nie chce mnie sie skladac to stoi az sie z niego wylewa chołda z kilku automatów.teraz to moge sobie na to pozwolic ale za 4 tygodnie wracam do pracy wiec i prania bedzie 2 razy tyle bo ja do pracy a córa do szkoły.wiec 2 razy wiecej roboty ja pracuje na obieralni gdzie jest niska temp.koło 12=13 stopni to z ubierania na cebulke robi sie stosik.a córka wracajac ze szkoły zmienia ciuchy na domowe bo tak co mc musiałabym wywalac kupe kasy na nowe ciuchy dla niej.a po co skoro może teoretycznie czyste zdjac i założyc do zabawy stare.skoncza sie staremu obiadki pod nos i że praktycznie ja wszystko robie w domu teraz.jak pracujemy oboje to oboje tez w domu robimy.nie ma że boli
-
Kattii wrote:Dobrze mierzysz ale mam nadzieje ze pod jezykiem ?
Rób rano i wieczorem jesli w poludnie nie masz możliwosci sama zauważysz jak potrafi sie kreseczka szybko zmieniac
No to dzisiaj wieczorem robie pierwszy test a od jutra 2 x dziennie.
A temperaturę jako rasowa blondynka mierzyłam oczywiście NIE pod językiemKattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Parodka wrote:No to dzisiaj wieczorem robie pierwszy test a od jutra 2 x dziennie.
A temperaturę jako rasowa blondynka mierzyłam oczywiście NIE pod językiemParodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySpokojnie każda się kiedyś uczyła
Ja wiem ze mierzy się pod jezykiem jesli mierzymy w buzi wiem to od innych osob u tez z neta sporo czytalam także na spokojnie też się uczyłam Jak nie ten to kolejny cykl bedziesz mierzyc juz poprawnie i bedzie okParodka lubi tę wiadomość
-
Kattii wrote:Spokojnie każda się kiedyś uczyła
Ja wiem ze mierzy się pod jezykiem jesli mierzymy w buzi wiem to od innych osob u tez z neta sporo czytalam także na spokojnie też się uczyłam Jak nie ten to kolejny cykl bedziesz mierzyc juz poprawnie i bedzie ok
No mam nadzieję że testy owu się też dobrze spiszą. I oby tych cykli do nauki było jak najmniejKattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualny
-
Zazdroszczę, ja do 16.30 dziś w pracy. Pocieszać się mogę że dzisiaj mam na tyle luz w pracy że mogę popisać na forum.
Ale u mnie w pracy musi być równowaga. Są dni jak dzisiaj, że pracuję sobie ze spokojem, a przyjdą też takie dni kiedy nie będę miała czasu na śniadanie i sikuKattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualnyParodka wrote:Zazdroszczę, ja do 16.30 dziś w pracy. Pocieszać się mogę że dzisiaj mam na tyle luz w pracy że mogę popisać na forum.
Ale u mnie w pracy musi być równowaga. Są dni jak dzisiaj, że pracuję sobie ze spokojem, a przyjdą też takie dni kiedy nie będę miała czasu na śniadanie i sikuParodka lubi tę wiadomość
-
Pracuję w urzędzie. Więc są dni kiedy nie mam zbyt dużo pracy, wtedy np. porządkuję dokumenty do archiwum (chyba że przychodzi dużo interesantów), no a są dni kiedy jest ogień i nawet nie odzywamy się do siebie w biurze bo jest tyle pracy.
Kattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualnyParodka wrote:Pracuję w urzędzie. Więc są dni kiedy nie mam zbyt dużo pracy, wtedy np. porządkuję dokumenty do archiwum (chyba że przychodzi dużo interesantów), no a są dni kiedy jest ogień i nawet nie odzywamy się do siebie w biurze bo jest tyle pracy.
Parodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyParodka wrote:No to zależy co kto lubi. Ja od dziecka chciałam pracować w biurze, chodzić na obcasach i przybijać pieczątki.
To teraz mam swoje obcasy i pieczątki
Ja marzyłam o zostaniu policjantem ale mój mózg był zbyt glupi a ja zbyt leniwa na taka szkolę i wylądowałam na holetalskim xD Ale nie pracuję bo wychowuje dzieciParodka lubi tę wiadomość
-
Wychowywanie dzieci to też ciężka praca, a jaka satysfakcjonująca... Przynajmniej nie masz wyrzutów sumienia że spędzasz z dziećmi za mało czasu.
Dziecięce marzenia a dorosłe życie to niestety dwie różne bajki. Szkoda że nie marzyłam żeby być obrzydliwie bogata.Kattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
A jak przyszedł na świat mój synek (dopiero konczyłam 1 rok studiów, który jakimś cudem skończyłam bo musiałam w ciąży leżeć, ale to dluga historia) to coś mi strzeliło do głowy że chcę jednak być położną haha. Ale właśnie zaczęłam obczajać co i jak, że nawet jak bym skończyła moj licencjat to mgr z położnictwa bym nie mogła robić, tylko od początku i to po maturze z biologii. A mój mózg z kolei biologii nie ogarnia. Więc myśl o położnictwie poszła tak szybko jak przyszła
Kattii lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka