'88 też się stara, a co! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dobry wieczor
chcialam sie niesmialo pochwalic ze zrobilam dzis rano test i wyszly dwie kreseczki. co prawda druga blada ale widoczna. jutro testuje jeszcze raz. chce miec pewnosc bo jakos jeszcze do mnie nie dociera. milej nocki zycze ;*Anika27, elmalia lubią tę wiadomość
-
Madziarella gratuluję
madziarella88 lubi tę wiadomość
-
Alimak, może jeszcze nie wszystko stracone,czekaj cierpliwie
Karola, super, że wszytsko tak gładko poszło!
Pigułka, a może jednak coś było. Ja już takie cuda słyszałam związane z zachodzeniem w ciążę, że myślę, że wszytsko jest możliwe17.07.2016
-
Ale mi się dzisiaj dobrze spało Dzisiaj planuję leniwy dzień. Późnym popołudniem wybieramy się z mężem do znajomych, którym miesiąc temu urodziła się córeczka, więc pozostajemy wciąż w klimacie ciążowo-noworodkowym A wy, dziewczyny, jakie plany macie na dzisiaj ;>
-
Hej,
Wczoraj poinformowalismy rodzicow, kartke wypisalam, z okazji rocznicy slubu moich rodzicow, a ze tate mam w szpitalu, to chcialam wczesniej rozweselic im humor i wczesniej sie dowiedzieli. poplakali sie, nie mogli uwierzyc, moja mama zaczela wozki ogladac... juz zaplanowala pierwsze weekendy wnusia, ze na spacery beda chodzic... zeswirowali pozytywnie, lzy...
no mama chodzi za mna i sie usmiecha
tesciowa tez uradowana, a ze mam dystans do niej, za bardzo sie nie rozckliwialam, bardzo wczesnie sie dowiedzieli, bo maz nalegal ze jak moi wiedza to ona tez ma sie dowiedziec... do jego siostry tez mam dystans, wiec sucho rozmawialam z nia przez telefon. aj, dlaczego dopiero po slubie pokazaly na co je stac... no trudno, dobrze, ze z nimi nie mieszkam i przestaly do mnie dzwonic... ciezko im bedzie zmienic moje nastawienie...
no ale wczorajszy wieczor bardzo udany, zamiast szampana - bo szpital, maz prowadzil, tata chory, ja w ciazy to kupilismy jogurty - deserki slodkie i to byl toast taka im niespodzianke zrobilismy i humory poprawilismy ze szok!! jakie to mile a kartke tak cklwie napisalam, ze juz w polowie lzy mieli, a jak dobrneli do samego konca, zaniemowili
Dziewczyny, takie mam zaleglosci na forum, ze musze wszystko doczytac w pospiechu widzialam, ze kolejna zielona kropeczka nam sie ukazala na forum :D:D wspaniale, buziaczki dla WAS :*** Gratuluje:)22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Czarna Kawa widze, ze mialas wczoraj wspanialy dzien. Super nie dziwie sie, ze rodzice sie wzruszyli
Naditta, wole na nic nie liczyc, bedzie co ma byc, ale jakos nie wierze w cud, ten jajnik mam powiekszony i z duza liczba pecherzykow wiec ciezko od niego oczekiwac wspolpracy. Na szczescie drugi jest bardziej laskawy.
Alimak ja dalej trzymam za Ciebie kciuki. Ah tak sobie wczoraj myslalam, ze super byloby podarowac rodzicom po choinke kubeczki z napisem: najlepszy dziadek/ najlepsza babcia na swiecie... -
napewno kazda z Was doczeka :*** ja jutro do pracy... eh, rano budze sie zmeczona, popoludniu mam wrazenie goraczki, biust rosnie!!! Zle sie czuje, po pbiedzie meczyly mdlosci... moze praca odciagnie krazace mysli... chwilami lapie sie na tym, ze mysle, ze to zbyt piekne aby bylo prawdziwe, odliczam godziny do wizytu u lekarza...
Ja dzisiaj czasu nie mialam...nadal mam zaleglosci forumowe. Pozdrawiam :*** na przerwie w pracy postaram sie nadrobic zaleglosci
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dziewczyny! Jestem trochę w tzw kropce... Zrobiłam wczoraj popołudniu test, i wydawało mi się że jest prawie niewidoczna druga kreska. Siedziałam z tym testem w dłoni i co chwile patrząc na niego stwierdziłam, że mi już odbija i będzie trzeba psychiatre niedługo odwiedzić. Odlozylam go do szafki, spojrzałam za jakieś pół godziny,godzinę i widziałam ta kreskę, jakby wyrazniejsza... Właśnie jestem po kolejnym, tym razem porannym teście. Podobna sytuacja, tylko druga kreska to jakby cień, widoczny chyba tylko dla mnie . Co myślicie? Nie chce się cieszyć, podchodzę do tego z dystansem... Jakoś nie możliwe mi się wydaje. Myślałam, że poranny test wyjaśni sytuację do końca a tu du**17.07.2016
-
Naditta test najlepiej odczytać po kilku minutach- wtedy jest najbardziej wiarygodny. Po upływie dłuższego czasu może (niestety) dawać płonne nadzieje. Ale testuj dalej, najlepiej rano i sprawdzaj czy kreska nie robi się ciemniejsza z dnia na dzień Ja robiłm codziennie prez tydzień :] Miłego dnia!
-
Tak zrobię Karola na szczęście mam zapas testów i to duży, więc nie wydam fortuny. Dzisiaj rano ten cień cienia pojawił się po jakiejś minucie, więc może jednak jakimś cudem się udało... Nie chcę się za wcześnie cieszyć, póki co nie do końca wierzę, że to może być prawda. Takie cuda, mimo przeziębienia trwającego ponad 2 tygodnie, zazywanych leków i braku jakichkolwiek objawów? Sama nie wiem
A jestem w 30dc, cykle zwykle 28 dni, ostatni przedłużony że względu na wyjazd i zmiany klimatu tak myślę. Owu była 14-15 dnia. @ wg ovu powinien być jutro, wg mnie wczoraj. Póki co żadnych objawów zapowiadających cokolwiek, lekki ból piersi, to wszytsko.Poczekam więc cierpliwie, bo wszytsko może się zdarzyć.17.07.2016