'88 też się stara, a co! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dineh wrote:Na poczatku jak dostalam diagnoze nie chcialam dzieci pozniej kilka dobrych lat bralam leki anty bo nie mam prawie w ogole okresow samoistnych (co za tym idzie owulki brak) i dopiero zaczelismy powaznie myslec o dziecku. No i teraz juz czas na pomoc pozadnego lekarza wybieram sie do Szczecina posprawdzac wszystko no a maz bedzie badal plemniki. Jakos wczesniej zdawalam sobie sprawe ze jestem chora ale nie wiem czemu myslalam ze jak zaczniemy sie starac to pyk i juz a tu nie ma tak prosto.
No to teraz badania, plan działania i akcja zawsze ma się nadzieję, że może jednak się uda od razu... trzymam kciuki!
majamia, niestety... kobiety, które zachodzą w ciąże szybko i bez problemów nie mają pewnie nawet pojęcia, ile cierpień, starań, poświęceń to niektóre z nas kosztuje ale tylko się cieszyć, że na szczęście większości kobiet udaje się bez tego wszystkiego
28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła
-
Olgaa jasne, że nie problem. Nie zabezpieczam się od 2010 roku (ja pierdzielę ). 2013-2015 starania z lekarzem. Dwie ciąże biochemiczne, jedna pozamaciczna, jedna poroniona zanim zabiło serduszko. Na początku 2016 roku rozstałam się z partnerem, z czym wiązało się zaprzestanie starań. Od tamtej pory zero lekarzy/leków, zmiana partnera i...
Już dopisuję kolejne koleżanki. Witamy!
I staronowe też witamy ponownie
Potforku żyjesz?
majamia jak tylko będę znać płeć to dam znać i będę kichać ile się daWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 21:56
Olgaa lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another żyję żyję podczytuje ale się nie udzielam bo się nie staram póki co. Zarejestrowałam się do endo znowu na kontrolę, jutro musze do dentysty się zapisać i czekam aż zadzwonia ze zaczynam kurs na który n się zapisałam, teraz myślę o sobie a jak dzidzia zechce to sama przyjdzie.
majamia lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny. Serdeczne gratulacje dla naszych nowych mamusiek Czytam to nasze forum regularnie i przy kolejnej @ moja flustracja jest coraz większa. Jak radzicie sobie z takimi momentami (jeśli są oczywiście) z kad czerpiecie siłę na kolejne testowanie???
-
Koni88 ja mam nowy sposób, oglądam se wykresy dziewczyn z podobnymi parametrami do moich które zaszły. Podnosi mnie to na duchu
Koni88 lubi tę wiadomość
Pcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
Halo ciocie
Wyniki testu podwójnego ok
Serduszko 161u/min. Szukaliśmy płci, ale nie pokazał dzidziuś. Znaleźliśmy coś na kształt siusiaka, ale po zbliżeniu okazało się, że pulsuje bo to pępowina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 15:50
Koni88, dineh, Olgaa, majamia, kate88:) lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another wrote:Halo ciocie
Wyniki testu podwójnego ok
Serduszko 161u/min. Szukaliśmy płci, ale nie pokazał dzidziuś. Znaleźliśmy coś na kształt siusiaka, ale po zbliżeniu okazało się, że pulsuje bo to pępowina -
Koni88 wrote:Witam dziewczyny. Serdeczne gratulacje dla naszych nowych mamusiek Czytam to nasze forum regularnie i przy kolejnej @ moja flustracja jest coraz większa. Jak radzicie sobie z takimi momentami (jeśli są oczywiście) z kad czerpiecie siłę na kolejne testowanie???
Czytam historie dziewczyn, które wiele miesięcy walczyły i jednak im się udawało, często w najmniej spodziewanym momencie i wtedy mi nieco lepiej...
to dopiero mój 4cs, ale ten ostatni, pierwszy z Clo, w którym urósł pęcherzyk i była owulka był dla mnie strasznym rozczarowaniem. Chyba za bardzo uwierzyłam, że wszystko idzie dobrze tak szybko więc musi się udać... Teraz już się boję na kolejny monitoring i nie wiem co mogłoby zniwelować ten lęk ile jeszcze tych cykli i rozczarowań przed mną28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła
-
Olga- mam nadzieję, że dla Ciebie będzie to krótki czas oczekiwania. Ja na początku byłam strasznie zafiksowana, ale z czasem to już trochę przechodzi... Pojawia się smutek- a nie histeryczny płacz, że to znów się nie udało.
Ty jesteś dopiero na początku drogi- mam nadzieję, że w najbliższym cyklu Ci się uda
Ja popijałam meliskę na odstresowanie i nie powiem Ci, że masz nie myśleć, bo wiem, że wkurza takie gadanie a i tak się nie da nie myśleć!
Głowa i cycki do góry!Olgaa lubi tę wiadomość
-
Deseo wrote:Olga- mam nadzieję, że dla Ciebie będzie to krótki czas oczekiwania. Ja na początku byłam strasznie zafiksowana, ale z czasem to już trochę przechodzi... Pojawia się smutek- a nie histeryczny płacz, że to znów się nie udało.
Ty jesteś dopiero na początku drogi- mam nadzieję, że w najbliższym cyklu Ci się uda
Ja popijałam meliskę na odstresowanie i nie powiem Ci, że masz nie myśleć, bo wiem, że wkurza takie gadanie a i tak się nie da nie myśleć!
Głowa i cycki do góry!
Dzięki, takie słowa i doświadczenia naprawdę pomagają :*
Wirusowe fluidy w tym wypadku bardzo mile widziane28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła
-
Dineh i Olgaa dziekuje za pomoc bede próbowac czytac ogladac i nie fiksowac;) Olgaa u mnie trwa to ponad rok i mam pierwszy taki kryzys, że ma dość życia od owulacji do owulacji. To, że jest nas tyle wcale nie pomaga ale pewnie w końcu i na nas przyjdzie pora. Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Hej dziewczyny, chętnie do Was dołączę Staramy się o drugiego bobasa, odstawiłam od piersi i na razie moje cykle szaleją.
Gratulacje wszystkim zafasolkowanym!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 17:44
Olgaa, majamia lubią tę wiadomość
-
Koni88 wrote:Dineh i Olgaa dziekuje za pomoc bede próbowac czytac ogladac i nie fiksowac;) Olgaa u mnie trwa to ponad rok i mam pierwszy taki kryzys, że ma dość życia od owulacji do owulacji. To, że jest nas tyle wcale nie pomaga ale pewnie w końcu i na nas przyjdzie pora. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Dobrze to ujęłaś, życie od owulacji do owulacji to kwintesencja naszego życia na ten moment...dobrze, że mamy to forum i rozumiemy siebie nawzajem! Ściskam!
U mnie po monitoringu wczoraj w 11dc dwa pęcherzyki 15mm i 14mm. We wtorek zobaczymy czy pękł któryś sam, czy trzeba mu pomóc Pregnylem.
Miłego wieczoru28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła