X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SuSie wrote:
    O jak wspaniale! Jestem na liście 49... 4+9=13 Uwielbiam szczęśliwą 13! Dzięki ;-) Mam nadzieję,że przyniesie szczęście i serduszko niedługo się pojawi... u mnie i u każdej z nas :-) :-) :-)
    czyżby moja imienniczka? Pozdrawiam i kciuki trzymam:)

    SuSie lubi tę wiadomość


  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    50-siątka ledwo przyszła już zaskoczyła. Brawo Sue, gratuluję! :D


    1. asiorekkkk
    2. Evik <3 11.03.2014
    3. Another
    4. Monifah <3
    5. rastafanka <3
    6. potforzasta
    7. Rybeńka
    8. Groszek <3
    9. Maniuś
    10. Anuleczka
    11. Dora524
    12. Martaaa <3 26.04.2014
    13. magda8869
    14. kamciaaaa5
    15. Anutka <3 12.05.2014
    16. Anna255
    17. ~Ania~
    18. kasiaiic <3 16.04.2014
    19. Japoneczka z Porcelany
    20. lola88
    21. Sylvka
    22. macadamia <3 29.03.2014
    23. Asios :)
    24. nati04
    25. Misiaczk25 <3 18.03.2014
    26. anksunamun88:-)
    27. maaartinka <3 27.03.2014
    28. karola88 <3 02.04.2014
    29. waszka88 <3 12.05.2014
    30. bulinek88 <3 06.06.2014
    31. anka8820
    32. Ofelaine
    33. Anna88
    34. pysia88
    35. annusiak88 <3 11.04.2014
    36. vercia
    37. karolaa
    38. andzia88
    39. Lolusia
    40. MisiaD
    41. kamilaaa88 <3 12.05.2014
    42. czekolada:)
    43. Miru
    44. Katiś
    45. Mery88
    46. evelina
    47. mf
    48. sonia18a
    49. SuSie
    50. Sue <3 10.06.2014


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 11:22

    SuSie lubi tę wiadomość

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :) Oby wszystko było w porządku...


  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    32 % lasek mamy w ciąży. To super statystyki! :D

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • kasiaiic Ekspertka
    Postów: 245 92

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wow jak czerwono, super :)


    Klara 28.12.2014
    Matylda 02.02.2017
  • bulinek88 Znajoma
    Postów: 24 11

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczęta. W takim tempie te serduszka się pojawiają, że szok ;)

    Ja dzisiaj miałam chwilę grozy. Strasznie zaczął mnie boleć brzuch (jak podczas miesiączki) i pojawiło się duże plamienie. Pojechałam do szpitala cała zestresowana że coś się niedobrego dzieje. Na szczęście wszystko w porządku. Pani lekarz w szpitalu na Klinicznej stwierdziła ze już nie widać śladów krwi w macicy. Prawdopodobnie macica po prostu pozbyła się zbędnych "śmieci" stąd skurcze i plamienie. Zrobiła mi USG dopochwowe. Widoczny pęcherzyk ciążowy o wielkości 9mm i pęcherzyk zółciowy. Zarodka jeszcze nie widać. Zrobiłam dzisiaj beta HCG jutro koło 12 powinnam mieć wynik.Kolejny zrobię w poniedziałek aby się upewnić że ciąża dalej się rozwija. Pani doktor stwierdziła, że mam pójść normalnie na ustaloną wizytę z moim ginekologiem prowadzącym (18.06). Wg pęcherzyka oceniła że jest to 5tydz i 4dzień. Może na wizycie u gina będzie już słychać serduszko. Oby ...

    1c5f421def8e30428e1b4136107e0c8c.png
    7ux3xzdv56ejznht.png
  • czekolada:) Ekspertka
    Postów: 245 134

    Wysłany: 10 czerwca 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku ile serduszek sie pojawiło:) gratuluje dziewczyny :) ja coś sie ociągam.... No mam nadzieje ze juz niedługo :)

  • magda8869 Koleżanka
    Postów: 319 17

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny pytam o owulacje.....wczoraj o 18 test owu pozytywny wczoraj od rana pobolewanie w podbrzuszu bol owulacyjny czulam do wieczora kiedy najbardziej prawdobodobne owulacja dzis czy wczoraj....serduszkowalismy przedwczoraj rano, wczoraj wieczor jak mysliscie wtrafimy wrazie czego w owulacje???

    dloh6igc2uxqckov.png

    iv093e5e5trsnkol.png
  • Kawuszka Autorytet
    Postów: 526 321

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie serdecznie kobietki z rocznika '88! Chciałabym dołączyć do Was również i ja :) Urodzona zimą 88 roku w styczniu.
    Dosłownie wczoraj postanowiłam się zalogować na ovu, mimo, że nie raz czytałam różne ciekawostki tutaj!

    3 miesiąc robimy z mężem próbę. W poprzednim miesiącu korzystałam z testów owulacyjnych, oczywiście jak pojawił się pozytywny wynik, działaliśmy z mężem. Byłam pełna nadziei, że tym razem się uda. Niestety dostałam okresu. Teraz według ovu wyliczyłam dni płodne i przez cały tydzień w miarę możliwości z mężem spędzaliśmy miło czas :)

    Widząc, długą listę i pełno serduszek przy użytkowniczkach, jestem lekko spięta, że "każdemu" się udaje a nam nie.
    Oczywiście, mimo iż wiem, że czekanie na dzień spodziewanej miesiączki nic mi nie da, próbuję o tym nie myśleć, ale się nie da... Wiecie jak to jest.
    Jak mnie coś teraz, zaboli, zemdli, to myślę sobie, że OHO, może coś się dzieje. Tak naprawdę nie chcę się nakręcać, ale wiecie, że pragnienie jest bardzo mocne.

    Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za wszystkie "ósemki", które jeszcze się starają!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 13:43

    SuSie lubi tę wiadomość

    zi133e3k7xw895tv.png
    atdc2n0azl7ch4oo.png
    Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
    sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
    (Mt 6,33)
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bulinek88 wrote:
    Hejka dziewczęta. W takim tempie te serduszka się pojawiają, że szok ;)

    Ja dzisiaj miałam chwilę grozy. Strasznie zaczął mnie boleć brzuch (jak podczas miesiączki) i pojawiło się duże plamienie. Pojechałam do szpitala cała zestresowana że coś się niedobrego dzieje. Na szczęście wszystko w porządku. Pani lekarz w szpitalu na Klinicznej stwierdziła ze już nie widać śladów krwi w macicy. Prawdopodobnie macica po prostu pozbyła się zbędnych "śmieci" stąd skurcze i plamienie. Zrobiła mi USG dopochwowe. Widoczny pęcherzyk ciążowy o wielkości 9mm i pęcherzyk zółciowy. Zarodka jeszcze nie widać. Zrobiłam dzisiaj beta HCG jutro koło 12 powinnam mieć wynik.Kolejny zrobię w poniedziałek aby się upewnić że ciąża dalej się rozwija. Pani doktor stwierdziła, że mam pójść normalnie na ustaloną wizytę z moim ginekologiem prowadzącym (18.06). Wg pęcherzyka oceniła że jest to 5tydz i 4dzień. Może na wizycie u gina będzie już słychać serduszko. Oby ...
    Oby wszystko było dobrze kochana. Bądź dobrej myśli i dbaj o siebie i maleństwo <3

    magda8869 wrote:
    hej dziewczyny pytam o owulacje.....wczoraj o 18 test owu pozytywny wczoraj od rana pobolewanie w podbrzuszu bol owulacyjny czulam do wieczora kiedy najbardziej prawdobodobne owulacja dzis czy wczoraj....serduszkowalismy przedwczoraj rano, wczoraj wieczor jak mysliscie wtrafimy wrazie czego w owulacje???

    Ciężko powiedzieć. Jak test owu wychodzi pozytywny to w ciągu 8-26 h zazwyczaj pękają pęcherzyki (o ile są). Plemniki żyją w kobiecie czasem ponad 3 dni, więc spokojnie jeśli była owulka wtedy gdy czułaś to trafione :)

    Kawuszka wrote:
    Witajcie serdecznie kobietki z rocznika '88! Chciałabym dołączyć do Was również i ja :) Urodzona zimą 88 roku w styczniu.
    Dosłownie wczoraj postanowiłam się zalogować na ovu, mimo, że nie raz czytałam różne ciekawostki tutaj!

    3 miesiąc robimy z mężem próbę. W poprzednim miesiącu korzystałam z testów owulacyjnych, oczywiście jak pojawił się pozytywny wynik, działaliśmy z mężem. Byłam pełna nadziei, że tym razem się uda. Niestety dostałam okresu. Teraz według ovu wyliczyłam dni płodne i przez cały tydzień w miarę możliwości z mężem spędzaliśmy miło czas :)

    Widząc, długą listę i pełno serduszek przy użytkowniczkach, jestem lekko spięta, że "każdemu" się udaje a nam nie.
    Oczywiście, mimo iż wiem, że czekanie na dzień spodziewanej miesiączki nic mi nie da, próbuję o tym nie myśleć, ale się nie da... Wiecie jak to jest.
    Jak mnie coś teraz, zaboli, zemdli, to myślę sobie, że OHO, może coś się dzieje. Tak naprawdę nie chcę się nakręcać, ale wiecie, że pragnienie jest bardzo mocne.

    Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za wszystkie "ósemki", które jeszcze się starają!
    Wszystkie się tak spinamy, nie jesteś sama :p Dla każdej z nas okres to kara. Jeśli jesteś zdrowa to na pewno się szybciutko uda. Zdrowe pary zachodzą często w ciągu 6 miesięcy. Gorzej jak coś się pokiełbasi, tak jak u mnie na przykład. Wtedy trzeba czasu, cierpliwości i ogrom nadziei...
    Trzymam kciuki i liczę, że uda się lada chwila :)

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki ja tez bym chciaa sie dpisac :-)
    lipiec 1988 :-D
    po pierwsze gratuluje wszystkim ktorym sie udalo a po drugie to mam nadzieje i trzymam kciuki ze reszta z naszego rocznika tez 'zaskoczy' :-D

    Troche mojej historii:
    Ludzie mowia "mloda jestes masz czas jeszcze na dzieci".. ile ja sie tego nasluchalam ale ci ludzie nie rozumieja chyba co mowia!!jak oszukac instynkt i powiedziec sobie: masz jeszcze czas?!potrafi to ktoras z Was? mi nie wychodzi!!26-latka moze i ma jeszcze czas ale czy taka ktora ktora jest juz 6 lat po slubie i nadal nie ma dziecka ma jeszcze czas?fakt ze przez pierwsze 3 lata nie chcialam jeszcze dzieci.. bylo za wczesnie..a jak zachcialam to starania trwaly rok!!udalo sie.. ale nie na dlugo.. w 10-tym tc poronilam..potem ponad rok przerwy(poronienie przezylam strasznie) i teraz trwa 9 cykl ponownych staran!!

    ale sie rozpisalam :-) sorki dziewczyny ale musialam sie komus wygadac a Wy mnie rozumiecie!!
    pozdrawiam

  • Kawuszka Autorytet
    Postów: 526 321

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    Wszystkie się tak spinamy, nie jesteś sama :p Dla każdej z nas okres to kara. Jeśli jesteś zdrowa to na pewno się szybciutko uda. Zdrowe pary zachodzą często w ciągu 6 miesięcy. Gorzej jak coś się pokiełbasi, tak jak u mnie na przykład. Wtedy trzeba czasu, cierpliwości i ogrom nadziei...
    Trzymam kciuki i liczę, że uda się lada chwila :)

    Teoretycznie jestem zdrowa, ale wiesz jak jest, czasem pojawiają się jakieś utrudnienia o których nie wiemy. Piszę teoretycznie, bo mam problemy z tarczycą, ale nie mam stwierdzonej ani nadczynności, anie niedoczynności. mam po prostu guzki na tarczycy i badane TSH w normie, także wszystko raczej w porządku. Mój lekarz stwierdził, że po prostu będę musiała kiedyś guzki usunąć, ale obecnie jest ok.

    A teraz Wam się troszkę "wyleję".
    Jedliśmy dzisiaj z mężem pizzę i jakoś dziwnie mnie tak odrzuciło od niej, mój mąż to zobaczył od razu i mówi "a może jesteś w ciąży"? Widzę, że też by już chciał, żeby nam się udało, ale ja mimo, że do okresu jeszcze długi czas, to czuję, że znowu i tym razem nici... Może nie powinnam tak myśleć...nie wiem sama, ale człowiek taki jest rozdarty. Czwarty miesiąc starań to nie długo, a z drugiej strony czwarty raz z rzędu ma się nadzieję, że okres się nie pojawi.

    zi133e3k7xw895tv.png
    atdc2n0azl7ch4oo.png
    Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
    sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
    (Mt 6,33)
  • Kamelia Ekspertka
    Postów: 152 90

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    już myślałam że jestem sama z rocznika 88, a tu jednak na samym końcu widze post :)))

    w4sqpc0z5nmzmjny.png
  • magda8869 Koleżanka
    Postów: 319 17

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    Wszystkie się tak spinamy, nie jesteś sama :p Dla każdej z nas okres to kara. Jeśli jesteś zdrowa to na pewno się szybciutko uda. Zdrowe pary zachodzą często w ciągu 6 miesięcy. Gorzej jak coś się pokiełbasi, tak jak u mnie na przykład. Wtedy trzeba czasu, cierpliwości i ogrom nadziei...
    Trzymam kciuki i liczę, że uda się lada chwila :)

    hej taki na prawde bol w jajniku jakby pekal czulam wczoraj popoludniu czyli 24 godziny od testu owu poztwnego
    i wczoraj tez serduszkwalismy wieczorem, pozytywny test wyszedl przedwczoraj jak myslisz dzisiaj tez powinnismy serduszkowac???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 14:14

    dloh6igc2uxqckov.png

    iv093e5e5trsnkol.png
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe laseczki :D
    Ewelina wylewaj tu żale ile chcesz, zawsze wysłuchamy. Każda kobieta źle przechodzi poronienie, ale jest jeden maleńki plusik tej sytuacji. Wiadomo wtedy, że da się, że nie jest to sytuacja beznadziejna, w której nic nie da się zrobić. Niby żadne pocieszenie, ale mimo wszystko to jest jakiś znak. Tulam <3

    Kawuszka musimy być silne, tak samo nasi partnerzy. Zawsze tłumaczę sobie, że nie na wszystko mamy wpływ i trzeba się poddać przeznaczeniu :)

    Kamelia jak widzisz jest nas całkiem sporo :D I nawet sporo już brzuchatych! :D Witamy :D

    Magda 8869 plemniki w ciele kobiety żyją od 2-5 dni, także myślę, że na siłę nie ma co serduszkować, chyba że macie taką ochotę, to czemu nie :D Jeśli jednak coś ma się wykluć z tego cyklu, to na pewno już krąży po Twoim organizmie :)

    magda8869 lubi tę wiadomość

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • Kawuszka Autorytet
    Postów: 526 321

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    Kawuszka musimy być silne, tak samo nasi partnerzy. Zawsze tłumaczę sobie, że nie na wszystko mamy wpływ i trzeba się poddać przeznaczeniu :)

    Magda 8869 plemniki w ciele kobiety żyją od 2-5 dni, także myślę, że na siłę nie ma co serduszkować, chyba że macie taką ochotę, to czemu nie :D Jeśli jednak coś ma się wykluć z tego cyklu, to na pewno już krąży po Twoim organizmie :)

    Another masz rację, trzeba po prostu być cierpliwym. Ja wierzę w Boga i wiem, że czasem my czegoś bardzo chcemy, ale nie jest to czas w której Bóg również chce tego dla nas. Czasem dopiero po czasie rozumiemy dlaczego... Także pozostaje czekać.
    To co napisałaś do Magdy, dotyczy też mnie. My w tym cyklu, zrobiliśmy, że tak powiem co mogliśmy. Serduszkowaliśmy regularnie, ale nie na przymus, ponieważ nie chcę wprowadzać takiej spinki, a poza tym tak jak napisałaś plemniczki są mądre i sobie radzą w naszym środowisku do kilku dni. I uważam, że jeśli coś się miało wydarzyć, to już po prostu działa.

    Pisząc z innej beczki, jaka u mnie jest pogoda to szok! Szaro, zimno i pada :/

    SuSie lubi tę wiadomość

    zi133e3k7xw895tv.png
    atdc2n0azl7ch4oo.png
    Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
    sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
    (Mt 6,33)
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się w 100 % z Tobą :)
    U mnie dzisiaj też szarawo, ale mam nadzieję, że się poprawi, bo jutro na działeczkę chcę jechać :)

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • evelina Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was wszystkie :) U mnie dzis dosc slonecznie chociaz wczesniej poadalo troszke.
    Mam takie pytanko czy wie moze ktoras z was bardziej obeznanych cos na temay po jakim czasie od odstawienia luteiny powinien pojawic sie okres?? Dzisiaj kest juz 5 dzien jak nie biore a dalej nic z @ Niepokoje sie bo to moj 71dc. Po luteinoe mial soe pojawic nowy i w 3dc mialam isc do szpitala teraz noe wiem co robic czy czekac dalej czy moze rejestrowac sie juz do mojej gin. Poradzcie prosze.

  • Martaaa Autorytet
    Postów: 727 1006

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja Wam poradzę w miarę ochoty o serduszkowanie rano :) wtedy plemniki mocniejsze :) nam pomogło

    trzymam kciuki!!!

    SuSie lubi tę wiadomość

    relgh371rphwpz6l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2014, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    Witam nowe laseczki :D
    Ewelina wylewaj tu żale ile chcesz, zawsze wysłuchamy. Każda kobieta źle przechodzi poronienie, ale jest jeden maleńki plusik tej sytuacji. Wiadomo wtedy, że da się, że nie jest to sytuacja beznadziejna, w której nic nie da się zrobić. Niby żadne pocieszenie, ale mimo wszystko to jest jakiś znak. Tulam <3

    Dziekuje kochana za mile slowa.. faktycznie z tej strony nigdy na to nie patrzylam ale rzeczywiscie masz racje :-)tylko ile tym razem bede czekac na te 2 kreseczki??..:-(
    wygadac sie tutaj to naprawde swietna sprawa!od razu lzej na sercu..

‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ