'97 - mlode staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
PS. nie chcesz może z nami posiedzieć na drugim forum na fiolecie? Brakuje mi tam mimo wszystko CiebieKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Hej dziewczyny
Wątek był przeniesiony na fioletowa stronę bo prawie każdej z nas udało się zajść w ciążę
Ja mam 5miesiecznego synka. Za mną pierwsza @ po porodzie.Obserwuje się i myślę Wrześnien-pazdziernik kolejne starania.
Także oficjalnie wracam na różowa stronę i odświeżam
Black dreams miałaś zabieg ? Po poronieniu najlepiej jest odczekać pół roku mimo że lekarze dają zielone światło już po 3miesiacach. Wszystko musi się zagoić no i psychika kobiety. Ja zaszłam w ciążę rok po poronieniu.
Kolorowaola trzymam kciuki oby wchłonął się ten torbielgrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
chcebardzobycmama Gratuluję Synka. Ja na szczęście nie miałam zabiegu, poroniłam samoistnie. Obecnie chodzę na terapie, wpadłam w depresję po poronieniu, nie radzę sobie z tym, tak bardzo chciałam zajść w ciążę, że kiedy się udało byłam szczęśliwa i nic poza tym nie miało już znaczenia, a kiedy straciłam ciążę, to mój świat się zawalił, wszystko straciło sens. My dalej się staramy, ale już bez takiego zaangażowania jak wcześniej, póki co bez efektu, zobaczymy jak będzie dalej.Aniołek - 30.11.2017
-
Moja torbiel się raczej nie wchłonie bo jest endometrialna ;/ byłam wczoraj u ginekologa dała nam 6 miesięcy na zajście,a jeśli niestety się nie uda to czeka mnie laparoskopia. Powiedziała że trzeba próbować,a nóż zaskoczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 16:37
-
Black_dreams
Doskonale cię rozumiem. Jedynym lekarstwem jest zajście w kolejną ciążę,nie da się zapomnieć ale łatwiej jest się pogodzić.
Mam nadzieję że psychicznie jakoś dojdziesz do ładu bo psychika też bardzo wpływa na zajście w ciążę.
Kolorowaola ehh że się to czepia tak młodych kobiet. Ale jest gdzieś na bełku wątek też o laparoskopi zazwyczaj kończy się happy endemgrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Nie sądziłam, że zajście w ciąże jest aż tak trudne... Brałyście lub bierzecie jakieś witaminy przy staraniach? ja biorę kwas foliowy ale zastanawiam się, czy nie kupić czegoś jeszcze dodatkowo.
Kolorowaola trzymam kciuki żebyś zobaczyła dwie kreski w najbliższym czasieAniołek - 30.11.2017 -
Cześć dziewczyny
Ja jestem rocznik 97 I tak samo jak chcebycmama przyszło mi wrócić na różową stronę pod koniec roku planujemy przygotowania do starań a wraz z początkiem nowego ruszamy ze staraniami
Mam córeczkę która niedawno skończyła roczek. Staraliśmy się o nią dwa lata ale jesteśmy na dobrej drodze by z drugim nie było takiej powtórki
Mam zalecone od lekarza żeby powoli już zacząć brać kwas foliowy.
kolorowa gratulacje ślubu my jesteśmy świeżym małżeństwem od 7 kwietniaKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Kolorowaola wrote:sallvie dziękuję! Chorujesz na coś? Czy po prostu tak długo się staraliście bez przyczyny?
Na początku gdzieś już pisałam
Jestem po operacji torbieli z lewego jajowodu, torbieli która już gniła I atakowała jaknik I jajowód. Rok po operacji rozregulowały mi się cykle I większość była bezowulacyjna.
Urodziłam córę do stycznia brałam tabletki anty od tamtej pory mam w miarę regularne cykle 26-30 dni I każdy cykl jest owulacyjny jak na razie wiem bo jestem praktycznie co miesiąc-dwa u ginekologa no I czuję I widze że ta owulacja faktycznie wystepujeKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
O widzę, że wątek ożywia się na nowo fajnie. Ja dla pewności, zrobiłam sobie badanie progesteronu i jest w normie, co oznacza, że owulacja w tym cyklu była i raczej jest wszystko ok ( przynajmniej mam taką nadzieję), więc zobaczymy czy w końcu się uda
sallvie lubi tę wiadomość
Aniołek - 30.11.2017