A może zmiana tematu? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilik, to przynajmniej szybciej dzień minie, skoro jesteś zajęta
-
Hej Dziewczyny
Mam nadzieje ze jednak jesteście wypoczęte po weekendzie mimo różnych "przygód"
Ja niestety zaspana na maxa
Vercia Siemens jest ok - mam kilka lat i działa bez zarzutów
Ellka jak powieka?Cierpliwość jest gorzka, a jej owoce słodkie... -
MAti, dzięki że pytasz:*
Już lepiej:) Przechodzi, ale jeszcze widać że coś nie tak jest. Może wreszcie mąż się przestanie ze mnie śmiać i nazywać cyklopem;p -
Pilik, wczoraj było lepiej, miałam widoczne pół oka spod powieki;p Ale w sobotę to ledwo jedną trzecią;p Teraz już ok, nawet nie boli przy mruganiu:) Dzięki za kciuki:*
Jak Ty się czujesz? Wczorajsze osłabienie przeszło? -
Vercia, a jak tam u Ciebie?
-
Wróciłam właśnie z pracy, byłam na zakupach i naszło mnie na owoce, więc się obkupiłam w banany, nektarynki, agrest, borówki amerykańskie i ciemne winogrona Właśnie je pałaszuję i zaraz zrobię sobie na popitkę inkę
Dzisiaj już muszę się wziąć za kurze i odkurzanie bo jest źle... a potem jadę do rodziców na obiad i wieczorem będziemy szukać wąskiej umywalki, która umiałaby żyć w symbiozie ze zmywarką
Pilik szybko zleci, jutro już wtorek
Mati, ja niby nic nie robiłam w weekend specjalnego, ale i tak się nie czuję wypoczęta, to chyba przez tą pogodę, już się zresztą chmurzy na deszcz. -
a mi dziś smutno bo mój mąż pojechał w trasę po 3,5 tyg urlopie i przyzwyczaiłam się do jego obecności
Ale mam dziś dużo pracy więc dzień skończy się późno i padnę.
Po pracy jadę do apteki po dupka, potem do tesco po zakupy, jak wrócę będę robić grzybki marynowane i mam prasowanie zaległe, a wieczorem planuję na rower iść jak nie będzie padać -
Agusia, na długo mąż pojechał? Znam to, mój wcześniej też dużo jeździł. Nieraz widzieliśmy się tylko w weekendy
-
Elka - brzmi groźnie! No ale jak mija to najważniejsze ... ja dalej jakiś dołek mam i rozdrażnienie straszne. Przespalabym ten tydzien najchętniej.
Agusia współczuje a w weekendy Go chociaż masz czy też rożnie?
Vercia dzięki . I powodzenia w poszukiwaniach! -
Pilik, też mi się udziela, w jakiś dołek wpadłam, ehh...
Agusia, to faktycznie niefajnie -
Pilik,.pewnie tak. Teraz czekam na męża aż wróci z pracy A potem może go na spacer wyciagne bo muszę na pocztę A w towarzystwie zawsze przyjemniej