Bezskuteczne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMama1x wrote:Pieczenie w brzuchu czy ból w dole brzucha taki aż dretwiacy miałam przy zapaleniu przydatkow też tak sobie chodziłam od lekarza do lekarza aż wkoncu wylądowałam w szpitalu i tam się okazało ostre zapalenie przydatkow, najlepiej jakby Ci zrobili usg jajników i badanie ginekologiczne bo to nie jest normalne taki ból, obym się mylila że nie masz tego ale lepiej sprawdzić bo ja z tym walczylam całe 2 lata nawracalo mi często to zapalenie. A z testami ja już nie wierzę testom lubią się mylić i dać nadzieję nam, ja też miałam 2 tygodnie temu pozytywne różnych firm a beta z krwi ujemna... Do tej pory to przeżywam bo nie wiem co się dzieje ginekolog dopiero w styczniu, masakra
-
Ata114 wrote:Zośka i powiedz czy leczylas to jakoś. Ja miałam 12 lat temu usunięty jeden jajnik ale to pieczenie zaczęło się dopiero 4lata temu i w tym czasie byłam w ciąży tylko poroniłam.Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
-
nick nieaktualny
-
Skierowanie od lekarza ginekologa. W szpitalu, to zależy od placówki. Jak byłam państwowo to trwało to 3 dni, pierwszy przyjęcie, drugi zabieg i trzeciego dnia do domu. Prywatnie natomiast tego samego dnia co przyszłam zaraz miałam zabieg i następnego dnia do domu. W prywatnej klinice wcześniej dali mi rozpiskę jak się przygotować, dostałam też leki, które miałam wziąć poprzedniego dnia i oczywiście być naczczo.Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
-
nick nieaktualnyZośka wrote:Skierowanie od lekarza ginekologa. W szpitalu, to zależy od placówki. Jak byłam państwowo to trwało to 3 dni, pierwszy przyjęcie, drugi zabieg i trzeciego dnia do domu. Prywatnie natomiast tego samego dnia co przyszłam zaraz miałam zabieg i następnego dnia do domu. W prywatnej klinice wcześniej dali mi rozpiskę jak się przygotować, dostałam też leki, które miałam wziąć poprzedniego dnia i oczywiście być naczczo.
-
Jeśli nie będziesz miała antybiotyku to odrazu. Jeśli antybiotyk będzie to wówczas lepiej zaczekać do kolejnego cyklu. Twój ginekolog zapewne sugeruje się tym, że masz już dzieci. Warto też zbadać czynnik męski.Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
-
nick nieaktualnyZośka wrote:Jeśli nie będziesz miała antybiotyku to odrazu. Jeśli antybiotyk będzie to wówczas lepiej zaczekać do kolejnego cyklu. Twój ginekolog zapewne sugeruje się tym, że masz już dzieci. Warto też zbadać czynnik męski.
-
nick nieaktualnyZośka wrote:Powtórzyłaś test?
-
nick nieaktualny
-
Ata114 wrote:Do ginekologa mam za tydzień w poniedziałek tak że muszę czekać. Ale coraz bardziej się załamuje i przestaje wierzyć że kiedyś mi się uda zajść w ciazeMama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
-
Ja miałam identyczną sytuacje 2 tygodnie temu miałam pozytywne wszystkie testy... Ale beta z krwi ujemna i wczoraj dostałam okres a dziś mnie zalewa aż nie miło... Także myślę że to mogłabyc biochemiczna... Boję się myśleć, 2 stycznia dopiero lekarza mam, 2 lata starań i dupa
-
Ata114 wrote:Nie miał robionych żadnych badań i ciężko będzie mi go na to namówić.Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
nick nieaktualnyZośka wrote:Kochana, ja w tym cyklu przeżywam to samo. Dzisiaj odebrałam wynik estradiolu 6 dpo i wyszło 39,00, masakra. Wiem, że norma jest od około 120 i do tej pory tak miałam. Nie mogę dodzwonić się do mojego ginekologa. Fatalnie. Czuję się okropnie, jak wybrakowana . I wiem, że wiele w życiu popełniłam błędów, ale dlaczego spotyka mnie to tyle lat. Co jeszcze powinnam zrobić, nie wiem, może za mało się staram.
Zośka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama jeden synek starania o drugie 2 lata wrote:Ja miałam identyczną sytuacje 2 tygodnie temu miałam pozytywne wszystkie testy... Ale beta z krwi ujemna i wczoraj dostałam okres a dziś mnie zalewa aż nie miło... Także myślę że to mogłabyc biochemiczna... Boję się myśleć, 2 stycznia dopiero lekarza mam, 2 lata starań i dupa
-
Ata114 wrote:Robiłaś już jakieś badania? Co lekarze mówią bo u mnie niby wszystko ok a i tak się nie udaje
-
nick nieaktualnyMama jeden synek starania o drugie 2 lata wrote:Ciągle robię jakieś badania hormonalne lh wysokie już na początku cyklu, progesteronu nie mam wcale muszę pomagać sobie duphastonem od 12 lat żeby wgl miesiączki mieć... Ale owu nie mam nie pękają mi pecherze wgl i się tak tworzą koraliki non stop😢 byłam stymulowana clostilbegyt ale nic to nie dało być może mam zatkane też jajowody i zrosty po cc ale jak narazie nie mogę się doprosic żeby mi zrobili na NFZ a nie stać mnie prywatnie na chwilę obecną, pcos mam niestety
-
Tak na początku tego roku przez 4 miesiące ovarin brałam ale przerwałam jakoś tak wyszło że miałam dość zrec te leki a i tak to nie nie pomogło, od października olej z wiesiołka biorę a od dzisiaj znów zaczęłam ovarin żeby mieć tą dawkę inozytolu bo przy pco musi być zażywany podobno.. Nie wiem niech się dzieje co chce bo już popadam w depresję powoli z mężem nie mogę się porozumieć bo mnie nie rozumie co przechodzę że mnie to boli bo to ja mam problem nie on.. Dziś mi powiedział że jestem przewrazliwiona bo mi zaczął opowiadać o koledze z pracy że będzie miał bliźniaki... Coś mu tam odburknelam że nie znam to po co mi mówi a on ze mi to już nic nie wolno mówić o dzieciach o ciążach... No niestety może zwariowałam ale to jest ból 2 lata starań leczenia i zero efektów każdy ma prawo się poddać załamać... 😢