Bobo 2020... Próbujemy dalej!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, hej. Ja jeszcze lekko zmagam się z katarem...modlę się ,żeby przeszło bo strasznie chce żeby ta moja wizyta za tydzień mogla się odbyć. Dodatkowo męża też coś łapie bo pewnie już zaraził się ode mnie. Na szczęście siedzimy w domu, nie mam przynajmniej obaw ,że czymś mogę zarazić kogoś innego. Ale nie mam też w ogóle ochoty na przytulanki także...ten miesiąc będzie słaby 😬
Margolka85 pewnie też przez covida u Twojego męża tak się z tym wszystkim ciągnie...oby jednak go wypisali w końcu! -
Cześć. Można się przyłączyć? 😂
Może coś o mnie... Mam 22 lata, z mężem starami się o bobo od około 3 cykli dopiero. Myślałam, że się już udało ale dziś 37dc(miała być miesiączka), nie ma jej dalej, temperatura się obniżyła, więc raczej przyjdzie. No i niech przychodzi bo chce nowy cykl rozpocząć. Zamówiłam dzisiaj 15 testów ciążowych na allegro, żeby nie latać po sklepach i termometr owulacyjny 🙉 Mam nadzieję, że szybko wypali.
Choruje na cukrzycę typu II, biorę glucophage xr 500 oraz trajentę. Brałam kiedyś leki na nadciśnienie, ale ogarnęłam dietą. Swego czasu miałam problemy z tarczycą, ale teraz problem by dostać się do dobrego endo. Z hormonów płciowych tylko testosteron podwyższony - cierpię na hirsutyzm. PCOS brak, wewnątrz mnie jest ok. Jednak miesiączki stały się nieregularne pewnie przez otyłość. Insulinooporność i wysoki kortyzol rano daje mi w kość i waga wolniej schodzi.
No, to tyle o mnie 😁Starania od 07.2020 oraz walka o drugie od 03.2024
Ona: 26 lata, CT2, insulinooporność, nieregularne cykle
On: 26 lata, toczeń
03.02 11dpo blada kreska 😍
04.02 piękna kreska clearblue, beta 42,6 😍
3.10.2021 Tamara 4130g i 57cm ❤️ -
Margolka, ja po w sumie nie wiem po czym źle się czuję, bo profilaktycznie po poronieniu teraz jestem na duphastonie - boli mnie głowa, mam mdłości i uderzenia gorąca 🤦🏼♀️ Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz, teraz jak nie ma odwiedzin 🙁 nic na razie nie mówią co dalej? Sisi to leczcie się żebyście na wizytę już zdrowi byli i mogli iść 😊 Pysiek właśnie, to Ty jesteś najbardziej aktywna zawsze 🤪. Oczywiście zapraszamy i witamy nowe osoby na wątku 😊
-
nick nieaktualnyDixi kuruje się cały czas xd witam nowe koleżanki na forum!
Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja jestem załamana tym co dziś zrobił TK. Jestem w szoku w jakich czasach przyszło nam żyć i szczerze....po prostu się boje do czego jeszcze posunie się ten chory rząd. -
Sisi25 wrote:Dixi kuruje się cały czas xd witam nowe koleżanki na forum!
Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja jestem załamana tym co dziś zrobił TK. Jestem w szoku w jakich czasach przyszło nam żyć i szczerze....po prostu się boje do czego jeszcze posunie się ten chory rząd.
Niestety....
Mam dokładnie takie samo zdanie Sisi..... To wszytsko co oni robią powinno być natychmiast zakończone bo tak jak piszesz, nie wiadomo co jeszcze wymyślą a to, że to zrobią to jest bardziej niż pewne. 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Z mężem nie wiadomo po weekendzie ma mieć jakieś badania.... 😔😔A najgrosze jest to że my mieszkamy 2 min drogi od szputala w którym jest, i widze nawet jego okna 😔😔 i ro mjie jeszcze bardziej dobija..... Już 3 tyg się nie widzimy
A ja po tym Cło czuję się okropnie ale nie sądziłam że objawy mogą pojawić się po skończeniu brania ich 🤷♀️ -
Powiem Wam, że ja nawet nie mam siły tego co się wczoraj stało komentować... Pracuję z niepełnosprawnymi dziećmi i widzę ile to kosztuje Rodziców - od 3 lat mam małą pacjentkę pod opieką hospicjum, która nie widzi, nie słyszy, ma czterokończynowe porażenie, karmiona pozajelitowo - jedyne co udało się Rodzicom wywalczyć to odstąpienie od resuscytacji jak będzie po raz kolejny w stanie agonalnym... W tym roku żegnałam się z nią dwa razy, nie wyobrażam sobie co muszą czuć jej Rodzice za każdym razem 😞 Margolka trzymam kciuki za badania, oby szybko mąż wrócił do Ciebie 😘 Pysiek a Ty co??
-
Pysiek obrażona za Wasze długie milczenie :p
Żartuję mam znowu inny grafik więc man mniej czasu wolnego dla siebie. U nas bez zmian, zdrowia na szczecie albo nie zdiagnozowani :p
Margolka nie zazdroszczę Ci - naprawdę to. Przykre ze Twojego męża tyle trzymają
Dixi, Sisi ja to też jestem załamana wczorajszym dniem.. Też miałam styczność z dziećmi chorymi i naprawdę tak jak mówi Dixi to wiele poświęcenia od rodziców wymaga.... Gdzie my zmierzamy.....Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualnyEh...nie myślałam nigdy, że doczekam takich czasów, że znowu kobiety będą musiały walczyć o swoje prawa. Człowiek znał to z opowieści babć, z książek i lekcji historii...teraz my przejdziemy do historii i wczorajszy dzień. Widzę jak kobiety wychodzą na ulice, jak walczą, jak faceci w mundurach traktują je jak worki na śmieci...okropne obrazy w dodatku w obliczu pandemii...wybrali sobie taki moment na to wszystko nie bez powodu. Boje się tu żyć
-
Sisi zgadzam się. Ja naprawdę uważam że to indywidualna sprawa dla każdej kobiety czy chce urodzić chore dziecko czy nie i nie mam tu na myśli dziecka z Dawnem tylko np bez kości, narządów wewnętrzny i tego typu. Ile kobiety cierpią jak np muszą urodzić martwe dziecko? A co jak urodzisz i odliczasz dni albo godziny kiedy twoje dziecko umrze bo jest tak niewydolne do życia? Albo egzystuje tak i po śmierci rodziców albo ktoś z rodziny przejmuje opiekę albo idzie do dps? Czuje się jak w Indiach 😑 a najbardziej mnie podnosi mi ciśnienie podejście rządu i prawdziwych Polaków do nauki - zamykanie szkół, zamknięcie restauracji, siłowni ale kościół "hajlajf". Przecież wiara uchroni przed covid... Albo traktujemy wszystkich równo albo są równi i równiejsi - ps ja jestem wierzącą i jak coś w TV msza a do kościoła wpadam przy okazji odwiedzin mamy na cmentarzu.... Dla mnie to wcześniej zapalanowana akcja w PL podpisana pod pandemie po to żeby swoje przepchać-oddać dług Kościołowi za wygranie wyborów niestety kosztem innych. To ze jest covid wierzę, to ze ludzie chorują też, to ze nie mamy lekarstwa bo to nowy wirus też ale ile osób cierpi po stronnie? Onkologia, neurologia, ginekologia i tak po kolei gdyby nie mój tata ja bym pojechała w pazdu gdzieś z moim z dala od PL....Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualnyTen rok jest tak straszny, że brakuje mi słów, żeby to opisać. Naprawdę chciałabym dziś wyjść z kobietami na ulicę i być z nimi i krzyczeć, ale przez swój stan nie mogę tym bardziej, że nie chce nikogo narażać. Jesteśmy tak bardzo silne i przez wiele pokoleń kobiety to (niestety) musiały udowadniać, ale zawsze się udawało. Wierzę, że i tym razem się uda i że cały świat nas usłyszy!
Pysiek12 i dobrze napisałaś z tym zespołem Downa..niektórym wydaje się, że kobiety chcą właśnie zabijać takie dzieci ...a tu w tym momencie nie o to chodzi ...chodzi o masę różnych wad, przez które dziecko umiera po porodzie...całe ciało dosłownie dziś mnie boli już z niemocy i stresu tym co się dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 17:07
-
Sisi tak myślę nad Twoim osłabieniem.... Może złapałaś covid podczas wyjazdu z mężem? 🤔 U mnie w pracy 2 osoby właśnie skarżyły się na bóle mięśni i problem z chodzeniem ( bo tak och mięśnie w nogach bolały) i miały ten wirus... Ale z 2 strony mówiłaś ze wszędzie byliście sami no i macie cały czas HO.. A nie mówiłam Wam moja kuzynka niestety musiała usunąć ciąże bo serduszko przestało bić - biedna prawie miesiąc chodziła z zmarłym płodem 😑 ale pisała ze lepiej się już czuje więc dobrze-dostała cała listę badań i okazało się ze wiele z nich znam cenę :p no i lekarz kazał jej witaminy i kwas brać nie metylowany. Chyba coś z tym jest ze nasze pokolenie nie przyswaja witamin....
Tak wczoraj wzięła mnie refleksja... Skoro tak ingerują w nasza macicę to mam nadziej ze nie zablokują nam ivf bo chyba się zapalacze....
Magnolia kochana co u Ciebie bo dluuuuuugo milczysz 😘Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
Margolka mogłam pomylić :p jo juz po 30 więc słuch nie ten + 3 lata uczenia w szkole i człowiek słyszy co chce🤪
Ja za równe 10 dni dowiem się czy IUI czy ivf💪 a na razie mam wywalone na starania :p jem tabsy i tyle :p
O. Matko ze Tb się jeszcze chce i znajdujesz czas na naukę - podziwiam 👍👍👍Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualnyPysiek12 sama nie wiem...fakt, wszędzie byliśmy sami podczas urlopu. Później odwiedziłam tylko mamę (która kilka dni później też była chora) a później zaszczepiłam się na grypę i od tego się zaczęło. A jeszcze dodatkowo wtedy dostałam @ więc organizm był totalnie osłabiony i to był idealny moment ,żeby coś mnie mogło złapać, ale niekoniecznie musiał to być Covid. W każdym razie już jest zdecydowanie lepiej. Jeśli coś było to przechorowalam w domu i tyle chociaż serce mnie bolało wczoraj że nie mogę wyjść na ulicę z kobietami od tego właśnie wszystko wczoraj mnie bolało bo siedziałam non stop w telefonie śledząc informacje , płacząc i totalnie czułam się jak 💩
-
Ja od wczoraj oglądam mieszkania w Grecji :p pracę w spożywce wszędzie znajdę a mąż też da radę )
Co do szczepień-ja się nie bd szczepiła mogę płacić nawet mandat ale nie zaszczepię się - pomimo ze jak już bd miała dziecko to je bd szczepić na to co ja byłam jako dziecko szczepiona
Magnolia ja dokładnie 7 lat temu zmieniałam ukierunkowanie z nauczyciela na pracę w korpo... Dobrze ze zawsze lubiłam matematykę to chociaż na polibudzie się jakoś odnalazłamStarania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualny
-
W ogóle czytałam - nie wiem czy to nie "fejknius"- ze na Filipinach normalnie strzelają do ludzi jak maseczki nie mają 😳 w pon zapytam pracowników czy to prawda i jak u nich wygląda pandemi...ogólnie jak oni do nas dotrali to od początku chodzili w maseczkach a było to 1,5 roku temu więc taką kulturę higieny mają większą niż my.... Ja dzisiaj mam jakiś zjada energetyczny-dopiero po prysznicu.... Masakra jakaś.. Chyba to wina wczorajszego słonego karmelu bo na trzeźwo nie dam rady - i dietę szlak trafil.... Dobrze ze od pon dużo pracy to nie bd tyle myśleć...
Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj leniwa sobota na. Maxa - tv i kocyk no i już litr wody wypiłam w ogóle na wątku z października czytałam ze jest taka roślina tapioka czy coś w ten deseń, która może wpływać na posiadanie bliźniaków 😁 oczywiście już zamowialam na allegro :p może jakoś wspomoże chodź decydując się na stymulacje i ivf trzeba się liczyć z mnoga ciąża ale ja zawsze chciałam od razu podwójny pakiet 🤪 nie wiem jakbym to ogarnęła ale lubię wyzwaniaStarania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer