X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bydgoszczanki łączmy się! :D
Odpowiedz

Bydgoszczanki łączmy się! :D

Oceń ten wątek:
  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna gratuluję!!! I dziękuję dziewczyny za opinie. Na chwilę obecną zmieniam pracę i przez pół roku postaram się nie myśleć może akurat się uda 😊 a jak nie to myślę nad kliniką.

    juna lubi tę wiadomość

  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętałam, że Juna wczoraj szła do lekarza, to nie wytrzymałam i musiałam do was zajrzeć :p

    Juna świetnie gratulacje. Odpoczywaj. Zasługujesz na to :*

    Ja mam 7dpo, nic nie czuje, tempka bardzo niska (35,5), nie liczę na cud.

    juna lubi tę wiadomość

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Mojra1983 Przyjaciółka
    Postów: 244 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna super :) gratulacje

    juna lubi tę wiadomość

    Starania od 2015 r.
    Jajniki drożne
    Niskie amh
    Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem
  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Dziewczyny, mamy ❤️ 😍
    Martwi mnie tylko, że lekarz wypatrzył też jakaś zmianę i pytał czy nie plamię. Dostałam l4 i następna wizyta za 2 tyg 😉 Szykuje się pracownik roku 😅

    Co do invicty to w większości rankingów klinik jest na pierwszym miejscu. http://staraniowy.pl/ranking-najlepszych-klinik-leczenia-nieplodnosci/
    Skuteczność mają chyba najlepszą razem z Novum.

    Madgirl, przepraszam, że pytam ale jakie miałaś objawy krwiaka?

    Juna najpierw zobaczyłam delikatny różowy sluz, ale bardzo delikatny -myślałam że to przez luteinus który musiałam aplikować dopochwowo. Na wszelki
    Wypadek powiedziałam doktor, że coś takiego widzę , że mam skurcze macicy,dosłownie mieli to gdzieś.Minelo 3 dni i wystąpiło krwawienie, bol podbrzusza oraz krzyża- wtedy już tylko szpital. Ale też odesłali do domu bo nic nie widzieli a krawic mogłam tak po prostu... Już parę godzin po powrocie dostałam silny krwotok...Wtedy już nigdzie nie jechalam, cała noc lało się ze mnie, wychodziły duże galaretowate skrzepy krwi- byłam pewna że to już koniec.... Rano pojechałam do gina i potwierdził krwiaka, zajmowal 50%miejsca w macicy, który podstępnie odklejal łożysko przy czym uniemożliwiał dostarczenie tlenu do płodu.... po braniu tabletek wykrzepiajacych i leżeniu 7 dniu - myślałam że się ułoży bo krwi już nie widziałam ale niestety on rósł we mnie i zwyczajnie odkleił łożysko i serce przestało bić....

  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna i przede wszystkim moje gratulacje!! ❤️❤️❤️💝

    juna lubi tę wiadomość

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kochane jesteście 😘

    KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊

    Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
    Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Dziewczyny, kochane jesteście 😘

    KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊

    Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
    Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.


    Juna nie ma co wyrzucać termometru. Wiem że to dziwne, ale ja mam taką temperaturę od kilku lat. Moja zwykła to 35,7 nie 36,6 jak u innych :) jak jestem chora i mam 37 lekarze mówią że nie mam goraczki a ja już na o statkach sił :p serio. Dziwne to. Termometr swego czasu 3 razy zmieniłam zanim uwierzyłam, że tak mam :p

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Mojra1983 Przyjaciółka
    Postów: 244 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jamajca wrote:
    Lewy jajnik. Przy usg zasłaniał jajeczka.
    Ja mialam przy prawym jajniku i usunelam ale moj byl duzy parę cm i go czulam i mi przrszkadzal

    Starania od 2015 r.
    Jajniki drożne
    Niskie amh
    Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem
  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Dziewczyny, kochane jesteście 😘

    KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊

    Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
    Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.


    Teraz już nikomu nie dam się wyrzucić ani wmówić,że to krwawienie incydentalne. Ale Biziela będę omijać szerokim łukiem nigdy tam już nie wrócę. A ten lekarz w klinice invicta już nie pracuje, więc mam nadzieję że tym razem ciąża zakończy się sukcesem i będę trzymać dziecko a nie robić pochówek..powodzenia nie dajcie się dziewczyny, najważniejsze to słuchać siebie samej jeśli coś Was niepoki lepiej zrobić dym niż dać sobie wmawiac ,że wszystko jest jak należy. Ja żałuję że uwierzyłam i dałam się wyprosić....

  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madgirl to straszne co Cię spotkało... ręce opadają jak się słyszy o takich specjalistach, tacy ludzie nie powinni wykonywać zawodu. A dziewczyny powiedzcie mi byłam na badaniu progesteronu wyszło mi 3,8 A norma q falzie lutealnej zaczyna się od 5 czyli owu nie było?

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉

    Madgirl, a Ty miałaś jakiegoś lekarza na miejscu czy tylko klinika?

    Agnieszka, wiesz kiedy dokładnie była owulacja? Może dopiero progesteron zaczyna rosnąć?

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy wgl była bo wg lekarza na usg nie było ciałka żółtego a tylko krwotocze i pęcherzyk tylko się zapadła. I lekarz kazał zrobić badanie aby zobaczyć czy była owu. Ale właśnie wyszłam z toalety i brązowe plamienia więc lekarz miał rację 😒

  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉

    hahha myślałam, że jak reszta, nie dowierzasz, że to działający termometr ;p
    No wiem, że nie powinnam mierzyć, tym bardziej że nie mierzyłam resztę cyklu. Ale ten ostatni tydzień jest tak trudny. Już bym chciała wiedzieć ;p

    Madgirl współczuję :( Nic więcej nie potrafię tu napisać :(

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juna wrote:
    Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉

    Madgirl, a Ty miałaś jakiegoś lekarza na miejscu czy tylko klinika?

    Agnieszka, wiesz kiedy dokładnie była owulacja? Może dopiero progesteron zaczyna rosnąć?

    Juna miałam dwóch lekarzy w klinice w Bydgoszczy, wybrałam ich bo pracowali też w Bizielu więc myślałam że oddałam się we właściwe ręce bo znali mój przypadek od podszewki. W szpitalu okazało się, że to rezydenci i zbyt dużo do powiedzenia nie mają, widywałam się tylko z nimi na korytarzu. Słowa otuchy i jakiekolwiek zainteresowania były tylko ze strony Pani ginekolog P.S-B. natomiast Pan doktor W.K udawał że mnie nie zna...

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madgirl, to jest tak niesamowicie przykre co mówisz. Nie mieści mi się w głowie i serce boli, że można tak... Współczuję Ci bardzo. Wierzę, że zostanie Ci wynagrodzone to co przeszłaś.

    Do mnie wróciło ostatnio wspomnienie jednej jedynej wizyty u tzw. "lekarza". Krótko po niej byłam tak psychicznie wykończona, że nic nie zrobiłam. Teraz myślę czy słusznie. Pewnie powinnam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 16:08

  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mało tego dwa tyg przed krwiakiem położyli mnie do szpitala na tydzień czasu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, gdzie pęcherzyk był widoczny we właściwym miejscu a ta niby ciąża pozamaciczna to był mój wędrujący mięśniak uszypulowany, który przy powiększeniu się macicy zmienił lokale na jajowód ale uciskał od strony brzucha (nie jest w macicy) może i stres zrobil swoje....

  • Madgirl Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Madgirl, to jest tak niesamowicie przykre co mówisz. Nie mieści mi się w głowie i serce boli, że można tak... Współczuję Ci bardzo. Wierzę, że zostanie Ci wynagrodzone to co przeszłaś.

    Do mnie wróciło ostatnio wspomnienie jednej jedynej wizyty u tzw. "lekarza". Krótko po niej byłam tak psychicznie wykończona, że nic nie zrobiłam. Teraz myślę czy słusznie. Pewnie powinnam.


    Kasztanek czasu już się nie cofnie teraz możemy być o krok do przodu, z biegiem czasu człowiek psychicznie po takich przejściach teoretycznie powinien być silniejszy i umocniony... Jednak czas pokazuje,że rzeczywistość jest zupełnie inna... Pół roku temu miało to miejsce a ja do dziś boje się panicznie to nasza druga i ostatnia próba..ściskam Cię mocno!

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka, to faktycznie wygląda na to, że owulki nie było.

    Madgirl, w głowie się to wszystko nie mieści. Dobrze, że myślami jesteś już przy drugim podejściu. Na tym trzeba się teraz skupić.
    Co do invicty w Bydgoszczy to byliśmy tam na jednej wizycie. Pamiętam, że jak sprawdzałam opinie o poszczególnych lekarzach tam przyjmujących to albo nie było nic albo się okazywało, że to właśnie rezydenci.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zeszłym roku byłam zrobić cytologię u jednego doktora, ale nie leczyłam się u niego, chodziło o samo badanie. Mówił mi, że gdy invicta się otwierała w Bydgoszczy m. in. on dostał telefon czy by nie chciał współpracować. Wytłumaczył, że nie ma takiej wiedzy o zaawansowanym leczeniu niepłodności, by się zdecydować. Raczej powinni być to lekarze, którzy się tym zajmowali i mają gruntowne doświadczenie w tym temacie. Ale pokazuje to, że u nas była to trochę łapanka spośród tych, którzy by chcieli spróbować. Jest możliwość, że doświadczenie by zdobywali w trakcie.

    Juna, suwaczek 😍❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 17:49

  • Jamajca Ekspertka
    Postów: 493 70

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojra1983 wrote:
    Ja mialam przy prawym jajniku i usunelam ale moj byl duzy parę cm i go czulam i mi przrszkadzal

    Jak duży? Ja mam 2,4. Na razie skutków żadnych chyba nie odczuwam, ale od czerwca nie był kontrolowany.

    http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ