Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Pamiętałam, że Juna wczoraj szła do lekarza, to nie wytrzymałam i musiałam do was zajrzeć :p
Juna świetnie gratulacje. Odpoczywaj. Zasługujesz na to :*
Ja mam 7dpo, nic nie czuje, tempka bardzo niska (35,5), nie liczę na cud.juna lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
juna wrote:Dziewczyny, mamy ❤️ 😍
Martwi mnie tylko, że lekarz wypatrzył też jakaś zmianę i pytał czy nie plamię. Dostałam l4 i następna wizyta za 2 tyg 😉 Szykuje się pracownik roku 😅
Co do invicty to w większości rankingów klinik jest na pierwszym miejscu. http://staraniowy.pl/ranking-najlepszych-klinik-leczenia-nieplodnosci/
Skuteczność mają chyba najlepszą razem z Novum.
Madgirl, przepraszam, że pytam ale jakie miałaś objawy krwiaka?
Juna najpierw zobaczyłam delikatny różowy sluz, ale bardzo delikatny -myślałam że to przez luteinus który musiałam aplikować dopochwowo. Na wszelki
Wypadek powiedziałam doktor, że coś takiego widzę , że mam skurcze macicy,dosłownie mieli to gdzieś.Minelo 3 dni i wystąpiło krwawienie, bol podbrzusza oraz krzyża- wtedy już tylko szpital. Ale też odesłali do domu bo nic nie widzieli a krawic mogłam tak po prostu... Już parę godzin po powrocie dostałam silny krwotok...Wtedy już nigdzie nie jechalam, cała noc lało się ze mnie, wychodziły duże galaretowate skrzepy krwi- byłam pewna że to już koniec.... Rano pojechałam do gina i potwierdził krwiaka, zajmowal 50%miejsca w macicy, który podstępnie odklejal łożysko przy czym uniemożliwiał dostarczenie tlenu do płodu.... po braniu tabletek wykrzepiajacych i leżeniu 7 dniu - myślałam że się ułoży bo krwi już nie widziałam ale niestety on rósł we mnie i zwyczajnie odkleił łożysko i serce przestało bić.... -
Dziewczyny, kochane jesteście 😘
KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊
Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
juna wrote:Dziewczyny, kochane jesteście 😘
KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊
Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.
Juna nie ma co wyrzucać termometru. Wiem że to dziwne, ale ja mam taką temperaturę od kilku lat. Moja zwykła to 35,7 nie 36,6 jak u innych jak jestem chora i mam 37 lekarze mówią że nie mam goraczki a ja już na o statkach sił :p serio. Dziwne to. Termometr swego czasu 3 razy zmieniłam zanim uwierzyłam, że tak mam :p
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Jamajca wrote:Lewy jajnik. Przy usg zasłaniał jajeczka.Starania od 2015 r.
Jajniki drożne
Niskie amh
Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem -
juna wrote:Dziewczyny, kochane jesteście 😘
KalaW, weź Ty wyrzuć ten termometr 😅 Trzymam kciuki✊✊
Madgirl, to straszne co piszesz. Nie dociera do mnie, że wcześniej nic nie widzieli w szpitalu a był taki wielki krwiak. Reakcji kliniki nawet nie skomentuję. Dzielna jesteś niesamowicie.
Oby kolejne podejście zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem. Będę z Tobą myślami.
Teraz już nikomu nie dam się wyrzucić ani wmówić,że to krwawienie incydentalne. Ale Biziela będę omijać szerokim łukiem nigdy tam już nie wrócę. A ten lekarz w klinice invicta już nie pracuje, więc mam nadzieję że tym razem ciąża zakończy się sukcesem i będę trzymać dziecko a nie robić pochówek..powodzenia nie dajcie się dziewczyny, najważniejsze to słuchać siebie samej jeśli coś Was niepoki lepiej zrobić dym niż dać sobie wmawiac ,że wszystko jest jak należy. Ja żałuję że uwierzyłam i dałam się wyprosić.... -
Madgirl to straszne co Cię spotkało... ręce opadają jak się słyszy o takich specjalistach, tacy ludzie nie powinni wykonywać zawodu. A dziewczyny powiedzcie mi byłam na badaniu progesteronu wyszło mi 3,8 A norma q falzie lutealnej zaczyna się od 5 czyli owu nie było?
-
Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉
Madgirl, a Ty miałaś jakiegoś lekarza na miejscu czy tylko klinika?
Agnieszka, wiesz kiedy dokładnie była owulacja? Może dopiero progesteron zaczyna rosnąć?
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Nie wiem czy wgl była bo wg lekarza na usg nie było ciałka żółtego a tylko krwotocze i pęcherzyk tylko się zapadła. I lekarz kazał zrobić badanie aby zobaczyć czy była owu. Ale właśnie wyszłam z toalety i brązowe plamienia więc lekarz miał rację 😒
-
juna wrote:Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉
hahha myślałam, że jak reszta, nie dowierzasz, że to działający termometr ;p
No wiem, że nie powinnam mierzyć, tym bardziej że nie mierzyłam resztę cyklu. Ale ten ostatni tydzień jest tak trudny. Już bym chciała wiedzieć ;p
Madgirl współczuję Nic więcej nie potrafię tu napisać
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
juna wrote:Kala, ja też mam generalnie niską temperaturę. Nawet podobną do Twojej. Bardziej chodziło mi o wyrzucenie go, żebyś się nie stresowała i nie nakrecała 😉
Madgirl, a Ty miałaś jakiegoś lekarza na miejscu czy tylko klinika?
Agnieszka, wiesz kiedy dokładnie była owulacja? Może dopiero progesteron zaczyna rosnąć?
Juna miałam dwóch lekarzy w klinice w Bydgoszczy, wybrałam ich bo pracowali też w Bizielu więc myślałam że oddałam się we właściwe ręce bo znali mój przypadek od podszewki. W szpitalu okazało się, że to rezydenci i zbyt dużo do powiedzenia nie mają, widywałam się tylko z nimi na korytarzu. Słowa otuchy i jakiekolwiek zainteresowania były tylko ze strony Pani ginekolog P.S-B. natomiast Pan doktor W.K udawał że mnie nie zna... -
Madgirl, to jest tak niesamowicie przykre co mówisz. Nie mieści mi się w głowie i serce boli, że można tak... Współczuję Ci bardzo. Wierzę, że zostanie Ci wynagrodzone to co przeszłaś.
Do mnie wróciło ostatnio wspomnienie jednej jedynej wizyty u tzw. "lekarza". Krótko po niej byłam tak psychicznie wykończona, że nic nie zrobiłam. Teraz myślę czy słusznie. Pewnie powinnam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 16:08
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Mało tego dwa tyg przed krwiakiem położyli mnie do szpitala na tydzień czasu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, gdzie pęcherzyk był widoczny we właściwym miejscu a ta niby ciąża pozamaciczna to był mój wędrujący mięśniak uszypulowany, który przy powiększeniu się macicy zmienił lokale na jajowód ale uciskał od strony brzucha (nie jest w macicy) może i stres zrobil swoje....
-
Kasztanek wrote:Madgirl, to jest tak niesamowicie przykre co mówisz. Nie mieści mi się w głowie i serce boli, że można tak... Współczuję Ci bardzo. Wierzę, że zostanie Ci wynagrodzone to co przeszłaś.
Do mnie wróciło ostatnio wspomnienie jednej jedynej wizyty u tzw. "lekarza". Krótko po niej byłam tak psychicznie wykończona, że nic nie zrobiłam. Teraz myślę czy słusznie. Pewnie powinnam.
Kasztanek czasu już się nie cofnie teraz możemy być o krok do przodu, z biegiem czasu człowiek psychicznie po takich przejściach teoretycznie powinien być silniejszy i umocniony... Jednak czas pokazuje,że rzeczywistość jest zupełnie inna... Pół roku temu miało to miejsce a ja do dziś boje się panicznie to nasza druga i ostatnia próba..ściskam Cię mocno! -
Agnieszka, to faktycznie wygląda na to, że owulki nie było.
Madgirl, w głowie się to wszystko nie mieści. Dobrze, że myślami jesteś już przy drugim podejściu. Na tym trzeba się teraz skupić.
Co do invicty w Bydgoszczy to byliśmy tam na jednej wizycie. Pamiętam, że jak sprawdzałam opinie o poszczególnych lekarzach tam przyjmujących to albo nie było nic albo się okazywało, że to właśnie rezydenci.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
W zeszłym roku byłam zrobić cytologię u jednego doktora, ale nie leczyłam się u niego, chodziło o samo badanie. Mówił mi, że gdy invicta się otwierała w Bydgoszczy m. in. on dostał telefon czy by nie chciał współpracować. Wytłumaczył, że nie ma takiej wiedzy o zaawansowanym leczeniu niepłodności, by się zdecydować. Raczej powinni być to lekarze, którzy się tym zajmowali i mają gruntowne doświadczenie w tym temacie. Ale pokazuje to, że u nas była to trochę łapanka spośród tych, którzy by chcieli spróbować. Jest możliwość, że doświadczenie by zdobywali w trakcie.
Juna, suwaczek 😍❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 17:49
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Mojra1983 wrote:Ja mialam przy prawym jajniku i usunelam ale moj byl duzy parę cm i go czulam i mi przrszkadzal
Jak duży? Ja mam 2,4. Na razie skutków żadnych chyba nie odczuwam, ale od czerwca nie był kontrolowany.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36