Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie wiedzą wszyscy.
Mama może zachwycona nie była, ale trzymała język za zębami. A przynajmniej próbowała bp mówiła "ja co chwile miałam dzieci, chociaż nie chciałam więc nie wiem jak to jest tak mocno chcieć a to wasze życie, róbcie tak, żeby wam było dobrze". Ale moja mama taka trochę kościołowa jest, więc tutaj jej coś nie zgrzytało. Teraz uważa, że ona wszystko wymodliło i InVitro Invitrem, ale jakby Bóg nie chciał, to by dziecka nie było i nawet IVF by nie pomogło ;p
Cała reszta z rodziny starała się wspierać. Teściowie i tata biologiczny dokładali pieniądze i byli szczęśliwi, że dzielimy z nimi problemy i zwracamy się o pomoc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 08:43
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
DaveGahan, u nas wszystko dobrze. Młoda nadal cierpi na alergie pokarmowe, ale jakoś to opanowaliśmy. Trochę więcej zachodu z przygotowaniem posiłków, ale to tam najmniejszy problem 😊 Postanowiłam przedłużyć sobie opiekę o wychowawczy więc córka pójdzie do żłobka dopiero od stycznia. 😁
Trzymaj się ciepło. Mam nadzieję, że rehabilitacja przynosi efekty i robicie postępy z córką.
Zosiaaaa, generalnie w rodzinie nikt nie miał obiekcji co do naszego in vitro. No poza bratową męża, ale nigdy nam tego nie powiedziała, tylko doszły nas takie słuchy. Podobno uważała, że to przez brak ślubu kościelnego nie mieliśmy dzieci 🤷♀️ Nigdy nie mogę zrozumieć logiki takich osób, ale w dyskusję nie mieliśmy zamiaru się wdawać😅 Wie najbliższa rodzina i wszyscy znajomi. Wsparcia finansowego na całe szczęście nie potrzebowaliśmy. Udało się odłożyć z naszych pensji.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Dziewczyny rodzące w Bydgoszczy
Czy któraś z was rodziła w szpitalu miejskim?
Powoli zaczynam myśleć o porodzie i z chęcią pogadałabym na priv, żeby tu starającym się nie truć ;p
Zawiesili mi przyszpitalną szkołę rodzenia i nie mam jak "poznać położnych i dowiedzieć się szczegółów"
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
KalaW wrote:Dziewczyny rodzące w Bydgoszczy
Czy któraś z was rodziła w szpitalu miejskim?
Powoli zaczynam myśleć o porodzie i z chęcią pogadałabym na priv, żeby tu starającym się nie truć ;p
Zawiesili mi przyszpitalną szkołę rodzenia i nie mam jak "poznać położnych i dowiedzieć się szczegółów"
Niestety nie pomogę. Z założenia miałam rodzić w Bizielu, ale był akurat przypadek korony i porodówka była zamknięta. Drugim moim wyborem był Miejski. Pojechałam nawet do nich 9 dni po terminie. Zrobili ktg i odesłali do domu. Miałam zgłosić się za kolejne dwa dni. W międzyczasie okazało się, że moja lekarz prowadząca przeniosła się do MSWiA i 10 dpt będzie miała swój pierwszy dyżur w tym szpitalu. Jakoś tak się złożyło, że tego dnia dostałam skurczy i jechałam do niej na porodówkę 😆 W przeciwnym razie pewnie bym rodziła w Miejskim.Ewelina..nowa lubi tę wiadomość
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Hej. Mam pytanie czy któraś z Was chodziła do słynnego dr Macieja Sochy i mogłaby się podzielić opiniami na jego temat?
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Lucy91 wrote:Hej. Mam pytanie czy któraś z Was chodziła do słynnego dr Macieja Sochy i mogłaby się podzielić opiniami na jego temat?
Nie byłam, ale słyszałam od dziewczyn korzystających z jego usług, że to dobry fachowiec i wielu osobom pomógł.. Ostatnio widziałam webinar z nim, dość specyficzny człowiek, taki luzak ale gadał z sensem! -
Byłam u niego w piątek na wizycie. Przyjechałam aż z Gdańska do niego do Bydgoszczy i byłabym skłonna dalej do niego jeździć tylko nie wiem czy warto .
Fakt jest specyficzny ale dla mnie ma być dobrym fachowcem.Ewelina..nowa lubi tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Hej dziewczyny,
Podobnie jak kilka. Was chodzę na wizyty do dr Klyszejko. Problemem u nas jest kryptozoospermia czyli brak plemników w preparacie bezpośrednim. Genetyka męża i hormony są w normie.
Zdecydowlaismy się na in vitro. Mąż będzie musial mieć robiona biopsje.
I teraz mam pytanie, pani dr polecila Płock i dr Cieplińskiego. Zastanawialiśmy się jeszcze nad Gameta w Łodzi bo tam mielibyśmy dofinansowanie.
Która klinikę polecacie? Zdrówko odradziła na samym początku -
Doktor poleca Płock bo z nimi chyba współpracuje i część wizyt można odbyć u niej i nie trzeba jeździć.
Nam mówiła że poleca Plosck, albo Gameta, jeśli chcemy walczyć o dofinansowanie.
Robiliśmy w Gamecie. Wróciłam do Klyszejko na prowadzenie ciąży
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Evia wrote:Hej dziewczyny,
Podobnie jak kilka. Was chodzę na wizyty do dr Klyszejko. Problemem u nas jest kryptozoospermia czyli brak plemników w preparacie bezpośrednim. Genetyka męża i hormony są w normie.
Zdecydowlaismy się na in vitro. Mąż będzie musial mieć robiona biopsje.
I teraz mam pytanie, pani dr polecila Płock i dr Cieplińskiego. Zastanawialiśmy się jeszcze nad Gameta w Łodzi bo tam mielibyśmy dofinansowanie.
Która klinikę polecacie? Zdrówko odradziła na samym początku
My też wybraliśmy Gametę ze względu na dofinansowanie. Do Pani doktor już nie wróciliśmy z powodu ciągle odwoływanych/przekładanych wizyt, spóźnień i słabego kontaktu telefonicznego/smsowego. Nie wiem jaką skuteczność ma Płock. Z własnego doświadczenia i doświadczenia znajomych mogę polecić Gametę Rzgów lub Invictę Gdańsk.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Ja się zapisałam do Pawła Radwana z Gamety, Tam z tego co widziałam 3 Radwanow przyjmuje też będziemy próbować uzyskać dofinansowanie. Pani wszystko ładnie wytłumaczyła telefonicznie i co najważniejsze nie ma tam żadnych list na które trzeba się wpisać i czekać. Martwi mnie tylko jak to logistycznie pogodzić. Te wszystkie monitoringi, wszelkie wizyty punkcje itp. Czy chorobowe należy się na takie dni od lekarza?
-
Hopek wrote:Ja się zapisałam do Pawła Radwana z Gamety, Tam z tego co widziałam 3 Radwanow przyjmuje też będziemy próbować uzyskać dofinansowanie. Pani wszystko ładnie wytłumaczyła telefonicznie i co najważniejsze nie ma tam żadnych list na które trzeba się wpisać i czekać. Martwi mnie tylko jak to logistycznie pogodzić. Te wszystkie monitoringi, wszelkie wizyty punkcje itp. Czy chorobowe należy się na takie dni od lekarza?
Też się zastanawiałam, ale rozmawiałam z jedną dziewczyną która dojeżdża do Łodzi i Pani dr nie robiła jej aż tak często monitoringów.
Też czekacie do nowego roku na dofinansowanie? Można widzieć jaki u Was jest problem?
My chcemy na sierpień zapisać się na pierwszą wizytę, żeby wiedzieć co i jak. Planuję dr Renatę Banach-strużycka -
Evia wrote:Też się zastanawiałam, ale rozmawiałam z jedną dziewczyną która dojeżdża do Łodzi i Pani dr nie robiła jej aż tak często monitoringów.
Też czekacie do nowego roku na dofinansowanie? Można widzieć jaki u Was jest problem?
My chcemy na sierpień zapisać się na pierwszą wizytę, żeby wiedzieć co i jak. Planuję dr Renatę Banach-strużycka
Chcemy jeszcze w tym roku podejść jeśli by się udało. Wszystkiego się dowiemy tego 15 lipca mi mówiła kobitka że jest na ten rok dofinansowanie, nie wiem jak stare masz info, ja dzwoniłam jakieś dwa tyg temu i mówiła że nie ma kolejki i jest dużo miejsc.
U nas niestety z 2 stron, ja mam niskie AMH 0,56- 0,73 w zależności od labu, a maz ma bardzo mała liczbę plemników, raptem 45 sztuk. -
Hopek wrote:Chcemy jeszcze w tym roku podejść jeśli by się udało. Wszystkiego się dowiemy tego 15 lipca mi mówiła kobitka że jest na ten rok dofinansowanie, nie wiem jak stare masz info, ja dzwoniłam jakieś dwa tyg temu i mówiła że nie ma kolejki i jest dużo miejsc.
U nas niestety z 2 stron, ja mam niskie AMH 0,56- 0,73 w zależności od labu, a maz ma bardzo mała liczbę plemników, raptem 45 sztuk.
Dziś dzwoniłam i jednak są miejsca.. W piętek chyba źle mnie pani zrozumiała. My mamy wizyte 13 sieprnia bo wtedy mamy urlop.
U nas tylko 9 sztuk... Dlatego szykujemy się na biopsje bo genetyka i hormony w normie. -
Evia wrote:Dziś dzwoniłam i jednak są miejsca.. W piętek chyba źle mnie pani zrozumiała. My mamy wizyte 13 sieprnia bo wtedy mamy urlop.
U nas tylko 9 sztuk... Dlatego szykujemy się na biopsje bo genetyka i hormony w normie.
A znacie przyczynę tej małej ilości plemników? U nas nie jest znana niestety, próbowaliśmy wszystkiego na poprawę, nawet zastrzyki z pregnylu, ale wyrzucone pieniądze. Podobno czarnuszka i kiełki są super i dają jakieś efekty, jemy więc czas najwyższy sprawdzićEvia lubi tę wiadomość
-
Niestety nie znamy przyczyny.. Czarnuszka i kiełki też nic nie ruszyły. Mąż bierze suplementy ale też nic nie dało. Pisałam z dziewczyną u której meza było 7 plemników, hormony i genetyka ok i udało się za pierwszym razem przy in vitro
Mąż jak był mały to miał operacje wnętrostwa ale każdy mówi, że to nie od tego -
Evia wrote:Niestety nie znamy przyczyny.. Czarnuszka i kiełki też nic nie ruszyły. Mąż bierze suplementy ale też nic nie dało. Pisałam z dziewczyną u której meza było 7 plemników, hormony i genetyka ok i udało się za pierwszym razem przy in vitro
Mąż jak był mały to miał operacje wnętrostwa ale każdy mówi, że to nie od tego