Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
zosiaaaa wrote:Dziewczyny, widzę że jest Was tutaj trochę, które korzystały z miejskiego dofinansowania in vitro. Mogłybyście mi powiedzieć ile Was to wszystko wyniosło nie licząc 5tys z miasta? Jak taki temat już był to przepraszam🙂
Nie wiem na jaką kwotę się tak bardzo orientacyjnie przygotować...
Wydaje mi się ze kwota zależy od rodzaju protokołu
Nie wiem jak jest przy krótkim
Przy długim przy refundacji placilismy z mężem ok 400zl za leki
5 tys z miasta + 2 tys w klinice + leki do stymulacji + różne badania krwi
-
zosiaaaa wrote:Dziewczyny, widzę że jest Was tutaj trochę, które korzystały z miejskiego dofinansowania in vitro. Mogłybyście mi powiedzieć ile Was to wszystko wyniosło nie licząc 5tys z miasta? Jak taki temat już był to przepraszam🙂
Nie wiem na jaką kwotę się tak bardzo orientacyjnie przygotować...
KalaW i ja pisałyśmy ile to nas wyniosło. Musiałabyś poszukać kilka stron wstecz. 😉 Tyle, że to już jakiś czas temu więc koszty mogły pójść trochę do góry.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
zosiaaaa wrote:Dziewczyny, widzę że jest Was tutaj trochę, które korzystały z miejskiego dofinansowania in vitro. Mogłybyście mi powiedzieć ile Was to wszystko wyniosło nie licząc 5tys z miasta? Jak taki temat już był to przepraszam🙂
Nie wiem na jaką kwotę się tak bardzo orientacyjnie przygotować...
My mieliśmy krótki protokół. Koszty wizyt, punkcji, transferu oraz leków i dojazdów wyszło ok 15 tys. -
Ewelina..nowa wrote:My mieliśmy krótki protokół. Koszty wizyt, punkcji, transferu oraz leków i dojazdów wyszło ok 15 tys.
A mieliście dofinansowanie z miasta? -
Ewelina..nowa wrote:Tak
I te ok 15 tys to łącznie z dofinansowaniem? -
Ewelina..nowa wrote:Tak, łącznie z dofinansowaniem. Ale liczyłam już wszystko nawet paliwo czy koszty np obiadu na miejscu...
Oki, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź 🙂 -
Ewelina..nowa wrote:A Ty na jakim etapie jesteś?
Na dojrzewaniu do decyzji, by po nowym roku ruszyć do Gamety 🙂 -
Karola_ wrote:Próbuje każdego sposobu ?
Co Wam zaproponował na słabe nasienie męża ? Wysłał do androloga /urologa ?
Mąż był u androloga, nie ma żadnych nieprawidłowosci, genetyka i hormony są ok. Więc nie znamy przyczyny...
Teraz mąż bierze clostilbegyt plus zastrzyki ovitrelle, suplementy i dieta. Pojawiły się plemniki. Czekamy tylko na decyzję z urzędu miasta i zaczynamy stymulacje