Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, skutki klimatyzacji? Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio chora byłam.
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
U mnie skutki remontu. Remontujemy z mężem mieszkanie, do którego się wprowadzimy. Przez te temperatury nie idzie nic zrobić, otworzyliśmy okna, żeby był jakiś ruch powietrza. No i był przeciąg. Najpierw mąż był chory, teraz ja. Zasadniczo baaaardzo rzadko choruje. Raczej nic mnie nie rusza. Ale widać raz na jakiś czas trzeba swoje odchorować.
Z dwojga złego wolę być ja chora niż żeby mąż był chory. Tego stękania i cierpienia ze względu na katar nie mogę znieść.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Kasztanek wrote:U mnie skutki remontu. Remontujemy z mężem mieszkanie, do którego się wprowadzimy. Przez te temperatury nie idzie nic zrobić, otworzyliśmy okna, żeby był jakiś ruch powietrza. No i był przeciąg. Najpierw mąż był chory, teraz ja. Zasadniczo baaaardzo rzadko choruje. Raczej nic mnie nie rusza. Ale widać raz na jakiś czas trzeba swoje odchorować.
Z dwojga złego wolę być ja chora niż żeby mąż był chory. Tego stękania i cierpienia ze względu na katar nie mogę znieść.
Facet nie choruje, tylko walczy o życie😁😁Kasztanek, juna, KalaW, Aisak88, Jamajca lubią tę wiadomość
-
Kasztanek wrote:Jamajca. Witaj w klubie. Od trzech dni walczę. Dziś to już najgorzej. Gardło mnie tak strasznie boli, katar non stop, kaszel. Uszy póki co mnie swędzą tak w środku, to też od gardła. Jest fatalnie.
Oooo jak u mnie. Walę końskie dawki ibuprofenu, neosine i woda utleniania na gardło.
Klimy unikam jak ognia, ale w markecie czy u kogoś w aucie nie zarzadze jej zmniejszenia ;(http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Mnie dobiło też chyba to, że już lekko przeziębiona pojechałam do marketu akurat w ten dzień afrykańskich upałów, spędziłam tam półtorej godziny i jak wyszłam, to czułam jakby mnie ktoś odciął od tlenu. Na drugi dzień już było tylko gorzej. Dziś w nocy praktycznie nie spałam. Mnie ratuje neo angin do psikania do gardła. Robię też ciepłe okłady na ucho, które mi dziś dokucza.
A dziś mam wizytę. Głupio mi iść taką zakatarzoną, ale nie mam wyboru.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Kasztanek, daj znać jak po wizycie 😉
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Właśnie wróciłam do domu. Wygląda na to, że wszystko jest w największym porządku. Plamienia w terminie owulacji to nawet dobry znak, że wszystko funkcjonuje prawidłowo, mimo lekkiej antykoncepcji, organizm ma wolę walki 😉 Poza tym Harmonet to taką delikatna antykoncepcja i może tak być. W zasadzie mogłabym startować ze stymulacją. Ale, zaskakując sama siebie zdecydowałam przedłużyć antykoncepcję o dwa opakowania. Wiem, dziwne, niedawno przeżywałam, że będę musiała przedłużyć przerwę, a tu taka decyzja. Pogadałam z dr, powiedziałam mu, że dzięki tej wymuszonej przerwie zyskałam tak potrzebny mi spokój w głowie, pogodziłam się nawet z koniecznością brania antykoncepcji dłużej. Powiedział mi, że jeśli tylko chcę, to przedłużenie do pół roku antykoncepcji jeszcze lepiej mnie wyreguluje i zwiększy szansę. Pacjentki nieczęsto chcą czekać dłużej, ale jeśli ja bym chciała, to on by zachęcał. I tak też zdecydowałam. Po 3 latach miesiąc czy dwa nie mają już takiego znaczenia. Zresztą nie robię przerwy między tym opakowaniem, a kolejnym, to już tydzień do przodu. Jestem dumna z siebie, że byłam w stanie się na to spokojnie zgodzić, lekarz też był zadowolony z takiego obrotu spraw. Jeśli ma to jeszcze lepiej mnie przygotować na walkę, to jest ok. Ogólnie jestem zadowolona. Tyle że w usg nadal obraz pco.
Póki co będę wam wszystkim mocno kibicować. Tak bym chciała, żeby się wam udało!6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
dobra decyzja:) miesiac w ta czy w tamta nie robi różnicy Lepiej sie przygotujesz i organizm dłużej odpocznie:)
Kasztanek lubi tę wiadomość
Starania od 2015 r.
Jajniki drożne
Niskie amh
Menopur, mensinorm,ovitrelle, clo teraz 3 ostatni z letrozolem -
Kochana! Jestem z Ciebie dumna. Czasem tak trzeba, trzeba słuchać swojego organizmu i siebie. Bo siebie same znamy najlepiej.
Ja też.dzwonilam do Płocka i poinformowałam, że transfer nie wcześniej niż wrzesien.
Po pierwsze muszę odpocząć od tego, po drugie sezon urlopowy i nie zamierzam ganiac na usg w.rozne zakątki Bydgoszczy i Płock a. Sądzę, że tak trzeba.
Najważniejsze, abyśmy my same dobrze czuły się z decyzjami.Kasztanek lubi tę wiadomość
http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Jamajca, bardzo Cię podziwiam za tę decyzję. I w ogóle za walkę, która tak cierpliwie toczysz.Chyba rzeczywiście trzeba podejść z szacunkiem do swojego ciała, w końcu to nie maszyna. Tak więc mamy wakacje nie tylko w kalendarzu, ale i dla naszej głowy i organizmu. Dziękuję za te słowa. Tak mi miło, że czuję wsparcie z waszej strony.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Dziewczyny, podziwiam. Dzielne z Was kobiety. 👏Tak to chyba jest, że niepłodność uczy cierpliwości i pokory.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 08:45
Kasztanek lubi tę wiadomość
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Nauczyłam się jednego, że nawet jak z siebie wypruje flaki to i tak nie mam wpływu na 100%. Czym więcej naginam swoje możliwości i ciała i psychiki tym większa frustracja.
Niepowodzenie transferu źle znioslam, została nam jedna blastocysta, nie mam już większego wpływu na to czy 2 transfer będzie udany. A co jeśli nie? Więcej nie mamy. Tym razem chce się psychicznie bardziej zbudować.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Brawo dziewczyny. Też właśnie się zastanawiam co dalej. Chciałabym mieć tyle odwagi co wy. Tym bardziej, że mój terapeuta powiedział, że powinnam najpierw wyleczyć do końca depresję a dopiero później wrócić do starań. Boję się jednak że skończy mi się szybko rezerwa. Stara jeszcze nie jestem, jeszcze mam niby 2 lata do 30 ale przy pcos to jednak szybciej się czas kończy. Tak bardzo chcę wziąć z Was przykład!
A nie wiem, jak wytrzymam do testu. 9 dzień od owulacji czuję jakieś tam ciągnięcie, czasem mnie cycki zakują, ale nie sądzę by to było to
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Jamajca wrote:Nauczyłam się jednego, że nawet jak z siebie wypruje flaki to i tak nie mam wpływu na 100%. Czym więcej naginam swoje możliwości i ciała i psychiki tym większa frustracja.
Właśnie na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że przede wszystkim mam szanować swój organizm. Jeśli zobaczę, że mu coś nie pasuje w tym rozwiązaniu, który mu narzuciłam, to nie naginać go, ale odpuścić. Nic na siłę.
Masz rację Jamajca, że im bardziej człowiek cisnął, chciał, kombinował, tym bardziej nie wychodziło. Może w tym jest klucz, żeby zyskać spokój ducha.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Spokój chyba jest najważniejszy.
W zeszłym roku pani neurolog powiedziała mi, że dopóki sama ze sobą nie zrobię porządku- stres, zdenerwowanie, frustracja to nie mam co liczyć, że w ogóle się uda. Organizm sam wie, że nie jest gotowy na przyjęcie takiego obciążenia jak utrzymanie ciąży.
I pewnie ma tu rację, więc do transferu zrobiłam porządek ze sobą na tyle ile umiałam, choć nie wszystko jeszcze jest ok. Stąd też moja decyzja, bo być może "to jeszcze" blokuje to wszystko.http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36 -
Mi kiedyś moja psycholog powiedziała, już na samym początku, że trzeba pozałatwiać z sobą sprawy w głowie. Jeśli tego nie zrobimy, 24 godziny na dobę jest w nas napięcie, mamy spięte mięśnie, a macica to mięsień. System naczyń połączonych.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Dziewczyny, znacie preparat Miovelia Nac?
-
No i są wyniki bety hcg. 10 dpo negatywny
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom