Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina66 wrote:Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.
Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹
Bardzo mi przykro, że was to spotkało 😢 🫂🫂🫂Paulina66 lubi tę wiadomość
♀️27 ♂️ 27
➡️ 8cs
❌ PCOS
❌ Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
💊 Siofor 1000 XR, Euthyrox 37,5, probiotyk, wit. D, wit. B complex, zioła ojca Sroki, omega3, magnez, cynk i wiele innych. -
Mala97 wrote:
Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @Mala97, BarbaraAnna lubią tę wiadomość
-
Księgowa wrote:Ale sa i sie zdarzają. 😊 W moim bliskim otoczeniu jest Sol35, która zaszla w ciążę wlasnie z owulacji z niedroznej strony. Czasem niemożliwe staje sie możliwe. Oczywiście, zgadzam sie, ze to nie jest sytuacja częsta, ale może się zdarzyć.
Druga sprawa, ze owu powinna być naprzemiennie, a mnie sie zdarza, ze jeden jajnik odpoczywa mi pol roku 🤷♀️ takze nigdy nie mów nigdy, trzeba próbować.
Sa jeszcze jakies inne metody drożności, które maja większą skuteczność udrazniania, ale niestety tu sie nie wypowiem, bo nie pamiętam dokładnie. Wiem, ze robi to polecany lekarz z Łodzi, czy to było selektywne HSG? Cos mi świta, ale mocno do weryfikacji ta cześć mojego posta.
Dziękuję za ciepłe słowo Księgowa ❤️ masz rację. Nigdy nie mówimy nigdy. Mam wysokie AMH. W tej sytuacji to komfort, na który niejedna dzielna kobietka nie może liczyć. Nie ma problemu z wywoływaniem owulacji z obydwu stron.
Choć razem z Siesiepy jesteśmy tu naczelnymi marudami, to dam radębędę w ciąży tak czy siak. Innej opcji nie ma. Jestem realistką do bólu i jeśli nie udało się udrożnić ani pod ciśnieniem, ani chirurgicznie, to spisuję go na straty
zagram mu marsza pogrzebowego na gitarce elektrycznej i skupię się na prawym
Olisska, Deyansu, Slava, White1, truskawki981, Mstka, Suzie, cysterka95, Pdes lubią tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
20.03.2025 ⏸️- beta 233
02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
09.04.2025 jest serduszkocrl 0,46 cm
24.04.2025- crl 2,34 cm
📆07.05.2025- kontrola
-
grazka0022 wrote:Hej dziewczyny, daję znać jak „po” drożności wczorajszej. Generalnie byłam we wtorek na kwalifikacji, zrobiono mi wymaz i pobranie krwi - tu wszystko okej, dano mi dwie tabletki dopochwowe, żebym włożyła je sobie na noc… wczoraj pojechałam do szpitala, byłam tam od rana, dostałam „głupiego Jasia” i o 12 poszłam na drożność i okazało się że te dwie tabletki to za dużo, nie mogli założyć balonika, żeby przeszedł kontrast i odesłali mnie na salę, kazali wrócić w przyszłym cyklu. No krótko mówiąc od razu się rozryczałam, czułam się wkurwiona, załamana, no wiecie. Kolejny cykl w plecy tak w sumie, miałam mieć 14 stycznia wizytę, ale nie wiem czy będę ją miała dzwoniłam dziś do Gamety opowiedziałam co się stało i czekam na info od lekarza co z wizytą. No i drożność chyba zrobię już prywatnie, bo nie mogę znowu stracić 2 dni w pracy za miesiąc, tymbardziej że wyjeżdżam na ferie i też biorę urlop… no porażka, halo 2025 miałeś byłeś lepszy od 24???!!!
Szkoda, że to tak wyszło. Człowiek się nastawi, organizuje, a tu d... 🫂Deyansu lubi tę wiadomość
-
Liliuszka_2024 wrote:Cień cienia widzę. Powtórz sobie jutro albo za 2 dni
Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @
Póki nie ma @ to nie wszystko stracone, niektórym dziewczynom dopiero po terminie pokazują się dwie krechy!Powodzenia wszystkim
Trzymam za was kciuki ! -
Paulina66 wrote:Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.
Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹
Bardzo, bardzo mocno Cię przytulamnigdy nie byłam w Twojej sytuacji, ale myślę, że nigdy nie da się na to przygotować
Deyansu, Paulina66 lubią tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
20.03.2025 ⏸️- beta 233
02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
09.04.2025 jest serduszkocrl 0,46 cm
24.04.2025- crl 2,34 cm
📆07.05.2025- kontrola
-
ellevv wrote:Spokojnie dziewczyny, nic się takiego nie stało 😊 przyszły miesiąc będzie mój 🫣😜
ellevv, Kaliope, Mstka, BarbaraAnna lubią tę wiadomość
Starania od 04.2024 🌱
👱🏼♀️ 29 lat
Endometrioza 3st.🦠
AMH 4,45 -> 4,63
Czynnik V(R2) heterozygota
MTHFR heterozygota
PAI-1 homozygota
Zaburzenia owulacji -> Zivafert+Gonapeptyl
03/25 Laparoskopia: sklerotyzacja torbieli, usunięcie zrostów
03/25 Jajowody drożne
04/25 leczenie ⏳ Ureaplasma parvum, Gardnerella vaginalis, Prevotella bivia
👱🏼♂️32 lata
Seminogram morfologia 1% ⛔️
Koncentracja 34,54 mln
Ruch postępowy 33%
12.05 pierwsza wizyta w Klinice Angelius - dr P.J. -
Mala97 wrote:
Widać cień, powtórz jutro albo najlepiej za dwa dni betaMala97 lubi tę wiadomość
-
Kaliope wrote:Dziękuję za ciepłe słowo Księgowa ❤️ masz rację. Nigdy nie mówimy nigdy. Mam wysokie AMH. W tej sytuacji to komfort, na który niejedna dzielna kobietka nie może liczyć. Nie ma problemu z wywoływaniem owulacji z obydwu stron.
Choć razem z Siesiepy jesteśmy tu naczelnymi marudami, to dam radębędę w ciąży tak czy siak. Innej opcji nie ma. Jestem realistką do bólu i jeśli nie udało się udrożnić ani pod ciśnieniem, ani chirurgicznie, to spisuję go na straty
zagram mu marsza pogrzebowego na gitarce elektrycznej i skupię się na prawym
Znalazlam: https://krzysztofpyra.pl/udraznianie-jajowodow-z-lipiodolemKaliope lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Kaliope wrote:Ta sytuacja, o której piszesz nazywa się fachowo cross-tubal- ovum pickup coś tam, jeśli dobrze pamiętam. przechwytywanie krzyżowe. Jest to biologicznie możliwe, bo choć większość tego nie wie, jajowody nie są sztywnymi strukturami, tylko giętkimi i ruchomymi. Mogą się trochę przemieścić, by wychwycić komórkę jajową z przeciwległego jajnika, ale jest to dość rzadkie zjawisko. Biorąc pod uwagę, że owulacja następuje (choć nie musi) naprzemiennie, realnie trzeba „wziąć na klatę”, że z jajnika, w którym jajowód jest niedrożny, szanse na zajście w ciążę są praktycznie zerowe.
Nawet nie wiedziałam, że to ma swoją nazwę 😮
Start starania: Marzec 2024
14 cs
9 cykli naturalnych ❌
4 cykle stymulowane (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨26 lat
🐶4 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
PCOS, długie cykle (ok.30-33 dni)
04.03 - 🩸 Stymulacja Aromkiem i Clo🍀
18.04 - 🥚
30.04- testowanie
📆
14.04 - monitoring - 16x16mm
17.04 - monitoring - 19x18mm - endo 9 mm
18.04 - Ovitrelle 💉
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Majlen wrote:Współczuję 😔
Kolejna sytuacja, dzięki której jeszcze bardziej uświadamiam sobie, jak wygląda leczenie na nfz...
Szkoda, że tylko prywatnie lekarze są mili, precyzyjni i cytologia nie boli 😔
No dokładnie, ja już postanowiłam, że kolejny raz idę prywatnie, bo mam już dość tego NFZtu 🤬 a tak to się tylko najeździłam, nabrałam wolnego i nic z tego, no i cykl stracony, bo w tym już nie zrobię 😓Start starania: Marzec 2024
14 cs
9 cykli naturalnych ❌
4 cykle stymulowane (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨26 lat
🐶4 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
PCOS, długie cykle (ok.30-33 dni)
04.03 - 🩸 Stymulacja Aromkiem i Clo🍀
18.04 - 🥚
30.04- testowanie
📆
14.04 - monitoring - 16x16mm
17.04 - monitoring - 19x18mm - endo 9 mm
18.04 - Ovitrelle 💉
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Liliuszka_2024 wrote:Cień cienia widzę. Powtórz sobie jutro albo za 2 dni
Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @
Wieczorkiem polecę po testy do Rossmanna
U Ciebie też jest jeszcze nadzieja! 😊Darrika, Liliuszka_2024 lubią tę wiadomość
-
Olalexa wrote:Dzięki za odpowiedź
to mój pierwszy cykl stymulowany, wolałabym z góry znać różne opcje niż być nastawiana „na pewno się uda”, kilka cykli w takim schemacie tylko dobierzemy dawki leków itp. Miały być 4 próby stymulacji, dziś dr wyjechała z inseminacja (w tym cyklu). Jakoś mnie ta dzisiejsza wizyta wyprowadziła z równowagi. To samo mówiła, że chcemy jeden pęcherzyk, przedstawiała to na ostatniej wizycie jakby jakakolwiek ciąża mnoga, nawet bliźniacza, była niepożądana przy stymulacji. A dziś właśnie te pęcherzyki takie nijakie, jeden 11 drugi 12mm.
Najpierw brałam Aromek+NAC, potem na ostatniej wizycie dostałam Mensinorm (w 14dc) dwa zastrzyki, dziś jeszcze Fostimon 75. AMH mam wysokie, 7,67. Dlatego dawki dała mi małe, ale tak jak pisałam, zazwyczaj 18-20 dc miałam swoje owulacje i pęcherzyk 20-22mm 🤡 przedziwne to.
W każdym razie - powodzenia jutro! 🤞 życzę Ci jak poprzedniczki, oby to był game changer w staraniach 🥰 i żebyś szybko doszła do siebie 🙂
Przy wysokim AMH trzeba ostrożnie żonglować lekami, bo bardzo łatwo o hiperstymulację, dlatego rozumiem trochę podejście lekarza. Z jednej strony im wyższe AMH, tym często ciężej wystymulować jajniki „słabszymi” lekami typu klomifen, Letrozol etc, które z reguły dają mniejszą ilość pęcherzyków folikularnych, z drugiej strony bardzo szybko można „przeszarżować” z gonadotropinami i doprowadzić do sytuacji, w której pęcherzyków nie będzie 2-3 sztuki, a 5,6, 7 lub nawet więcej. Przy współżyciu celowanym taka sytuacja od razu wyklucza starania w danym cyklu, bo ryzyko jest zbyt wielkie. I bynajmniej nie chodzi o ciążę bliźniaczą lub trojaczą, ale w najgorszym scenariuszu lekarz musi brać pod uwagę, że te komórki mogą się jeszcze podzielić
Każda stymulacja może mieć zupełnie różny przebieg od poprzedniejnos do góry! A czemu inseminacja, nie mam pojęcia. Pamiętaj, że zawsze masz prawo do zasięgnięcia drugiej, a nawet trzeciej opinii lekarskiej. Najważniejsze to ufać swojemu lekarzowi i czuć się u niego „w dobrych rękach”. Powodzenia 🤞
Olalexa lubi tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
20.03.2025 ⏸️- beta 233
02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
09.04.2025 jest serduszkocrl 0,46 cm
24.04.2025- crl 2,34 cm
📆07.05.2025- kontrola
-
Paulina66 wrote:Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.
Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹dopiero po zabiegu zaczęło się krwawienie. Ściskam Cię mocno i wierzę, że w końcu i u Nas zaświeci słońce
Paulina66 lubi tę wiadomość
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
4cs po poronieniu chybionym ( w sumie 17 cs) 🍀🍀🍀 -
Kaliope wrote:Zdołowała. Moje szanse na naturalne poczęcie zmniejszyły się właśnie o 50% do tych wszystkich rzeczy, które już miałam. No nic. Będę mieć nadzieję, że ten drugi nie ma zaburzonych funkcji, bo drożny nie znaczy funkcyjny 🤷♂️
Co tam. Myśliwce F15, Migi i Eurofightery latają na jednym silniku, to i ja dam radę.
Dasz radę 💪 miałam podobną diagnozę we wrześniu, mi nawet nic specjalnie nie pousuwali, bo to zwykły NFZ :> Po prostu stwierdzili suche fakty: lewy niedrożny, endometrioza I stopnia. Potem wyszedł jeszcze ten stan zapalny w histero (a do tego słabe nasienie) i ... dziś beta 976Trochę coś wolniej przyrasta, ale jest ze mną póki co
Będzie dobrze, trzymam kciuki 🤞🤞🤞 - tylko się nie załamuj
Kaliope, Slava, Mstka, cysterka95, Pdes lubią tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙
-
Paulina66 wrote:Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.
Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹
😢 Przytulam strasznie mocno 💔🫂🫂🫂Paulina66 lubi tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙
-
@Kaliope nie trać nadziei, wiadomo że szanse na zajście są o połowę mniejsze i może to wymagać więcej czasu,bo jednak nie w każdym miesiącu mamy owulację po tej drożnej stronie ale to możliwe, ja również w pierwszą ciąże zaszłam tylko z jednym drożnym jajowodem.
Osobiście polecam Ci spróbować picia ziółek Klimuszki na zrosty.
Ja za pierwszym razem zaszłam po 2 miesiacach picia tych ziółek (7mc od laparoskopii z drożnością). W prawym jajowodzie miałam takie zrosty że nie udało się go wtedy udrożnić.
W lipcu tamtego roku znowu wróciłam do tych ziółek, we wrześniu miałam robione HSG (bo lekarz podejrzewał że po cc w drugim jajowodzie też mogą być zrosty), ku mojemu zdziwieniu oba jajowody okazały się drożne. Juz to pisałam na którymś wątku wcześniej, ale w moim przypadku to chyba zasługa ziółek że mi te zrosty jednak rozpuściły bo nic innego nie stosowałam, a skoro się nie dało wtedy udrożnić operacyjnie to nagle sam z siebie się chyba drożny nie zrobił 😅
edit: czytałam też kiedyś że okłady z borowiny pomagają na zrosty, ale musiałabyś się zagłębić w temat to nie pamiętam już dokładnieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 14:31
Hope🍀, Deyansu, Kaliope, DreamBee lubią tę wiadomość
2022 - 👶🏼 nasz mały cud po 30 cs (wcześniej jeden niedrożny jajowód, obniżone parametry nasienia i wysokie TSH)
•niedoczynność tarczycy(euthyrox 25)
09.24 - TSH 3,09
11.24 - TSH 1,26
03.25 - TSH 1,72
🤷🏼♀️Ona
09.24- HSG oba jajowody drożne
Badania 4dc
FSH 6,44
LH 3,24
Estradiol 35
Testosteron 26,62
SHBG 31,70
Prolaktyna 19,23
AMH 4,72
💁🏼♂️On
Ilość plemników 224 mln
Koncentracja 44 mln
Ruch a 35%, ruch b 33%
Morfologia 18% 🔥
Aktualnie 17cs o rodzeństwo 🥲
Team #rodzew2026