X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼
Odpowiedz

Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼

Oceń ten wątek:
  • flotek Ekspertka
    Postów: 168 247

    Wysłany: 9 stycznia, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala97 wrote:
    Coś mnie natknęło zrobić jeszcze test facelle, i chyba zgłupiałam... widzicie tu drugą kreskę?


    20250109-134346.jpg

    Widzę cień cienia, przynajmniej tak mi się wydaje! Powtórz za 2 dni 🙈💪

    Mala97 lubi tę wiadomość

    Powodzenia wszystkim <3
    Trzymam za was kciuki !
  • Mstka Przyjaciółka
    Postów: 90 260

    Wysłany: 9 stycznia, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.

    Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹

    Bardzo mi przykro, że was to spotkało 😢 🫂🫂🫂

    Paulina66 lubi tę wiadomość

    ♀️27 ♂️ 27

    ➡️ 8cs

    ❌ PCOS
    ❌ Niedoczynność tarczycy, Hashimoto

    💊 Siofor 1000 XR, Euthyrox 37,5, probiotyk, wit. D, wit. B complex, zioła ojca Sroki, omega3, magnez, cynk i wiele innych.
  • Liliuszka_2024 Autorytet
    Postów: 263 272

    Wysłany: 9 stycznia, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala97 wrote:
    Coś mnie natknęło zrobić jeszcze test facelle, i chyba zgłupiałam... widzicie tu drugą kreskę?


    20250109-134346.jpg
    Cień cienia widzę. Powtórz sobie jutro albo za 2 dni
    Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @

    Mala97, BarbaraAnna lubią tę wiadomość

  • Kaliope Autorytet
    Postów: 1012 1419

    Wysłany: 9 stycznia, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Ale sa i sie zdarzają. 😊 W moim bliskim otoczeniu jest Sol35, która zaszla w ciążę wlasnie z owulacji z niedroznej strony. Czasem niemożliwe staje sie możliwe. Oczywiście, zgadzam sie, ze to nie jest sytuacja częsta, ale może się zdarzyć.
    Druga sprawa, ze owu powinna być naprzemiennie, a mnie sie zdarza, ze jeden jajnik odpoczywa mi pol roku 🤷‍♀️ takze nigdy nie mów nigdy, trzeba próbować.

    Sa jeszcze jakies inne metody drożności, które maja większą skuteczność udrazniania, ale niestety tu sie nie wypowiem, bo nie pamiętam dokładnie. Wiem, ze robi to polecany lekarz z Łodzi, czy to było selektywne HSG? Cos mi świta, ale mocno do weryfikacji ta cześć mojego posta.

    Dziękuję za ciepłe słowo Księgowa ❤️ masz rację. Nigdy nie mówimy nigdy. Mam wysokie AMH. W tej sytuacji to komfort, na który niejedna dzielna kobietka nie może liczyć. Nie ma problemu z wywoływaniem owulacji z obydwu stron.
    Choć razem z Siesiepy jesteśmy tu naczelnymi marudami, to dam radę :) będę w ciąży tak czy siak. Innej opcji nie ma. Jestem realistką do bólu i jeśli nie udało się udrożnić ani pod ciśnieniem, ani chirurgicznie, to spisuję go na straty ;) zagram mu marsza pogrzebowego na gitarce elektrycznej i skupię się na prawym :)

    Olisska, Deyansu, Slava, White1, truskawki981, Mstka, Suzie, cysterka95, Pdes lubią tę wiadomość

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
    20.03.2025 ⏸️- beta 233
    02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
    09.04.2025 jest serduszko <3 crl 0,46 cm
    24.04.2025- crl 2,34 cm
    📆07.05.2025- kontrola
    preg.png
  • Ona_39 Autorytet
    Postów: 293 280

    Wysłany: 9 stycznia, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grazka0022 wrote:
    Hej dziewczyny, daję znać jak „po” drożności wczorajszej. Generalnie byłam we wtorek na kwalifikacji, zrobiono mi wymaz i pobranie krwi - tu wszystko okej, dano mi dwie tabletki dopochwowe, żebym włożyła je sobie na noc… wczoraj pojechałam do szpitala, byłam tam od rana, dostałam „głupiego Jasia” i o 12 poszłam na drożność i okazało się że te dwie tabletki to za dużo, nie mogli założyć balonika, żeby przeszedł kontrast i odesłali mnie na salę, kazali wrócić w przyszłym cyklu. No krótko mówiąc od razu się rozryczałam, czułam się wkurwiona, załamana, no wiecie. Kolejny cykl w plecy tak w sumie, miałam mieć 14 stycznia wizytę, ale nie wiem czy będę ją miała dzwoniłam dziś do Gamety opowiedziałam co się stało i czekam na info od lekarza co z wizytą. No i drożność chyba zrobię już prywatnie, bo nie mogę znowu stracić 2 dni w pracy za miesiąc, tymbardziej że wyjeżdżam na ferie i też biorę urlop… no porażka, halo 2025 miałeś byłeś lepszy od 24???!!!

    Szkoda, że to tak wyszło. Człowiek się nastawi, organizuje, a tu d... 🫂

    Deyansu lubi tę wiadomość

  • flotek Ekspertka
    Postów: 168 247

    Wysłany: 9 stycznia, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66... Bardzo bardzo mocno cię tulę 💔❤️ To musi być potworny ból :c Ale pamiętaj że walka wciąż trwa, a ty jesteś niesamowicie silną kobietą 🍀

    Paulina66, Mardotka lubią tę wiadomość

    Powodzenia wszystkim <3
    Trzymam za was kciuki !
  • flotek Ekspertka
    Postów: 168 247

    Wysłany: 9 stycznia, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliuszka_2024 wrote:
    Cień cienia widzę. Powtórz sobie jutro albo za 2 dni
    Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @

    Póki nie ma @ to nie wszystko stracone, niektórym dziewczynom dopiero po terminie pokazują się dwie krechy!

    Powodzenia wszystkim <3
    Trzymam za was kciuki !
  • Darka101 Ekspertka
    Postów: 145 337

    Wysłany: 9 stycznia, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 bardzo mi przykro 🫂

    Paulina66 lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 35l. PCOS, IO

    👨🏻 37l. 👌🏻

    👶🏻 07.2023 (30cs) + 🐱🐱

    age.png

    Starania o rodzeństwo 🧡 od 09.2024
    12.24 cb
    01.25 cb
    02.25 cykl bezowulacyjny - okazał się owulacyjny i … poronienie zatrzymane 8tc
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 1012 1419

    Wysłany: 9 stycznia, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.

    Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹

    Bardzo, bardzo mocno Cię przytulam :( nigdy nie byłam w Twojej sytuacji, ale myślę, że nigdy nie da się na to przygotować :(

    Deyansu, Paulina66 lubią tę wiadomość

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
    20.03.2025 ⏸️- beta 233
    02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
    09.04.2025 jest serduszko <3 crl 0,46 cm
    24.04.2025- crl 2,34 cm
    📆07.05.2025- kontrola
    preg.png
  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 724 1064

    Wysłany: 9 stycznia, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ellevv wrote:
    Spokojnie dziewczyny, nic się takiego nie stało 😊 przyszły miesiąc będzie mój 🫣😜
    Super podejście ! Jak dostałam 🐒 to powiedziałam sobie to samo, luty to mój miesiąc ❤️

    ellevv, Kaliope, Mstka, BarbaraAnna lubią tę wiadomość

    Starania od 04.2024 🌱
    👱🏼‍♀️ 29 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45 -> 4,63
    Czynnik V(R2) heterozygota
    MTHFR heterozygota
    PAI-1 homozygota
    Zaburzenia owulacji -> Zivafert+Gonapeptyl
    03/25 Laparoskopia: sklerotyzacja torbieli, usunięcie zrostów
    03/25 Jajowody drożne
    04/25 leczenie ⏳ Ureaplasma parvum, Gardnerella vaginalis, Prevotella bivia

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln
    Ruch postępowy 33%

    12.05 pierwsza wizyta w Klinice Angelius - dr P.J.
  • Darka101 Ekspertka
    Postów: 145 337

    Wysłany: 9 stycznia, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala97 wrote:
    Coś mnie natknęło zrobić jeszcze test facelle, i chyba zgłupiałam... widzicie tu drugą kreskę?


    20250109-134346.jpg


    Edit: zdjęcie zrobione z 3 minuty po zrobieniu testu.

    Widać cień, powtórz jutro albo najlepiej za dwa dni beta

    Mala97 lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 35l. PCOS, IO

    👨🏻 37l. 👌🏻

    👶🏻 07.2023 (30cs) + 🐱🐱

    age.png

    Starania o rodzeństwo 🧡 od 09.2024
    12.24 cb
    01.25 cb
    02.25 cykl bezowulacyjny - okazał się owulacyjny i … poronienie zatrzymane 8tc
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8746 11213

    Wysłany: 9 stycznia, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope wrote:
    Dziękuję za ciepłe słowo Księgowa ❤️ masz rację. Nigdy nie mówimy nigdy. Mam wysokie AMH. W tej sytuacji to komfort, na który niejedna dzielna kobietka nie może liczyć. Nie ma problemu z wywoływaniem owulacji z obydwu stron.
    Choć razem z Siesiepy jesteśmy tu naczelnymi marudami, to dam radę :) będę w ciąży tak czy siak. Innej opcji nie ma. Jestem realistką do bólu i jeśli nie udało się udrożnić ani pod ciśnieniem, ani chirurgicznie, to spisuję go na straty ;) zagram mu marsza pogrzebowego na gitarce elektrycznej i skupię się na prawym :)

    Znalazlam: https://krzysztofpyra.pl/udraznianie-jajowodow-z-lipiodolem

    Kaliope lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1393 2850

    Wysłany: 9 stycznia, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope wrote:
    Ta sytuacja, o której piszesz nazywa się fachowo cross-tubal- ovum pickup coś tam, jeśli dobrze pamiętam. przechwytywanie krzyżowe. Jest to biologicznie możliwe, bo choć większość tego nie wie, jajowody nie są sztywnymi strukturami, tylko giętkimi i ruchomymi. Mogą się trochę przemieścić, by wychwycić komórkę jajową z przeciwległego jajnika, ale jest to dość rzadkie zjawisko. Biorąc pod uwagę, że owulacja następuje (choć nie musi) naprzemiennie, realnie trzeba „wziąć na klatę”, że z jajnika, w którym jajowód jest niedrożny, szanse na zajście w ciążę są praktycznie zerowe.

    Nawet nie wiedziałam, że to ma swoją nazwę 😮

    Start starania: Marzec 2024
    14 cs
    9 cykli naturalnych ❌
    4 cykle stymulowane (Aromek, Clo) ❌

    👩25 lat
    👨26 lat
    🐶4 lata

    ✨Euthyrox 25 + Glucophage
    PCOS, długie cykle (ok.30-33 dni)

    04.03 - 🩸 Stymulacja Aromkiem i Clo🍀
    18.04 - 🥚
    30.04- testowanie

    📆
    14.04 - monitoring - 16x16mm
    17.04 - monitoring - 19x18mm - endo 9 mm
    18.04 - Ovitrelle 💉

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1393 2850

    Wysłany: 9 stycznia, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majlen wrote:
    Współczuję 😔
    Kolejna sytuacja, dzięki której jeszcze bardziej uświadamiam sobie, jak wygląda leczenie na nfz...
    Szkoda, że tylko prywatnie lekarze są mili, precyzyjni i cytologia nie boli 😔

    No dokładnie, ja już postanowiłam, że kolejny raz idę prywatnie, bo mam już dość tego NFZtu 🤬 a tak to się tylko najeździłam, nabrałam wolnego i nic z tego, no i cykl stracony, bo w tym już nie zrobię 😓

    Start starania: Marzec 2024
    14 cs
    9 cykli naturalnych ❌
    4 cykle stymulowane (Aromek, Clo) ❌

    👩25 lat
    👨26 lat
    🐶4 lata

    ✨Euthyrox 25 + Glucophage
    PCOS, długie cykle (ok.30-33 dni)

    04.03 - 🩸 Stymulacja Aromkiem i Clo🍀
    18.04 - 🥚
    30.04- testowanie

    📆
    14.04 - monitoring - 16x16mm
    17.04 - monitoring - 19x18mm - endo 9 mm
    18.04 - Ovitrelle 💉

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • Mala97 Znajoma
    Postów: 18 19

    Wysłany: 9 stycznia, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliuszka_2024 wrote:
    Cień cienia widzę. Powtórz sobie jutro albo za 2 dni
    Ja dziś zrobiłam test 🫣 (3dni do miesiaczki) nie wytrzymałam i zobaczyłam ❄️ biel...no cóż... kolejny cykl I nic... czekam na @


    Wieczorkiem polecę po testy do Rossmanna :)
    U Ciebie też jest jeszcze nadzieja! 😊

    Darrika, Liliuszka_2024 lubią tę wiadomość

  • Kaliope Autorytet
    Postów: 1012 1419

    Wysłany: 9 stycznia, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olalexa wrote:
    Dzięki za odpowiedź;) to mój pierwszy cykl stymulowany, wolałabym z góry znać różne opcje niż być nastawiana „na pewno się uda”, kilka cykli w takim schemacie tylko dobierzemy dawki leków itp. Miały być 4 próby stymulacji, dziś dr wyjechała z inseminacja (w tym cyklu). Jakoś mnie ta dzisiejsza wizyta wyprowadziła z równowagi. To samo mówiła, że chcemy jeden pęcherzyk, przedstawiała to na ostatniej wizycie jakby jakakolwiek ciąża mnoga, nawet bliźniacza, była niepożądana przy stymulacji. A dziś właśnie te pęcherzyki takie nijakie, jeden 11 drugi 12mm.
    Najpierw brałam Aromek+NAC, potem na ostatniej wizycie dostałam Mensinorm (w 14dc) dwa zastrzyki, dziś jeszcze Fostimon 75. AMH mam wysokie, 7,67. Dlatego dawki dała mi małe, ale tak jak pisałam, zazwyczaj 18-20 dc miałam swoje owulacje i pęcherzyk 20-22mm 🤡 przedziwne to.

    W każdym razie - powodzenia jutro! 🤞 życzę Ci jak poprzedniczki, oby to był game changer w staraniach 🥰 i żebyś szybko doszła do siebie 🙂

    Przy wysokim AMH trzeba ostrożnie żonglować lekami, bo bardzo łatwo o hiperstymulację, dlatego rozumiem trochę podejście lekarza. Z jednej strony im wyższe AMH, tym często ciężej wystymulować jajniki „słabszymi” lekami typu klomifen, Letrozol etc, które z reguły dają mniejszą ilość pęcherzyków folikularnych, z drugiej strony bardzo szybko można „przeszarżować” z gonadotropinami i doprowadzić do sytuacji, w której pęcherzyków nie będzie 2-3 sztuki, a 5,6, 7 lub nawet więcej. Przy współżyciu celowanym taka sytuacja od razu wyklucza starania w danym cyklu, bo ryzyko jest zbyt wielkie. I bynajmniej nie chodzi o ciążę bliźniaczą lub trojaczą, ale w najgorszym scenariuszu lekarz musi brać pod uwagę, że te komórki mogą się jeszcze podzielić ;)
    Każda stymulacja może mieć zupełnie różny przebieg od poprzedniej :) nos do góry! A czemu inseminacja, nie mam pojęcia. Pamiętaj, że zawsze masz prawo do zasięgnięcia drugiej, a nawet trzeciej opinii lekarskiej. Najważniejsze to ufać swojemu lekarzowi i czuć się u niego „w dobrych rękach”. Powodzenia 🤞

    Olalexa lubi tę wiadomość

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
    20.03.2025 ⏸️- beta 233
    02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
    09.04.2025 jest serduszko <3 crl 0,46 cm
    24.04.2025- crl 2,34 cm
    📆07.05.2025- kontrola
    preg.png
  • AnitaK Autorytet
    Postów: 1800 2094

    Wysłany: 9 stycznia, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.

    Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹
    Kochana, mnie również to spotkało. W listopadzie II kreski, a 27 grudnia miałam zabieg, też odniosłam wrażenie, że moje ciało nie przyjmuje do widomości, że ciąża się nie rozwija :( dopiero po zabiegu zaczęło się krwawienie. Ściskam Cię mocno i wierzę, że w końcu i u Nas zaświeci słońce <3

    Paulina66 lubi tę wiadomość

    Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
    2018 👶
    2019 👶
    Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
    Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
    4cs po poronieniu chybionym ( w sumie 17 cs) 🍀🍀🍀
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 785 2130

    Wysłany: 9 stycznia, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope wrote:
    Zdołowała. Moje szanse na naturalne poczęcie zmniejszyły się właśnie o 50% do tych wszystkich rzeczy, które już miałam. No nic. Będę mieć nadzieję, że ten drugi nie ma zaburzonych funkcji, bo drożny nie znaczy funkcyjny 🤷‍♂️
    Co tam. Myśliwce F15, Migi i Eurofightery latają na jednym silniku, to i ja dam radę.

    Dasz radę 💪 miałam podobną diagnozę we wrześniu, mi nawet nic specjalnie nie pousuwali, bo to zwykły NFZ :> Po prostu stwierdzili suche fakty: lewy niedrożny, endometrioza I stopnia. Potem wyszedł jeszcze ten stan zapalny w histero (a do tego słabe nasienie) i ... dziś beta 976 :) Trochę coś wolniej przyrasta, ale jest ze mną póki co :) Będzie dobrze, trzymam kciuki 🤞🤞🤞 - tylko się nie załamuj <3

    Kaliope, Slava, Mstka, cysterka95, Pdes lubią tę wiadomość

    👩🏻 39
    PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
    Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024

    👱🏻32
    morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌

    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
    Starania na luzie - 2023
    06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
    07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
    8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
    04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙

    preg.png
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 785 2130

    Wysłany: 9 stycznia, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Cześć dziewczyny, witam się tutaj pierwszy raz w nowym roku. W końcu zebrałam się, żeby się odezwać. Niektóre mogą kojarzyć mnie z wątku listopadowego, który zakończył się dla mnie spełnionym marzeniem. Byłam z Wami też na bieżąco cały grudzień, chociaż rzadko się odzywałam. Przed świętami byłam na pierwszej wizycie u ginekologa, który potwierdził ciążę, widzieliśmy bijące serduszko i wszystko było prawidłowo. W święta powiedzieliśmy rodzinie, byliśmy tacy szczęśliwi i nic nie zwiastowało tego, że 2 tygodnie później świat się dla nas zatrzyma 💔 w Sylwestra okazało się, że zarodek nie urósł od poprzedniej wizyty, brak akcji serca. Do dziś jeszcze nie do końca do mnie dociera co się stało... spędziłam ciężkie 4 dni w szpitalu, które skończyły się łyżeczkowaniem. Mimo podawania tabletek przez 3 dni cały pęcherzyk wciąż był w macicy, krwawienie wystąpiło tylko jednego dnia, czułam jakby moje ciało nie chciało oddać tego dzidziusia mimo, że przecież już nie było o co walczyć... Próbuję jakoś się pozbierać, nie jest łatwo i jeszcze pewnie długo nie będzie. Niby się słyszy, że to się zdarza, ale chyba nikt nie jest na to gotowy i ciężko zrozumieć dlaczego akurat ja.

    Chciałam powiedzieć, że bardzo mocno trzymam za Was kciuki w tym miesiącu, gratuluję wszystkich dotychczasowych fasolek 🫛 i przytulam za biele i @ 🫂 staram się Was podczytywać regularnie i mam nadzieję, że w przyszłych miesiącach znowu będę mogła do Was dołączyć 🥹

    😢 Przytulam strasznie mocno 💔🫂🫂🫂

    Paulina66 lubi tę wiadomość

    👩🏻 39
    PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
    Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024

    👱🏻32
    morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌

    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
    Starania na luzie - 2023
    06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
    07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
    8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
    04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙

    preg.png
  • Olisska Autorytet
    Postów: 276 723

    Wysłany: 9 stycznia, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Kaliope nie trać nadziei, wiadomo że szanse na zajście są o połowę mniejsze i może to wymagać więcej czasu,bo jednak nie w każdym miesiącu mamy owulację po tej drożnej stronie ale to możliwe, ja również w pierwszą ciąże zaszłam tylko z jednym drożnym jajowodem.

    Osobiście polecam Ci spróbować picia ziółek Klimuszki na zrosty.

    Ja za pierwszym razem zaszłam po 2 miesiacach picia tych ziółek (7mc od laparoskopii z drożnością). W prawym jajowodzie miałam takie zrosty że nie udało się go wtedy udrożnić.

    W lipcu tamtego roku znowu wróciłam do tych ziółek, we wrześniu miałam robione HSG (bo lekarz podejrzewał że po cc w drugim jajowodzie też mogą być zrosty), ku mojemu zdziwieniu oba jajowody okazały się drożne. Juz to pisałam na którymś wątku wcześniej, ale w moim przypadku to chyba zasługa ziółek że mi te zrosty jednak rozpuściły bo nic innego nie stosowałam, a skoro się nie dało wtedy udrożnić operacyjnie to nagle sam z siebie się chyba drożny nie zrobił 😅

    edit: czytałam też kiedyś że okłady z borowiny pomagają na zrosty, ale musiałabyś się zagłębić w temat to nie pamiętam już dokładnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 14:31

    Hope🍀, Deyansu, Kaliope, DreamBee lubią tę wiadomość

    2022 - 👶🏼 nasz mały cud po 30 cs (wcześniej jeden niedrożny jajowód, obniżone parametry nasienia i wysokie TSH)
    •niedoczynność tarczycy(euthyrox 25)
    09.24 - TSH 3,09
    11.24 - TSH 1,26
    03.25 - TSH 1,72

    🤷🏼‍♀️Ona
    09.24- HSG oba jajowody drożne
    Badania 4dc
    FSH 6,44
    LH 3,24
    Estradiol 35
    Testosteron 26,62
    SHBG 31,70
    Prolaktyna 19,23
    AMH 4,72

    💁🏼‍♂️On
    Ilość plemników 224 mln
    Koncentracja 44 mln
    Ruch a 35%, ruch b 33%
    Morfologia 18% 🔥

    Aktualnie 17cs o rodzeństwo 🥲
    Team #rodzew2026
‹‹ 72 73 74 75 76 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ