X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼
Odpowiedz

Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻‍🍼

Oceń ten wątek:
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 1023 1426

    Wysłany: 10 stycznia, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was używa Oura Ring? Mąż został w domu, by mnie doglądać. Nudzi mu się i wyszukuje „pomocnych” gadżetów galerianka jedna. Stwierdził, że oura ring jest mi niezbędny 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 09:43

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
    20.03.2025 ⏸️- beta 233
    02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
    09.04.2025 jest serduszko <3 crl 0,46 cm
    24.04.2025- crl 2,34 cm
    📆07.05.2025- kontrola
    preg.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3838 7601

    Wysłany: 10 stycznia, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Runnerka wrote:
    Zgadzam się, że zdrowie fizyczne i psychiczne najważniejsze, ale akurat w moim przypadku praca w dużym stopniu wpływa na moje samopoczucie psychiczne i na moją samoocenę. Mam w zasadzie jednoosobowe stanowisko i nawet na urlopie zdarza mi się odebrać telefony i podłączać kompa, ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
    I tak, nikt mi tego na nagrobki nie wygraweruje, ale jestem przykładem, że pracodawcy potrafią to docenić. Ostatnio w moim dziale była redukcja etatów i wiem, że moja dyspozycyjność i zaangażowanie sprawiły, że to ja zatrzymalam pracę.
    Pewnie jeśli kiedyś będę mieć dzieci to zmienia mi się priorytety, ale na razie praca jest u mnie bardzo wysoko 🙂

    Wiesz na różnych etapach życia mamy różne priorytety i różnie podchodzimy do pracy i praca różnie na nas wpływa, jeżeli daje Ci ona tak jak pisałaś lepsza samoocenę itd I nie przeszkadza Ci to, że czasem na urlopie odbierzesz telefon itd to ok, najważniejsze, żebyś Ty się z tym dobrze czuła i jak to się mówi, na starość tego nie żałowała. Są ludzie dla których kariera i sukces zawodowy stoją na 1 miejscu i to też jest ok, trzeba to uszanować, u Ciebie praca jest wysoko, u mnie nisko, u kogoś gdzieś po środku i to wszystko jest normalne i zdrowe dopóki każda osoba czuje się ze swoimi wyborami dobrze 😁 gdybym ja wiedziała, że moje wysiłki zostaną wynagrodzone i docenione, finansowo oczywiście, bo za dziękuję sobie na wakacje nie pojadę to też na pewno miała bym nieco inne podejście i bardziej bym się starała. Ale w sytuacji kiedy mam teraz najniższa krajowa bez kilku dyszek, a na podwyżkę się nie zanosi, zawsze na święta było chociaż coś, a teraz złamanego grosza nie dostaliśmy, jedynie mailowe podziękowanie za prace i zaangażowanie, no to ja dziękuję jadę po najmniejszej linii oporu 😅 ale dzisiaj wpadła wieść, że może będą nadgodziny to się ucieszyłam, bo to jedyna opcja żebym mogła sobie dodatkowe kilka groszy niedużym wysiłkiem dorobić i planuje skorzystać.

    Ja się staram odkąd pamiętam też żyć tak, żeby niczego na koniec nie żałować, żeby na tej ostatniej godzinie życia móc się usmiechnąć pod nosem i powiedzieć wow, nie żałuję miałam super życie mogę odejść w spokoju i bez żalu. Nie jest to łatwe bo często wymaga głębszej refleksji i przemyśleń i trudnych decyzji czasem ale myślę, że warto żyć właśnie w możliwie pełnej zgodzie ze sobą, nie patrząc na innych

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 09:50

    Runnerka, Nayeli, Marcia03, Kaliope lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    @ brak, ciąży brak🤷‍♀️

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 1023 1426

    Wysłany: 10 stycznia, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woszka wrote:
    Dziewczyny, podpowiedzcie proszę, od odstawienia AH moje 🩸 są dość skąpe. Od czego to jest uzależnione? Wariuję, ginekolog mówi, że jest wszystko okej, endometrium też, ale co ma wpływ na obfitość?

    Kiedy odstawiłaś antykoncepcję? Może organizm musi wrócić do równowagi hormonalnej.

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg, usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS, długie, bezowulacyjne cykle, hiperandrogenizm, hiperplazja endometrium, niedrożny lewy jajowód
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ❌02.04.2025- chlamydia w posiewie- Azytromycyna
    20.03.2025 ⏸️- beta 233
    02.04.2025 pęcherzyk cążowy + żółtkowy
    09.04.2025 jest serduszko <3 crl 0,46 cm
    24.04.2025- crl 2,34 cm
    📆07.05.2025- kontrola
    preg.png
  • almost.there Autorytet
    Postów: 295 523

    Wysłany: 10 stycznia, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam to samo podejście nikt mnie po plecach nie poklepie, że chora przychodzę do pracy, bo nikt o tym nawet nie będzie wiedział. Ja tez się otarłam o nerwice już i mówię koniec, świat się nie zawali, biorę wolne, a jak się zawali to poszukam nowej pracy i tyle. Na mnie by nikt nie patrzył mając swoje problemy. Poza tym powikłania pogrypowe itp sa naprawdę poważne, albo siedzieć w pracy z zapaleniem pęcherza, no nie 😅 i też się zgadzam, że premię za frekwencje i wszystko, albo nic nie są fair.

    Nayeli lubi tę wiadomość

  • brilka Autorytet
    Postów: 1124 2304

    Wysłany: 10 stycznia, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do tematu l4, to ja nie mam problemów z braniem l4, gdy jest taka potrzeba. Dla mnie praca to praca, chociaż ją kocham i poświęciłam wiele lat życia, żeby ją mieć, to nikt mi nie podziękuje za to, że przychodzę do niej chora, a że polega na podejmowaniu decyzji wpływających na życie innych to wolę się nie pomylić przez ból głowy 😉

    Darrika lubi tę wiadomość

    Starania od 04/24, od 11/24 z pomocą medyczną 💉
    03/25 cb? (13 cs)
    15 cs ✨

    👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, mucha (wyleczona ureaplasma), amh 3,74 (08/24) ➝ 1,75 (03/25), udrożniony kanał szyjki macicy (04/25), histeroskopia, p/c przeciwplemnikowe
    ❌ niedrożny prawy jajowód, kir AA
    ⌛️CD138

    🧔🏻‍♂️✅ poprawa wyników nasienia (02/25), HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c c1c2
    ❌ podwyższony stres oksydacyjny

    30/04 - monitoring
    30/05 - konsultacja u dr Jarosz
    05/25 - IUI
  • Nayeli Autorytet
    Postów: 449 1482

    Wysłany: 10 stycznia, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    Obecnie temat chorób w pracy jest bardzo na topie. U nas też ciągle ktoś chory i zaraża następnych. Ja wychodzę z założenia, że pracuję sumiennie i staram się nie zostawiać ,,niewygodnej" pracy na następny dzień bo nie wiadomo co się może wydarzyć. Jak choruję to biorę L4 chyba, że jest to jakaś bardzo łagodna infekcja i wiem że nie zarażę nikogo (z resztą siedzę w pokoju sama).
    Niektórzy przełożeni, w tym mój, mają pracoholizm wpisany w kod DNA i nie lubią zwolnień i sami na nie nie chodzą. Mój dyrektor przez 9 lat ani razu nie był na zwolnieniu i przychodził z grypą, covidem czy zapaleniem płuc. Nie wychodził ani minuty przed czasem. Czy to się chwali? Ja nie popieram ale robi co uważa ze swoim życiem, szkoda by mi było zdrowia.
    Teraz przy staraniach szczególnie staram się wspierać odporność ale wiadomo jak jest...
    Przyjmujecie witaminę C1000? Ja zgodnie ze wskazówką Stefy Płodności codziennie wieczorem 1 tabletkę ale nie wiem czy to nie za dużo żeby tak każdego dnia przyjmować..

    👩🏻34 👨🏼‍🦱41 🐱

    starania od kwietnia 2024 r.

    10.2024 biochem 💔

    Badania z I etapu ✓
    Drożność ✓
    AMH: 3,38
    FSH: 6,70
    badanie nasienia ✓
    Suple: jabłczan magnezu, Omega3, olej z czarnuszki, olej z wiesiołka, witamina D3, witamina C, Inofem, mleczko pszczele, zioła na torbiele jajników
    ❌ostatnie cykle bezowulacyjne
    stymulacja Aromek+Ovitrelle+Duphaston
    marzec ❌
    13 cs 🤞🏼 kwiecień
    21.04 ⏸️ ❤️
    23.04 beta - 626,17 mIU/ml, prog - 52,20 ng/ml
    25.04 1479 mlU/ml
    07.05 pierwsza wizyta
  • Kirby Przyjaciółka
    Postów: 98 177

    Wysłany: 10 stycznia, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaglądam tu ostatnio mniej więc tak zbiorowo się udzielę ;)

    @sreberko trzymam kciuki, nie wyobrażam sobie co musisz czuć, mam nadzieję, że wszystko skończyć się dobrze!

    Co do zapalenia pęcherza to dla mnie to jak tylko poczuję, że zaczyna tam się coś dziać to od razu wjeżdża furagina, żeby się nie rozhulało. Kiedyś niestety to zbagatelizowałam i nigdy więcej nie dopuszczę do tej sytuacji, bo potem człowiek sika ze łzami w oczach.🥲

    Jeśli chodzi o pracę to wydaje mi się, że to przychodzi z wiekiem, ale też zależy jak bardzo stabilnie się czujemy w życiu i jak bardzo dla nas jest ważna praca. W pierwszej pracy czułam silne poczucie obowiązku i nawet w weekendy się poświęcałam po nic bo myślałam, że beze mnie się świat zawali. Dziś wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych i nie wczuwam się, chociaż L4 rzadko biorę, bo raczej mało choruję. Ale jeśli już się zdarzy to nie czuje się z tego powodu winna. Nie oszukujmy się dla każdej firmy liczą sie tylko pieniądze, więc jeśli będzie trzeba to bez skrupułów nas zwolnią, a to, że wynagradzają kogoś kto nie idzie na L4 to też dlatego, że im się to opłaca.

    Darrika, Kaliope, emciak lubią tę wiadomość

    💊 PregnaStart, Wit D, Omega3, Witamina C, Witamina D, Endoover, Resveratrol

    Starania od 07.2024
  • Choinka123 Przyjaciółka
    Postów: 94 71

    Wysłany: 10 stycznia, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope wrote:
    Kochana, ja zawsze wychodziłam z tego samego założenia. Dziś jestem pierwszy raz od 12 lat na l4. Przez 12 lat nie opuściłam ani jednego dnia pracy. Myślisz, że mam z tego jakiekolwiek dodatkowe profity? Żadnych. Każdy bierze l4 przy najmniejszym katarze, a ja tyram jak mały osiołek za te same stawki i się wszystkim przejmuję. Ale wczoraj zdałam sobie sprawę, że bez przesady. Mam priorytet: chcę zajść w ciążę. Pomijam już, że mam trudny zawód, zmiany 12, czasem przy braku personelu 24 h, pracuję z wydzielinami i muszę czasem dźwignąć pacjenta. Będę siedzieć w domu do oporu, aż nie wydobrzeję. Ledwo chirurg wyciął parę zrostów, głupotą byłoby się narażać na kolejne w tej sytuacji.
    Przestało mi imponować odkąd zauważyłam, że w sumie nic z tego nie mam oprócz dziękuję.
    Zgadzam się z Tobą w 100%
    Jak się czujesz po zabiegu? Wychodzisz dziś do domu czy zostajesz na obserwację?

    Kaliope lubi tę wiadomość

    30 & 34
    ▪️starania od 11.2021
    ▪️AMH
    2022-2,83
    2024 -2,44
    ▪️Hormony w normie
    ▪️MUCH -OK
    ▪️ Drożności jajowodów z użyciem pianki EXEM FOAM - OK
    ▪️USG w kierunku endometriozy i ademiozy - nie wykryto
    ▪️PAI-1 4G/5G wykazano obecność polimorfizmu w układzie heterozygotycznym
    ▪️MTHFR C677T C/T
    ▪️STYMULACJE
    12.24 Lametta+Owitrelle+Duphaston
    01.25 Lametta+Owitrelle+Duphaston

    04.2025 Laparoskopia + Histeroskopia?

    ON
    ŻPN
    2024 zabieg
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 452 1237

    Wysłany: 10 stycznia, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brilka wrote:
    AnMiPe, ostatni temat twojego zapalenia pęcherza chyba wywołał u mnie wilka z lasu 🥴

    O nieee, nie chciałam zarazić! 😭 dla pocieszenia - po dwóch dawkach leku już mi lepiej, sikam mniej, krwi nie ma, gorączki też, więc mam nadzieję, że u Ciebie szybko też się skończy ❤️

    🤶 29l.
    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    🎅34 l.
    💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
    💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3838 7601

    Wysłany: 10 stycznia, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nayeli wrote:
    Dzień dobry,

    Obecnie temat chorób w pracy jest bardzo na topie. U nas też ciągle ktoś chory i zaraża następnych. Ja wychodzę z założenia, że pracuję sumiennie i staram się nie zostawiać ,,niewygodnej" pracy na następny dzień bo nie wiadomo co się może wydarzyć. Jak choruję to biorę L4 chyba, że jest to jakaś bardzo łagodna infekcja i wiem że nie zarażę nikogo (z resztą siedzę w pokoju sama).
    Niektórzy przełożeni, w tym mój, mają pracoholizm wpisany w kod DNA i nie lubią zwolnień i sami na nie nie chodzą. Mój dyrektor przez 9 lat ani razu nie był na zwolnieniu i przychodził z grypą, covidem czy zapaleniem płuc. Nie wychodził ani minuty przed czasem. Czy to się chwali? Ja nie popieram ale robi co uważa ze swoim życiem, szkoda by mi było zdrowia.
    Teraz przy staraniach szczególnie staram się wspierać odporność ale wiadomo jak jest...
    Przyjmujecie witaminę C1000? Ja zgodnie ze wskazówką Stefy Płodności codziennie wieczorem 1 tabletkę ale nie wiem czy to nie za dużo żeby tak każdego dnia przyjmować..

    Kiedyś słuchałam o pielęgniarce pracującej w hospicjum, która napisała książkę i tam właśnie opisała, że najczęściej od osób już umierających słyszy, że żałowały, że tak dużo i ciężko pracowały kosztem zdrowia, rodziny, swoich pasji i stety niestety myślę, że pracoholicy jak Twój dyrektor właśnie znajdą się w tym % ludzi, którzy takie przemyślenia będą mieli zapewne na koniec swojej drogi. No ale cóż każdy ma inne priorytety, a często niestety nam się "oczy otwierają" jak już jest za późno.

    Pogubiona, AnMiPe, truskawki981, Slava, Kirby lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    @ brak, ciąży brak🤷‍♀️

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Nayeli Autorytet
    Postów: 449 1482

    Wysłany: 10 stycznia, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację, w tym biegu zapomina się o tym, żeby się zatrzymać i spojrzeć z boku na to co się robi. Dobrze, jest posłuchać starszych ludzi, z dużym bagażem życiowym i chwilę się zastanowić nad swoim życiem.

    Kiedy wypad w góry Darrika? Pamiętam, że miałaś pomysł jak ja, żeby pobyć trochę sama ze sobą 😊

    👩🏻34 👨🏼‍🦱41 🐱

    starania od kwietnia 2024 r.

    10.2024 biochem 💔

    Badania z I etapu ✓
    Drożność ✓
    AMH: 3,38
    FSH: 6,70
    badanie nasienia ✓
    Suple: jabłczan magnezu, Omega3, olej z czarnuszki, olej z wiesiołka, witamina D3, witamina C, Inofem, mleczko pszczele, zioła na torbiele jajników
    ❌ostatnie cykle bezowulacyjne
    stymulacja Aromek+Ovitrelle+Duphaston
    marzec ❌
    13 cs 🤞🏼 kwiecień
    21.04 ⏸️ ❤️
    23.04 beta - 626,17 mIU/ml, prog - 52,20 ng/ml
    25.04 1479 mlU/ml
    07.05 pierwsza wizyta
  • Chochlik12 Autorytet
    Postów: 1217 3212

    Wysłany: 10 stycznia, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również się wypowiem do tematu L4.
    Ja rzadko biorę, zazwyczaj na badania biorę urlop albo po prostu urywam się wcześniej z pracy i obrabiam później. Ale mój stan psychiczny to mojej firmie jest bardzo słaby :( jestem tam już 3 lata i mam dosyć - dałam sobie deadline na wytrzymanie tam do przełomu lutego/marca i zastanawiam się co dalej… mobbing, chaotyczne zwolnienia, zabieranie benefitów, niemiłe relacje z przełożonym sprawiają że nie patrzę na to miejsce „sympatycznie” i szczerze? Rozważam pójście do psychiatry po zwolenienie l4 na jakiś czas… żeby nagle nie stracić źródła utrzymania. Jest to wszystko bardzo ciężkie, ale nie potrafię być wobec mojego pracodawcy lojalna skoro on tak wiele razy zachował się nielojalnie wobec mnie. Szukam w tym mądrości, ale wczoraj przepłakałam kolejne pół wieczoru i nie widzę rządnego lepszego rozwiązania. Przeżywam załamanie z tym wszystkim związane. 🥲 czuję, że po odejściu nie dam rady od razu szukać pracy, jestem poturbowana i chcę się przebranżowić, bo w moim zawodzie jest bardzo dużo stresu i rozmów z wysokim „biznesem”, które nie są proste. Dlatego potrzebuję chwili na odpoczynek - w poszanowaniu mojego ciała, żeby pozbyć się chociaż somatycznych objawów, lęków itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 10:37

    AnMiPe, Darrika, brilka, Nayeli, CrazyDaisy, Kaliope, truskawki981, Belia, cysterka95, Slava, Hope🍀, kitka_ lubią tę wiadomość

    16. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️

    🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
    🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):

    🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
    🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
    ⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
    ⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
    ⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
    ⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷‍♀️
    ⚠️ HBA: 43%

    Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃‍♂️
    __
    „ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, ‭‭Ecclesiastes‬ ‭11‬:‭5‬ ‭

    I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️‍🔥
  • Loraa Autorytet
    Postów: 796 963

    Wysłany: 10 stycznia, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nigdy nie byłam na L4, na szczęście ostnio nie choruje. Ale też mam takie stanowisko, że nikt za mnie nie zrobi i praca będzie czekać na mnie :( To jest z jedna z rzeczy, przez którą zastanawiam się nad zmianą zawodu, pracy. Jak coś mnie bierze, to wtedy staram się zdalnie pracować.

    Tak btw to od kwietnia planowałam być na pierwszym w moim życiu L4, to tego ciążowym 😂 nie zanosi się póki co 😂

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵

    8 cs 😿
    ⏸️ 0 razy


    05.05.2025 - USG tarczycy
    ->Histeroskopia
    ->InVitro

    👱‍♀️
    Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego ❌
    FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70) ❌
    LH (6,8 )
    Estradiol (22,00)
    TSH (1,98 )
    Anty TPO (83) ❗
    Witamina D (95,62)
    Ferrytyna ( 82,00)
    Witamina B12 ( 1006,00)
    AMH (0,26) ❌❌❌❌❌

    👨
    Koncentracja (114,4 mln)
    Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
    Morfologia (2 %) ❌


    🤞#rodzew2026 🍀
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 452 1237

    Wysłany: 10 stycznia, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    Ja również się wypowiem do tematu L4.
    Ja rzadko biorę, zazwyczaj na badania biorę urlop albo po prostu urywam się wcześniej z pracy i obrabiam później. Ale mój stan psychiczny to mojej firmie jest bardzo słaby :( jestem tam już 3 lata i mam dosyć - dałam sobie deadline na wytrzymanie tam do przełomu lutego/marca i zastanawiam się co dalej… mobbing, chaotyczne zwolnienia, zabieranie benefitów, niemiłe relacje z przełożonym sprawiają że nie patrzę na to miejsce „sympatycznie” i szczerze? Rozważam pójście do psychiatry po zwolenienie l4 na jakiś czas… żeby nagle nie stracić źródła utrzymania. Jest to wszystko bardzo ciężkie, ale nie potrafię być wobec mojego pracodawcy lojalna skoro on tak wiele razy zachował się nielojalnie wobec mnie. Szukam w tym mądrości, ale wczoraj przepłakałam kolejne pół wieczoru i nie widzę rządnego lepszego rozwiązania. Przeżywam załamanie z tym wszystkim związane. 🥲 czuję, że po odejściu nie dam rady od razu szukać pracy, jestem poturbowana i chcę się przebranżowić, bo w moim zawodzie jest bardzo dużo stresu i rozmów z wysokim „biznesem”, które nie są proste. Dlatego potrzebuję chwili na odpoczynek - w poszanowaniu mojego ciała, żeby pozbyć się chociaż somatycznych objawów, leków itp.

    Mam podobnie. Ponad 4 lata i czekam jeszcze do czerwca mniej więcej. Trzeba będzie podjąć jakąś decyzję. Może czasem krok wstecz będzie nową drogą do czegoś lepszego.

    Darrika, Chochlik12 lubią tę wiadomość

    🤶 29l.
    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    🎅34 l.
    💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
    💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3838 7601

    Wysłany: 10 stycznia, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nayeli wrote:
    Masz rację, w tym biegu zapomina się o tym, żeby się zatrzymać i spojrzeć z boku na to co się robi. Dobrze, jest posłuchać starszych ludzi, z dużym bagażem życiowym i chwilę się zastanowić nad swoim życiem.

    Kiedy wypad w góry Darrika? Pamiętam, że miałaś pomysł jak ja, żeby pobyć trochę sama ze sobą 😊

    Tak tak sam na sam w śnieżnych klimatach 🤭 21 wyjeżdżamy, także jeszcze tydzień pracki i znikam. Mam nadzieję, że naładuje trochę akumulatory, bo czuje, z eostatnio trochę mam takie wypalenie zawodowe i męczy mnie praca, odliczam dni do weekendu, a zwykle tak nie miałam. Lubię to co robię, naprawdę nie mam na co narzekać poza pensja, bo nie mam ani trudnej pracy ani stresującej, wręcz ostatnio luz, ale jakoś tak nie czuje chęci i naprawdę robie bo muszę 😅

    Nayeli, Kaliope, Mstka lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    @ brak, ciąży brak🤷‍♀️

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Woszka Debiutantka
    Postów: 9 32

    Wysłany: 10 stycznia, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope wrote:
    Kiedy odstawiłaś antykoncepcję? Może organizm musi wrócić do równowagi hormonalnej.
    Od sierpnia nie przyjmuję AH, więc trochę czasu już minęło

  • Darrika Autorytet
    Postów: 3838 7601

    Wysłany: 10 stycznia, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    Ja również się wypowiem do tematu L4.
    Ja rzadko biorę, zazwyczaj na badania biorę urlop albo po prostu urywam się wcześniej z pracy i obrabiam później. Ale mój stan psychiczny to mojej firmie jest bardzo słaby :( jestem tam już 3 lata i mam dosyć - dałam sobie deadline na wytrzymanie tam do przełomu lutego/marca i zastanawiam się co dalej… mobbing, chaotyczne zwolnienia, zabieranie benefitów, niemiłe relacje z przełożonym sprawiają że nie patrzę na to miejsce „sympatycznie” i szczerze? Rozważam pójście do psychiatry po zwolenienie l4 na jakiś czas… żeby nagle nie stracić źródła utrzymania. Jest to wszystko bardzo ciężkie, ale nie potrafię być wobec mojego pracodawcy lojalna skoro on tak wiele razy zachował się nielojalnie wobec mnie. Szukam w tym mądrości, ale wczoraj przepłakałam kolejne pół wieczoru i nie widzę rządnego lepszego rozwiązania. Przeżywam załamanie z tym wszystkim związane. 🥲 czuję, że po odejściu nie dam rady od razu szukać pracy, jestem poturbowana i chcę się przebranżowić, bo w moim zawodzie jest bardzo dużo stresu i rozmów z wysokim „biznesem”, które nie są proste. Dlatego potrzebuję chwili na odpoczynek - w poszanowaniu mojego ciała, żeby pozbyć się chociaż somatycznych objawów, lęków itp.

    Przykro mi, że masz taką atmosferę w pracy, ale zdrowie naprawdę najważniejsze i uważam, że pójście do psychiatry i wzięcie dłuższego l4 to jest dobry pomysł, ja tak danwiej zrobiłam, poszłam najpierw do rodzinnego podstawowe badania jakieś ekg, krew itd później mnie odesłała do psychiatry i poszło. Odpoczęłam i po miesiącu na l4 ujrzałam dwie kreski na teście wychuchane i wyczekane, naprawiłam zdrowie fizyczne I psychiczne, na złe mi to nie wyszło.

    Ja w pracy mam super atmosferę, luz, brak stresu, zdalnie ale wypłata niska, więc jak nie będę w ciazy do naszego wyznacoznego terminu to zacznę sobie na spokojnie szukać dalej zdalnej pracy ale bez presji, bo mąż ma 3 zmianowa pracę i powiedzmy dopóki młoda do szkoły nie pójdzie to też nie mam za dużego pola popisu, żeby sobie pójść fajnie na produkcji zarobić bo nie moge też mieć 3 zmianówki 🤷‍♀️

    Postaw siebie na pierwszym miejscu, niestety takie środowisko pracy gdzie jest dużo stresu, nerwów I niefajnych sytuacji na dłuższą metę po prostu Cię zajedzie zdrowotnie i będziesz musiała miesiącami z tego wychodzić, a szkoda zdrowia i życia na to, choć wiem jak trudna to jest decyzja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 10:55

    Chochlik12, Nayeli, CrazyDaisy lubią tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    @ brak, ciąży brak🤷‍♀️

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Chochlik12 Autorytet
    Postów: 1217 3212

    Wysłany: 10 stycznia, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnMiPe przytulam Cię mocno i przykro mi, że Twoja sytuacja jest podobna. Deadline do czerwca to bardzo długo. Podziwiam mocno. 🥹🥹

    Darrika dziękuję za wsparcie 💖 ja się właśnie zastanawiam jak to procesowo potoczyć, głupio mi iść prosić l4 lekarza :( nigdy czegoś takiego nie robiłam

    AnMiPe, Darrika lubią tę wiadomość

    16. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️

    🐯 Ona, 28 lat – PCO/PCOS?, AMH 6,94 🤔
    🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa (rezultaty 4 miesięcy diety, supli i ruchu):

    🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
    🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
    ⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
    ⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
    ⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉
    ⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷‍♀️
    ⚠️ HBA: 43%

    Dieta, suplementacja i zdrowe nawyki – tego się trzymamy! 🥗💊🏃‍♂️
    __
    „ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, ‭‭Ecclesiastes‬ ‭11‬:‭5‬ ‭

    I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️‍🔥
  • AnMiPe Autorytet
    Postów: 452 1237

    Wysłany: 10 stycznia, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    AnMiPe przytulam Cię mocno i przykro mi, że Twoja sytuacja jest podobna. Deadline do czerwca to bardzo długo. Podziwiam mocno. 🥹🥹

    Darrika dziękuję za wsparcie 💖 ja się właśnie zastanawiam jak to procesowo potoczyć, głupio mi iść prosić l4 lekarza :( nigdy czegoś takiego nie robiłam

    Długo i nie, będzie to równo po roku naszych statań. Bardzo bym chciała żeby jednak ciąża rozwiała moje dylematy, bo wtedy podjęłabym próby zmiany dopiero po macieżyńskim. Bardzo mocno trzymam za nas kciuki ❣️

    Chochlik12 lubi tę wiadomość

    🤶 29l.
    Temat dziecko od 02.2023, starania ciągłe od 5.2024 r.
    🩷IO, otyłość, [06.2023 miomektomia/laparotomia 5x7cm], choroba Gravesa-Basedowa
    💊Thyrozol, Propranolol WZF, Glucophage, suple

    🎅34 l.
    💙54,85 mln/ml, A+B 33,52%, morfo 0% ⬇️
    💊Co-Prestarium Initio, Fertisim, suple

    ▫️to nieskończoność nabiera ostrości▫️
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3838 7601

    Wysłany: 10 stycznia, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    AnMiPe przytulam Cię mocno i przykro mi, że Twoja sytuacja jest podobna. Deadline do czerwca to bardzo długo. Podziwiam mocno. 🥹🥹

    Darrika dziękuję za wsparcie 💖 ja się właśnie zastanawiam jak to procesowo potoczyć, głupio mi iść prosić l4 lekarza :( nigdy czegoś takiego nie robiłam

    Rozumiem mi też było wtedy głupio ale miałam biegunki, te ataki paniki, bóle brzucha i jakoś przelknelam ten strach i wstyd trochę bo mówię co mam do stracenia. A psychiatra mój jak poszłam pierwsze, z polecenia od teścia, to w ogóle mnie na start zapytał czy chce się leczyć lekami czy okładami z l4 😅 pierwszy rok jest najtrudniejszy, ale jak już się na niego zdobędziesz to zobaczysz, że pójdzie z górki, chociaż nie zawsze będzie łatwo, ale ulga jaka przychodzi kiedy się wyrywasz z toksycznego środowiska pracy wynagradza wszystkie trudy. Trzymam bardzo kciuki żeby Ci się wszystko ułożyy po myśli 🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 11:12

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    Walczymy dalej 13cs 🤞
    @ brak, ciąży brak🤷‍♀️

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ