Ciąża po usunięciu przegrody w macicy
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam operacje w październiku, 7 balonów przez listopad i grudzień (bardzo bolały - brałam po kilka tabletek na raz - ketonale, nimesil, nospe w różnych kombinacjach ale te przeciwbólowe nie pomagały na sam balonik tylko „po”ze byłam w stanie wyjść i iść zwiedzać Krakow) na szczęście to trwa dosłownie 30 sekund ale jestem szczęśliwa ze dałam radę (ja się boje nawet pobierania krwi wiec dla mnie to jest wyczyn i jestem po prostu z siebie dumna) nie chce sobie wyobrażać jak boli poród skoro boli bardziej niż balony 😅
W moim przypadku nie było tak ze z każdym balonem bolało mniej. Bolało tak samo mocno. Nawet przed z nerwów wymiotowałam raz. Jedynym wyjątkiem był balon który mi zrobiła Pani Inga Ludwin bo musiałam przyjechać w poniedziałek. To mogę powiedzieć ze ona zrobiła to wolniej, delikatniej
Trzeba tez wiedzieć ze po balonie sie krwawi, mi nikt tego nie powiedział i stoję sobie po kawę w kawiarni i nagle czuje 🩸
Tez wydałam razem z dojazdami Ok 22 tysiące (trzeba się przygotować na duże koszta)
Pan profesor ma fach jak nikt ! Lepiej trafić chyba nie można aczkolwiek ma tez specyficzne poczucie humoru wiec trzeba się z tym liczyć .
Na początku również wkurzało mnie ze wizyty tam wyglądają jak taśmociąg i nie ma czasu na rozmowy i pytania. Później stwierdziłam ze lepiej ze przyjmie wiele kobiet i szybko pomoże aniżeli miałby mieć dla każdej np. 20-30 minut ale na na swoją kolej (operacje) czekałoby się np pół roku albo dłużej.
Polecam żebyście się w poczekalni poznawały, ja poznałam kilka dziewczyn z którymi później szlam na obiad, gadamy i wspieramy się cały czas przez wiadomości na messengerze. Warto rozmawiać z osobami które przechodzą to co my bo wiedza jakie emocje przy tym towarzysza.
Profesor to influencer, prowadzi instagrama i szokiem jest to ze jak mu tam sie napisze w wiadomosci prywatnej to on odpisze 😀 zastanawia mnie tylko czy ma inne podejście do dziewczyn które się zgodziły na nagrywanie filmików w porównaniu do tych co się nie zgodziły.
Ja jestem po kontroli, dostałam zielone światło 💚
_ine, Martyneczka lubią tę wiadomość
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Klavel Aga wrote:
Profesor to influencer, prowadzi instagrama i szokiem jest to ze jak mu tam sie napisze w wiadomosci prywatnej to on odpisze 😀 zastanawia mnie tylko czy ma inne podejście do dziewczyn które się zgodziły na nagrywanie filmików w porównaniu do tych co się nie zgodziły.
Ja jestem po kontroli, dostałam zielone światło 💚
hahhahaha no to jest śmieszne (: ze mną dwa razy negocjował filmik, jak odmówiłam to tracił zainteresowanie dalszą rozmową. a w dniu mojej operacji wrzucił zdjęcie jak inną dziewczynę prowadzi pod rękę na salę operacyjną. ja - bez filmiku - musiałam biec trzy kroki za nim.
Ale opowiadam to na zasadzie śmiesznej historii a nie zażalenia. W takich czasach żyjemy. I na koniec dnia fajnie że prowadzi tego instagrama i dzieli się historiami.
@Klavel Aga - trzymam za Ciebie kciuki! Niech zielone światło szybko przemieni się w dwie kreski 🤞
-
_ine wrote:hahhahaha no to jest śmieszne (: ze mną dwa razy negocjował filmik, jak odmówiłam to tracił zainteresowanie dalszą rozmową. a w dniu mojej operacji wrzucił zdjęcie jak inną dziewczynę prowadzi pod rękę na salę operacyjną. ja - bez filmiku - musiałam biec trzy kroki za nim.
Ale opowiadam to na zasadzie śmiesznej historii a nie zażalenia. W takich czasach żyjemy. I na koniec dnia fajnie że prowadzi tego instagrama i dzieli się historiami.
@Klavel Aga - trzymam za Ciebie kciuki! Niech zielone światło szybko przemieni się w dwie kreski 🤞
Ja miałam dosłownie to samo z dnia operacji 😂 tez się nie zgodziłam i szlam obok a inna dziewczynę obejmował 😅😅06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Coniglietto wrote:Dokładnie ból podczas balonów to kropla w morzu w porównaniu do bólu porodowego 😁
Na pewno masz rację ale mnie nikt nie poinformował, że to będzie bolało.
Tak jak o tym, że będzie potrzebne aż 8 balonów, a każdy to koszt 1000 zł.
Pacjent ma prawo do informacji a ja nie otrzymałam żadnej na temat tego czym jest balonikowanie. Żadnych zaleceń, dokumentów do zapoznania się, rozmowy.
W dodatku żeby cokolwiek się dowiedzieć na temat mojego stanu musiałam się dopytywać kilka razy zatrzymując dr w drzwiach jak już wychodził.
W moim odczuciu plus jest jeden, że rzeczywiście mocny ból trwa ok.10 sekund i koniec. Ale cała ta atmosfera w poczekalni, gabinecie (kto był to wie o czym piszę) sprawiła, że w trakcie 3 miesięcy leczenia musiałam brać leki uspokajające i być pod opieką psychologa.
03.2024 IVF 0️⃣❄
08.2024 IVF 4️⃣❄
10.2024 FET 5.1.1 beta 0 ❌
11.2024 FET 18.11 -
Ja znam profesora z czasów kiedy jeszcze nie był w Warszawie i w Krakowie w gabinecie przyjmował trzy razy w tygodniu (był to rok 2020 i 2021). Trafiłam do niego w pierwszej ciąży, w której dopiero dowiedziałam się że mam jakąś wadę. Szukałam wtedy pomocy i kogoś kto się na tym zna bo czułam że lekarze pływają w temacie. Pierwszej ciąży nie udało się utrzymać ale od razu mi o tym powiedział, że szanse są małe ale że zrobi wszystko żeby się udało a nawet jeśli się teraz nie uda to wszystko naprawi i będę jeszcze w normalnej ciąży. Dotrzymał słowa.
Miałam u niego operację a potem prowadziłam pierwszą ciążę. Wtedy też były opóźnienia w gabinecie ale było tak, że niektóre pacjentki trzymał np. godzinę a niektóre 10 minut więc ja to oceniam tak, że on poświęca tyle czasu ile on uważa że trzeba. Myślę, że tymi krótkimi, według niego mało ważnymi wizytami próbuje nadgonić czas żeby wszystkie przyjąć. Efekt i plus tego jest taki, że dzięki temu każdy ma szansę się do niego dostać w miarę szybko i nie zostawia swoich pacjentek na lodzie bo "nie ma terminów".
Ja go w sumie podziwiam, że mu się chce tyle pracować i tak funkcjonować.
Jeśli chodzi o informowanie to jak prowadziłam u niego ciążę to dopiero było, ciężko było się cokolwiek dowiedzieć poza "wszystko jest dobrze" jak próbowałam drążyć jakiś temat to ucinał "wszystko jest dobrze". Chociaż sam chciał żebym chodziła do niego na prowadzenie ciąży to po jakimś czasie stwierdziłam, że prowadzenie ciąży to dla niego nuda, że te wady macicy to jest to co go kręci, jego pasja gdzie może się wykazać a prowadzenie ciąży to banał.
Chyba najlepsze podejście to mu po prostu zaufać.
Jest specyficzny ale ja go lubię, jego poczucie humoru też mi odpowiada. Pamiętam jak przyszłam na wizytę po porodzie i przyniosłam mu w ramce zdjęcie mojego malutkiego synka tak się strasznie ucieszył, wyprzytulał mnie.
Ogólnie bardzo dobrze wspominam cały ten czas leczenia i potem prowadzenia ciąży.
Dla mnie najważniejsze są efekty leczenie i to że jest naprawdę najlepszym specjalistą w swojej dziedzinie. Nie żałuję wydanych pieniędzy i nikomu innemu nie pozwoliłabym się zoperować.
_ine, Ania Z., Martyneczka, Patti_MG lubią tę wiadomość
-
Ja osobiście odniosłam wrażenie, że profesor jest bardzo sympatyczny, powiedział o zabiegu, jakie koszty, ile balonów i po co oraz ile kosztują. Z tym, że ja zemdlałam, więc chwilę więcej czasu poświęcił bo czekał, żebym doszła do siebie i być może rozmawiał ze mną, żeby wiedzieć, czy kontaktuje 😅
-
Martyneczka wrote:[Klavel Aga]
A to się chyba widziałyśmy w poczekalni, ja szłam na pierwszą wizytę. Gratuluję zielonego światła 😊
Gadałyśmy w tej poczekalni co było mało ludzi czy tam gdzie jest recepcja i dużo ludzi ?
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Martyneczka wrote:Mam jeszcze jedno pytanie. Czy do czasu otrzymania od profesora zielonego światła zawieszałyście całkiem starania czy się poprostu zabezpieczałyście?? 😉
On nie pozwala współżyć przez cały okres leczenia, po operacji i po balonach (szczerze mówiąc tez ciężko jest się wstrzelić w moment bo po balonach się krwawi kilka dni jak przy okresie - wiec co już ci się tam zagoi to masz kolejny balon i od nowa) mi się udało przez te 2,5 miesiąca znaleźć 2 takie momenty ze było zbliżenie ale z zabezpieczeniem.
A co u ciebie zaproponował, operacje i balony (ile?)
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Martyneczka wrote:I jak jest że zwoleniem? Wypisują L4 od razu w szpitalu? Jak tak to na jaki czas?
Ja dostałam na tydzień zwolnienie06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Klavel Aga wrote:On nie pozwala współżyć przez cały okres leczenia, po operacji i po balonach (szczerze mówiąc tez ciężko jest się wstrzelić w moment bo po balonach się krwawi kilka dni jak przy okresie - wiec co już ci się tam zagoi to masz kolejny balon i od nowa) mi się udało przez te 2,5 miesiąca znaleźć 2 takie momenty ze było zbliżenie ale z zabezpieczeniem.
A co u ciebie zaproponował, operacje i balony (ile?)
Ja mam przegrodę 30 mm, będę mieć operację a potem 7 balonów. Mówił, że dzięki balonom i żelowi zamknie się to w jednej operacji -
Martyneczka wrote:Ja mam przegrodę 30 mm, będę mieć operację a potem 7 balonów. Mówił, że dzięki balonom i żelowi zamknie się to w jednej operacji
Czyli tak samo jak ja operacja i 7 balonów. 2,5-3 miesiąca i będzie po sprawie szybko zleci 😘 jak coś to się odzywaj06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Klavel Aga wrote:Czyli tak samo jak ja operacja i 7 balonów. 2,5-3 miesiąca i będzie po sprawie szybko zleci 😘 jak coś to się odzywaj
Za tydzień już mam operację. Tylko najpierw muszę wyleczyć przeziębienie. Jak nic mnie nie ruszało przez cały sezon tak teraz się zaziębiłam. Ale jest jeszcze chwila. Będę się odzywać. Mam nadzieję, że szybko mi zleci i już zaraz będę po tym wszystkim 😁 -
Jednak nie będę mieć operacji w sobotę, ze względu na przeziębienie. To jest dla mnie jasne w 100%, do narkozy trzeba być zdrowym. Jednak pani z recepcji przekładając mi termin chciała mnie zapisywać nie zwracając uwagi na dzień cyklu... I w zasadzie jestem zapisana na 16 dzień cyklu, co dla mnie jest bez sensu. Ogólnie była zaskoczona jak mówiłam, że to powinno być przecież w 1 fazie cyklu i kazała mi dzwonić przed operacją to najwyżej się jeszcze przełoży. Mieliście taki przypadek? Serio prof robi operacje w takich późnych dniach cyklu? Sam ustalając termin przecież pierwsze co to pyta o termin miesiączki.
-
Cześć dziewczyny, trafiłam na forum przypadkiem i cieszę się, ze trafiłam 😃
Wiem nieco więcej o samym zabiegu czy leczeniu po. Moje pytanie, te balony to są na chwilę czy na tydzień? I po tygodniu wymiana?
I naprawdę koszt jednego to 1tys?
Mowa o leczeniu w Krakowie u p.L